W Orange mamy nie tylko Black Friday i Cyber Monday. Nasze promocje potrwają o wiele dłużej. Od 19 listopada do 2 grudnia czekają na Was urządzenia i smartfony tańsze nawet 1728 zł.
Listopadowe święto zakupów to dobry moment, by kupić taniej sprzęty i mieć gotowe prezenty pod choinkę. Również nasze usługi są w atrakcyjnych cenach.
Smartfony taniej nawet o 1728 zł
W ramach promocji mamy dla Was telefony z wyższej i średniej półki w obniżonych cenach. Taniej kupicie m.in.: Samsungi (w tym ostatni Galaxy S24 czy składany Flip6), HONORY, Xiaomi i motorole. Z oferty mogą skorzystać klienci indywidualni i biznesowi.
Ceny Samsungów możecie dodatkowo obniżyć nawet o 800 zł. Wystarczy, że przyjdziecie do naszego salonu odsprzedać swój stary telefon i wybrać jeden z modeli modeli objętych promocją. Akcja odkupu uwzględnia większą listę urządzeń Samsunga oraz Xiaomi i trwa od 15 do 30 listopada lub wyczerpania zapasów. Szczegóły promocji dostępne są tutaj.
W ofercie biznesowej, oprócz powyższych smartfonów, dostępne są jeszcze przecenione: iPhone 13 128 GB czy Samsung Galaxy Watch Ultra eSIM. O usługach dla firm można przeczytać na stronie.
Akcesoria i urządzenia IoT
W ofercie Black Weeks nie zapomnieliśmy o innych urządzeniach. Znajdziecie u nas przecenione m.in. zegarki, ładowarki i głośniki, które sprawdzą się na prezent dla młodszych i starszych miłośników gadżetów.
Warto skorzystać z tej oferty, zaoszczędzić nawet 1/3 ceny i nie martwić się kolejkami kupując online. Więcej informacji znajdziecie na tej stronie.
Finał E-sport Gaming Kings Tournaments powered by Orange
Bartosz Graczyk
18 listopada 2024
Po trzech miesiącach ogólnopolskiej rywalizacji mamy mistrza. W sobotę, w Centrum Handlowym Bonarka w Krakowie, odbył się finał turnieju Counter-Strike 2 w ramach E-Sport Gaming Kings Tournaments powered by Orange. Do wygrania było blisko 20 tys. zł.
Weekend w krakowskim centrum handlowym nie kończył się na zawodach gamingowych. Na miejscu można było znaleźć wiele atrakcji, napędzanych przez Orange - strefa konsol z najnowszymi grami na Playstation, miejsce do relaksowi i strefa retro.
Czym jest E-sport Gaming Kings Tournaments
To seria wydarzeń gamingowych w centrach handlowych, należących do grupy NEPI Rockastle. Przez trzy miesiące gracze z całej Polski mieli okazję sprawdzić swoje siły w meczach 1vs1 w grze Counter-Strike 2. Każda edycja wyłoniła zwycięzców, którzy otrzymali nagrody pieniężne i mieli możliwość rywalizacji w wielkim finale.
"Przy komputerach widzimy bardzo dużo talentów. Graczom Counter-Strike'a ostatnio brakuje eventów, a tutaj proszę bardzo - fenomenalna impreza! Zjechali się ludzi z całej Polski!"
Kuba "KubiK" Kubiak, komentator e-sportowy
To nie była przesada. Stojąc w kolejce do stanowisk z grami pytałem uczestników, skąd pochodzą. Wielu z nich przejechało setki kilometrów, by skorzystać z ostatniej szansy na dostanie się do finału lub po prostu obejrzeć na żywo rywalizację najlepszych.
Atrakcje napędzane przez Orange
Wydarzenie trwało niemal 10 godzin. Na odwiedzających czekała masa atrakcji i ciężko było o nudę. W strefie retro można było sprawdzić produkcje sprzed 10, 20, a nawet 40 lat. To gratka dla pasjonatów starszych technologii. Wyświetlacz CRT, Playstation 2, emulator NES-a? Nie ukrywam, że na ten widok złapała mnie gęsia skórka i poczułem nagły przypływ nostalgii. Co ciekawe, ta atrakcja była oblegana przede wszystkim przez najmłodszych.
Wielki Finał był dobrą okazją na ciekawe spędzenie czasu z całą rodziną. Można było potańczyć w grze Just Dance (nawet w 8 osób). Hardkorowi gracze zasiadali na wygodnych pufach przed strefą napędzaną przez superszybki Orange Światłowód. Nie ukrywam, że tam spędziłem najwięcej czasu. Strefa uświadomiła mi, że nic nie trwa wiecznie. Ba! Jeszcze bardziej niż kącik retro. Gdy rywalizowałem na PS5 w EA FC 25 za każdym razem słyszałem:
"Nie spodziewałem się, że Pan tak będzie dobrze grał. Mój tata taki dobry nie jest".
I tyle jeśli chodzi o poczucie młodości. Cóż, nic nie trwa wiecznie. Prócz tego można było przetestować najnowsze przygody Astrobota, czy zagrać w klasyki np. God of War.
