Zastanawialiście się kiedyś, skąd telemarketerzy różnych dziwnych firm mają Wasze dane osobowe? Dlaczego dzwonią na Wasze prywatne numery telefonów, wysyłają Wam maile z niepotrzebnymi informacji, a pytani o to, skąd mają Wasze dane, wymieniają nazwę istniejącej firmy? Może dlatego, że kiedyś połaszczyliście się na darmowe „Bony do [tu wstaw nazwę sklepu]”…
Zastanawiam się, czy ktoś z Was dostał ostatnio maila z takim obrazkiem:
Pytam, bo jeden z takich maili trafił do nas, na cert.opl@orange.com. Staramy się wpisywać ten adres gdzie się da, żeby znalazł się w tego typu bazach i robił za "spam trap". Dzięki temu takie maile jak opisywany potrafią trafić do nas w "pierwszym rzucie".
Przestępstwo? Niekoniecznie
Odruchowo chciałem opisać tę historię jako ostrzeżenie przed spamem, a witrynę zablokować na CyberTarczy. Po krótkiej analizie okazało się, że... nie mogę. Nie mogę, ponieważ w świetle prawa nadawca zbiera dane osobowe w zasadzie w pełni legalne. Z wyłączeniem zapewne kwestii nadużycia logo firmy Rossmann, ale to już nie nasza sprawa.
Finalna witryna hxxps://rossm.gift-cards.co.pl/ nie zawierała złośliwego kodu. Prowadzi ją legalna firma, z wpisem w KRS, zawierająca na liście swoich PKD również pośrednictwo w sprzedaży miejsca na cele reklamowe. Po dokładnym przeczytaniu regulaminu dowiadujemy się natomiast, że już wchodząc na stronę automatycznie zgadzamy się na jego zapisy. Wśród nich m.in. przekazanie szeregu danych dotyczących naszego połączenia, plus oczywiście wszystkiego, co na niej wpiszemy. Odklikując ostatecznie osiem (!) zgód marketingowych na przetwarzanie i udostępnianie naszych danych oraz ich automatyczne profilowanie, no i oczywiście na otrzymywanie informacji marketingowych, możemy już dołączyć do... konkursu. Konkursu, w którym wygramy bon, jeśli na pytania podane na stronie odpowiemy... najszybciej. Tak - to jest konkurs zręcznościowy!
Dane osobowe - złoto XXI wieku
Skąd oni mają nasze adresy? Z internetu oczywiście. Jak często podajecie w sieci swój adres e-mail? Wystarczy raz, a potem crawlery już zrobią swoje. Kolejny krok to mail taki, jak powyższy, przekonanie nas, byśmy skusili się na darmowy lun... tzn. kupony, a potem - cóż, potem sprzedanie naszych danych, o których coraz częściej mówi się jako o złocie XXI wieku, firmom trzecim. Na co oczywiście też wyrażamy zgodę.
Cóż - choć bardzo bym chciał, nie mogę stanąć na drodze działalności, która w rozumieniu prawa jest legalna, w moim rozumieniu balansuje na cienkiej linii, a Wam pozostawiam odpowiedź na to, jak bardzo etyczne są tego typu działania. Mogę Was jedynie ostrzec, że ryzyko w sieci to nie tylko phishing, wykradający nasze dane dostępowe do kont bankowych, nie tylko wyglądający spektakularnie w mediach ransomware. O ile jestem zdania, że w dzisiejszych czasach pojęcie prywatności już dawno zginęło bolesną śmiercią, wciąż to od nas zależy, ile o sobie ujawnimy. A jeśli chcecie przeczytać więcej na temat tego, co udało nam się znaleźć w związku z kampanią "konkursową" - pozwolę sobie zaprosić Was po sąsiedzku na stronę CERT Orange Polska.
Komentarze
Lepiej zacznijcie działać, żeby nie wydzwaniali do nas telemarketerzy, bo mój nr „został wylosowany” choć mam go od kilkunastu lat i nigdy żadnej firmie go nie podawałem. Bo niestety jakoś to w Orange jest najwięcej takich sytuacji, w necie jest mnóstwo skarg.
OdpowiedzLepiej zacznijcie działać, żeby nie wydzwaniali do nas telemarketerzy, bo mój nr „został wylosowany” choć mam go od kilkunastu lat i nigdy żadnej firmie go nie podawałem. Bo niestety jakoś to w Orange jest najwięcej takich sytuacji, w necie jest mnóstwo skarg.
OdpowiedzDokładnie, czasem sprzedajemy się w sieci bardzo tanio i bezmyślnie. A nasze dane – to bardzo cenna rzecz – za bazy danych niektóre firmy płacą czasem krocie.
OdpowiedzDokładnie, czasem sprzedajemy się w sieci bardzo tanio i bezmyślnie. A nasze dane – to bardzo cenna rzecz – za bazy danych niektóre firmy płacą czasem krocie.
OdpowiedzWitam, Orange lub któryś wasz pracownik udostępnia numery firmom które dzwonią i mówią że wylosowali nasz numer i zapraszają na pokaz. Dzwonią tylko na numery z Orange i znają miejscowość z której jesteśmy, adresu nie mają. Na forum telepolis zostało to opisane, która firma wyzwania.
OdpowiedzWitam, Orange lub któryś wasz pracownik udostępnia numery firmom które dzwonią i mówią że wylosowali nasz numer i zapraszają na pokaz. Dzwonią tylko na numery z Orange i znają miejscowość z której jesteśmy, adresu nie mają. Na forum telepolis zostało to opisane, która firma wyzwania.
OdpowiedzPolecam poczytac „Pamiec nieulotna” Edwarda Snowdena… Chyba zdazylismy wszyscy zapomniec w jaki sposob jestesmy inwigilowani, traktowani jak cel, jak towar.
OdpowiedzPolecam poczytac „Pamiec nieulotna” Edwarda Snowdena… Chyba zdazylismy wszyscy zapomniec w jaki sposob jestesmy inwigilowani, traktowani jak cel, jak towar.
Odpowiedz