Oferta

Smartfony taniej nawet o 1950 złotych!

Beata Giska Beata Giska
10 czerwca 2021
Smartfony taniej nawet o 1950 złotych!

Nastał dobry moment, by rozejrzeć się za nowym telefonem na wakacje. Z porządnym aparatem fotograficznym, taki który zrobi piękne zdjęcia i z licznymi funkcjami, przydatnymi podczas wyjazdów i nie tylko. Teraz przeceniamy aż trzy modele. Przez 7 dni wybrane smartfony będą taniej nawet o 1950 złotych.

Tanie telefony w Orange

Tym razem oferta tygodnia dotyczy SIM free, tzn. nie trzeba korzystać z usług abonamentowych, by móc nabyć nowy sprzęt w promocji i atrakcyjnych ratach.  Modele, biorące udział w akcji, to: Motorola RAZR eSIM – taniej aż o 1950 zł oraz Xiaomi Mi 11 Lite 5G 6/128GB 100 zł niż zwykle. Dodatkowo, proponujemy popularny Samsung Galaxy S20 FE 5G w supercenie.

Zniżka obowiązuje od 10 do 16 czerwca – do końca dnia lub do wyczerpania zapasów. Parametry smartfonów, a także szczegóły cenowe, znajdują się na naszej stronie internetowej, w zakładce oferta tygodnia. Więcej promocji można też sprawdzić na: orange.pl.

Komentarze

emitelek
emitelek 21:27 10-06-2021

Super obniżki… :/
Mogę prosić o odpowiedź w temacie 120GB na lato, którego autorem była Pani?
Jakoś wszystko ucichło w tym temacie…

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 21:32 13-06-2021

Samsung S20 FE, super sprzęt ?

Odpowiedz

Sieć

Biała plama w tunelu pod Ursynowem

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
10 czerwca 2021
Biała plama w tunelu pod Ursynowem

Od lat marzę, żeby drogowcy ukończyli Południową Obwodnicę Warszawy. Hamując przy ul. Puławskiej i żegnając się z ekspresówką, zawsze w myślach pędzę dalej tunelem pod Ursynowem do Wilanowa. Bez korków, bezpiecznie, z włączoną nawigacją i muzyką ze Spotify. Wkrótce moje marzenia spełnią się, ale nie wszystkie. Ostatni odcinek POW ma być gotowy do końca tego miesiąca. Pojedziemy wspaniałą drogą za miliardy złotych, będą wstęgi i gratulacje, ale wewnątrz nie będzie zasięgu żadnego operatora komórkowego! Taki klops. Powiecie, że w metrze jest to, dlaczego nie będzie w tunelu?

Jak się chce, to można

No właśnie dlatego, że lekcji z warszawskiego metra nie odrobili drogowcy z GDDKiA. Żeby zasięg był trzeba położyć wzdłuż tunelu specjalne „cieknące kable”, które są faktycznie antenami. Do tego dołożyć kilka urządzeń i połączyć z siecią. Na całość potrzeba co najmniej kilkunastu tygodni. Najlepiej zrobić to w czasie budowy, ponieważ później prace będą wymagały zatrzymania ruchu w tunelu. Ćwiczyliśmy to na pierwszej linii metra. Nauka nie poszła w las i na drugiej linii zanim ruszyły pociągi był już zasięg. Można? Oczywiście! Tak samo chcieliśmy zrobić w tunelu pod Ursynowem, żeby od początku było bezpieczniej dla kierowców i nie trzeba w przyszłości kombinować z zamykaniem ruchu. No chyba, że z założenia ma to być tzw. „biała plama”.