Nie zabrakło również rywalizacji "analogowej". Jeśli nie chcieliście przestać na... jednej skarpetce, czy pokrywce od kubka termicznego, musieliście wybrać się na misję do Zielonego Salonu Orange i wziąć udział w quizie dotyczącym gamingu. Najlepsi, oprócz gwarantowanych gadżetów, dostawali powerbanki, słuchawki i wiele innych nagród. Na najlepszych czekało 5 voucherów od inStreamly na sesję treningową w Counter-Strike 2 z profesjonalnym graczem.
Najlepsi z najlepszych
Wielki Finał był zwieńczeniem 10-godzinnej imprezy, Na scenę piękny puchar wniósł KubiK w akompaniamencie komentarza Kingi Kujawskiej - znanej prezenterki ze świata gamingu. Trofeum stało na środku sceny, podczas gdy widzowie mogli oglądać na przygotowanej trybunie pokaz umiejętności finalistów.
Zwycięzcą turnieju został Mateusz Orzełowski z Siedlec znany jako "MATIH3H3!". W ostatni pojedynku jego rywalem był Paweł "YAMII" Psota. Trójka finalistów otrzymała Orange Światłowód na 24 miesiące za 0 zł oraz nagrody finansowe i rzeczowe.
Macie ochotę poczytać o kolejnych gadżetach? Tym razem udało mi się trafić na kolejne ciekawe rzeczy dość szybko po poprzednich, więc pora na odcinek 52.
Dziś trochę posłuchamy, trochę popracujemy, ale znajdzie się też sprzęt - w zasadzie nawet od niego zaczniemy - przy użyciu którego zrobimy jedno i drugie.
Jabra Evolve2 65 Flex - są, a jakby ich nie było
Mówiłem już, że jestem fanbojem Jabry? Wiem wiem - jakieś 20 razy. O ile jednak true wirelessy Duńczyków goszczą w mojej kieszeni (i uszach) od kiedy pamiętam, to słuchawki dla biznesu trafiły do mnie po raz pierwszy. I dowiodły, że jeśli ktoś po prostu robi rzeczy dobrze, to nie ma opcji, by się na nim zawieść.
Najgorsza w Jabra Evolve2 65 Flex jest... nazwa. To trochę żart, rzecz jasna, ale faktem jest, że unifikacja/uproszczenie nazewnictwa "w słuchawkach" by się przydało. Dla przykładu takie Elite 10 jest zwięzłe i zrozumiałe. Testowane przez mnie słuchawki mogłyby się na przykład nazywać Business Lite (i jakiś numer). Business - wiadomo, bo do pracy. Zdarzały mi się dni, gdy praktycznie przez cały czas skakałem z jednego spotkania online na drugie, a jedynym, co przypominało mi o słuchawkach był fakt, że mimo szumu na open space odgłosów zewnętrznych praktycznie nie słyszałem. Evolve2 65 Flex ważą zaledwie 136 gramów (serio, nie czuć ich na głowie), a hybrydowe ANC, mimo budowy on-ear (a nie over-ear) faktycznie efektywnie wycisza.
Te słuchawki to przede wszystkim produkt ze wszech miar przemyślany. Lekki, wygodny, miękki, ergonomiczny. Wyciszenie? Nie trzeba szukać guzika, po prostu podnosimy pałąk do pozycji pionowej. Zasięg w przestrzeni biurowej? 30-40 metrów w Miasteczku Orange, zaczyna się "krztusić" dopiero po wejściu do kawiarni za grubą ścianę. Ładowanie? Wystarczy położyć lewą muszlę na płytce indukcyjnej. Zabrać ze sobą? Składamy, chowamy do zgrabnego etui (z miejscem na dongla bluetooth) i wrzucamy do plecaka.
Cóż - mam nowe ulubione biurowe słuchawki. I tylko smutek pozostaje, że Jabra wycofała się z "pchełek" B2C.
Nie wiem, czy przyszło mi to z wiekiem, czy ze zmianą stylu pracy podczas pandemii, ale nie cierpię, zbyt głośnych klawiatury i myszy. Jestem ojcem nastolatków, mam wrażenie, że dla nich mechaniczna klawiatura to istota korzystania z komputera. Mnie, przede wszystkim w domu, ale w Miasteczku Orange też, każde głośniejsze stuknięcie, czy kliknięcie, wręcz wbija się w mózg. Na szczęście już od jakiegoś czasu mam przyjemność korzystania z rozwiązań Logitecha, a teraz na moje biurko (w pracy, bo tu mam więcej miejsca) trafiło najnowsze combo - Signature Slim Combo MK950, czyli Slim Keyboard K950 i Plus Mouse M750.
Choć pracuję na laptopach, nie lubię używać ich klawiatur, że o gładzikach nie wspomnę. Wolę mieć ekran nieco odsunięty od siebie, na równi z zewnętrznymi monitorami. No w przypadku elementów zintegrowanych z komputerem nie dość, że nie mam klawiatury numerycznej (a to jednak spora wygoda) to na dodatek mam ograniczone możliwości konfiguracji. Kiedyś myślałem, że klawiatura to po prostu klawiatura. Minęło kilka lat i regularnie używam choćby skrótu do robienia zrzutów ekranu, zmiany języka klawiatury, czy nawet... emotikonów. Takie czasy. A ponieważ większość przycisków można skonfigurować niemalże dowolnie, zamiast uruchamiać kalkulator odpalam dedykowaną dla urządzeń Logi aplikację ChataGPT.
No i cisza... Nie potrafiłbym pracować na klawiaturze z głośnymi przełącznikami, a kliknięcia standardowej myszy są dla mnie torturą. M750 jest o 90% cichsza od standardowego gryzonia i trzeba się wsłuchać, żeby usłyszeć cokolwiek. Do klawiatury statystyk nie ma. Po prostu jest cichutka i bardzo dobrze mi się z niej korzysta. Zarówno klawiaturę, jak i mysz można sparować z trzema urządzeniami (przy BT lub odbiornik Logi Bolt), niezależnie od systemu operacyjnego, który je kontroluje. Z różnych urządzeń i jednego zestawu można korzystać nawet w tej samej chwili, ale tego akurat nie korzystałem. Dla mnie to za dużo.
Samsung HW-Q930D - o matko, kto za mną stoi
Gdy przychodzi do mnie na testy kolejny soundbar, rozpakowując go, myślę: "Fajnie, posłucham lepszego dźwięku, opiszę, oddam i zapomnę. Bo w zasadzie to z jednej strony fajne, ale przecież poradzę sobie bez". Najpopularniejszy chyba w ostatnich miesiącach taki sprzęt od Samsunga zmienił moje podejście. Bo choć oczywiście poradzę sobie bez, to HW-Q930D pokazał mi, że soundbar naprawdę może robić różnicę!
Tak bowiem jak główna grajbelka faktycznie sprawia, że lepiej słychać (nawet jeśli słoń nadepnął Wam na ucho, jak mnie), a subwoofer powoduje, że przy basach trzęsie się podłoga, tak tylne bezprzewodowe głośniki okazały się dla mnie absolutnym gamechangerem. Najlepiej czułem to oglądając serial "Sprostowanie", z dźwiękiem w standardzie Dolby Atmos. Jednym ze specyficznych elementów tego serialu jest to, że gdy postać mówi, słyszymy ją w głównym kanale, ale gdy myśli... Gdy myśli, słychać ją z tyłu (oczywiście jeśli mamy odpowiedni sprzęt). Za pierwszy razem aż podskoczyłem na kanapie słysząc cichy angielski głos Cate Blanchett, bo byłem pewien, że ktoś za mną stoi! Przy horrorze mogłoby być zabawnie :)
Kolejny ciekawym doświadczeniem były mecze z synami w EA FC 25. Komentarz dobiegający z przodu, ale już doping, powodujący, że czujemy się jak na murawie? Kibice skandujący przed nami i bębny, czy trąbki, które słychać za plecami? Wreszcie mecz futbolu amerykańskiego w Madden NFL 24, gdy biegnąc zawodnikiem słyszę rywali za sobą? Taki sprzęt przenosi percepcję dźwięku na poziom, którego do tej pory nie doświadczyłem. Nie znam się na technikaliach, jestem zwykłym "odbiorcą dźwięku". Materiały Samsunga mówią o pierwszym na świecie bezprzewodowym Dolby Atmos. Ja mówię: "To było kapitalne i faktycznie czułem się jakbym był elementem tego, co działo się na ekranie".
Wow.
Odpowiedź:
(anulować)
Scroll to Top
Komunikat dotyczący plików cookies
Ta witryna używa plików cookies (małych plików tekstowych, przechowywanych na Twoim urządzeniu). Są one stosowane dla zapewnienia prawidłowego działania strony oraz do zbierania informacji o Twoich preferencjach i nawykach użytkowania witryny.
Pliki cookies niezbędne do działania strony używamy do zapewnienia podstawowych funkcji, takich jak logowanie oraz zapewnienie bezpieczeństwa witrynie. Ich wykorzystanie nie wymaga Twojej zgody.
Pliki cookies funkcyjne. Pozwalają nam zbierać informacje na temat zalogowanych sesji oraz przechowywać dane wpisane przez Ciebie w formularzach znajdujących się na stronie takich jak: czas trwania zalogowanej sesji , nazwę użytkownika.
Pozostałe kategorie wykorzystywania plików cookies, które wymagają Twojej zgody na używanie
Pliki cookies statystyczne/analityczne. Pozwalają nam zbierać anonimowe informacje o ruchu na stronie (liczba odwiedzin, źródło ruchu i czas spędzony na witrynie). Te dane pomagają nam zrozumieć, jak nasi użytkownicy korzystają z witryny i poprawiają jej działanie.
Możesz zmienić swoje preferencje dotyczące plików cookies w każdej chwili. W celu zarządzania plikami cookies lub wycofania zgody na ich używanie, prosimy skorzystać z ustawień przeglądarki internetowej.