Jeśli jesteś studentem to do końca lutego możesz zgłosić się do programu Twoja Perspektywa organizowanego przez Telekomunikację Polską i Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami przy współpracy z Business for Society.
Studenci z całej Polski konkurują w wybranej przez siebie dziedzinie: informatyka, telekomunikacja oraz marketing i zarządzanie.
Można wygrać nagrody o łącznej wartości 20 tys. złotych (w tym nagroda główna 10 tys. złotych) oraz płatne praktyki w spółkach Grupy TP, a także wziąć udział w wielu ciekawych warsztatach i wykładach.
Zainteresowanych zapraszam do wysłuchania wywiadu o tym programie z Michałem Lewczukiem z Departamentu Rekrutacji i Rozwoju Pracowników Grupy TP.
Więcej informacji można znaleźć na stronie www.twojaperspektywa.pl. Pamiętajcie, że zgłoszenia przyjmowane są do 28 lutego.
Dlaczego NFL jest lepsza od każdej ligi piłkarskiej?
Michał Rosiak
04 lutego 2011
Zazwyczaj, gdy nadchodzi pora Superbowl, wielkiego finału zawodowej ligi futbolu amerykańskiego NFL (mecz w nocy z niedzieli na poniedziałek, początek o godz. 0.30, transmisja w ESPN America (dostępny w neostradzie z telewizją oraz z telewizją i internetem), dyskutuje się o tym, do jakiego pułapu tym razem doszła kwota za 30 sekund reklamy. Od razu więc napiszę, że w tym roku będą to 3 mln dolarów, a hymn USA zaśpiewa Christina Aguilera. Wystarczy? To przejdźmy do sportu.
Neofici w dziedzinie futbolu amerykańskiego często porównują go z tym europejskim, w USA nazywanym soccerem, często dochodząc do konkluzji, iż „ganianie za jajem” jest nudne, a taka choćby liga hiszpańska (moja ulubiona) atrakcyjnością bije NFL na głowę. Czy aby na pewno?
• W Primera Division liczą się Barcelona (i chwała jej za to), Real i potem długo, długo nic nie ma. W kończącym się sezonie NFL część drużyn walczyła o awans do fazy playoff do ostatniej kolejki! Drużyny z miejsc 1-13 po sezonie regularnym dzieliło zaledwie 5 zwycięstw.
• Od lat, cokolwiek się stanie, u Hiszpanów pierwsze dwa miejsca zajmą Barca i Real (raz na kilka lat, od wielkiego dzwonu ktoś wciśnie się między nich). Tymczasem w Superbowl spotka się druga drużyna regularnego sezonu konferencji AFC, Pittsburgh Steelers, z... szóstym zespołem konferencji NFC, Green Bay Packers (tak, pierwszych pięć ekip NFC już odpadło z gry). Sześciu mistrzów z ostatnich 10 lat teraz nie dotarło nawet do półfinałów.
• Wielka Dwójka w Primera Division praktycznie w każdym sezonie przoduje w liczbie pieniędzy, wydanych na transfery. W lidze NFL tak się nie da – drużyny obowiązuje limit wynagrodzeń (salary cap). Jeśli więc chcesz mieć Messiego, Xaviego, Iniestę i Victora Valdesa – proszę bardzo, ale pozostałe 7 miejsc w pierwszej jedenastce możesz zapełnić co najwyżej reprezentantami Papui-Nowej Gwinei, ewentualnie nisko opłacanymi juniorami.
• Nowe, nastoletnie piłkarskie talenty, są wynajdowane przez scoutów bogatych klubów i ci biedniejsi często nawet nie próbują przedstawiać swoich ofert. Tymczasem w NFL, jak w każdej lidze zawodowej w USA, przed sezonem ma miejsce draft. Kolejność wyboru przez kluby NFL najlepszych graczy z ligi uniwersyteckiej, potencjalnych przyszłych zawodowych gwiazd, jest odwrotna od kolejności w minionym sezonie. Wyobrażacie sobie Levante, które ma pierwszeństwo w zakupie wschodzącej gwiazdy przed Barceloną?
Paradoksalny jest fakt, że ułomność Primera Division i każdej innej ligi piłkarskiej (włącznie z Ligą Mistrzów), bierze się z... tego samego, co nieprzerwana atrakcyjność NFL. We wszystkich przypadkach decydują właściciele, ludzie z największymi pieniędzmi. W lidze NFL zależy im na tym, by szanse były w miarę wyrównane, a rywalizacja pełna niespodzianek (a w mijającym sezonie zdecydowanie ich nie brakowało), zaś w piłce nożnej na tym, by to ich drużyny wygrywały. Dlatego NFL jest ligą z największą na świecie średnią widzów na mecz, bijąc o ponad 20 tysięcy (sic!) Bundesligę i ponad dwukrotnie Primera Division. Tego, że jest znacznie bardziej widowiskowa, udowadniać nie trzeba – wystarczy zobaczyć poniższy film, podsumowujący poprzedni sezon.
Do oferty biznesowej wprowadzilismy elegancki i prosty w obsłudze smartphone Samsung S5830 Galaxy Ace. Telefon prócz atrakcyjnej stylistyki ma 3,5-calowy wyświetlacz HVGA, procesor 800 MHz, wyszukiwarkę głosową i przeglądarkę dokumentów ThinkFree. Działa na Adroidzie Froyo, posiada aparat 5 Mpix z fleszem LED, HSDPA, Wi-Fi, Bluetooth 3.0, GPS, ActiveSync (push e-mail) pamięć 160 MB + microSD do 16 GB. Przy okazji przypomnę, że obecnie mamy dostępne w wyprzedażowych cenach: HTC Magic, iPhone 3G 8GB i 16GB, LG GC900, LG KC910, Nokia 6210 Navigator, Nokia E51, Nokia E66, Samsung I8910 Omnia HD, Samsung S8300 Ultra Touch, Sony Ericsson C510 i Sony Ericsson C902.
Odpowiedź:
(anulować)
Scroll to Top
Komunikat dotyczący plików cookies
Ta witryna używa plików cookies (małych plików tekstowych, przechowywanych na Twoim urządzeniu). Są one stosowane dla zapewnienia prawidłowego działania strony oraz do zbierania informacji o Twoich preferencjach i nawykach użytkowania witryny.
Pliki cookies niezbędne do działania strony używamy do zapewnienia podstawowych funkcji, takich jak logowanie oraz zapewnienie bezpieczeństwa witrynie. Ich wykorzystanie nie wymaga Twojej zgody.
Pliki cookies funkcyjne. Pozwalają nam zbierać informacje na temat zalogowanych sesji oraz przechowywać dane wpisane przez Ciebie w formularzach znajdujących się na stronie takich jak: czas trwania zalogowanej sesji , nazwę użytkownika.
Pozostałe kategorie wykorzystywania plików cookies, które wymagają Twojej zgody na używanie
Pliki cookies statystyczne/analityczne. Pozwalają nam zbierać anonimowe informacje o ruchu na stronie (liczba odwiedzin, źródło ruchu i czas spędzony na witrynie). Te dane pomagają nam zrozumieć, jak nasi użytkownicy korzystają z witryny i poprawiają jej działanie.
Możesz zmienić swoje preferencje dotyczące plików cookies w każdej chwili. W celu zarządzania plikami cookies lub wycofania zgody na ich używanie, prosimy skorzystać z ustawień przeglądarki internetowej.