Gaming

Telefon gamingowy dla graczy w Orange – co wybrać?

7 kwietnia 2021

Telefon gamingowy dla graczy w Orange – co wybrać?

Telefon gamingowy? Branża smartfonów oferuje w dzisiejszych czasach coś dla każdego. Od urządzeń budżetowych do celów biurowych, po maszyny potężniejsze od komputerów stacjonarnych. Dziś przyjrzymy się tym drugim. Wybierzemy opcje do grania, ale i do codziennego użytku.

Wybierając telefon „gamingowy”, który będzie nam służył  jak przenośna konsola musimy zwrócić uwagę na podzespoły.  Najważniejszymi wytycznymi są: ilość pamięci RAM, procesor oraz częstotliwość odświeżania jak i rozdzielczość ekranu. To od nich  w głównej mierze zależy czy wyświetlane animacje są płynne.

Zapraszam do przeczytania kolejnego wpisu z serii „Graczyk o grach”, gdzie przejrzymy propozycje smartfonów, które mogą posłużyć za mobilne centrum rozrywki.

telefon gamingowy Orange

Telefon gamingowy – Jakie procesory?

Na rynku znajduje się kilka marek procesorów, które zdominowały rynek. Są to: Qualcomm Snapdragon, Dimensity, Kirin (Huawei) oraz Exynos (Samsung). Pierwsze dwie pozycje są multiplatformowe, czyli pojawiają się na wielu urządzeniach. Exynos wykorzystywany jest tylko na smartfonach Samsunga (Europa), a Kirin w urządzeniach Huawei.

Porównując procesory należy zwrócić uwagę na ilość rdzeni oraz ich prędkość pracy wyrażaną w GHz. Im więcej GHz tym lepiej. Od częstotliwości GHz. zależy ile procesor jest w stanie wykonać obliczeń w  jednej sekundzie. 1Ghz = 1 milion obliczeń. Istnieje możliwość podzielenia obowiązków na kilka rdzeni.

Telefon gamingowy – Ile RAM?

Pamięć RAM w wielkim skrócie odpowiada za przechowywanie informacji dotyczących procesów, które wykonuje nasze urządzenie. Pozwala na szybki dostęp do danych. Mówiąc prościej, im więcej pamięci tym w tle może działać zwiększona ilość aplikacji lub urządzenie potrafi wykonać bardziej skomplikowane obliczenia. Wybierając urządzenie warto zwrócić uwagę na system operacyjny na którym działa smartfon. Sam Android do podstawowych zadań zużywa nawet 2GB RAMu. iOS jest systemem zamkniętym, co za tym idzie lepiej zoptymalizowanym i dzięki temu urządzenie zużywa mniej pamięci o dostępie swobodnym. Jeżeli na swoim przyszłym telefonie chcesz grać w wymagające gry, moim zdaniem powinieneś zaopatrzyć się w smartfon z minimum 4GB RAMu ( urządzenia z Androidem).

Telefon gamingowy – jaki wyświetlacz?

Rozdzielczość wyświetlanego obrazu jest tematem powszechnym. W dzisiejszych czasach każdy, kto choć trochę jest zaznajomiony z technologią użytku codziennego wie, czym jest HD, Full HD, 4K oraz 8K.  W ówczesnych smartfonach montowane są ekrany o rozdzielczości do 7 cali. Wyższe przekątne powodują zaliczenie sprzętu do kategorii małego tabletu.

Ekrany wyposażone w FULL HD są zdecydowanie wystarczającą opcją dla gracza. Ważniejszym parametrem gamingowym jest częstotliwość odświeżania. Układ graficzny generuje obraz, którego płynność mierzymy się w FPS’ach, czyli klatkach na sekundę. Od częstotliwości odświeżania ekranu zależy, czy ta płynność będzie widoczna. Wyrażamy ją w Hz( hercach). Filmy w standardzie europejskim kręci się w 25 klatkach na sekundę, a standardowa częstotliwość obrazu to 50Hz.

