Opadł już pierwszy kurz po starcie Orange Flex. Pora wziąć drugi oddech i dokładniej przyjrzeć się nowej ofercie. Ja już to zrobiłam i znalazłam co najmniej 5 powodów, dla których warto z niej skorzystać.
1. 3P, czyli prosta, piękna i przyjazna aplikacja
Aplikacja Orange Flex jest naprawdę intuicyjna w obsłudze. Przede wszystkim jest stworzona z myślą o jak najprostszym uruchomieniu usługi. Wystarczy 6 kroków: pobranie aplikacji, założenie konta, cyfrowe potwierdzenie tożsamości, wybór numeru, dołączenie karty płatniczej, wybór planu i można korzystać z Flexa. To dużo? Nie, biorąc pod uwagę, że tych sześć czynności możecie wykonać z dowolnego miejsca, bez odwiedzania salonu, podpisywania umowy, a nawet bez czekania na kuriera z kartą SIM, jeśli wybierzecie opcję eSIM.
Aplikacja przypomina w obsłudze appki bankowe – jest czytelna i w pełni bezpieczna, a wszystkie komunikaty kierowane są bezpośrednio do użytkownika. Gigabajty w ramach planu są dostępne na tzw. karuzeli, co ułatwia obsługę – przy korzystaniu ze smartfona, przewijanie jest bardzo intuicyjne i umożliwia wielokrotne przeglądanie dostępnych opcji. To oczywiste, ale warto wspomnieć, że aplikacja jest dostępna zarówno na iOS, jak i Android.
2. Gigabajty: wiesz, ile potrzebujesz
Wspomniałam wcześniej, że przy wyborze gigabajtów w aplikacji pojawia się karuzela, a na niej opis, sugerujący, ile danych potrzebujesz. To bardzo praktyczne, jeśli nie wiesz, ile dokładnie GB zużywasz. 6, 8, czy 10? Dzięki opisom wszystko jest jasne.
6 GB |
Poczta, newsy do śniadania, filmik niskiej jakości od czasu do czasu |
8 GB |
Surfowanie bez szaleństw plus film lub dwa w najwyższej jakości. 8 GB będzie OK |
10 GB |
10 GB to ponad 50 godzin filmowej rozrywki lub blisko 2500 utworów muzycznych |
12 GB |
12 GB wystarczy Ci na codzienne surfowanie i obejrzenie kilku filmów w jakości HD |
14 GB |
W języku fanów muzyki 14 GB oznacza ponad 3500 piosenek (czytaj: dużo GB) |
20 GB |
Oglądasz, słuchasz, przeglądasz, czytasz. I to wszystko on-line? 20 GB brzmi dumnie! |
50 GB |
A gdyby tak wziąć 50 GB i niczym się nie przejmować? |
60 GB |
Dla prawdziwych wielbicieli kina. 60 GB to około 300 godzin filmowej rozrywki! |
70 GB |
Jak to przeliczyć… O, na seriale. 70 GB to jakieś 714 odc. serialowego tasiemca! |
100 GB |
Lubisz bez ograniczeń? To 100 GB będzie dla Ciebie w sam raz |
3. Elastyczne ceny
Najniższa cena planu w Orange Flex wynosi 31 PLN. W tej kwocie znajdziesz/wliczone są nielimitowane połączenia, SMSy i MMSy w Polsce i za granicą, 6 GB do wykorzystania w Polsce, 2,59 GB w roamingu w Unii Europejskiej oraz social pass, który umożliwia korzystanie bez limitu danych z serwisów: Facebook, Instagram, TikTok, Snapchat, Twitter, Pinterest, Messenger, WhatsApp i Viber. Dodatkowo, jeśli między 10 maja a 17 sierpnia br. aktywujecie Music Pass, przez 100 kolejnych dni będziecie mogli bez limitu danych słuchać muzyki na Spotify, Tidal, Deezer, Apple Music, Amazon Music i Polskie Radio. Jeśli akurat chcecie obejrzeć nowy sezon ulubionego serialu, możecie dokupić video pass na 1, 7 lub 30 dni i korzystać bez limitu transferu danych z YouTube, Netflixa, HBO GO, vod.pl i Orange TV Go. Cena video passa na 7 dni wynosi 10 zł. Jeśli jednak co miesiąc oglądacie sporo video, lepszym wyjściem jest zakup Video Passa w wersji odnawialnej co miesiąc. Najlepsze jest jednak to, że sami decydujecie o tym, ile danych zużyjecie i ile zapłacicie w danym miesiącu. Zawsze możecie dokupić dodatkowe GB, passy, lub zmienić plan na wyższy lub niższy.
4. Roaming bez przykrych niespodzianek
W krajach Unii Europejskiej można korzystać z nielimitowanych rozmów do wszystkich sieci, SMS-ów, MMS-ów oraz pakietu danych dostępnego w wybranym planie. Gdyby zabrakło wam danych, to łatwo dokupicie 1 GB danych do wykorzystania w roamingu UE. Jeśli jednak podróżujecie dalej, to Orange Flex również oferuje bardzo wygodne rozwiązanie. Wyjeżdżając za granicę, warto wykupić pakiety roamingowe. Ich zaletą jest dopasowanie do kraju, do którego podróżujecie i kontrola nad wydatkami – sami decydujecie, jaki pakiet danych kupicie do wykorzystania w czasie podróży. W praktyce oznacza to, że po powrocie do kraju nie spotka Was przykra niespodzianka przy opłacaniu rachunku. Pakiety możecie dokupić nawet po wylądowaniu, ponieważ aplikacja działa w raomingu bez konieczności posiadania dodatkowego pakietu. Jedną z opcji jest roamingowy pakiet składający się z 0,5 GB i 100 min/SMS/MMS, do wykorzystania w Strefie Standardowej – obowiązuje ona w takich krajach, jak Afganistan, Rosja, Japonia, Kongo. W aplikacji są dostępne także pakiety na Egzotyczną Strefę Roamingową, która obejmuje m.in. Belize, Gambię, Malediwy, czy Jamajkę.
5. Łatwe przejście
Ostatnim, ale wcale nie najmniej istotnym powodem, żeby przejść do Orange Flex jest…łatwość przejścia. Wystarczy podczas rejestracji zaznaczyć „Chcę przenieść numer do Flex” i wybrać datę. Jeśli korzystacie z oferty na kartę – wskazujecie datę samodzielnie. Jeśli zmieniacie operatora, najlepiej zaznaczyć opcję „Jak najszybciej”, a zespół Flexa przeniesie Was tak szybko, jak to możliwe. Jeśli natomiast jesteście klientami Orange, możecie przenieść się do Flexa na 180 dni przed końcem swojej umowy.
Jeśli macie dodatkowe pytania na temat nowej oferty, odpowiedzi znajdziecie tutaj na blogu: Orange Flex Q&A lub stronie Orange Flex.
Przekonałam was? A może macie swoje powody, żeby wybrać Orange Flex? Czekam na propozycje w komentarzach. Dla 3 najlepszych przygotowałam nagrody - zestawy gadżetów od Orange Flex, na zbliżające się wakacje i okres urlopowy. Komentarze dodajcie pod wpisem. Czekam do 22 maja br., do 23:59. Ogłoszenie wyników: 24 maja br.
Komentarze
Jak się to wszystko pomnoży to cena całkiem przyjemna wychodzi. Kusicie ;p
Odpowiedz