Rozrywka

Najlepsze polskie gry, w które warto zagrać

Bartosz Graczyk Bartosz Graczyk
11 listopada 2024
Najlepsze polskie gry, w które warto zagrać

Polskie gry na komputery i konsole to znak jakości naszego kraju. Z niektórych jesteśmy znani na całym świecie i nie brakuje osób, które uważają, że to nasz renomowany towar eksportowy. Bezdyskusyjnie przyczyniają się do popularyzacji kraju i rozpoznawalności polskiej kultury.

W mojej opinii polscy twórcy gier to jedna z grup zawodowych, o działaniu których wiedza powinna dotrzeć do większej ilości rodaków. Dziś jest Święto Niepodległości, nie ma lepszego dnia na to, by zaprezentować listę produkcji, w które - będąc Polakiem - warto zagrać.

Seria gier Wiedźmin

Gdy przedstawisz się obcokrajowcowi jako Polak, bardzo możliwe, że odpowie: "Lewandowski!", czy "Jan Paweł II". Gdy jednak rozmówca również gra, niemal na pewno usłyszysz: "Wiedźmin!". Dzieło oparte na prozie Andrzeja Sapkowskiego mocno przyczyniło się do popularyzacji słowiańskich treści na Zachodzie. Nie bez powodu doczekaliśmy się ekranizacji przygód Geralta na małym ekranie w postaci serialu Netflixa. Chciałbyś obejrzeć ten serial? Sprawdź pakiet Orange Love, w którym możesz dostać w prezencie dostęp do platformy Netflix w prezencie nawet na 12 miesięcy.

polskie gry wiedzmin nintendo switch

Seria "Wiedźmin" od CD Projekt Red opowiada o przygodach Geralta z Rivii. Tytułowy wiedźmin, czyli zawodowy łowca potworów, w świecie pełnym magii, politycznych intryg i niebezpieczeństw stara się zachować niezależność i honor. To nie jest łatwe, bo z zawodu zajmuje się ubijaniem potworów. Kluczowym wątkiem serii jest jego relacja z Ciri. To młoda dziewczyna, dla której Geralt jest mentorem i przybranym ojcem. Ma ona niezwykłe moce i z tego powodu jest ścigana przez potężne siły. To wszystko w otwartym, fantastycznym świecie. Wybory podejmowane przez Geralta wpływają na losy krain i ich mieszkańców. To nadaje grze głębię, nierzadko wywołując refleksję nad ludzką naturą i moralnością.

Każda z gier serii jest niezwykle ciekawa. Nie musicie jednak przechodzić ich wszystkich, by w pełni cieszyć się z trzeciej odsłony, która jest znana na całym świecie jako jedna z najlepszych gier RPG. Fabuła jest przystępna nawet dla osób niezaznajomionych ze światem Andrzeja Sapkowskiego.

Cyberpunk 2077

Twórcy Wiedźmina - CD Projekt Red - dają nam także futurystyczny świat Night City. Choć premiera gry była burzliwa, twórcy nieustannie aktualizują produkcję i naprawiają błędy, a dodatek "Phantom Liberty" dał jej nowe życie. To piękna i mroczna wizja przyszłości, która oferuje niesamowitą wolność wyborów. To produkcja typu RPG, czyli nie zabraknie tu otwartego świata pełnego dopracowanych aktywności. Takich, które nie są zwykłymi "odhaczeniami" na mapie. Większość zadań jest bogata w historię, a decyzje jakie podejmiesz przy ich wykonywaniu wpłyną na dalszą rozgrywkę.

cyberpunk 2077 polskie gry

To ogromny projekt. W trakcie gry na swojej drodze spotkamy znane twarze i głosy. W produkcję zaangażowano m.in. Keanu Reevesa, czy Idrisa Elbę. Z rodzimego podwórka głosów i twarzy użyczyli Dawid Podsiadło, Quebonafide i Taco Hemingway. Jeżeli gra sama w sobie cię nie przekonuje, wydaje mi się, że warto to sprawdzić ją chociażby jako ciekawostkę. Co ciekawe, na podstawie Cyberpunka powstało anime o podtytule "Edgerunners" dostępne na platformie Netflix.

