Dostajesz rachunek od operatora i spostrzegasz, że są w nim „dodatkowe” płatności. Sprawdzasz i okazuje się, że Twoje dziecko ostatnio używało smartfona grając w nową grę, a przy okazji kupiło kilka akcesoriów. Pytasz, jak to możliwe – bo przecież jako świadomy rodzic masz założoną blokadę na SMSy o podwyższonej płatności.

Taka sytuacja przydarzyła się naprawdę mojej koleżance. Na szczęście kwota do zapłaty nie była duża, ale postanowiłam przyjrzeć się temu tematowi bliżej.

Usługi o podwyższonej opłacie, czyli tzw. Premium Rate, są najczęściej wykorzystywane przez organizatorów różnego rodzaju konkursów, loterii czy plebiscytów oraz przy zakupie treści cyfrowych: dzwonki, tapetki, gry itd. Premium Rate to tylko jedna z form płatności za zakupy przez Internet.

Oddając głos w konkursie lub biorąc udział w loterii wysyłamy SMS-a pod numer specjalny, jest to SMS o podwyższonej opłacie. SMS-y takie zaczynają się od cyfry 7 (dla płatności poniżej 10 zł) lub 9 (dla płatności powyżej 10 zł), a kolejne cyfry zawierają informacje o kosztach połączenia np. 75XX oznacza 5 zł + VAT. Taki numer możemy też zawsze sprawdzić na stronie UKE.

Aby uchronić się przed wysokimi rachunkami za korzystanie z usług Premium Rate możemy:
•    zablokować połączenia wychodzące na numery usług o podwyższonej opłacie oraz połączenia przychodzących z takich numerów;
•    określić maksymalny limit opłaty za połączenie czy miesięczne wydatki.

Inaczej ma się sprawa, gdy robimy zakupy internetowe przez telefon korzystając z wybranych aplikacji, danych na stronie internetowej lub kupując treści cyfrowe w sklepach Google Play, Windows Phone, Galaxy Apps. W takim wypadku SMS może być jedną z form autoryzacji transakcji.

Po wpisaniu swojego numeru telefonu na wybranej stronie użytkownik SMS-em otrzymuje PIN i komunikat o treści: „Jeśli chcesz skorzystać z usługi dostępu do strony XXX, której koszt wynosi 30 zł z VAT, wpisz PIN: 123456 na stronie www”.
Następnie musisz przepisać PIN i wyrazić zgodę na świadczenie usługi, jednocześnie rezygnując z prawa do odstąpienia od niej. Dopiero po kliknięciu „Zamawiam i płacę” następuje płatność. Oczywiście PIN jest jednorazowy, losowo wygenerowany w zakresie 6 liczb i jest ważny przez kilka minut, a sama kwota płatności doliczana jest do Twojego rachunku.

Możliwa jest też inna forma autoryzacji – potwierdzenie poprzez odesłanie SMS-a. Po podaniu numeru telefonu i zaznaczeniu zgody na świadczenie usługi z jednoczesną rezygnacją z prawa do odstąpienia otrzymujesz SMS-a z numeru 80XXXXX o treści  „Odpisz TAK jeśli chcesz skorzystać z usługi YYY, której koszt wynosi 20 zł. Wysłanie smsa oznacza złożenie zamówienia”.
Dopiero po odesłaniu SMS-a o określonej treści następuje płatność. Dodatkowo otrzymujesz SMS-a potwierdzającego ją wraz z informacją o możliwości dostępu do potwierdzenia zawarcia umowy na trwałym nośniku. Na przykład: „Dziękujemy za skorzystanie z usługi YYY, koszt 20 zł z VAT. Reklamacje należy składać do ZZZ. Twoje potwierdzenie warunków zamówionej usługi dostępu znajdziesz po zalogowaniu się na www.orange.pl/mojorange w zakładce Dodatkowe Zamówienia”.

Jak widać wszystkie transakcje opisane są dokładnie pod względem kosztów zarówno na stronie internetowej, jak i w SMS-ach i wymagają wyrażenia Twojej zgody.

Takie wydatki możemy też kontrolować korzystając z rozwiązań takich, jak:
– blokada usług elektronicznych – pozwala zablokować dostęp do tego rodzaju płatności w sklepach czy internecie;
– limit miesięczny usług elektronicznych – pozwala wprowadzić maksymalną kwotę jaką chcesz przeznaczyć na wydatki w ramach cyklu rozliczeniowego
– indywidualna notyfikacja usług elektronicznych – można wprowadzić 3 różne progi kwotowe, po przekroczeniu których otrzymamy powiadomienie SMS-em.

Pomocne dla Was będą też nasze materiały o płatnościach w sklepach:  Google Play, Windows Phone, Galaxy Apps.

Kupujmy więc odpowiedzialnie, także przez telefon.

Wicej o bezpiecznych zakupach przez Internet już od poniedziałku podczas najbliższego „Tygodnia z Internetem”

Ponad 1/3 ruchu w polskim internecie, blisko 1700 incydentów miesięcznie, zespół operatorów pilnujący bezpieczeństwa w sieci Orange Polska przez 24 godziny na dobę, 365 dni w roku. Na pytanie „kiedy najczęściej coś się dzieje w waszej sieci” możemy odpowiedzieć: „zawsze”. Nic więc dziwnego, że dzisiaj prezentujemy drugą edycję naszego corocznego raportu CERT Orange Polska.

Publikując jako jedyny polski telekom roczny raport dotyczący bezpieczeństwa sieci, z jednej strony chcemy pomóc zwykłym internautom zrozumieć wiele kwestii, związanych z bezpieczeństwem, o których na co dzień się nie mówi, z drugiej zaś – dać kadrze menedżerskiej możliwość unikalnego spojrzenia na „kuchnię bezpieczeństwa” dużego dostawcy usług internetowych.

Co się dzieje w naszej sieci? 37 procent ubiegłorocznych zdarzeń to rozpowszechnianie obraźliwych i nielegalnych treści (w tym spamu) z urządzeń pracujących w sieci Orange Polska lub do użytkowników naszych usług. 21% to próby nieautoryzowanego dostępu do systemu (np. zgadywanie haseł), zaś rozpowszechnianie złośliwego oprogramowania to ok. 5 procent zdarzeń. Średnie szczytowe natężenie ataku DDoS to 1,1 Gbps, zaś największy wolument takiego ataku to 46 Gbps.

Nie zapominajmy również o działaniach edukacyjnych, związanych z bezpieczeństwem w internecie – zarówno tych związanych z usługami dostępu do sieci, gdzie przykładem jest uruchomiona w ubiegłym roku CyberTarcza, która uchroniła przed konsekwencjami cyber-ataków niemal 90 tys. naszych klientów, jak też o programie Bezpiecznie Tu i Tam, którego częścią jest m.in. kurs online dla rodziców.

Co będzie się działo w przyszłym roku w kwestii cyber-bezpieczeństwa? W opinii naszych ekspertów przestępcy skupią się na atakach na sieci firmowe, a także luk nie tylko w oprogramowaniu, ale również w sprzęcie. Jednego możemy być pewni – za rok, w podobnym terminie, pokaże się kolejny, trzeci już Raport CERT Orange Polska!

A tymczasem prezentowany w trakcie trwającej właśnie konferencji prasowej najnowszy raport znajdziecie tutaj.