Jak pewnie wiecie akcję z tajemniczymi kodami Orange przedłużyliśmy o dwa dni, ale już teraz mogę śmiało powiedzieć, że był to hit wiosny. Szczerze mówiąc nie spodziewaliśmy aż tak wielkiego sukcesu i kilkuset tysięcy uczestników promocji. Cieszymy się i dziękujemy, że tak dobrze przyjęliście naszą akcję. Myślę, że marketingowo był to jeden z najlepszych virali, jakie kiedykolwiek zrobiły polskie firmy i wizerunkowo przyczynił się do wzmocnienia naszej marki, co w kontekście obecnej sytuacji na rynku komórkowym jest niezwykle ważne. Odnotowaliśmy spory wzrost zainteresowania naszym fanpage`em na FB. Również mój blog (trochę autoreklamy nie zawadzi) miał ponad 10-krotny wzrost odwiedzin. Dziennie gościłem ponad 20 tys. unikalnych użytkowników, a rekordowy wpis miał ponad 80 tys. wyświetleń. Tajemnicze kody komentowaliście ponad 1800 razy, a pod dwoma wpisami było ponad 600 postów, czyli pobiliście rekord sprzed dwóch lat (notka o nowej ofercie prepaid). O naszej akcji rozpisywały się portale telekomunikacyjne, które notowały rekordowe liczby odsłon. Dlatego jeśli zastanawiacie się, czy w przyszłości będą podobne promocje dla użytkowników Orange, to wydaje się to raczej pytaniem retorycznym ;-)
Tajemniczy kod na koniec zabawy to: słowo pisane dużymi literami wysłane na znany Wam numer. Próbujcie aż znajdziecie i organizujcie się, bo z jednego numeru można zgadywać kod jedynie 10 razy dziennie.