This War of Mine

O tej lekturze szkolnej (tak, to nie pomyłka - to pierwsza gra, która nią została) przygotowałem kiedyś wpis na blogu, do którego serdecznie zapraszam. Okazuje się, że gry komputerowe mogą być tak dobre, by omawiać je na zajęciach w szkole. "This War of Mine", to przejmująca opowieść o przetrwaniu w oblężonym mieście. Tym razem patrzymy na wojnę oczami cywilów, co czyni produkcję naprawdę wyjątkową i głęboko poruszającą. Walczymy o zasoby niejednokrotnie podbierając je innym okupowanym. Musimy jednak dbać też o to, by nasze obozowisko nie zostało splądrowane. Co więcej, nasz bohater musi dbać również o dobrostan psychiczny córki, by ta jak najmniejszym kosztem przeżyła wojenny koszmar.

polskie gry this war of mine

Gra jest sporym wyzwaniem logicznym i moralnym. Decyzje, które podejmujemy są niezwykle trudne. Nie dziwię się, że "This War of Mine" dołączyło do kanonu lektur szkolnych, które można omówić na maturze. Autorami gry są pracownicy 11 bit Studios znani również z serii "Anomaly Warzone Earth" czy "Frostpunk".

Gry od studia Techland

Jeżeli jesteś fanem horrorów i "Nocy Żywych Trupów", najnowsze gry od studia Techland to coś dla Ciebie. Zarówno pierwsza odsłona Dead Island jak i dwie najnowsze produkcje z serii Dying Light dotyczą świata opanowanego przez zombie. W przypadku "martwej wyspy" twoim zdaniem wraz z grupą znajomych jest wydostanie się z rajskiej wyspy, opanowanej przez... turystów. Choć planowali spędzić tam wakacje, ostatecznie - na przekór planom - stali się zombie. W Dying Light jesteś natomiast kurierem.W mieście odciętym od świata ryzykujesz swoim życiem, by wesprzeć w kontakcie innych zamkniętych mieszkańców. Jeżeli taki klimat Cię nie przekonuje, ale nadal szukasz czegoś pełnego akcji - w portfolio Techlandu znajduje się również seria "Call of Juarez", która zabierze Cię na Dziki Zachód, pełen kowbojskich czapek, spodni, rewolwerów i eskapad na konwoje zarówno piesze jak i kolejowe. Dla każdego coś dobrego.

Gry od studia People Can Fly

Nawet jeśli nie jesteście na bieżąco z nowinkami świata gier, pewnie kojarzycie takie gry jak "Doom" czy "Wolfenstein". Polacy nie gęsi, swojego Dooma mają. W 2004 roku studio People Can Fly wydało pierwszą część kultowego Painkillera. Fabuła to jedno, ale najważniejsza w tej serii jest ciągła akcja i masakrowanie demonów. Dzieło zostało bardzo dobrze przyjęte na zachodzie, dzięki czemu PCF mógł rozwijać się dalej. Producenci mieli swój wkład w takie gry jak "Fortnite", czy serię "Gears of War". Wydali również uwielbianego przeze mnie "Bulletstorma". Większość produkcji w ich portfolio to strzelanki akcji. Co ciekawe, założyciel studia Adrian Chmielarz, choć nie jest już częścią People Can Fly, tworzy ze swoją ekipą studio The Astronauts.

Spod ich rąk na światło dzienne wyszło m.in. kultowe "Vanishing of Ethan Carter". To klimatyczna gra przygodowa z elementami horroru, w której wcielamy się w detektywa Paula Prospero, posiadającego nadprzyrodzone zdolności. Przybywa on do miasteczka Red Creek Valley, aby rozwikłać zagadkę tajemniczego zaginięcia młodego chłopca, Ethana Cartera. Gra oferuje otwarty świat, pełen szczegółowych lokacji, które gracze mogą eksplorować, rozwiązując łamigłówki i odkrywając mroczne sekrety. Produkcja The Astronauts słynie z pięknej oprawy graficznej i atmosfery, która stopniowo odsłania niepokojące wydarzenia, wciągając gracza w psychologicznie głęboką i nastrojową historię.

Największe produkcje polskiego pochodzenia to przede wszystkich gry akcji i horrory. Na liście mogłoby się znaleźć znacznie więcej przykładów a nasz kraj jest słynny z wysokiej jakości gier. Nie ukrywam, że rozpiera mnie duma, że w branży gier komputerowych jesteśmy wzorem do naśladowania.


