Statystyczny użytkownik sieci Orange Polska w ostatnim tygodniu najczęściej atakowany był między godz. 3 i 4 nad ranem, ponad 40% złośliwego oprogramowania krążącego w naszej sieci przez ostatnie 24 godziny stanowił bardzo groźny trojan Nymaim, zaś w maju zdarzały się ataki DDoS na naszych klientów trwające ponad 15 godzin. Myślicie, że właśnie zdradzam Wam tajemnice? Ależ skąd – to wszystko (i sporo więcej) możecie zobaczyć sami na nowej stronie CERT Orange Polska.
Oczywiście fakt istnienia naszej nowej witryny to nic nowego, ale być może nie wszyscy z Was jeszcze na nią weszli. A warto – znajdziecie na niej nie tylko newsy (które póki co wiernym Czytelnikom bloga mogą wydawać się znajome, ale pracuję nad tym, żeby zaktywizować jeszcze moich kolegów. Poa danymi o zagrożeniach polecam też Bazę Wiedzy no i – od wczoraj – zapowiadaną już od jakiegoś czasu desk… tzn. CyberTarczą 🙂
Pamiętajcie jednak, że jeśli wejdziecie na stronę CyberTarczy i nie zobaczycie żadnego zagrożenia, nie znaczy to, że jesteście bezpieczni. Oznacza to tylko tyle, że nie padacie ofiarą żadnego z zagrożeń wykrytych przez naszych ekspertów, przed którymi chcemy Was ostrzec. Nie traktujcie CyberTarczy jako zastępstwa dla antywirusa – jej założeniem jest wykrywanie tego, czego antywirusy jeszcze nie wykrywają, bądź wykrywać nie umieją. Jeśli natomiast ktoś z Was włączywszy przeglądarkę WWW, od razu zobaczy stronę CyberTarczy – potraktujcie ją bardzo poważnie. W taki sposób będziemy informować tylko o zagrożeniach bezpośrednio zagrażających Waszej prywatności bądź danym wrażliwym (a w efekcie np. pieniądzom). Wtedy nie ma gdzie się spieszyć i warto poświęcić kilka chwil, by dokładnie przeczytać instrukcję. Bo – jak słusznie zauważył Rozum – zabicie komputera (i okien) deskami nic nie da.