Dla komfortowej rozgrywki przy grach minimalny klatkarz wynosi 60 FPS, co na wyświetlaczach 60Hz powinno przynosić optymalne efekty. Sytuacja jest analogiczna do 120/240 FPS. Im płynniejszych animacji oczekujesz, tym więcej Hz potrzebujesz. Warto zaznaczyć, że niektóre gry są zaprogramowane tak, by działały w stabilnie na konkretnym poziomie klatek na sekundę.

Oprogramowania wspierające doznania gamingowe

Producenci smartfonów wiedzą, że wielu użytkowników korzysta z telefonów jak z mobilnych konsol.  Samsung, Xiaomi, Oppo jak i Asus oferują dedykowane aplikacje gamingowe zainstalowane na ich urządzeniach. Za ich pomocą jesteś w stanie zarządzać pracą baterii czy obciążeniem podzespołów i regulować wiele innych aspektów.

Skoro omówienie mamy za sobą, to czas na kilka propozycji wartych uwagi. To telefony z idealnymi predyspozycjami dla graczy mobilnych.

Xiaomi Mi 10T Pro 5G

Ten model Xiaomi wybrałem ze względu na wyświetlacz o częstotliwości  odświeżania 144Hz oraz rozdzielczości 2400 x 1080. Zamontowany ekran zapewni nam płynne animacje na dużej powierzchni, co pozwoli dostrzec najmniejsze detale, oraz zapewni wygodną kontrolę za pomocą dotyku.  Takie podzespoły są rzadkością wśród telefonów ze średniej półki budżetowej. Oprócz tego smartfon wyposażony jest w 8GB RAM oraz 256GB ROM. Oznacza to, że nie zabraknie nam pamięci ani na pobieranie gier, ani na odpalenie kilku tytułów na raz.  Dla fanów mobilnej fotografii mam również dobre wieści. Na wysepce aparatu znajdują się trzy matryce.  Jedna z nich zdolna jest rejestrować obraz z rozdzielczością 108 Mpx. Za generowanie wysokiej jakości tekstur w grach odpowiedzialny jest procesor graficzny Adreno 650.

telefon gamingowy xiaomi mi 10t pro 5g orange

Iphone 12

Najnowszy smartfon od Apple znalazł się na tej liście ze względu na zoptymalizowane podzespoły. Procesor A14 Bionic zaimplementowany w urządzeniu wykorzystuje sztuczną inteligencję do zwiększenia wydajności. Odzwierciedleniem jego pracy jest płynna rozgrywka, czy wykonanie sesji zdjęciowej, a następnie automatyczne wybranie najlepszego ujęcia. Apple w swoim sklepie z aplikacjami oferuję abonament „Arcade”, który zamienia smartfon w mobilną konsolę. Tak jak w przypadku Xbox Game Pass zyskujemy dostęp do szerokiej bazy wysokobudżetowych gier wideo, tyle że mobilnych. Mimo jedynie 60Hz wyświetlacza, generowany obraz wygląda pięknie na autorskiej technologii Super Retina XDR, dzięki czemu kolory są bardziej żywe i kontrastowe.

Samsung Galaxy S21+

W ostatnim czasie telefony Samsunga reklamowane były jako idealne urządzenia do grania, w szczególności w połączeniu z abonamentem Xbox Game Pass Ultimate. Urządzenia sprzedawane były w zestawach ze specjalnym uchwytem pod pada. Nie dziwi mnie taka strategia, ponieważ podzespoły idealnie wpasowują się w omawianą prezentację. Obsługa 5G zapewnia szybkie połączenie z serwerami Microsoftu, a co za tym idzie jest to telefon gamingowy dla gracza, korzystającego ze streamingu z chmury. Jeżeli jednak wolisz grać w pełni za pomocą urządzenia, a nie przez sieć, to 8GB RAM, 8-rdzeniowy Exynos 2100, czy wyświetlacz Dynamic AMOLED 2X zapewni płynną rozgrywkę przy najbardziej wymagających tytułach.

samsung galaxy s21+ gaming orange

OPPO Reno4 Pro 5G

Ośmiordzeniowy procesor Qualcom Snapdragon 765 5G to mózg omawianego urządzenia. Jeżeli dodamy do tego 12GB pamięci RAM,  256GB ROM oraz 6.5 calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 2400×1080 z częstotliwością odświeżania 90Hz otrzymamy potężny sprzęt do grania mobilnego, czyli Oppo Reno 4 Pro 5G.

