Oferta

nju pomocny kalkulator

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
15 sierpnia 2013
nju pomocny kalkulator

Dwa miesiące temu zmigrowałem prepaid mojej córki do abonamentu nju mobile i przy sposobie jej korzystania z telefonu zmiana opłaciła się. Zrobiłem to lekko intuicyjnie, ale jeśli ktoś z Was rozważa przejście i chce dokładnie wiedzieć czego się spodziewać, polecam pomocny kalkulator, który pojawił się na stronie. Korzystając z suwaków w łatwy sposób wyliczycie, ile zapłacicie na koniec miesiąca. Trochę się nimi pobawiłem i nigdy nie chciało być więcej niż 57 zł za no limit rozmowy, net, SMS-y i MMS-y. Może się zaciął ;-)

875646024f44a619a31708ee79aa4bc9a45750fb5464b55fef0a1a64188e678b465602

 

 


Sieć

Więcej szybkiego Internetu od Orange

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
14 sierpnia 2013
Więcej szybkiego Internetu od Orange

Podczas mojego urlopu koledzy poinformowali, że uruchomiliśmy dostęp do mobilnego Internetu w technologii HSPA+ o prędkości do 21 Mb/s w standardzie UMTS900. To ważne i korzystne dla klientów, ponieważ uzupełnia zasięg HSPA+ DC o prędkości do 42 Mb/s, który działa w standardzie UMTS2100. Dla laika , trochę to zawiłe, ale efekt jest taki, że na większym terenie możecie swobodniej korzystać z netu w komórce, tablecie, czy laptopie. Na początek ruszyliśmy w okolicach Białegostoku, Elbląga, Ełku, Gorzowa, Krosna, Nowego Sącza, Olsztyna, Przemyśla, Rzeszowa, Szczecina, Tarnobrzega, Tarnowa i Zielonej Góry. Notabene byłem w ostatni weekend w okolicach rodzinnej Zielonej Góry i pozytywnej różnicy trudno nie zauważyć. W tym tygodniu uruchomiliśmy UMTS900 w kolejnych miejscach i dobrą wiadomość mam dla tych z Was, co mieszkają w okolicach: Wałbrzycha, Legnicy, Jeleniej Góry, Leszna oraz Radomia. Zasięg sieci 3G wzrósł o 43 punkty procentowe. To naprawdę sporo. Przypomnę, że dzięki modernizacji naszej sieci i wykorzystaniu obu pasm UMTS w zasięgu szybkiego Internetu znajdzie się w 2014 roku aż 98,9 proc. mieszkańców Polski. Więcej informacji o modernizacji sieci Orange znajdziecie tutaj.

ce94b568dc986659c32edf9422b8b1f0896


Odpowiedzialny biznes

Zhackował sobie praktyki

Michał Rosiak Michał Rosiak
14 sierpnia 2013
Zhackował sobie praktyki

Jak w dzisiejszych czasach znaleźć pracę? Można wysyłać CV, rozpytywać wśród bliższych i dalszych znajomych, włamać się do serwisu internetowego... Oczywiście pod warunkiem, że ten serwis został specjalnie w tym celu przygotowany. W taki właśnie sposób na dwumiesięczne płatne praktyki w Bezpieczeństwie Systemów Teleinformatycznych Orange Polska trafił Marcin, którego po wakacjach czeka IV rok studiów na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej.

Jak trafiłeś do „bezpieczniaków” w Orange? Chodziłeś sobie po campusie uczelni i nagle...

...wszedłem do lobby, gdzie trwały Digital Days, choć nie było to może takie nagłe, bo akurat na tę imprezę chodziłem od samego początku nauki na PW. Trochę z nudów, trochę z ciekawości, jakie rozwiązania pokażą wystawcy, ale nie spodziewałem się, że przyciągnie mnie tak oryginalna oferta pracy.

Standardowe ogłoszenie wystawione na stoisku to raczej nie było?

Ja przynajmniej nie spotkałem się z nagłówkiem, który by mówił – oczywiście nie dosłownie, ale prawie – „Włam się, a damy Ci praktyki”! Już wcześniej interesowałem się bezpieczeństwem i automatycznie zatrzymałem się przy stoisku Orange Polska, widząc zapowiedź konkursu. Pomyślałem: „Dlaczego nie spróbować?”, tym bardziej, że grono specjalistów ds. bezpieczeństwa jest wąskie, niełatwo się do niego dostać, a z praktykami w tym obszarze jeszcze się nie spotkałem. No i warto zaznaczyć, że człowiek, którego spotkałem na stoisku i opowiedział mi sporo o tej robocie, absolutnie nie wyglądał na „korpo-ludka”. Co ciekawe, teraz jest moim opiekunem podczas praktyk.

A kiedy już siadłeś przed komputerem sprawdzić się w praktyce, ciężko było?

Wystawiona strona okazała się być naprawdę sporym wyzwaniem, o czym świadczy choćby fakt, że nikomu nie udało się przejść wszystkich zadań. To nie tak, że byłem pewien, że to ja okażę się zwycięzcą, ale nie ukrywam, że bardzo się ucieszyłem, gdy przyszedł mail.

No i jak Ci się pracuje w mitycznej „korporacji”?

Nie jest tak strasznie jak można przeczytać w internecie. Jasne, że czasami na pewne rzeczy trzeba poczekać, ale zdaję sobie sprawę, że im większa firma, tym dłużej mogą zajmować niektóre kwestie organizacyjne. Jeśli jednak chodzi już stricte o samą pracę – nie mogłem trafić lepiej. Nikomu nie noszę kawy, a zadania, które wykonuję, są związane z faktycznymi, rzeczywistymi zagadnieniami, mogącymi mieć wpływ na to, jak Klienci Orange Polska będą odbierać poziom bezpieczeństwa swoich usług. Czuję się wyróżniony udzielonym mi kredytem zaufania i liczę, że będę potrafił udowodnić zespołowi wyjątkowych profesjonalistów, którzy przyjęli mnie do swojego grona, że na to zaufanie zasłużyłem.

Rozmawiał Michał Rosiak

 

Scroll to Top