Zielony Operator

Ziemianie atakują, czyli uczymy się żyć ze zmianą klimatu

Hanna Jaworska-Orthwein Hanna Jaworska-Orthwein
08 listopada 2024
Ziemianie atakują, czyli uczymy się żyć ze zmianą klimatu

Właśnie ujrzała światło dzienne czwarta edycja projektu „Ziemianie atakują”, którego jesteśmy głównym patronem. Nowy raport pokazuje zmianę nastrojów Polaków, którzy niestety coraz bardziej czują się bezsilni wobec zmian klimatu. I choć skutki przegrzewania się planety są coraz bardziej widoczne również w Polsce, to zanika poczucie alarmującego zagrożenia.

Wczorajszą uroczystą premierę raportu Mateusz Galica - lider projektu, rozpoczął informacją, że ludzkość od 1 sierpnia żyje na kredyt ekologiczny. Oznacza to, że od 1 stycznia do 31 lipca br. ludzkość zużyła tyle zasobów, ile ekosystemy Ziemi są w stanie odbudować w rok. Obliczenia wykonuje organizacja Global Footprint Network, według której ludzkość żyje obecnie tak, jakby miała do dyspozycji 1,7 planety Ziemia.

Sorry, taki mamy klimat

Agencja Lata Dwudzieste i Kantar Polska po raz czwarty przeprowadziły ogólnopolskie badanie postaw, opinii i świadomości Polek i Polaków nt. zmian klimatu. Badanie zostało przeprowadzone jeszcze przed wrześniowymi powodziami w Sudetach, ale już podczas drugiego najgorętszego sierpnia w historii.

Tegoroczny raport zwraca uwagę, że coraz słabiej przekonuje nas alarmistyczna narracja na temat klimatu, jaka zdominowała dyskusję o stanie środowiska jeszcze kilka lat temu. Grupa osób gotowych do działań i poświęceń stopniała do zaledwie 5 proc. i coraz mniej osób (spadek z 78 proc. do 63 proc.) uważa, że stan Ziemi wymaga natychmiastowych działań naprawczych. Tylko 46 proc. popiera wprowadzenie przez rządy ograniczeń. Jak stwierdzili podczas prezentacji autorzy raportu, może to sygnalizować rozczarowanie biernością i brak zaufania, że zmiany klimatyczne będą w końcu adresowane przez polityków.

Bariera 1.5°C zostanie przekroczona w tej dekadzie, a z problemem przegrzewania Ziemi będziemy zmagać się zapewne przez kolejne dziesięciolecia. To wiedza szczególnie niewygodna dla młodego pokolenia, które porzuca misję “Ratowników świata” i szerokim strumieniem zasila segment polskiego społeczeństwa opisany jako “Dobrzeżyje”. To ci,  którzy nie są przekonani o katastrofalnym stanie środowiska, a już na pewno nie z ich winy. Dziś należy do tej grupy aż 39 proc. Polek i Polaków. Jednocześnie o ponad połowę skurczyła się grupa określona jako “Nieczekajowie” gotowa aktywnie działać dla planety. Niestety badacze dziś zaliczą do niej zaledwie co dwudziestą osobę w Polsce.

Ziemianie wciąż atakują i co gorsza nauczyli się żyć ze zmianą klimatu, ale ich wiedza o klimacie i stanie środowiska jest tylko na poziomie oceny 2 plus. Co ciekawe, jedyną grupą, której samoocena zgadza się z wynikami prostego testu wiedzy, są osoby najbardziej świadome na temat zmian klimatu. Edukacja klimatyczna jest pilnie potrzebna, bo nadal nie wszyscy zdają sobie sprawę, że obecnie problemy są wynikiem procesu zmian. Bezradność miesza się z obojętnością i wyparciem problemu oraz dbałością o własny komfort i rosnącą konsumpcją. Na nowo trzeba głośno mówić o zielonej transformacji, aby nie malała gotowość Polaków do ewentualnych zmian stylu życia. Bo każdy z nas ma rolę do odegrania. A jak mówić o zmianach klimatu, aby angażować i wreszcie pokonać niemoc? Przede wszystkim, bez straszenia, pokazując korzyści z działania. Potrzeba edukacji i budowania świadomości, ale bez skupiania się na negatywnych emocjach - to wniosek, który wybrzmiewał podczas premiery dokumentu.