Nic dodać nic ująć, sprzęt warty sprawdzenia.

Oppo reno4 5g

Xiaomi Mi 11 5G

W modelach wysokobudżetowych 8GB RAMu jest standardem. Na pokładzie urządzenia Xiaomi Mi 11 znajduje się  ośmiordzeniowy Snapdragon 888, który plasuje na szczycie rankingów wydajności. Ekran AMOLED o rozdzielczości 3200 x 1440 oraz częstotliwości odświeżania 120Hz za pomocą funkcji AdaptiveSync umożliwia wyświetlanie niesamowicie płynnego obrazu. Różnicę między 60Hz, a 120Hz w tym przypadku można zauważyć gołym okiem już w momencie przewijania paska menu. Do tego system chłodzenia Liquidcool pozwala na wykonywanie bardziej skomplikowanych procesów. Telefon naraża się mniej na przegrzanie. Zdecydowanie jest to pozycja dla gracza.

xiaomi mi 11 5g gry orange

Xiaomi Mi 10 5G

Ponownie Xiaomi oferuje wysokiej jakości aparat, dzięki któremu zrobimy zdjęcia o rozdzielczości 108 Mpx. Przejdźmy jednak do wnętrza. Wyświetlacz 2340 x 1080 w technologii AMOLED o częstotliwości odświeżania posiada zakrzywiony ekran. Ośmiordzeniowy procesor Kyro 585 o taktowaniu 1 x 2.84 Ghz + 3 x 2.42 Ghz + 4 x 1.8 Ghz wraz z 8GB RAMu zapewniają wysokiej jakości animacje w grach wideo.

Magia płynie z realistycznego systemu wibracji, który zwiększy doznania wielu graczy (jakkolwiek by to brzmiało).

LG Wing 5G

Nie częstotliwość odświeżania i podzespoły przykuły moje gamingowe oko, a dwa ekrany, które razem formują się w kształcie litery T. Jeden większy ustawiony poziomo, może wyświetlać standardową zawartość gry, a na drugim może znajdować się minimapa, czy druga aplikacja, z której aktualnie musimy korzystać. LG Wina 5G to niecodzienny smartfon, który zwraca na siebie uwagę. A co z podzespołami? Na pokładzie znajduje się Snapdragon 765 oraz 8GB pamięci RAM. Nie wiem jak wy, ale ja lubię takie gadżety.

 

 

W następnym wpisie z serii „Graczyk o grach” zaproponuję kilka smartfonów dobrych do gier, ale w cenie do 1000zł.

 

 

 

Udostępnij: Telefon gamingowy dla graczy w Orange – co wybrać?

Samsung stworzył kieszonkowy komputer. Note9 w przedsprzedaży w Orange!

10 sierpnia 2018

Samsung stworzył kieszonkowy komputer. Note9 w przedsprzedaży w Orange!

Ależ to jest maszyna – 6 GB RAM, ośmiordzeniowy procesor Procesor Octa core (4×2.7GHz + 4×1.7GHz) 10nm, 128 GB pamięci, którą można dodatkowo rozbudować kartą microSD o 512 GB. Do tego dochodzi ekran o przekątnej 6,4 cala, proporcji 18;5,9 wykonany w technologii Super AMOLED 1440×2960 pikseli. By to udźwignąć wykorzystano baterię 4000 mAh, czyli o ponad 20% mocniejszą niż w Note 8. Mamy więc do czynienia z  potężnym smartfonem, o jednej z najmocniejszych na rynku specyfikacji, nie powinno więc dziwić, że można go podłączyć do modułu Dex i korzystać jak z komputera.