Jesteśmy gotowi do pracy

Wszyscy operatorzy: Orange, Play, Plus ,T-Mobile mamy duże doświadczenie przy takich inwestycjach. Mówiliśmy jednym głosem: prosimy, pozwólcie nam zrobić sieć w czasie budowy! Pisaliśmy pisma, rozmawialiśmy z GDDKiA, dostawaliśmy optymistyczne sygnały, potem nas odsyłano do wykonawcy (ASTALDI) , a wykonawca do inwestora. Były propozycje umowy, nanoszenie poprawek i nic nie szło. Tak przez 5 lat!!! Koledzy z sieci na dowód „operatorskiej” prawdomówności przysłali mi wymianę pism i dokumentów, nad którymi mógłbym siedzieć godzinami. Niestety nie udało się. Czas leciał i sprawą zajęły się media, z których właśnie dowiedzieliśmy się, że to nasza wina a tunel bez zasięgu i tak będzie bezpieczny...

Drodzy drogowcy prosimy jeszcze raz, pozwólcie operatorom zapewnić zasięg dla waszych kierowców i naszych klientów. Wszystkim będzie jeździło się bezpieczniej i komfortowo. Inaczej narobimy sobie wstydu, że nie potrafiliśmy się dogadać, a tak potrzebna inwestycja pozostanie bez zasięgu telefonii komórkowej.

Komentarze

Rozczarowany
Rozczarowany 12:40 05-02-2025

Nie wstyd wam dawać bonus który każdy za darmo może włączyć w aplikacji m obywatel?w dodatku znacznie lepiej chroni. Pewnie Nika nawet tego nie włączy nie rozumiem po co dawać bonus dla nikogo.

Odpowiedz
Beata Giska
Beata Giska 13:06 05-02-2025

Polecam przeczytać tekst, gdzie podaliśmy czym różni się to od wersji na mObywatelu, bo nie jest to to samo, a dużo więcej. Zapraszam też na stronę usługi,gdzie jest dokładnie rozpisane.
Zabezpiecz PESEL – w przeciwieństwie do ogólnodostępnej opcji zastrzegania numeru PESEL, daje więcej ochrony i możliwości, jak m.in.: alerty SMS oraz raporty o tym, kto i kiedy próbował się pod Was podszyć.

Odpowiedz
Piotr
Piotr 14:05 05-02-2025

Pani Beato. Ja przeczytałem tekst i zapewniam Panią, że mObywatel również wysyła darmowe smsy, a przy kradzieży danych to zdecydowanie polecałbym kontakt z Policją, bo protokół jest lepszym dokumentem niż jakiś raport Orange za 12zł. Temat darmowej nawigacji pominę bo rozumiem że to żart. I jak mam do Was zadzwonić skoro zlikwidowaliście to co sensowne – czyli pakiety NL?

Odpowiedz
Mariusz
Mariusz 14:29 05-02-2025

Zgadzam się z moim przedmówcą, że takie prezenty to śmiech na sali. Niestety wszystko co ostatnio się dzieje z ofertą na kartę w Orange to gwóźdź do trumny. Jak zawsze zero komentarza i rzecznik milczy

Odpowiedz
Rozczarowany
Rozczarowany 23:21 05-02-2025

Niech mi Pani wyjaśni jak więcej ochrony? Gdy zastrzeżony mam Pesel mam powiadomienia i pełny wgląd w aplikacji m obywatel kto sprawdzał mój pesel i w jakim celu, dodatkowo gdy bank udzieli kredyt na mój pesel gdy miałem zastrzeżony nie muszę go spłacać. A wasza śmieszna usługa nie chroni prawnie przed niczym! Ale wiem że Pani tego nie przyzna bo to było by działanie na szkodę firmy. Pozdrawiam

Odpowiedz
Barmi
Barmi 08:05 06-02-2025

Ale jak podwójnie się zastrzeże pesel to jak drzwi zamknąć na dwa zamki a nie na jeden. Bezpieczniej. Taki delikatny żart.

