Bezpieczeństwo

Karta na wywczasach

19 lutego 2015

Karta na wywczasach

Boicie się czasami o swoje karty płatnicze? Albo inaczej – czy bywacie o nie… zadrośni? Np. o to, że pójdą sobie to kogo innego? 😉

Dobra, żarty na bok. Ubiegłoroczne udane ataki w USA na kasy m.in. sieci Target i Home Depot udowodniły, że utrata numeru karty płatniczej nie jest tak trudna, jak mogłoby się wydawać. Ba – nie trzeba patrzeć za ocean, mój kolega z departamentu ostatnio znalazł skimmer na bankomacie w stolicy z którego usiłował wypłacić pieniądze… Mało brakowało, a dowiedziałby się, że jego karta w rubryce „hobby” mogłaby sobie wpisać: „podróże”…

Co z tym zrobić? Visa wpadła właśnie na niezly pomysł, ale – jak to bywa z genialnymi pomysłami – coś za coś. Z jednej strony unikamy sytuacji, gdy ktoś używając danych z naszej karty robi zakupy w jakiejś uroczej krainie za siedmioma górami. Z drugiej jednak – musimy wyrazić zgodę na to, by kolejna firma mogła śledzić nasz telefon komórkowy. Po co ta zgoda? Ano po to, by w momencie, gdy używana jest nasza karta, bankowe systemy sprawdziły, gdzie w tym momencie jest nasz telefon. I tym samym, jeśli my akurat siedzimy w pracy w warszawskim biurze, jednocześnie wypłacając gotówkę z bankomatu np. w Argentynie, to po pierwsze podły złodziej dostanie odmowę, po drugie zaś – my dostaniemy informację, że ktoś usiłuje zrobić nam przykrość. Same plusy – gdyby nie to, że dajemy się inwigilować.

Co Wy na to? Cel uświęca środki? Korzystalibyście z takiej funkcjonalności? Ja muszę się jeszcze chwilę zastanowić, ale mam wrażenie, że chyba tak. Mogę oddać odrobinę swojej prywatności za świadomość, że ordynarnie nie rąbną mi kasy.

Udostępnij: Karta na wywczasach

Informacje prasowe

Bezpieczny rachunek – ubezpieczenia dla klientów TP

25 sierpnia 2010

Bezpieczny rachunek – ubezpieczenia dla klientów TP

Klienci Telekomunikacji Polskiej mogą przez telefon przystąpić do ubezpieczenia, które pozwala – bez uciążliwych formalności – zadbać o bezpieczeństwo finansowe najbliższych w nagłych, nieprzewidzianych sytuacjach, takich jak śmierć w wypadku lub utrata pracy. Oferta „Bezpieczny rachunek”, która jest dostępna tylko dla klientów TP, została przygotowana we współpracy z PZU SA.

Przystąpienie do ubezpieczenia nie wymaga załatwiania dodatkowych formalności – z klientami będą się kontaktować telefonicznie doradcy z TP. W czasie tej rozmowy można od razu złożyć deklarację przystąpienia do ubezpieczenia, a składka doliczana będzie bezpośrednio do faktury za usługi TP.

Klienci mają do wyboru 2 warianty ubezpieczenia. W zależności od wysokości miesięcznej składki ubezpieczeniowej, 11 zł lub 16 zł, polisa gwarantuje wypłatę następujących świadczeń (wariant 1 / wariant 2):

5 000 zł / 10 000 zł w przypadku śmierci w następstwie nieszczęśliwego wypadku,

25 000 zł / 100 000 zł w przypadku śmierci w następstwie wypadku komunikacyjnego,

50 000 zł / 150 000 zł w przypadku śmierci w następstwie wypadku lotniczego

100 zł / 200 zł miesięcznego świadczenia w przypadku utraty pracy, jeżeli ubezpieczony uzyskał status bezrobotnego z prawem do zasiłku dla bezrobotnych.

Ubezpieczenie „Bezpieczny Rachunek” może być zawarte na miesiąc z automatycznym comiesięcznym odnowieniem. W każdym momencie można telefonicznie złożyć oświadczenie o rezygnacji z ubezpieczenia, dzwoniąc na numer 801 505 505. Pod tym numerem można również uzyskać odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące ubezpieczenia.

Początkowo „Bezpieczny rachunek” jest dostępny tylko dla wybranej grupy klientów TP, z którymi telefonicznie skontaktują się doradcy. W przyszłości Telekomunikacja Polska planuje umożliwić zakup ubezpieczenia „Bezpieczny rachunek” wszystkim swoim klientom.

Szczegółowe informacje są dostępne na stronie:

http://www.tp.pl/prt/pl/klienci_ind/obsluga_klienta/ubezpieczenia/ubezpieczenia/

Udostępnij: Bezpieczny rachunek – ubezpieczenia dla klientów TP

Bezpieczeństwo

Ubezpieczenia coraz popularniejsze

9 stycznia 2009

Ubezpieczenia coraz popularniejsze

Boicie się czasami o swoje karty płatnicze? Albo inaczej – czy bywacie o nie… zadrośni? Np. o to, że pójdą sobie to kogo innego? 😉

Dobra, żarty na bok. Ubiegłoroczne udane ataki w USA na kasy m.in. sieci Target i Home Depot udowodniły, że utrata numeru karty płatniczej nie jest tak trudna, jak mogłoby się wydawać. Ba – nie trzeba patrzeć za ocean, mój kolega z departamentu ostatnio znalazł skimmer na bankomacie w stolicy z którego usiłował wypłacić pieniądze… Mało brakowało, a dowiedziałby się, że jego karta w rubryce „hobby” mogłaby sobie wpisać: „podróże”…

Co z tym zrobić? Visa wpadła właśnie na niezly pomysł, ale – jak to bywa z genialnymi pomysłami – coś za coś. Z jednej strony unikamy sytuacji, gdy ktoś używając danych z naszej karty robi zakupy w jakiejś uroczej krainie za siedmioma górami. Z drugiej jednak – musimy wyrazić zgodę na to, by kolejna firma mogła śledzić nasz telefon komórkowy. Po co ta zgoda? Ano po to, by w momencie, gdy używana jest nasza karta, bankowe systemy sprawdziły, gdzie w tym momencie jest nasz telefon. I tym samym, jeśli my akurat siedzimy w pracy w warszawskim biurze, jednocześnie wypłacając gotówkę z bankomatu np. w Argentynie, to po pierwsze podły złodziej dostanie odmowę, po drugie zaś – my dostaniemy informację, że ktoś usiłuje zrobić nam przykrość. Same plusy – gdyby nie to, że dajemy się inwigilować.

Co Wy na to? Cel uświęca środki? Korzystalibyście z takiej funkcjonalności? Ja muszę się jeszcze chwilę zastanowić, ale mam wrażenie, że chyba tak. Mogę oddać odrobinę swojej prywatności za świadomość, że ordynarnie nie rąbną mi kasy.

Udostępnij: Ubezpieczenia coraz popularniejsze

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej