Oferta

Sony PS4 i Xperia XZ2 – jedna gra, dwa światy

Michał Rosiak Michał Rosiak
03 sierpnia 2018
Sony PS4 i Xperia XZ2 – jedna gra, dwa światy

Konwergencja, integracja, synergia, hemoglo... Dobra, rozpędziłem się. Tym niemniej te trzy pierwsze słowa są ostatnio bardzo popularne i modne, ale co tak naprawdę (poza wypełnianiem korporacyjnych spotkań ;) ) znaczą? Cóż, dla mnie w ostatnich dniach oznaczały... konsolę Sony PS4, telefon Sony Xperia XZ2 i ich płynną, wzorcową współpracę.

Obraz piękny jak nigdy

Dwa urządzenia, dwa systemy, jeden producent - aż się prosi, żeby to wykorzystać. Sony już od pewnego czasu daje możliwość wzbogacenia doświadczeń z gry na PS4 przy użyciu smartfonów linii Xperia. Do mnie PS4 trafił z Xperią XZ2 i dwoma grami - Ukryty Plan i Forza Horizon, a to wszystko na dwóch modelach telewizorów, 65-calowym QLED i zwykłym, 43-calowym 4K.

Najpierw parę zdań o ogólnym wrażeniu, jeszcze bez podłączenia telefonu. Przez lata używałem konsol poprzedniej generacji i uruchomienie dynamicznej "samochodówki", zoptymalizowanej do HDR powoduje, że szczęka opada. Literalnie. Kolory, kształty, ostrość, naturalność, światłocienie - WOW.

No ale nie po to brałem się za zestaw, żeby telefon leżał obok. Konfiguracja chwilę zajęła, ale to pewnie dlatego, że nie jestem przyzwyczajony do konsoli Sony. Nienaturalne było dla mnie to, że pada Dual Shock 4 mogę podłączyć _albo_ do konsoli _albo_ do smartfonu. W sytuacji, gdy standardem na rynku są słuchawki Bluetooth, które potrafią zatrzymać film na tablecie i przełączyć się na rozmowę przychodzącą w telefonie, tutaj też powinno to tak działać.

Po co mi telefon, skoro mam PS4?

Łączenie z PS4 Remote Play

Dobre pytanie i prosta odpowiedź. Nawet kilka. Jeden telewizor w rodzinie i konflikt interesów? Kto tego nie zna (wiem, ci którzy mają więcej, niż jeden telewizor ;) ). Brak telewizora w pokoju dziecięcym (podobno sytuacja spotykana, co leje miód na me serce), czy też leniwy tatuś/singiel, który chce się wymoczyć w wannie, a przecież telewizora i konsoli do łazienki nie zabierze :) No i radość, że możemy wziąć sobie telefon i pograć w grę inną, niż choćby najnowsze, ale wciąż mobilne, produkcje. Wystarczy by oba urządzenia były połączone z tą samą siecią WiFi. No i oczywiście, by urządzeniem mobilnym była Xperia Z3 lub nowsza.

A jak to działa? Zaskakująco dobrze, spodziewałem się, że będzie gorzej. Najpierw przypiąłem do pada dołączony do pudełka adapter, w niego wpiąłem telefon i to w zasadzie tyle. Oczywiście na smartfonie zainstalowałem aplikację PS4 Remote Play, a na obu sprzętach zalogowałem się na to samo konto. Lagów nie zanotowałem (ale mam małe mieszkanie, za większe nie gwarantuję), a do jakości obrazu w żaden sposób nie można się było przyczepić. Oczywiście nie ma mowy o 4K (choćby dlatego, że Xperia XZ2 ma ekran o rozdzielczości 2160x1080, ale - jak sądzę - również dlatego, że wtedy między urządzeniami trzeba by przesyłać więcej danych i pojawia się ryzyko, że nie wszystko się uda), ale biorąc pod uwagę, że mały ekran wpatrujemy się ze znacznie bliższej odległości, niż w TV, jest absolutnie wystarczająco. No i przede wszystkim - za 100 lat to będzie chyba hasło naszej epoki w podręcznikach historii - mobilnie :)

Telefon jako pad?

Integracja konsoli z telefonem to nie tylko możliwość streamowania obrazu między urządzeniami. Do dołączonej do zestawu multiplatformowej gry Ukryty Plan początkowo podchodziłem bardzo ostrożnie. No bo w zasadzie... po co? Po co do grania korzystać z telefonu, gdy pod ręką mamy pada?

Zabawa w "Ukryty Plan" polega bowiem na tym, iż rolę "niby-pada", dotykowego ekranu do komunikacji z grą, pełni nasz smartfon (w tym przypadku już niekoniecznie Xperia, aczkolwiek to właśnie jej używałem). Dodatkowo jest on niejako uzupełnieniem tego, co widzimy na ekranie - możemy obejrzeć dziennik zdarzeń, pojawiające się w miarę rozwoju gry życiorysy postaci, czy też ocenić, jak nasze działanie wpłynęło na przebieg historii. "Ukryty Plan" to bowiem gra przygodowa, gdzie kluczem jest podejmowanie decyzji, co zmusza nas po prostu do przesunięcia kursora w lewo lub w prawo. Warto jednak dodać, że zdarzają się sytuacje, w których musimy ekran pogładzić błyskawicznie (np. by nasza postać nie uruchomiła potykacza), element zręcznościówki też więc jest.

Mam PS4, kupię Xperię?

Przyznam się Wam, że wcześniej do integracji PS4 z telefonem podchodziłem z dużą dozą ostrożności. Tydzień zabawy opisywanym zestawem mnie przekonał i nawet pomysł z grą na dwóch ekranach okazał się całkiem interesujący. Pominąwszy już kwestię wyrywającej z butów jakości, charakterystycznej dla konsol nowej generacji, jestem w stanie zrozumieć posiadaczy PS4, których właśnie ta funkcja przekona przy wymianie telefonu, by sięgnąć po nową Xperię. Albo po jedno i drugie - oczywiście u nas :)

Komentarze

MAURYCY
MAURYCY 20:22 03-08-2018

Forza Horizon na PS4? Oj oj oj chyba Gran Turismo Sport jak wnioskuję po screenie ?

Odpowiedz
    pablo_ck
    pablo_ck 13:47 07-08-2018

    🙂 Musiałes Maurycy grać w ów grę ;p Oj kiedy ja ostatni raz w coś grałem….mhm…….na poprzednim zlocie chwile z goglami 🙂 A tak……chyba w licem grałem w Max Payne 🙂

    Odpowiedz

Bezpieczeństwo

Anubis chce okraść Twoje konto

Michał Rosiak Michał Rosiak
02 sierpnia 2018
Anubis chce okraść Twoje konto

Statystyki naszych sond z ostatnich dni pokazują znaczący wzrost ruchu, związanego ze złośliwym oprogramowaniem Bankbot.Anubis. To kolejne potwierdzenie rosnącej aktywności przestępców, wykorzystujących to złośliwe oprogramowanie. Robią to w ramach podstawionych aplikacji dla systemu Android, również takich udających prawdziwe aplikacje banków.

41 procent całości

Aktywność oprogramowania Bankbot.Anubis w ostatnim czasie dochodzi do 41 procent całej złośliwej aktywności w sieci mobilnej Orange Polska. Przekładając to na wartości bezwzględne, próby odwołań do infrastruktury sieciowej cyberprzestępców. sięgają kilkunastu milionów. Oczywiście w przypadku sieci Orange Polska adresy serwerów Command&Control botnetu są sinkholowane, co oznacza, że dopóki pozostajecie w naszej sieci, nawet jeśli daliście się zainfekować, Wasze dane nie trafią do przestępców.

Anubis, czyli banker

Bankbot.Anubis to oprogramowanie na urządzenia z systemem Android. Udaje niegroźną aplikację. Następnie usiłuje przekonać ofiarę do udzielenia jej dodatkowych uprawnień w zakresie ułatwień dostępu. W końcu często i tak klikamy "ok" w tych wszystkich okienkach. Niby nic - ale to właśnie one pozwalają w niewidoczny dla nas sposób sczytywać wpisane przez nas znaki (np. loginy i hasła) a także wykonywać zrzuty ekranu i wszystko to wysyłać do przestępców. Jak wskazuje nazwa złośliwego oprogramowania, jest to tzw. banker. Specjalizuje się ono w kradzieży danych, związanych z aplikacjami bankowymi.

Ciekawostka - urządzenie/a rekordzisty w zakresie prób kontaktu z serwerem C&C, klienta indywidualnego Neostrady, w ciągu ostatnich 30 dni usiłowały łączyć się z serwerami Anubisa... niemal 130 tysięcy razy!

Co robić?

Jeśli nie jesteście pewni, czy nie padliście przypadkiem ofiarą Anubisa, otwórzcie w urządzeniu z Androidem menu Ustawienia/Ułatwienia Dostępu. Jeśli wśród aplikacji z dostępem do ułatwień dostępu znajdziecie jakąś nieznaną - odbierzcie jej prawa, usuńcie ją, a najlepiej zmieńcie również hasło dostępu do swojego banku. I pamiętajcie, że używamy wyłącznie oryginalnych, oficjalnych aplikacji naszego banku, ściąganych z oficjalnego sklepu.

Komentarze


Oferta

Smartfony od LG z prezentami

Piotr Domański Piotr Domański
02 sierpnia 2018
Smartfony od LG z prezentami

O nowych smartfonach od LG, które niedawno weszły do naszej oferty już pisałem. Teraz razem z LG dorzucamy do nich fajne gadżety – uchwyty samochodowe, ładowarki, torby na siłownie, nawet koszulka z Gwiezdnych Wojen. Do każdego inne, więc czas na krótką listę.

Zaczynamy od LG G7, dla niepoznaki z przydomkiem ThinQ ;-). Tutaj, jak na flagowiec przystało, lista dobra, którą dostaniecie kupując go jest długa: uchwyt samochodowy, ładowarka samochodowa, elastyczny selfie stick, oryginalna koszulka Star Wars z filmu SOLO, a na koniec – dodatkowa roczna gwarancja na ekran. W sumie te wszystkie dodatki na rynku kosztowałyby blisko 900 zł.

Kupując LG Q7 także dostaniecie w prezencie dodatkową roczną gwarancję na ekran. Do tego dochodzą bezprzewodowe słuchawki.

LG przy modelu K11 postanowiło poradzić sobie nieco inaczej niż gwarancją na wyświetlacz. Do smartfona dorzuca bowiem silikonowe etui i szkło ochronne. I jeszcze torbę sportową od Nike, byście mieli miejsce, w którym będziecie mogli ten smartfon nosić.

Podobny zestaw trafi w Wasze ręce, gdy zdecydujecie się na LG K9, tylko że zamiast torby w wasze ręce trafi wodoodporna saszetka, zwana także w niektórych kręgach „nerką”… albo „kołczanem”.

Jeżeli Was przekonałem zajrzyjcie na Orange.pl (to już link do właściwej podstrony) 

Komentarze

Scroll to Top