Odpowiedz
K
K 09:18 06-02-2025

Przecież to jakaś totalna kpina. Jak zostało słusznie zauważone mObywatel też wysyła alerty o każdym sprawdzeniu. Infolinia po co? Żeby się dowiedzieć że należy się zgłosić na policję w wypadku gdy sprawdzenie peselu nie jest wynikiem naszych działań?

Odpowiedz
zawiedziona
zawiedziona 09:19 06-02-2025

Żarty sobie robicie z klientów. Przy tym jak niekorzystne zmiany zostały wprowadzone w lutym można by się spodziewać, że dacie coś super w tym miesiącu. Chyba zapominacie, że klient na kartę nie jest do was uwiązany

Odpowiedz
Jackosn
Jackosn 18:39 07-02-2025

Proszę o pomoc po włączeniu tej usługi nie ma możliwości wyłączenie jej samemu w aplikacji ani na stronie mój Orange, konsultant na czacie odmawia przyjęcia reklamacji twierdząc że to usługa firmy zewnętrznej i żeby do nich się kontaktować, czyli usługa typu złap użytkowania na niby darmowa subskrypcje!

Odpowiedz

Bezpieczeństwo

Flubot rozpowszechnia się jak grypa

Michał Rosiak Michał Rosiak
10 czerwca 2021
Flubot rozpowszechnia się jak grypa

Rozpowszechnia się jak grypa, korzystając z prostej socjotechnicznej sztuczki. Od kilku miesięcy posiadacze telefonów komórkowych w Polsce (i kilku innych krajach) otrzymują SMSy o nadchodzących rzekomych przesyłkach kurierskich, z linkiem do ich „śledzenia”. Jak się ustrzec przed instalacją skrytego pod linkami trojana Flubot i co zrobić, jeśli jednak go zainstalowaliśmy?

Instaluj tylko ze Sklepu Play!

Najpierw zastanówmy się, czy na pewno cokolwiek zamawialiśmy. Jeśli spodziewamy się, że ktoś mógł nam zrobić miłą niespodziankę? Zerknijmy w adres w linku, czy na pewno ma coś wspólnego z firmą kurierską? Jeśli oszuści użyli skracacza linków, otwórzmy w przeglądarce stronę https://urlscan.io/, skopiujmy adres z SMSa i wklejmy go tam. Po kilku(nastu) sekundach zobaczymy, co się skrywa pod faktycznym adresem. Jeśli strona jest już rozpoznana jako złośliwa, serwis URL Scan od razu nas ostrzeże.

SMS z phishingiem Flubot

Chcąc poczuć odrobinę więcej emocji (użytkownikom o wiedzy podstawowej – odradzam) możemy kliknąć w linka (wyłącznie w telefonie – o tym za chwilę). Faktyczna strona firmy kurierskiej pokaże nam informację o przesyłce wraz z numerem listu przewozowego. Jeśli otwarta strona od razu będzie nas monitować o instalację pliku APK, lub poda nam link, wraz z instrukcją instalacji pliku z nieznanego źródła – mamy pewność, że to oszustwo.

Flubot sam się rozsyła

Flubot to tzw. banker, czyli złośliwy program, wyspecjalizowany w wykradaniu loginów i haseł do aplikacji do e-bankowości. Dlatego właśnie występuje w formie aplikacji na Androida i dlatego, jeśli wejdziemy na strony z phishingowych SMSów na komputerze nie zobaczymy nic, bądź zostaniemy przekierowani na zupełnie niepodejrzane witryny (oszuści ostatnio preferują Leroy Merlin).

Już przy instalacji aplikacja wymaga niestandardowych – i niebezpiecznych – uprawnień: wysyłania i odbierania SMSów oraz dostępu do listy kontaktów. Potrzebne jej to w dwóch celach: odbierania SMSów autoryzacyjnych do banku (o tym dalej) oraz rozsyłania się do kolejnych ofiar. Przestępcy wymyślili sprytną metodę replikacji. Wykradzioną listę kontaktów przesyłają do... innego zainfekowanego urządzenia, by dopiero stamtąd rozesłać phishingowe SMSy. To dlatego, że dla znajomych ofiary A numer ofiary B będzie anonimowy. W przeciwnym przypadku łatwo zorientowalibyśmy się, że coś jest nie w porządku, dostając od znajomych propozycję instalacji „lewej” aplikacji.