No to do roboty

Kilka liczb obrazujących rozmach przedsięwzięcia: 1101 przeprowadzonych wywiadów, 40 ekspertów dostarczających wiedzy i inspiracji, 230 tys. znaków, na podstawie których przygotowane zostały rekomendacje współpracując ze sztuczna inteligencją. Powstał obszerny dokument z ciekawymi wnioskami, oparty na solidnych naukowych filarach wiedzy o tym, co tak naprawdę myślimy o klimacie w Polsce, zawierający  rekomendacje, co zrobić w obecnej sytuacji.

Nowa publikacja jest zielonym przewodnikiem dla biznesu i samorządów. Dlatego powinien on zainteresować menedżerów, którzy nie powinni czekać na ostatnią chwilę, aż regulacje unijne czy krajowe wymuszą na ich firmach konieczne zmiany. Dla decydentów szukających wiedzy, jak działać, aby uniknąć greenwahisng’u. Raport nie omija też istotniej kwestii, jak działania skutecznie zakomunikować swoim pracownikom, klientom i partnerom w duchu aktualnych obecnie narracji o klimacie.

Ale tak naprawdę ten raport jest dla wszystkich, którzy chcą podejmować mądre i odpowiedzialne decyzje w obszarze swojej działalności. Dla dużych i małych firm, samorządów (niezależnie od wielkości), władz, polityków, NGO i środowisk naukowych. A dzięki wsparciu patronów, do grona których należy Orange Polska, ta ogromna dawka wiedzy i inspiracji jest dostępna bezpłatnie tutaj.

Projekt jest owocem współpracy Kantar PolskaUnited Nations Global Compact Network Poland oraz agencji zielonych transformacji Lata Dwudzieste.


Bezpieczeństwo

Wraca (nie)Bezpieczna Sieć

Michał Rosiak Michał Rosiak
07 listopada 2024
Wraca (nie)Bezpieczna Sieć

Przeszło 10 lat temu, 3 lipca 2014, na YouTube i blogu pojawił się mój pierwszy materiał o cyberbezpieczeństwie. W trakcie dekady wyprodukowaliśmy sporo materiałów. Przez ten czas - tym bardziej, że podczas pandemii siłą rzeczy mieliśmy długą przerwę w publikacji - niektóre tematy nieco się zestarzały. Dlatego wracamy z naszym cyklem. Od nowa, na świeżo i regularnie!

Od dziś, kolejne materiały z cyklu (nie)Bezpieczna Sieć będą się pojawiały na blogu i oddzielnej playliście na koncie YouTube Orange Polska co dwa tygodnie. W odświeżonym formacie będę pomagał Wam przejść przez pole minowe, którym w dzisiejszych czasach często okazuje się być internet. Opowiem nie tylko o zagrożeniach, tym jak je rozpoznać i zapobiec wystawianiu się na ryzyko, a przynajmniej je zminimalizować. W niektórych odcinkach pokażę też - z jak najbardziej interesującej strony - co i jak robimy w CERT Orange Polska, by jak najbardziej napsuć krwi cyberprzestępcom.

O czym będzie (nie)Bezpieczna Sieć

Kilka tematów mam już zaplanowanych, ale zachęcam, żebyście podrzucali swoje. Nie robimy tego cyklu dla siebie i satysfakcji firmy. (nie)Bezpieczna jest dla Was. Jeśli macie jakikolwiek pomysł, chcielibyście się o czymś dowiedzieć, poczytać, rozwiać wątpliwości, czy obawy - napiszcie o tym w komentarzu. Obiecuję żadnej kwestii nie pominąć. Być może dołączy do grupy tematów na kolejne odcinki? A jeśli nie - wyjaśnię czemu nie, bądź doprecyzujemy, co zrobić, by Twoja propozycja została przerobiona na scenariusz.

Co ja Wam będę opowiadał? Dzisiejsze wideo to w zasadzie takie wprowadzenie, materiał zapoznający z cyklem zarówno internautów, którzy oglądali jego pierwszą edycję, jak i tych z Was, którzy na hasło (nie)Bezpieczna Sieć trafili po raz pierwszy. Obejrzyjcie, oceńcie, zapiszcie sobie playlistę na przyszłość i komentujcie. Zapewniam, że będzie się w tej materii dużo działo. Czekam na Wasze uwagi i propozycje.

Scroll to Top