Internet to zło! Żartuję (trochę), sam podczas wszelakich prezentacji staram się przekonać użytkowników, z naciskiem na rodziców, że dziecko znajdzie w sieci przede wszystkim mnóstwo dobrego. Nie zmienia to jednak faktu, że treści groźnych zazwyczaj nie musimy szukać. Znajdują nas same. Co wtedy z nimi zrobić?
Jednym z moich zadań podczas codziennej pracy jest analiza linków, będących potencjalnym phishingiem. Pełnię rolę tzw. „trzeciej linii”. Witryny, co do których pewności nie miały automaty, czy operatorzy SOC, trafiają do jednego z naszych systemów. Tam zazwyczaj łatwo jest ocenić szybko witrynę, trafiają się jednak takie, które na pozór wydają normalne, puste, bądź generują błąd 404. Dlaczego? Bo nie zawsze liczy się tylko to, na co wchodzimy. Ważne jest również skąd!
Wtyczka ułatwi zgłaszanie
Czemu o tym piszę? Zainspirowała mnie Martyna Różycka, szefowa Dyżurnetu, jednego z najlepszych (i w mojej opinii najważniejszych) przedsięwzięć w polskim internecie. To – według opisu na stronie – zespół ekspertów, działający jako punkt kontaktowy do zgłaszania nielegalnych treści w internecie, szczególnie związanych z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Słuchałem kilkakrotnie wystąpień ekspertów Dyżurnetu na konferencjach. Czasami ciężko sobie wyobrazić z czym potrafi zadzwonić dziecko i przed jakimi wyzwaniami stawia ich ta praca... Pewnych rzeczy nie da się odusłyszeć :(
I tak samo im, jak i mnie zdarzają się sytuacje, gdy wpisanie adresu, mającego prowadzić do nieodpowiedniej strony, nie przynosi żadnych efektów. Wtedy z pomocą przychodzi wtyczka do przeglądarki, dostarczająca do Dyżurnetu znacznie więcej informacji, niezbędnych do zidentyfikowania groźnych treści. Co więcej, ułatwia i usprawnia proces ich zgłoszenia. Wystarczy kliknąć w ikonę na pasku przeglądarki, by nie tylko adres strony, ale też szczegóły, dotyczące witryny odsyłającej, trafiły bezpośrednio do zespołu. A ten może podjąć kroki, zmierzającego do usunięcia groźnych treści z internetu.
Informacje dotyczące wtyczki, wraz z linkami do jej pobrania dla przeglądarek Chrome i Firefox znajdziecie na stronie Dyżurnetu. Istotne jest, że wtyczka nie zbiera żadnych danych o użytkowniku. Nawet podanie adresu e-mail jest opcjonalne.
Dziecko z groźnym telefonem
Domowy komputer to jedno, ale – wiem co mówię, mam trzech synów – znaczna część sieciowych aktywności dzieci i młodzieży dzieje się na urządzeniach mobilnych. Półtoraroczniakowi to my dawkujemy (bardzo ostrożnie) jakikolwiek czas ekranowy. Piętnastolatek sam wie wszystko najlepiej... Ale średniemu trzeba jeszcze czasem pomóc. Do tego przydaje się rozbudowana aplikacja Chroń Dzieci w Sieci. Chciałem jeszcze dodać określenie „kontrola rodzicielska”, ale zdałem sobie sprawę, że przestałem je lubić. Kontrola to jednak mimo wszystko określenie nacechowane negatywnie. Instalacja tego typu rozwiązania powinna być ustalona z młodym człowiekiem. To zawsze lepiej działa.
A kiedy Najmłodszy doczeka się własnego telefonu, przyjdzie pora na moje czwarte, nieślubne ;) dziecko. Bezpieczny Starter, bo to o nim mowa, przy tworzeniu którego pracowałem od początku do końca i z którego jestem piekielnie dumny. To rozwiązanie w pełni „przezroczyste”, nie wymagające żadnych instalacji, czy konfiguracji. Po prostu kupujesz kartę, wkładasz do telefonu i z automatu blokujesz treści dla dorosłych, złośliwe oprogramowanie i – przy okazji – połączenia z numerami specjalnymi. Podstawowy poziom ochrony, zdecydowanie wystarczający dla najmłodszego.
Pamiętajcie jednak, że żadne rozwiązanie nie zastąpi dziecku czasu, który mu poświęcimy! A jeśli już miałoby trafić tam gdzie nie powinno? Albo nie zostanie tam wpuszczone albo będzie można szybko temu zaradzić. Jeśli chcielibyście zgłosić inne treści niebezpieczne - zapraszamy do kontaktu z CERT Orange Polska. Na głównej stronie, w prawym górnym rogu, znajdziecie przycisk "Zgłoś incydent".
Komentarze
Internet – „kopalnia dobra i zła”. Myslę że za kilka lat też będę „filtrował” strony które przegląda moje dziecko. Dobrze że są dziś rozwiązania technologiczne, dzięki którym da się blokować dostęp do stron www. Dzięki temu możemy blokować te, które uważamy za nieodpowiednie.
Odpowiedz