Samsung Note9, czyli biuro w kieszeni

Dla kogoś, kto głownie pracuje na smartfonie (bo nie ukrywajmy, choć teksty powstają na komputerze, to już na komentarze na blogu odpowiadam głownie z telefonu) taki sprzęt to marzenie. Pewnie gdybym korzystał z niego i Dex-a zastanawiałbym się, czy komputer w ogóle jest mi potrzebny. A tak się składa, że Note9 ma już Dexa w sobie – teraz wystarczy przejściówka żeby włączyć tryb DEX

Tym bardziej przekonuje mnie nowy ryski, który dzięki Bluetooth pozwala na zdalne sterowanie telefonem, na przykład przełączenie slajdu, czy zdjęć w galerii. Jeżeli dołożymy do tego to, jak dobre są rozwiązania Samsunga, które służą do łączenia pomiędzy urządzeniami tego producenta sytuacja robi się jeszcze lepsza.

Dla każdego, dla kogo smartfon jest narzędziem pracy ważne są jego zabezpieczenia. Mnie zastosowane w tym urządzeniu skaner tęczówki oka, ekspresowe rozpoznawanie twarzy i czytnik linii papilarnych przekonują.

Samsung Galxy Note9 w Orange Polska

Podwójny aparat główny, pojedynczy przedni

Samsung wie, że mocny aparat to teraz podstawa, jednak nie przekombinował. Podwójny aparat główny o matrycy 12 MP, z podwójnym zoomem optycznym oraz przedni aparat 12 MP są moim zdaniem bardzo mocnym zestawem, który da sobie radę nawet w trudnych warunkach. Szczególnie, gdy dołożymy do tego optyczną stabilizację obrazu.

Skoro już przy tym co ważne dla oka jesteśmy, to Note9 kontynuuje dobry, sprawdzony design z kilkoma ulepszeniami. 

Samsung Note9 w Orange

Smartfon możecie kupić, a cena w Planie Wzbogaconym to 199 zł na start i 160 zł miesięcznie dla nowych klientów i 0 zł na start i 168 zł miesięcznie dla tych, którzy już z nami są. Daje to cenę o kilkaset złotych niższą, niż tą z „rynku”. Moim zdaniem, to najlepsze połączenie. Wszystkie inne znajdziecie poniżej. Przedsprzedaż trwa do 23 sierpnia i kolejnego dnia rozpoczniemy wysyłkę zakupionych egzemplarzy. Wtedy też smartfon ten trafi do oferty dla firm.

Pamiętajcie o opcji odkupu – 800 zł za posiadanego obecnie Note, a 400 zł za inne telefony z listy stworzonej przez Samsung.

Samsung Galaxy Note9 w Orange Plan Komórkowy Podstawowy

 

Plan Komórkowy Standardowy

 

Plan Komórkowy Optymalny

 

Plan Komórkowy Wzbogacony

 

Dla nowych klientów 4299 zł na start 999 zł na start i 137 zł miesięcznie 799 zł na start i 142 zł miesięcznie 199 zł na start i 160 zł miesięcznie
Dla przedłużających umowę 4299 zł na start 0 zł na start i 179 zł miesięcznie 0 zł na start i 175 zł miesięcznie 0 zł na start i 168zł miesięcznie

P.S. u nas telefon w wersji dual SIM, oczywiście bez SIM lock.

Udostępnij: Samsung stworzył kieszonkowy komputer. Note9 w przedsprzedaży w Orange!

Urządzenia

Galaxy S9 i S9+ w przedsprzedaży, czyli Gwiazdy od Samsunga

25 lutego 2018

Galaxy S9 i S9+ w przedsprzedaży, czyli Gwiazdy od Samsunga

Kilka minut temu  zakończyła się prezentacja najnowszego flagowca Samsunga – Galaxy S9 oraz jego większej wersji – S9+. Projekt nazywany był przed premierą „Star” i sądzę, że to słowo doskonale oddaje czym jest ten smartfon – gwiazdą. Dzisiaj rusza przedsprzedaż Samsung Galaxy S9 + w Orange, a Galaxy S9 pojawi się w przedsprzedaży już za kilka dni.

Po pierwsze wygląd – ten temat zostawiam jednak Wojtkowi, który jest na miejscu.

Taaaaki wyświetlacz w taaakiej rozdzielczości!

Samsung Galaxy S9 się bardzo mi się podoba – mam wrażenie, że wyświetlacz zajmuje jeszcze większą część przedniej części telefonu niż w Samsung Galaxy S8 i S8+. Sam wyświetlacz w obu przypadkach to  Infinity Display QHD+ (1440×2960 px) Super AMOLED o proporcjach 18,5:9. Model „z plusem” różni się jedynie przekątną ma 6.2″, a wersja „bez plusa” – 5,8”.

Zarówno model z „+” jak i bez niego jest napędzany przez procesor Octa core (4×2.9GHz + 4×1.9GHz) 10nm wspomagany przez 4 GB RAM w S9 i 6 GB RAM w S9+. W obu urządzeniach zastosowano 64 GB pamięci operacyjnej, którą można rozszerzyć o kolejne 400 GB.

Premiera Samsung Galaxy S9

Aparat to jeden z najmocniejszych podzespołów Galaxy S9

Wrażenie robi także główny aparat – 12 MP OIS Super Speed Dual Pixel, wyposażony  w dwie przesłony: F1.5 i F2.4. Owe dwie przesłony, to pierwsze duże WOW tych telefonów. Dzięki temu zdjęcia wychodzą jeszcze lepiej w trudnych warunkach oświetleniowych – przy zbyt intensywnym lub wręcz przeciwnie – zbyt słabym świetle. W Samsung Galaxy S9+ jest jeszcze drugi aparat główny – dodatkowy aparat 12MP OIS F2.4. W obu przypadkach aparat znajdujący się nad wyświetlaczem ma matrycę 8 MP i przesłonę F1.7 z AF.

„Efekt WOW” wywołuje także Slow Motion nagrywający z prędkością 960 klatek na sekundę, dodatkowo wyposażony w funkcję automatycznego wykrywania ruchu. Szczególnie ta druga sprawa to moim zdaniem absolutne mistrzostwo. Kto próbował bezowocnie uchwycić właściwy moment w slow motion 20 razy pod rząd ten wie o czym piszę.

Elementem, który odróżnia oba urządzenia jest także bateria – w S9  ma ona 3000 mAh, w S9+ – 3500 mAh.

Producent podkreśla także wysoką jakość głośnika, pakiet Guard S9, a także… system pozwalający na tworzenie awatarów 3D oraz animowanych „emotek”. Ostatnia sprawa to może i miły dodatek, ale pozwala bardzo uprzyjemnić rozmowę.

Samsung Galaxy S9 w Orange najlepiej z Love

A ile to cudo kosztuje? Na całe szczęście nie 5 tys. 😉 Ba! W Orange Love zapłacicie za S9 na star 0 zł, a 92 zł przez 36 miesięcy. W przypadku S9+ miesięczna opłata w Orange Love wyniesie 105 zł przez 36 miesięcy. Oznacza to, że łącznie zapłacicie w Orange Love za model S9 – 3312 zł, a za S9+ – 3780 zł. Porównywalne ceny są także w Planie Wzbogaconym, jeżeli rozłożycie je na 36 miesięcy.

W pozostałych planach abonamentowych sytuacja wygląda równie dobrze, dla stałych klientów nawet lepiej. Ponieważ stali klienci na start za te telefony zapłacą w planach Standardowym, Optymalnym i Wzbogaconym 0 zł. I to zarówno za wersję z plusem jak i bez. Jedynie klienci, którzy zdecydują się na Plan Podstawowy, z ceną smartfona rozłożoną na 24 miesiące zapłacą na start pełną kwotę za to urządzenie. Swoją drogą, dla wielu to także może być ciekawe rozwiązanie.

A oto link do przedsprzedaży Samsung Galaxy S9 w Orange!

Samsung Galaxy S9 – cena dla klienta indywidualnego

oferta Plan Podstawowy Plan Standardowy Plan
Optymalny
Plan Wzbogacony Orange Love
(na 36 rat)
Dla nowych klientów 3599 zł 899 + 120 zł/m-c 799 + 115 zł/m-c 399 + 124 zł/m-c 0 + 92 zł/m-c
Dla przedłużających umowę (24 m-ce) 3599 zł 0 + 158 zł/m-c 0 + 148 zł/m-c 0 + 140 zł/m-c 0 + 92 zł/m-c
Dla przedłużających umowę (36 m-cy) 0 + 99 zł/m-c 0 + 104 zł/m-c 0 + 96 zł/m-c 0 + 90 zł/m-c

Cena w SIM Free (telefony bez umowy) – 3599 zł

Samsung Galaxy S9+ – cena dla klienta indywidualnego

oferta

Plan Podstawowy Plan Standardowy Plan
Optymalny
Plan Wzbogacony Orange Love
(na 36 rat)
Dla nowych klientów 3999 zł 899 + 129 zł/m-c 799 + 125 zł/m-c 399 + 133 zł/m-c 0 + 105 zł/m-c
Dla przedłużających umowę (24 m-ce) 3999 zł 0 + 167 zł/m-c 0 + 158 zł/m-c 0 + 149 zł/m-c 0 + 105 zł/m-c
Dla przedłużających umowę (36 m-cy) 0 + 110 zł/m-c 0 + 110 zł/m-c 0 + 103 zł/m-c 0 + 96 zł/m-c

Cena w SIM Free (telefony bez umowy) – 3999 zł

Udostępnij: Galaxy S9 i S9+ w przedsprzedaży, czyli Gwiazdy od Samsunga

Urządzenia

Huawei Mate 10 tym razem Pro zawitał w przedsprzedaży do Orange

27 października 2017

Huawei Mate 10 tym razem Pro zawitał w przedsprzedaży do Orange

Był Lite, teraz czas na Pro. Huawei mówi, że to nie smartfon, to coś zupełnie nowego – inteligentna maszyna. Może nie tak inteligenta jak HAL 9000 (na szczęście), ale dzięki zastosowaniu procesora Kirin 970, który obok dwóch czterordzeniowych segmentów, ma także wbudowany NPU, ma on posiadać kilka ciekawych możliwości. NPU to skrót od Neural Processing Unit, czyli układu scalonego, który ma zdolność uczenia się i samodzielnego porządkowania, analogicznego do tego występującego w mózgach żywych stworzeń. Na razie to tylko proste funkcje, ale producent zapewnia, że Huawei Mate 10 Pro ułatwi nam życie.

Potężna bateria i dużo pamięci

Sieć neuronalna – siecią neuronalną, a smartfon pozostaje nadal smartfonem 😉 A więc z ekranem, aparatem, obudową  i kilkoma innymi elementami, na przykład baterią. I od niej zacznę. W końcu 4000 mAh piechotą nie chodzi. Powiem więcej – to potężna bateria, która w połączeniu z oprogramowaniem pozwalającym na ograniczaniem zużycia energii (za które Huawei bardzo cenię) oddali od siebie kolejne ładowania.  Nawet biorąc pod uwagę wspomniany wcześniej procesor i 6 GB RAM. Skoro przy tym jesteśmy – z kronikarskiego obowiązku – telefon ma 128 GB pamięci wewnętrznej.

Dwa obiektywy aparatu Leica

Uwagę zwraca także aparat. To efekt rozwinięcia podwójnego obiektywu wprowadzonego po raz pierwszy przez Huawei w modelu P9. Tutaj mamy do czynienia z kolejną generacją, ponownie stworzoną razem z Leica. Pierwszy z jego obiektywów ma matrycę 20 MP, drugi 12 MP. W rezultacie efekt jest jeszcze lepszy niż w tegorocznym P10.

Oto zdjęcie wykonane aparatem Huawei Mate 10 Pro (gdy klikniecie w nie, zobaczycie je w pełnej krasie)

Zdjęcie wykonane Huawei Mate 10 Pro

I jeszcze to samo zdjęcie w nocy

Zdjęcie wykonane Huawei Mate 10 Pro

I tutaj chwila na dygresję. Pamiętacie pewnie z tekstu o Huawei Mate 10 Lite, że tamten smartfon posiada obok dwóch obiektywów aparatu głównego, także dwa obiektywy aparatu przedniego? Otóż wersja Pro posiada tylko jeden obiektyw w aparacie do robienia „selfie”. Niektórzy twierdzą, że to jego wada – w końcu wersja „na pełnym wypasie” powinna mieć wszystkie bajery. Moim zdaniem tak to nie działa. Huawei Mate 10 Pro został zaplanowany jako urządzenie dla ludzi, dla których świetna jakoś selfie nie jest czynnikiem decydującym o zakupie telefonu. Ten smartfon będzie dla nich po prostu urządzeniem do pracy. A w pracy robienie perfekcyjnych selfie jest ostatnim o czym się myśli.

A oto drugi przykład zdjęcia. Tu także warto kliknąć 😉

Zdjęcie wykonane Huawei Mate 10 Pro

I tutaj także zdjęcie nocne

Zdjęcie wykonane nocą przy pomocy Huawei Mate 10 Pro

Ładnie to wszystko wygląda, szczególnie na tak dużym ekranie

Bardziej przydaje się za to duży ekran. Sam wykorzystuję smartfon o przekątnej 5,5 cala i przyznaję, że często to za mało. Dlatego nie dziwię się, że w Huawei Mate 10 Pro zamontowano ekran o przekątnej 6 cali i rozdzielczości ekranu 2160×1080 px. Wszystko w modnej ostatnio proporcji 18:9. Zastosowana technologia zapewnia dobrą jasność nawet przy mocnym słońcu i żywe odwzorowanie kolorów. Obudowa telefonu to dwie tafle szkła i aluminiowa ramka, a na dole wejście USB-C. W pakiecie dostajemy od producenta także estetyczne etui oraz fabrycznie naklejoną na ekran folię ochronną. Miły dodatek. Producent dodaje także przejściówkę do wyjścia jack, którego nie znajdziemy go w urządzeniu.

Huawei Mate 10 Pro w ofercie orange polska

Huawei Mate 10 Pro w Orange

Przedsprzedaż jak już wiecie rusza dzisiaj. Jeżeli chcecie zamówić ten telefon swoją drogą skierujcie najpierw na podstronę o Orange Love. Po pierwsze dlatego, że warto – z tej oferty korzysta już ponad 400 tys. klientów Orange. Po drugie dlatego, że za smartfon zapłacicie w niej 0 zł na start i 129 zł miesięcznie. Gdy to podliczycie wyjdzie Wam o ponad 400 zł niż cena deklarowana przez producenta. Jeżeli chcecie kupić sam plan  mobilny warto zacząć od rozsądnej kombinacji ceny i możliwości czyli Planu Optymalnego. Za telefon zapłacicie w nim 769 na start, a później 95 miesięcznie. Jeżeli potrzebujecie więcej GB zarówno w Polsce jak i w Unii Europejskiej, oraz chcecie zapłacić mniej na start za telefon weźcie Plan Wzbogacony. Na start trzeba będzie wyłożyć zaledwie 99 zł, a miesięczna opłata za telefon zamknie się w kwocie 110 zł. Łącznie da Wam to kwotę o 700 zł niższą, niż u producenta. Z kolei, jeżeli  wolicie zapłacić na start więcej, a później miesięcznie płacić mniej, sugeruję Plan Standardowy. To także rozwiązanie dla biorących kilka numerów i kilka telefonów, czyli rozwiązanie dla całej rodziny.

Do każdego telefonu w przedsprzedaży dorzucamy mały, ale bardzo ciekawy gadżet – kamerę Huawei EnVizion 360, czyli… kamerkę 360 stopni. Zdjęcia robi w jakości 5376×2688 pikseli, a video 1920×960 przy 30 rejestrowanych klatkach na sekundę. To wszystko dzięki dwóm 13 megapikselowym matrycom. By zadziałał wystarczy że włożycie ją w wyjście USB-C telefonu, zainstalujecie apkę i do boju!

Przekonani? To zapraszam na stronę o Huawei Mate 10 Pro na orange.pl.

Udostępnij: Huawei Mate 10 tym razem Pro zawitał w przedsprzedaży do Orange

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej