Na początku nowego roku można kupić spodnie za pół ceny, telewizor tańszy o VAT, a od jutra także telefony w Orange. Jak wszyscy, czyścimy magazyny na czym klienci mogą zaoszczędzić. Dotyczy to ofert abonamentowych i mix. Oczywiście niektórzy z Was będę przekonywać do Allegro albo żeby nie wiązać się długą umową z operatorem, ale dla wielu dobry telefon za złotówkę to jest to! Od 4 stycznia obniżymy ceny 18 modeli. Teraz w różnych ofertach abonamentowych znajdziecie najbardziej popularne w ostatnich miesiącach telefony za 1 zł. Przykłady: Orange Vegas; LG KU 990i Viewty; Samsung Corby; Nokia 5800; LG BL20 New Chocolate i Samsung S8300 Ultra Touch. Szczegóły wyprzedaży znajdziecie od jutra na http://www.orange.pl Dodam jeszcze, że mieliśmy świetne wyniki promocji abo 55/29, dlatego zdecydowaliśmy się przedłużyć ją o kolejny miesiąc. Myślę, że połączenie jej z wyprzedażą telefonów jest warte zastanowienia się. To dobry moment na zakupy.
Kasia jest deltiologiem, ja bibrofilem, a Jerzy Całus fonotelistą. Jerzy w TP pracuje już przeszło 31 lat, aktualnie w Wydziale Współpracy z Partnerami Technicznymi w Regionie Zachodnim Pionu TOK. Zbiera karty telefoniczne już 12 lat. Jego kolekcja rozrosła się w tym czasie do 20 tys. sztuk! Jak zaczęła się ta pasja? - Wciągnąłem się całkiem przypadkiem. Będąc na lotnisku w Londynie Heathrow w kwietniu 1997 roku, kupiłem w kiosku pierwszą zagraniczną kartę telefoniczną wydaną przez British Telecom. Ale tak naprawdę za początek swojej kolekcji dzień 02 czerwca 1997 roku Papież Jan Paweł II odwiedził Legnicę, moje rodzinne miasto. Z okazji kolejnej papieskiej wizyty w Polsce Telekomunikacja Polska wydała specjalne karty telefoniczne – wspomina Jerzy Całus.
Jak zbiera karty? - Na świecie jest dużo kolekcjonerów, stąd współpraca międzynarodowa znacznie ułatwia wymianę kart. Znajomi podróżujący po świecie przywożą mi karty w prezencie. Swoje karty przesyłają również zagraniczni operatorzy, w taki sposób otrzymałem karty firm z Gibraltaru, Martyniki i Omanu – wyjaśnia. – W Polsce we Wrocławiu odbywają się cykliczne spotkania organizowane przez Stowarzyszenie Kolekcjonerów we Wrocławiu.
TP współpracuje ze Stowarzyszeniem od lat wspierając jego inicjatywy. Wspólnie z nim wydawane się też specjalne edycje kart telefonicznych, np. w przyszłym roku ukażą się dwie karty z wizerunkiem Jana Pawła II. Jerzy zbiera również karty operatorów komórkowych. – Muszę pochwalić Orange za działalność na polskim rynku - za różnorodność wydawanych kart - mówi.
Co na to rodzina Jerzego? – Choć wspierają mnie w moim hobby, nie zawsze podzielają mój zapał. Trzeba pamiętać, że kolekcjonowanie to po pierwsze koszty, po drugie zabierają naprawdę dużo wolnego czasu, i w końcu dużo miejsca - przecież trzeba gdzieś trzymać te kilkadziesiąt tysięcy kart. Bo wspomniane wyżej 20.000 kart to tylko ścisła kolekcja, do której nie zaliczam dubletów.
Poniżej prezentacja cześci zbioru kart dotyczących Nowego Roku i Świąt Bożego Narodzenia. Jerzy ma kilkaset takich eksponatów z ponad 30 krajów. Wy też kolekcjonujecie coś nietypowego?
Zanim znowu zbijemy żyrandol korkiem od szampana i wystrzelimy chińską petardę, nadchodzi czas podsumowań. Żegnając rok, zwykle robimy bilans sukcesów i strat. Obiecujemy sobie, że w nowym rzucimy palenie, schudniemy lub wejdziemy na K2. Zatem, jaki był ten rok? Dobry? Zły? Na rynku telekomunikacyjnym na pewno ciekawy! Oto subiektywny ranking najważniejszych wydarzeń według rzecznika: 1. Podpisanie porozumienia TP z UKE, otwierającego nowy rozdział w relacjach regulatora z operatorem. 2. Wojna w segmencie prepaid, czyli 29 gr. do wszystkich oprócz Play i Cyfrowego Polsatu ;-) 3. Przenoszenie numerów w 1 dzień roboczy. 4. Rozwój oferty mobilnego dostępu do Internetu i rewolucyjne zwiększenie limitów przez Orange. 5. Komercyjna oferta UPC o prędkości 120 Mb/s. Kuriozum roku to dla mnie cenzura na bramce SMS Plusa. Teraz już skupiam się na życzeniach. W nadchodzącą noc sylwestrową życzę Wam szampańskiej zabawy w doborowym towarzystwie. W karnawale umiaru i rozsądku, a w całym nadchodzącym roku szczęścia i zdrowia. No i oczywiście, aby rozmowy były za darmo, a operator dopłacał do abonamentu ;-)