Oferta

Oferta tygodnia: Huawei P30 Pro, P30 lite i P smart Pro

14 maja 2020

Oferta tygodnia: Huawei P30 Pro, P30 lite i P smart Pro

Dziś czwartek, więc prezentujemy kolejne urządzenia w obniżonych cenach, w ofercie tygodnia. Tym razem możecie upolować trzy modele: Huawei P30 Pro 128 GB, Huawei P30 Lite oraz Huawei P smart Pro. Promocja potrwa do środy, 20 maja, do końca dnia.

Sprawdź: Huawei w ofercie tygodnia

Kwoty obniżek dotyczą Planów Mobilnych: 55 i 75 oraz pakietów Orange Love Standard, Extra i Premium.

Huawei P30 Pro 128 GB taniej o 240 zł

Ten ubiegłoroczny, bardzo udany model kupicie teraz 240 zł taniej w. Miesięczna rata za smartfon wynosi 90 zł – w Planie Mobilnym 75 i Orange Love Extra lub 100 zł – w Planie Mobilnym 55 i Orange Love Standard. Przy wyborze pakietu Love Premium wysokość miesięcznej raty spada do 80 zł.

W opcji bez abonamentu, wysokość raty to 134,95 zł/mc, płatne w 20 ratach 0%.

5 powodów, dla których zapragniecie mieć Huawei P30 Pro

Testujemy Huawei P30 Pro

Huawei P30 lite taniej o 192 zł

Huawei P30 lite upolujecie 192 zł taniej. Wysokość raty to 37 zł/mc w Planie Mobilnym 55 i Orange Love Standard, 27 zł/mc w Planie Mobilnym 75 i Orange Love Extra oraz 17 zł/mc w Orange Love Premium.

Przy wyborze opcji „bez abonamentu”, wysokość raty to 54,95 zł/mc (20 rat 0%).

Huawei P smart Pro taniej o 312 zł

Za ten świetny, średniopółkowy model zapłacicie za teraz 22 zł/mc w Planie Mobilnym 75 i Orange Love Extra. W Planie Mobilnym 55 i Orange Love Stanard 32 zł/mc, a w Orange Love Premium tylko 12 zł/mc.

Bez abonamentu wysokość raty wynosi 64,95 zł/mc (20 rat 0%).

Huawei P smart Pro, czyli wyższa średnia półka

Podane ceny dotyczą nowych i lojalnych klientów, którzy podpiszą umowę na 24 miesiące.

Udostępnij: Oferta tygodnia: Huawei P30 Pro, P30 lite i P smart Pro

Oferta

Poświąteczna wyprzedaż w Orange!

27 grudnia 2019

Poświąteczna wyprzedaż w Orange!

Święta, święta i…poświąteczna wyprzedaż! Od dzisiaj w sklepie online oraz w salonach stacjonarnych Orange znajdziecie kilkadziesiąt smartfonów w obniżonych cenach, m.in. Huawei P30 Pro, Huawei P30 lite i Samsung Galaxy S10+. Oferta dotyczy zakupu urządzeń w Planach Mobilnych, Orange Love oraz bez abonamentu.

Poświąteczna wyprzedaż w Orange

Huawei P30 lite kupicie teraz 240 zł taniej w Planach Mobilnych 55 i 75, a w Orange Love Standard, Extra i Premium – o 264 zł.  Jeśli polowaliście na Huawei P30 Pro, to w tych samych Planach Mobilnych cena została obniżona o 192 zł, podobnie w pakietach Orange Extra i Premium. Natomiast Samsung S10+ dostaniecie teraz taniej o 260 zł w Planie Mobilnym 55 oraz Orange Love Standard (dokładnie o 253 zł). Obniżki na ten model Samsunga dotyczą też Planu Mobilnego 75 (-175 zł) oraz Orange Love Extra i Premium (-168).

Hitem poświątecznej wyprzedaży jest zestaw Huawei P30 lite+Huawei Y5 2019. Obniżka dotyczy Planu Mobilnego 55 i 75, a także Orange Love Standard, Extra i Premium.

To nie wszystko – w wyprzedaży upolujecie także inne smartfony marki Samsung, Huawei, OPPO, a także Apple Watche i iPady. Zajrzyjcie do sklepu Orange online oraz do naszych salonów. Obniżki potrwają do pierwszych dni stycznia, jednak oferta jest limitowana, ważna do wyczerpania zapasów.

Zobaczcie moje recenzje Huawei P30 Pro i Samsunga Galaxy S10+.

5 powodów, dla których zapragniecie mieć Huawei P30 Pro

Samsung Galaxy S10+| SZYBKI TEST

Udostępnij: Poświąteczna wyprzedaż w Orange!

Urządzenia

Nowy recenzent i test Huawei P30 Pro

31 lipca 2019

Nowy recenzent i test Huawei P30 Pro

W ofercie Orange pojawia się coraz więcej nowości: telefonów, pojazdów elektrycznych, a nawet sprzętów AGD (pamiętacie, jak zimą testowałam dla Was oczyszczacz powietrza?). Dlatego do grona recenzentów dołączył Bartek, który będzie testował i opowiadał o smartfonach z oferty Orange.

Bartek pisze o sobie:”Pracuję w Orange od 3 lat, zajmuję się content marketingiem. Odpowiadam za prezentację telefonów na portalu i powstawanie kart produktowych na sklepie. Chcę pomóc klientom w wyborze telefonu dla siebie oraz pokazać pracowników Orange od innej strony”.

Recenzje Bartka znajdziecie na jego kanale na Youtube, Bart_Check. Co tydzień będzie się tam pojawiać nowe video. Zajrzyjcie też na jego fanpage na Facebooku oraz profil na Instragramie.

Pierwszym recenzowanym telefonem jest Huawei P30 Pro. Możecie kupić go w Orange w wersji 128 lub 256 GB. W tej pierwszej wersji, w Panie Mobilnym 55 na 24 miesiące, wysokość raty to 107,99 zł/mc plus 399 zł na start. Sprawdźcie szczegóły w naszym sklepie: Huawei P30 Pro 128 GB Dual SIM i Huawei P30 Pro 256 GB Dual SIM

Co sądzicie o naszym nowym recenzencie? 🙂

Udostępnij: Nowy recenzent i test Huawei P30 Pro

Urządzenia

Huawei P30 Pro – smartfon z kosmicznym aparatem do wygrania

15 kwietnia 2019

Huawei P30 Pro – smartfon z kosmicznym aparatem do wygrania

Bez znaczenia, na który portal technologiczny zajrzę wszędzie czytam o fenomenalnym aparacie najnowszego flagowca Huawei. Widziałem zdjęcia nim robione i faktycznie jest efekt WOW.  Jest to także jeden z pierwszych smartfonów, który potrafi uchwycić światło gwiazd. I to jedna z inspiracji dla tego kosmicznego konkursu. Drugą są możliwości jego aparatu do robienia zdjęć przy słabym oświetleniu. I to sprawiło, że wpadłem na pomysł kosmicznego konkursu. Światło naszego Słońca do zewnętrznych granic naszego Układu Słonecznego dociera bardzo osłabione, dlatego tak ważne jest tam robienie zdjęć przy bardzo słabym świetle.

Czas na zadanie konkursowe: „Jaki element krajobrazu znajdujący się w naszym układzie słonecznym chciałbyś sfotografować, gdybyś do dyspozycji miał / miała rakietę międzyplanetarną i kosmiczny Huawei P30 Pro”

 Choć rakiet międzyplanetarnych jeszcze nie uświadczymy, to Huawei P30 Pro już jest, dlatego pod uwagę będziemy też brali pod uwagę to czy wykonanie zdjęcia jest realne. Na całe szczęście te smartfon robi świetne zdjęcia nocne, więc powinniście sobie poradzić nawet na księżycach Neptuna czy Urana. Choć nigdy tam nie byłem, więc głowy nie położę.

Na odpowiedź w naszym kosmicznym konkursie macie czas do 22 kwietnia. Odpowiadacie w komentarzach, a wypowiedzi mogą mieć maksymalnie 400 znaków (ze spacjami). Prosimy o nieumieszczanie zdjęć w linkach. Zakładam, że jeżeli nie braliście udziału w którejś z misji Apollo, ani nie polecieliście obok manekina w kierunku Marsa rakietą Heavy Falcon to ich nie macie 😉 Za to liczę na Waszą kreatywność, pomysł i zaangażowanie.

Tradycyjnie, regulamin znajdziecie tutaj.

Aktualizacja 16:00 – rozstrzygnięcie

 Bardzo Wam dziękujemy za udział w naszym kosmicznym konkursie. Odlecieliście naprawdę, popisaliście się kreatywnością i sądzę, że Wasze pomysły na wycieczki będą za 100 czy 200 lat stanowić podstawę każdego przewodnika kosmicznego turysty. Jednak smartfon mamy dla Was tylko jeden, co postawiło przed nami bardzo trudne zadanie. Zwycięzcą okazał się Witold, który swoją odpowiedź opublikował 17 kwietnia.  Gratulujemy zwycięzcy, będziemy się odzywać na początku przyszłego tygodnia.

Korzystając z okazji chciałbym Waszą uwagę zwrócić na fakt, że poszukiwanie miłości poza Ziemią nie jest najlepszą drogą do jej znalezienia, a takie pomysły były. Nawet jeżeli na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej są panie astronautki, to jednak lepiej robić to na ziemi.

Kolejny konkurs już wkrótce!

Zbieranie zgłoszeń konkursowych już się zakończyło.

Zgłoszenia

komentarz
Katarzyna 2019-04-22 23:59:05
mając P30 Pro i rakietę wczułbym się w rolę ziemskiego szpiega i sfotografował "Kallisto" jeden z najciemniejszych i najpiękniejszych księżyców w układzie słonecznym, myślę, że istoty pozaziemskie coś tam ukrywają, dzięki trybowi nocnemu i matrycy szerokokątnej wiedziałbym dokładnie co, a z racji niesprzyjających warunków zdjęcia wykonywałbym z poziomu statku przecież Huawei posiada 50x SuperZoom
komentarz
Jędrzej 2019-04-22 23:58:41
Kobiety są z Wenus, a mężczyźni z Marsa. Chciałbym sfotografować powierzchnie obu tych planet i wykazać, że dzieli je tak wiele jak ją i jego, jednocześnie mają tyle wspólnych cech. 80 % powierzchni Wenus- równiny wulkaniczne, choć jasność jej oślepia. Mars ukazuje natomiast różnorodność szczegółów powierzchni. Obie liczą 95 % CO2. Czyżby zdjęcie mogło połączyć naukę, uczucie i sztukę?
komentarz
Dariusz 2019-04-22 23:58:17
Za pomocą telefonu zdecydowanie zrealizowanym serię pt. księżyce planet naszego Układu Słonecznego. Każdy z nich jest inny, ma swój unikalny charakter. Fajnie byłoby to pokazać w ciekawy sposób 🙂
komentarz
Maciej 2019-04-22 23:57:00
Wg mnie najlepszym i najciekawszym wykorzystaniem możliwości Huawei P30 Pro i jego aparatu byłaby podróż rakietą do każdej planety Układu Słonecznego i wykonanie z ich perspektywy zdjęcia, na najbardziej optymalnym zoomie, przedstawiającego Ziemię. Moglibyśmy wtedy zobaczyć Ziemię z każdej możliwej perspektywy w naszym Układzie!
komentarz
Tomasz 2019-04-22 23:54:47
Pokazaliście na reklamie i w testach zdjęcie Księżyca z Ziemi. Najlepszą i najbardziej prawdopodobną opcją do wykonania dla użycia rakiety I Huawei P30 PRO byłaby podróż na Księżyc i zrobienie zdjęcia Ziemi, na najwyższym zoomie, z tej perspektywy. Mielibyśmy idealne porównanie do tego co pokazał ten aparat na Ziemii!
komentarz
Jan 2019-04-22 23:20:09
Nie musiałbym wcale tak „daleko” lecieć – w pełni zadowoliłaby mnie (i przy okazji przyszłych astronautów) podróż na orbitę okołoziemską, by fotografować śmieci będące pozostałościami po wystrzeliwaniu wszelkiego rodzaju rakiet. Dzięki ultraszerokokątnemu obiektywowi, super zoomowi i włączonej geolokalizacji, cykałbym fotki, które pomogłyby w przyszłości wyłapać krążące kawałki kosmo-odpadów.
komentarz
Mateusz 2019-04-22 23:05:59
TAKIM sprzętem z TAKIMI możliwościami i TAKIMI funkcjami chcialbym sfotografować coś czego jestem fanem, a mianowicie zorzę polarną widzianą z perspektywy kosmosu. Na naszym globie niesamowite zjawisko - fenomenalne barwy, wspaniały spektakl dla widza, mnóstwo wrażeń. Do tego chciałbym również uwiecznić fioletową zorzę na Marsie. To byłoby coś, pokazać takie wyjątkowe kosmiczne krajobrazy!
komentarz
Mateusz 2019-04-22 23:03:16
Gdybym miał do dyspozycji rakietę i Huawei P30 Pro, ziściłyby się wciąż drzemiące we mnie marzenia dziesięcioletniego pasjonata astronomii, który to w 2005 roku usłyszał o odkryciu zagubionej planety Eris – jednego z najbardziej odległych znanych ciał Układu Słonecznego. Udałbym się na Eris, aby jako pierwszy w historii wykonać jej nieziemską sesję zdjęciową za pomocą kosmicznego Huawei P30 Pro.
komentarz
Paweł 2019-04-22 22:57:47
Wyzwaniem byłoby sfotografowanie najciemniejszych obiektów w układzie słonecznym. Czyli księżyców Febe i Proteusz. Odbijają ledwie 6% padającego na nie światła. Febe to księżyc Saturna numer 9 a Proteusz Neptuna numer 8. I taka zabawa cyferkami. 98 rok to rok przełomowy dla dzisiejszego Orange - debiut TPSA na giełdzie i Huawei - rozpoczęcie współpracy z IBM i początek ekspansji zagranicznej.
komentarz
Paulina 2019-04-22 22:49:58
Gdybym Huawei P30 Pro miała - wszystko bym w koło fotografowała. Daleko latać bym nie musiała - wystarczy bym z pokoju wyjrzała. Mój mąż prawdziwy to Kosmita - o wszystko na Ziemi się pyta. Dzieci też z innej są planety - Youtube, Netfix, Internety. Trud dnia mego jako żony - tak jak Kosmos nieskończony. Wszystko wiruje, wiecznie jest w ruchu - dom zaś jakby po Wielkim Wybuchu.
komentarz
Lukasz 2019-04-22 22:44:16
Obiekty i planety wchłoniete przez czarną dziurę
komentarz
Piotr 2019-04-22 21:43:41
Gdybym posiadał telefon Huawei P30 Pro oraz w pełni sprawną rakietę zrobiłbym sobie selfie z każdą planeta i bym się chwalił na portalach społecznościowych tymi zdjęciami.
komentarz
Sławomir 2019-04-22 18:57:30
Najwspanialszą rzeczą w układzie słonecznym dla mnie są pierścienie Saturna. I z tym świetnym zoomem (którym podobno można dostrzec czarną dziurę) mógłbym uchwycić każdy kryształek lodu z którego są zbudowane. Po sesji z pierścieniami, poleciał bym na obrzeża naszego układu w poszukiwaniu tajemniczej Planety X.
komentarz
Marzena 2019-04-22 18:47:03
Kosmiczna sensacja Jak donoszą media, ktoś zrobił film podwójengo zachodu Słońca z powierzchni Merkurego. Film jest niespotykanie wysokiej jakości. Nasycenie kolorów, ostrość w całej płaszczyźnie kadru, wrażenie 3D. To obecnie najpiękniej sfilmowany zachód poza Ziemią. Ale takim będzie każdy inny, na który skierowany zostanie obiektyw P30. Ag. kosm. przyznją, że jest to nieosiągalne dla ich sond
komentarz
Dawid 2019-04-22 15:37:14
Ja chciałbym dokonać czegoś niezwykłego! Udałbym się na sam koniec naszego układu słonecznego, daleko poza pas Kuipera i zrobiłbym pierwsze w historii zdjęcie Planety X. Odkrycie to na zawsze zmieniłoby nasz świat! Naukowcy do dziś się spierają czy to ciało niebieskie istnieje, a moja fotografia byłaby ostatecznym dowodem potwierdzającym tę tezę Z dużym prawdopodobieństwem może to być planeta skalista, super ziemia i kto wie, może kiedyś zamieszkają na niej ludzie?
komentarz
Maciej 2019-04-22 14:52:29
Pytali:Dlaczego? Bo jest największa, najpiękniejsza, najtrudniejsza, bo ISTNIEJE! Długi lot, Mars, wysoka orbita. Wypadek. Moduł zniszczony, aparat foto także.I olśnienie. Telefon po ojcu ma świetny aparat. Piaskowe burze wciąż zasłaniają widok. Temperatura niska, podtrzymywanie życia ledwo zipie. Ale żyję i uwiecznię Twe piękno. Zalśnisz dla mnie czerwienią wśród chmur Olympus Mons.Będę czekał.