Co może się stać?

Cóż – nic dobrego. Cecha charakterystyczna malware'u Flubot to zasłanianie aplikacji bankowych nakładkami (tzw. overlays). W efekcie ofiara, sądząc, że robi przelew znajomemu, może właśnie dodawać konto przestępcy do zaufanych. Albo wpisując login i hasło tak naprawdę podawać je oszustom. Skutki mogą być opłakane, jak to klasycznie w przypadku bankerów – wyczyszczenie konta do zera, nierzadko również wzięcie wszelkich możliwych kredytów.

Na szczęście przestępcom sytuacje może utrudnić... nowa wersja Androida (o tym, jak przydatne są aktualizacje oprogramowania telefonu, napiszę na blogu jutro). Od Androida 10 bowiem system informuje nas za każdym razem, gdy jakaś aplikacja wymaga wyświetlania nad innymi. Za pierwszym razem wymaga naszej zgody. Za kolejnymi – w trakcie korzystania z „nakładkowej” aplikacji wyświetla odpowiednią ikonę na pasku zadań.

Czy Flubot jest łatwy do usunięcia

Jeśli jesteście klientami Orange Polska, CyberTarcza nie dopuszcza do transmisji danych między Waszym telefonem a infrastrukturą wirusa. Nie zmienia to jednak faktu, że trzymanie szkodnika na swoim telefonie byłoby niemądre. Niektóre z wersji Flubota są wykrywane i usuwane przez antywirusy. Jeśli zdarzyło Wam się zainstalować podejrzaną aplikację spoza Sklepu Play (albo sprawdzenie przy użyciu CyberTarczy) wykazało infekcję malwarem Flubot), ale antywirus niczego nie znalazł, przejrzyjcie listę zainstalowanych aplikacji. Jeśli znajdziecie Fedex/DHL, czy też aplikację o innej nazwie z logiem firmy kurierskiej, spróbujcie ją odinstalować.

Udało się – super! Nie udało się, a aplikacja uraczyła Was komunikatem o tym, że system nie pozwala jej usunąć? To w zasadzie też super, bo to dowód na to, że trafiliście w dziesiątkę. Niedoświadczonym użytkownikom polecam wtedy oddanie telefonu w ręce eksperta (możecie podać link do tego tekstu). Doświadczeni i świadomi tego co robią – zajrzyjcie na XDA Developers, gdzie opisane jest dedykowane narzędzie do usuwania Flubota. Ponieważ jest to... plik .apk spoza Sklepu Play, decyzję pozostawiam Wam. Niestety najnowszych wersji Flubota nie da się usunąć tym sposobem, tym niemniej do nas jeszcze nie trafiła taka "nieusuwalna" próbka.

Dla użytkowników z wiedzą techniczną - jeśli jeszcze nie widzieliście, zajrzyjcie na szczegółowe analizy Flubota w wykonaniu CERT Orange Polska. Tutaj znajdziecie pierwszą, a tutaj drugą.

Komentarze

Ignacy
Ignacy 12:57 04-01-2025

Pani Kingo, czy to prawda, że współpracujecie z T-Mobile w ramach NetWorks! i klienci Orange mogą łączyć się ze stacjami T-Mobile Polska?

Odpowiedz
    Kinga Galon
    Kinga Galon 08:56 07-01-2025

    Prawda 🙂 Sieć mobilna jest współdzielona, a więc klienci obu operatorów mogą łączyć się ze stacjami zarówno Orange, jak i T-Mobile. Dotyczy to większości infrastruktury.

    Odpowiedz
Scroll to Top