komentarz
Tomasz 2019-04-22 13:39:41
Piękne zdjęcia zawsze robią wrażenie. Większość tych, które widzimy, pokazują piękne lub ciekawe aspekty naszego świata. Są też równie piękne, acz bardziej niezwykłe, zdjęcia spoza Ziemi. Jednak żeby je zrobić potrzebny jest odpowiedni sprzęt - od potężnych teleskopów po lustrzanki z dobrymi obiektywami. Taki Huawei P30 Pro może pokusić się o ich zastąpienie. Może nie do celów naukowych, ale do utrwalenia własnych przeżyć i obserwacji jak najbardziej. Trudno wybrać jeden obiekt w kosmosie, który chciałbym najbardziej zobaczyć na własne oczy - diuny Marsa, chmury Wenus, oko antycyklonu na Jowiszu czy mrowie odmiennych od siebie księżyców, asteroid lub komet. No dobrze - popuszczając wodze fantazji - wbieram zorze na Saturnie. Nie widziałem na własne oczy zórz nawet na Ziemi, więc przy takiej podróży z Huawei P30 Pro z Orange mógłbym spełnić swoje zarówno niebiańskie jak i ziemskie marzenie.
komentarz
Paulina 2019-04-22 12:25:29
Od dziecka pasjonował mnie kosmos i loty kosmiczne ? jak byłam dzieckiem mówiłam że w przyszłości polecę na Marsa i zostanę królowa ufoludków do tej pory przeczytałam masę książek o kosmosie i piłce nożnej to moje 2 największe pasje. Moim nie realnym marzeniem jest gra w piłkę nożną na Marsie do uwieczniania tych chwil przydał by się super kosmiczny telefon który robi równie kosmiczne zdjęcia a sieć orange kosmiczny zasięg który nawet w na Marsie by działał i pozwoliłby podzielić się moja pasją z innymi na świecie za pomocą mediów społecznościowych
komentarz
Damian 2019-04-22 12:12:22
Posiadając do dyspozycji kosmiczny aparat z Huawei p30 pro i wykorzystując rakietę międzyplanetarną zrobiłbym idealne zdjęcie Saturna i jego pierścieni, uważam je za najładniejsze elementy w kosmosie, używając trybu nocnego zdjęcia wyszłyby perfekcyjnie, posiadając do dyspozycji najlepszy aparat na Ziemi moje zdjęcia byłyby dosłownie nie z tej planety. 🙂
komentarz
Justyna 2019-04-22 11:32:59
Mając do dyspozycji rakietę i Huawei 30 Pro chciałabym polecieć na kraniec naszego układu słonecznego i zrobić zdjęcie obejmujące jak najwięcej wspaniałych planet , gwiazd, księżyców i innych obiektów z wykorzystaniem szerokokątnego obiektywu. A dzięki niesamowitej dokładności aparatu powiększała bym zrobione zdjęcie podziwiając każdy obiekt układu słonecznego.
komentarz
Paweł 2019-04-22 09:25:29
Zimna kochanka Zeusa zwana Europą, krążąca wokoło swojego Jowisza. Słyszałem, że pod lodową skorupą, w oceanie, może skrywać się życie. Chciałbym uwiecznić gejzery, które podobno mogą sięgać do 200km, a kto wie, może uchwycić jakąś pozaziemską syrenę w środku. Już nie raz pojawiały się materiały przedstawiające rzekomo UFO, ale zawsze te zdjęcia wglądają jak zrobione tosterem. Nie tym razem!
komentarz
Magdalena 2019-04-22 07:14:09
Ja zrobiłabym zdjęcia krajobrazom Ziemi. Uwielbiam oglądać nasza planetę stojąc na niej i fotografować jej różne rejony. Robienie zdjęć z zupełnie innej perspektywy byłoby super doświadczeniem. Kto wie, może z kosmicznym zoomem Huawei P30 pro okazałoby się, że widać inne obiekty niż mur chiński?
komentarz
Andrzej 2019-04-21 23:36:38
Gdybym miał do dyspozycji rakietę międzyplanetarną i kosmiczny Huawei P30 Pro spełnił bym swoje fotograficzno-kosmiczne marzenie, którym jest uwiecznienie na zdjęciu planety Saturn wraz z jego niezwykłymi pierścieniami. Długo zachwycałem się zdjęciami wykonanymi przez różnego rodzaju sondy i satelity, które według mnie nie oddadzą prawdziwego wyglądu tego pięknego "saturnskiego krajobrazu" jak mistrz mobilnej fotografii w wydaniu Huawei.
komentarz
Paweł 2019-04-21 21:55:00
Zimna kochanka Zeusa zwana Europą, krążąca wokoło swojego Jowisza. Słyszałem, że pod lodową skorupą, w oceanie, może skrywać się życie. Chciałbym uwiecznić gejzery, które podobno mogą sięgać do 200km, a kto wie, może uchwycić jakąś pozaziemską syrenę w środku. Już nie raz pojawiały się materiały przedstawiające rzekomo UFO, ale zawsze te zdjęcia wglądają jak zrobione tosterem. Nie tym razem!
komentarz
Maciej 2019-04-21 21:38:47
MAKEMAKE stworzył ludzkość tak twierdzi Wyspy Wielkanocnej ludność a ja z bliska zrobię z nim selfi pyska PS szacun dla komisji w tak kosmicznej misji tu kosmonautów wielu, szuka kosmicznego celu Gdzie ten Eden? Niestety, Huawei tylko jeden 🙂 chyba jedyny Eden w US (poza Ziemią) to Patera Eden na Marsie --dla jaj Co to za zagatka P30 + kosmiczna armatka? To Oorta Pas Gdzie Orange wyśle nas
komentarz
Patrycja 2019-04-21 16:16:07
Bliska planetoida Didymos. Dokładniej moment zderzenia ze statkiem kosmicznym DART w 2020 r. Pierwsza próba NASA w celu przesunięcia orbity, by zapobiec zderzeniu z Ziemią. Strażniczce planety ma towarzyszyć sonda i dwie nanosatelity. Dlaczego więc takim cudom techniki nie mógłby towarzyszyć kosmiczny Huawei P30 Pro? Jego zadanie to zarejestrowanie momentu zderzenia za pomocą Slow Motion-KOSMOS!
komentarz
Paweł 2019-04-21 10:36:25
Witam, moją odpowiedzią na pytanie konkursowe jest: Sfotografował bym erupcję Kriowulkanu na lodowym księżycu jednej z planet naszego układu słonecznego. W naszym układzie jest kilka planet tzw. "gazowych olbrzymów" które posiadają takowe księżyce (Jowisz, Saturn, Uran, Neptun). Jeżeli muszę sprecyzować dokładnie który księżyc to wybieram Enceladusa, księżyc Saturna. Dlaczego dokonałem takiego wyboru? Odpowiedź jest prosta, ludzie zawsze uwielbiali diamenty, kryształy które załamują światło i powodują efekt brylancji. Teraz proszę sobie wyobrazić erupcję wulkanu, tylko zamiast magmy na zewnątrz zostaje wystrzelona potężna dawka pary wodnej, kryształów soli i cząstek lodu. Myśle że Huawei P30 Pro dałby rady uwiecznić piękno nietypowego Kriowulkanu. Pozdrawiam Paweł
komentarz
Krystian 2019-04-21 10:33:53
3,2,1 start . Czas zadać płaskoziemcom ostatni cios i dostarczyć im niezbity dowód na to że ziemia jest okrągła. Wznoszę się rakietą na odpowiednią wysokość tak aby dostrzec kulistość Ziemi i zaczynam orbitować wokół niej. Biorę Huawei 30 Pro i robię zdjęcia z każdej możliwej strony , a po powrocie publikuje na jedynym portalu w który wierzą Facebooku!! Zwycięża nauka i niesamowita optyka P30 Pro
komentarz
Jan 2019-04-21 01:19:44
Dlaczego chodzi się po górach? „Bo istnieją” – powiedział Reinhold Messner. A dlaczego robi się górom zdjęcia? Bo są piękne. A gdzie jest najwyższa góra w Układzie Słonecznym? Na Marsie: Olympus Mons ma ponad 21 kilometrów wysokości! Zrobić zdjęcie ze szczytu TAKIEJ góry, takim aparatem! Choćby po to warto mieć tę rakietę międzyplanetarną… I tę rakietę wśród smartfonów. Jakież to by były zdjęcia…
komentarz
Mateusz 2019-04-20 11:00:18
Od dziecka pasjonował mnie kosmos. Marzyłem o podróżach w odległe miejsca wszechświata, jednak to Księżyc od zawsze pobudzał moją wyobraźnię, a dzięki wysiłkom podjętym do jego podboju zbudowaliśmy świat jaki znamy obecnie, nasz dom. Dlatego chciałbym udać się właśnie tam, postawić nogę na jego powierzchni i zrobić zdjęcie tego co dla mnie jest tak cenne - planecie Ziemi, która jest moim domem.
komentarz
Mirosława 2019-04-20 06:15:43
Witajcie, jestem The Besciak, Bo tak właśnie na mnie wołają ludzie którzy na smartfonach się znają. Jestem Huawei P30 Pro i super mam w sobie to coś. Jutro w kosmos na międzyplanetarnej rakiecie lecę. Super zdjęcia będę Wam na bieżąco z Marsa słał. Mam w sobie najlepsze fotograficzne "oczka", A dzięki super sieci Orange dostaniecie je za momencik. Jestem Huawei P30 Pro i naprawdę zachwycę Was.
komentarz
Radosław 2019-04-19 23:14:45
Zabrałbym P30 Pro w rejon obłoku Oorta stanowiącego granice naszego układu i podziwiałbym cud narodzin komet i miliardów lodowych pyłów mieniących się w resztkach światła słonecznego.
komentarz
Arek 2019-04-19 13:09:42
Z takim zoomem schował bym się za księżycem i pstrykał fotki sąsiadce pod prysznicem 😉 ps. nie naruszam regulaminu ponieważ robię zdjęcia z poza planety
komentarz
Paweł 2019-04-19 12:41:51
Oczywiście że chciałbym utrwalić rzecz wyjątkową. 8 września 2040 r. w gwiazdozbiorze Panny spotkają się wszystkie jasne planety (Merkury, Wenus, Mars, Jowisz i Saturn), i to w bardzo małej odległości, a tuż obok pojawi się Księżyc. Będzie to na pewno bardzo zjawiskowe spotkanie. Ciekawe jak to będzie wyglądać nieskażone tym wszystkim co jest w ziemskiej atmosferze 🙂
komentarz
Radosław 2019-04-19 12:35:11
Zbliżyłbym się jak najbliżej horyzontu zdarzeń z moim P30 Pro i zrobiłbym zdjęcie czarnej dziurze, a właściwie jej cieniowi otoczonemu przez wspaniały dysk akrecyjny, wyrzucający raz po raz zdumiewające świetliste dżety, które tańczą w koło jej grawitacji. Może przekonałbym się, kto pochłania więcej świtała: czarna dziura czy nowy obiektyw Huawei?
komentarz
Dariusz 2019-04-19 12:28:26
Na Księżyc wezmę cię | selfie zrobimy pośród gwiazd | Pstrykniemy wiosny pierwszy dzień | jak ją witają Jowisz, Mars | Innymi słowy: potrzymam cię w swej ręce | Innymi słowy: z tobą uchwycę więcej | Me życie zdjęciami wypełnij | O głębi ostrości sny spełnij | O mocnym, jasnym zoomie twym | bo marzeniem jesteś mym | Innymi słowy: Huawei P30 Pro chcę | Innymi słowy: kocham Cię! 😉
komentarz
Wiktoria 2019-04-19 10:35:17
Od poranka, do śniadania słońce w drodze Cię pogania. Wpierw Merkury, co się zowie, na dzień dobry Ci odpowie. Dalej lecąc w stronę Wenus, Ziemia, Mars i Jowisz. Ty w pośpiechu zdjęcia kroisz. Światła jest już coraz mniej. Saturn jawi się na horyzoncie, bądź oszczędny, kup w dyskoncie. Neptun, Plun na dobranoc. Złóż życzenia na Wielkanoc Dzień się chyli ku końcowi, pożegnają Cię miejscowi.
komentarz
Dawid 2019-04-19 10:25:14
Będąc na orbicie okołoziemskiej chciałbym oprócz sfotografowania, zrobić LIVE z transmisji wschodu i zachodu słońca. Wyobraźcie sobie, kolacja przy świecach w domu, na ścianie widnieje obraz z zrzutnika pokazujący LIVE z zachodu słońca, który z kosmosu wygląda zupełnie inaczej. Romantyzm wersja master. Drodzy Panowie, wasza kobieta życia Wam tego nie zapomni i z pewnością doceni Wasze starania!
komentarz
Dawid 2019-04-19 10:21:14
Gdybym był na stacji kosmicznej, na orbicie okołoziemskiej. Chciałbym oprócz sfotografowania, zrobić LIVE z transmisji wschodu i zachodu słońca. Wyobraźcie sobie, kolacja przy świecach w domu, na ścianie widnieje obraz z zrzutnika pokazujący LIVE z zachodu słońca, który z kosmosu wygląda zupełnie inaczej. Romantyzm wersja master. Drodzy Panowie, wasza kobieta życia Wam tego nie zapomni i z pewnością doceni Wasze starania!
komentarz
Patryk 2019-04-19 10:03:14
Czas puścić wodzę fantazji i skorzystać z praw fizyki. Jeśli za pomocą naszej rakiety międzyplanetarnej udałoby nam się złamać prędkość światła i zabrać ze sobą gigantyczny teleskop podpięty do matrycy P30 Pro, to po oddaleniu o 180 lat świetlnych od ziemi, patrząc na nią, widzielibyśmy świat z 1839r. i to jak Louis Jacques Daguerre staje się symbolicznie protoplastą fotografii.
komentarz
Ala 2019-04-19 10:02:04
najlepiej zobaczyć słońce potem zobaczyć najbliższe planety potem zobaczyć kometę potem zobaczyć Ziemię z orbity potem zobaczyć planetoidy potem zobaczyć kraniec układu potem odlecieć w głęboki kosmos a zdjęcia przesłać z wiatrem słonecznym
komentarz
Mateusz 2019-04-18 22:18:32
Orange, Orange mnie tu zsyła, o planetach przypomina. Uruchamiam 4k oraz focę na przysłonie jeden dwa. Pas Kuipera różne takie to ujęcia... nie byle jakie. A mój smartfon to jest Pro taki mały młodszy Bro. Jeszcze selfie na Uranie wrzucę jutro na śniadanie. P30 o nim mowa i już mniej mnie boli głowa, więc pakuję swe manatki na Neptunie pstrykam klatki. Wszystko w super jest jakości Huawei to klucz do ostrości!
komentarz
Janusz 2019-04-18 19:35:02
W ten wiosenny poranek lecę dziś na drogi mlecznej drugi kraniec. Z układu słonecznego na pamiątkę chciałbym zabrać zdjęcie zrobione na piątkę. Startuję w nadprzestrzeń w sposób banalny, a ze mną Huawei P30 Pro — wynalazek do zadań specjalnych. Za oknem widzę cudowne rozmycie znajomych planet i gwiazd firmament. Robię więc zdjęcie i zastanawiam się, czy za sto lat tak samo wyglądać to będzie.
komentarz
Łukasz 2019-04-18 19:03:42
Po dogadaniu się z Elonem i skleceniu naprędce Tesli Galaxter z napędem Warp w jego garażu w Łomiankach, i o ile grawitacja pozwoli i nie rozciągnął bym się jak na horyzoncie zdarzeń, wybrałbym się na Enceladusa, jednego z księżyców Satuna. A to wszystko z przynajmniej dwóch powodów: 1) timelapse pierścieni Saturna, 2) nagrać tranzyt Jowisza, jednocześnie będąc przecież tylko niewiele dalej od sondy Juno 🙂 następnie szybki burger na Plutonie i udowadniamy istnienie Obłoku Oorta a na sam koniec zostaje najbardziej epicka sprawa! Pluton, będąc najdalej położoną od słońca planetą w Układzie Słonecznym, prawie nie jest niepokojony jego światłem, a to wręcz idealnie warunki do fotografii Galaktyki Andromedy, tej samej, z którą nasza zderzy się za circa 4,5 miliarda lat. W drodze powrotnej zostaje wypad na Księżyc, obfotografować ziemię, zrobić kolejny timelapse, żeby udowodnić płaszczakom że Ziemia jest geoidą, zajrzeć na jego ciemną stronę i do domu na żurek z grzankami 🙂
komentarz
Marcin 2019-04-18 15:11:54
Było późne popołudnie kiedy przyszedł. Spojrzałem na niego, P30 PRO wyglądał jak zawsze oszałamiająco kolorowo. Błysk w jego oczach wskazywał, że ma jakiś niesamowity pomysł. -Hej, lecisz ze mną? -zapytał P30 patrząc na mnie z uwagą. -Dokąd mój przyjacielu? -Wynająłem na dziś rakietę. Lecimy tam, gdzie z bliska będziemy fotografować niesamowite pierścienie Saturna. Tylko nam się uda...
komentarz
Adrian 2019-04-18 14:44:56
Sfotografowałbym coś co jeszcze nie udało się dokonać żadnemu człowiekowi.Wylądował bym na Wenus i zrobiłbym zdjęcie powierzchni o poranku w czasie poziomo padającego w twarz jakże ciepłego deszczyku z kwasu siarkowego.Jeżeli poleciałbym dalej to sfotografowałbym swoje odbicie w czarnej dziurze tym przesuperowym aparatem jaki ma P30 Pro bo tylko on może rozświetlić nawet czarną dziurę.Następnie dla rozgrzewki lecę na najciemniejszą Płanetę TrES-2b odkrytą 5 lat temu przez teleskop Keplera i zrobił sobie selfie z rakietą i wtedy uznał bym ze faktycznie tylko Huawei P30 Pro z prima rewelacyjnym aparatem na pokładzie może zrobić tak dobre zdjęcie w ciemności gdzie światło mówi dobranoc.
komentarz
Anna 2019-04-18 13:37:25
Zadam jej najpierw pytanie: "Skąd przyszłaś? Kim jesteś? Dokąd zmierzasz", a póżniej cyknę jej zdjęcie P30 Pro. Tak uwiecznię pierwszego imigranta - asteroidę BZ - przybysza z dalekiego kosmosu, który na stałe zagościł w naszym układzie słonecznym. Jeśli okaże się być on stakiem kosmicznym, to użyję P30 Pro raz jeszcze do selfie z kosmitami - opadną im szczęki na widok tak zaawansowanej techniki.
komentarz
Anna 2019-04-18 10:50:02
Gdyby zdobycze technologiczne naszej cywilizacji umożliwiły mi podróż międzyplanetarną, udałabym się na kres galaktyki, by w jednej niepozornej migawce aparatu w jego bezkresnych możliwościach utrwalić horyzont wszechświata, ukazując geniusz stworzenia w jego harmonijnym układzie, na tle promieni Słońca wplatających w fotografię romantyzm i nostalgię za znanym domem w nieznanym świecie.
komentarz
Maciej 2019-04-18 09:28:45
Sfotografowałbym planetę GJ 1132b, ponieważ być może kiedyś, w odległej przyszłości to na niej będzie się toczyło nasze życie. Ta niesamowita planeta posiada atmosferę i dużo skał, których zdjęcia wyglądałyby naprawdę przepięknie. Ponadto naukowcy przypuszczają, że jest tam woda, co tylko podkreśla jej piękno i pokazuje, że może tam zamieszkamy Zrobienie jej zdjęcia byłoby dla mnie czymś pięknym.
komentarz
Kamil 2019-04-18 07:59:47
Poleciałbym w miejsce gdzie stal Amstrong i cyknal zdjecie ziemi. Chetnie bym zobaczyl roznice w zdjeciu miedzy Hasselbladem za cene samochodu wtedy w stosunku a P30pro czyli tego co ktos dziś może zabrac, ze soba do kieszeni. To byloby prawdziwy dowod na postep technologiczny 🙂
komentarz
Renata 2019-04-17 21:16:04
Takie kosmiczne możliwości w połączeniu z moją miłością do Gwiezdnych Wojen mogą zaprowadzić mnie tylko w jedno miejsce w naszym Układzie Słonecznym – na orbitę Saturna. Tam mogłabym sfotografować Mimas, księżyc Saturna do złudzenia przypominający Gwiazdę Śmierci. Oczywiście użyłabym peryskopowego zoomu, by sprawdzić, czy aby na pewno w kraterze Herschel Lord Vader nie ukrył działa grawitonowego.
komentarz
Mateusz 2019-04-17 20:23:10
Nasze piękne złomowisko na orbicie
komentarz
Mariusz 2019-04-17 17:43:42
Most skalny w górach Tianzi. Ujęcie mostu na tle wznoszących się z tyłu szczytów skalnych
komentarz
Magdalena 2019-04-17 15:08:29
Jestem kobietą, więc w kosmiczną podróż wyruszę blisko — na orbitę ziemską. Ominie mnie w ten sposób proces szybszego starzenia się wywołany promieniowaniem kosmicznym. Tam, na orbicie, przyłożę głowę do okna rakiety i zrobię sobie selfie P30 Pro z ziemią w tle. To będzie coś — kosmitka z Wenus, a za nią niebieska planeta. Oczywiście chwilę później wyślę MMSa mojemu ziemskiemu Marsjaninowi.
komentarz
Witold 2019-04-17 14:48:12
Kosmicznym P30 Pro sfotografuję Plutona, a dokładniej jego bijące serce - lodowe, aczkolwiek bijące. Ten "organ" jest ponoć widoczny gołym obiektywem i prężnie łomocze, wprawdzie nie tak jak ludzki, ale w misterny, geologiczny sposób - na zachodzie planety wydobywa się lód azotowy, ten rozpływając się po Plutonie, serwuje lifting kraterom i tworzy bulgoczący obszar w kształcie symbolu zakochanych.
komentarz
Darek 2019-04-17 09:59:51
Chciałbym cyknąć fotkę Voyagera na krańcach heliosfery, gdzie możliwości aparatu Huawei P30 Pro pozwoliłyby z pewnością uchwycić zawracające cząstki wiatru słonecznego niczym wrony na pętli, na której psy szczekają zadnią częścią ciała. W tle oba lodowe giganty i reszta układu słonecznego. To może być lepsze miejsce na ucieczkę od zgiełku niż Bieszczady.
komentarz
daniel 2019-04-17 09:56:18
Skok na marca żeby zobaczyć ogrom Jowisza, korzystając z opcji zoom zobaczymy piękno ziemi. Z Jowisza widok Saturna z jego pierścieniami.Z powierzchni Saturna można zrobić fantastyczne zdjęcie pierścieni obiektywem szerokokątnym z układem słonecznym w tle. Kolejny etap to koniec układu słonecznego, Pluton, zdjęcie gwiazd w ciemności, P30 temu podoła, rzut okiem na mgławice G34.3 i wracamy.
komentarz
Piotr 2019-04-17 09:05:33
1. kometę Halleya-skubana ciągle krąży, ale może udałoby się ją złapać. 2. a skafander kosmiczny też mam? Jeżeli tak-selfie na orbicie z załogą międzynarodowej stacji kosmicznej! A tak poza tym, to w najbliższym czasie odbędzie się mój ślub, a następnie honeymoon:) cel Singapur i Filipiny - podróź życia! Widok z dachu Marina Bay Sand będzie idealny na zdjęcia. Ujęcie Singapuru nocą z 270m - CZAD!
komentarz
Lidia Elżbieta 2019-04-17 08:56:36
Jasność obiektywu rozświetli Ciemną mgławicę. Ultraszeroki kąt widzenia ogarnie nawet kosmiczny pył. Wielokrotność zoomu przybliży Planetoidy Oumuamua iglicę. Rozkład głębi ostrości uwypukli w przestrzeni międzyplanetarnej Zodiakalny obłoku pył. A to kto? Kosmiczny Huawei P30 Pro!
komentarz
Andrzej 2019-04-17 06:47:19
Och, gdybym tylko miał możliwość, to chciałbym zobaczyć i sfotografować ogromne wodne gejzery Enceladusa z jego powierzchni na tle podświetlonego słońcem Saturna. To musi być najbardziej magiczny krajobraz w naszym układzie. Potem poza konkursem poleciałbym uratować samotny łazik Opportunity - bez selfie by się nie obeszło! No i oczywiście time lapse z wschodu Ziemi nad powierzchnią Księżyca.
komentarz
Jakub 2019-04-17 01:29:43
Jako profesjonalny astronom wiem ile oznacza możliwość zobaczenia tego co niewidzialne. Czerń kosmosu to wyzwanie rzucone naszym oczom i zaproszenie do marzenia o nowych, nieodkrytych światach. Dlatego gdybym mógł dziś zabrać Huawei P30 Pro w kosmos, skierowałbym go w stronę Proteusza - najciemniejszego obiektu w Układzie Słonecznym. Pora stawić czoła wyzwaniu. Make it possible.
komentarz
Paweł 2019-04-16 23:43:01
Sfotografowałbym najjaśniejszą gwiazdę zwaną żółtym karłem czyli nasze słońce. Celem byłoby jej wnętrze i próba uchwycenia go od środka. Brakuje mi już tylko telefonu. Pomożecie ?!
komentarz
Marcin 2019-04-16 23:23:03
Mając do dyspozycji rakietę i fantastycznego Huawei P30 Pro sfotografowałbym ciemną materię. Nie widać jej gołym okiem, ale przecież P30 Pro swoim aparatem widzi w ciemności to czego nie widzą oczy ani inne smartfony. Kosmiczne zdjęcia należy robić najlepszym kosmicznym sprzętem. Na szczęście nie trzeba lecieć w kosmos, żeby go dostać - wystarczy udział w konkursie lub wizyta w salonie Orange 🙂
komentarz
Magda 2019-04-16 23:04:48
Cześć! Patrząc na możliwości tego aparatu to zdecydowanie: komety w slowmotion, ciała małe i pył gwiezdny w super zoomie, holisfere w rozszerzonym obiektywie, no i Merkury w trybie nocnym, bo to najciemniejsza planeta w naszym układzie. Pozdrawiam wszystkich fanów tego telefonu nie z tej Ziemi.
komentarz
Rafał 2019-04-16 21:30:07
Podlecialbym na ksiezyc w miejsce ladowania amstronga i ekipy apollo i walna kilka zdjec ziemi na 5 krotnym zoomie optycznym zeby udowodnic NASA ze ich tam nie bylo skoro twierdza ze sie nie da??
komentarz
Anna 2019-04-16 19:01:36
Wenusjańskie wyżyny. Są tylko 2 - To musi być cudny widok ?
komentarz
Marcin 2019-04-16 17:58:58
Skoro w przyrodzie nie występują oddziaływania natychmiastowe i skoro prędkość światła jest nieprzekraczalna, to co się właściwie dzieje, gdy prędkość ciała zaczyna zbliżać się do prędkości światła? „Einstein dla Początkujących” Josepha Schwartza biblia mojego dzieciństwa. Zakrzywienie czasoprzestrzeni wokół obiektów sferycznie symetrycznych jest godne uwiecznienia, ale Ciemna Materia to jest to !
komentarz
Rafał 2019-04-16 17:52:41
Ponieważ mowa tylko o układzie słonecznym to za pomocą Huawei P30 Pro chciałbym sfotografować dwa obiekty to jest pierścienie Saturna (może tam bym znalazł Jedyny Pierścień Saurona lub zaczarowany pierścień Arabeli - zawsze to by ułatwiło życie) oraz oczywiście Marsa i najwyższą górę w Układzie Słonecznym, gdzie pewnie spotkałbym marsjanina i strzeliłbym sobie z nim sweet focie, zapraszając go do odwiedzin.
komentarz
Artur 2019-04-16 15:57:29
Sfotografowałbym płonącą katedrę Notre Dame - to kosmiczna strata nie tylko dla wierzących, ale wszystkich mieszkańców naszej galaktyki wrażliwych na piękną architekturę, ceniących spuściznę minionych pokoleń. Aparat z P30 Pro pięknie uchwyciłby to dramatyczne zdarzenie.
komentarz
Lidia 2019-04-16 15:31:14
Jasność obiektywu rozświetli Ciemną mgławicę. Ultraszeroki kąt widzenia ogarnie nawet kosmiczny pył. Wielokrotność zoomu przybliży Planetoidy Oumuamua iglicę. Rozkład głębi ostrości uwypukli w przestrzeni międzyplanetarnej Zodiakalny obłoku pył. A to kto? Kosmiczny Huaway P30 Pro!
komentarz
Piotr 2019-04-16 15:22:12
Kobiety są z Wenus a mężczyźni z Marsa. Czy to jest prawda, czy zwykła farsa? Mam P30 Pro i międzyplanetarną rakietę, Więc słowa te puszczam dziś w eter. 10, 9 i aż do zera trwa odliczanie. Kobiet planeta, tak niech się stanie. Na Ziemi miłości nie odnalazłem, Więc na Wenus z optymizmem dziś patrzę. Przed oczyma staje cudowna niewiasta, lecz wtem... Wracam na Ziemię, bo... tak, to był tylko sen.
komentarz
Mariusz 2019-04-16 14:02:20
Jeśli miałbym taką możliwość, w podróż wybrałbym się na Ziemiopodobną egzoplanetę Kepler-186f, aby uchwycić piękno stworzenia i natury nie dotkniętej ręką człowieka.
komentarz
Anna 2019-04-16 13:55:13
Gdybym mogła przenieść się w sposób magiczny w świat kosmicznych przestworzy, swoją podróż rozpoczęła bym od asteroidy B-612 czyli miejsca w którym mieszka Mały Książę. Z jego pomocą, odwiedziłabym wszystkie miejsca o których opowiadał. Fotografując różę, lisa i węża połykającego kapelusz. "Dorośli są bardzo dziwni", jak mówił Mały Książę ale dzięki małym aparatom w swoich telefonach, mogą zaklinać zwykłe miejsca i chwile, w magiczne obrazy, dzięki czemu, zachowują pierwiastek dziecka na bardzo długie lata...
komentarz
SŁAWOMIR 2019-04-16 13:46:02
Teslę Elona Muska na tle Ziemi najbardziej bym chciał sfotografować 🙂 Oczywiście posiadajac Huawei P30 Pro... i rakietę 🙂
komentarz
Karolina 2019-04-16 13:27:32
Tym telefonem mogła bym zrobić tyle zdjęć ile się da tak więc po co skupiać się tylko na na jednym jak do dyspozycji mamy rakietę i cały wszechświat.
komentarz
Robert 2019-04-16 13:17:01
Gdybym miał do dyspozycji rakietę międzyplanetarną i kosmiczny Huawei P30 Pro, zrobił bym niezwykłą wystawę krajobrazu gwiazd drogi mlecznej. Jest to pierwszy telefon który potrafi uchwycić światło gwiazd i zrobić zdjęcia tak piękne że uchwycenie rozlanej drogi mlecznej na nieboskłonie pozwoliło by mi stworzyć krajobraz składający się ze srebrzystej rzeki płynącej po horyzont rozlanej na atramentowej czerni kosmosu. Zdjęcie to było by niczym obraz, niczym pejzaż stworzony przez naturę a uchwycony przez obiektyw Huawei P30 pro. tak uchwycony krajobraz drogi mlecznej pozwolił by nam poczuć się częścią tego niewyobrażalnego oceanu umieszczonego na nieboskłonie a podziwianego od tak wielu lat. Jest wiele cudów ale droga mleczna jest jednym z najwspanialszych dzieł stworzonych przez naturę.
komentarz
Sławomir 2019-04-16 13:05:09
Dno Rowu Mariańskiego.
komentarz
Kamil 2019-04-16 12:31:17
Czytając Stephena Hawkinga ,który jako pierwszy szeroko opisywał zjawisko małych czarnych dziur i który wskazywał , że jest ich znacznie więcej niż to dokumentuje dzisiejszy świat naukowy ,chciałbym wykorzystując perfekcyjne zbliżenie obrazu X Zoom Hybrydowy i tryb nocny który potrzebuje odrobinę światła a tej jest niewiele w opisywanym środowisku sfotografować (o ile to prawda) jak te małe dziury przestają istnieć i na sam koniec eksplodują powodując ogromny błysk gamma.Z opisów Profesora jasno wynika ,że zjawisko to można zaobserwować już w naszych czasach. Byłbym pierwszy ,który to udokumentuje;)
komentarz
Krzysztof 2019-04-16 12:31:13
Ja to bym zaszalał i poszedł trochę pod prąd, bo z pradem potrafią płynąć śmieci..a śmieci, to oststnio modny temat. Mianowicie popularne jest robienie sobie selfie z miejscem, w ktorym było pełno śmieci i kolejnym, na którym widać posprzątaną, czystą przestrzeń. Wtedy ja majac do dyspozycji takową rakiete i wspaniały aparat chciałbym sobie strzelić focię z Plutona, ktory niczym Wielka Brytania został wydalony i uznany za nie gwiazdę, ale nadal dumnie czeka i nigdzie się nie wybiera. Byłoby to selfie i w tle poza moją uśmiechniętą facjatą byłaby Tesla, którą sam Elton Musk wysłał w siną dal. Do samochodu dołączone będą tony elektro odpadów i w tle dalej nasze piękne planety, które z tej perspektywy wydają się niczym istotnym... W ten sposób chciałbym pokazać światu, jak ten temat jest istotny i przy okazji chciałbym przejechać się tą super bryką 😉 Śmieci podczepię pod jakiś meteoryt, który gdzieś wyniesie i spali to wszystko, bo przecież nie będę w Warszawie smogu zwiększał. Pozwiedzam trochę uklad sloneczny z Tesla i wrócę spokojnie, jak już mi się znudzi 🙂
komentarz
Karol 2019-04-16 12:21:47
Jaki jest księżyc każdy widzi.. No właśnie czy na pewno? Już z albumu Pink Floydów usłyszałem, a teraz chcę zobaczyć jak wygląda The dark side of the moon. Czuję, że dzieje się tam o wiele więcej niż Mały Książę i jego róża ?
komentarz
Stanisław 2019-04-16 11:22:48
Gdybym miał sfotografować element układu słonecznego wybrałbym Mars., ponieważ jego piękność jest nieobliczalna. Jeśli mógłbym sfotografować drugi element to byłaby to nasza planeta Ziemia. Wiem, że jest już sfotografowana na milion sposobów i w internecie można znaleźć zdjęcia, lecz moje zdjęcie byłoby wyjątkowe... BYŁOBY MOJE.
komentarz
Andrzej 2019-04-16 10:27:03
Na pewno znacie to zdjęcie – „Filary stworzenia”. Fotografia zrobiona w 1995 roku przez Teleskop Hubble’a stała się niemal ikoną badań kosmosu - a teraz może stać się ikoną możliwości Huawei P30 Pro
komentarz
PAWEŁ 2019-04-16 10:10:40
Planety , księżyce tych planet , słońce i całe galaktyki . Ogólnie wszystkie najciekawsz zakątki przestrzeni kosmicznej .
komentarz
Artur 2019-04-16 09:43:06
Na początek skupiłbym się na obronie naszej Planety Ziemi. Piękne Kwazary, supernowe i hipernowe poczekają. Na rakiecie znajdowałby się kosmiczy Huawei P30 Pro, wykorzystując wbudowaną AI klasyfikowałbym zagrożenia wg. Skali Torino. Gdyby pojawił się pomarańczowy sygnał, tj zagrożenie powiadomiałbym Ziemian. Dodatkowo służyłby jako międzygalaktyczny teleskop, służący do obserwacji przez Ziemian.
komentarz
Piotr 2019-04-16 07:06:05
Pierścienie Saturna.
komentarz
Karol 2019-04-16 00:56:15
Wyruszam rakietą w przestrzeń kosmiczną i odnajduję wysłaną przez Elona Muska Tesle Roadster. Najpierw kilka fotek i super zoom na brykę z pokładu rakiety. Następnie zakładam skafander i opuszczam statek, by sfotografować z bliska elektryczne auto oraz kierowcę Starman'a, driftującego szaleńczo w bezkresnej przestrzeni. Czerwone Tesla a w tle gwiazdy - kosmicznie piękne zdjęcia z P30 Pro. WOW! 🙂
komentarz
Joanna 2019-04-16 00:53:00
Latami pragnęłam ujrzeć zorzę polarną i niedawno udało mi się poniekąd spełnić to niezwykłe marzenie w Tromsø. Aurora Safari było wielką przygodą,ale Dancing Green Lady bardzo nieśmiało zatańczyła na niebie.Mój telefon nie podołał misji jej uchwycenia.Mając Huawei P30 PRO chciałabym zrobić w kosmosie zdjęcie Green Gold of Norway z tej nieziemskiej perspektywy-uchwycić i peryskopowo przybliżyć kolory,które urzekają,rozpalają zmysły oraz wyobraźnię.Po powrocie na naszą planetę pojechałabym znów do kraju Troli,aby "zapolować" na Northern Lights.To jest magia w najczystrzej postaci tak jak P30 PRO,bo ten telefon zbliża naprawdę i urzeczywistnia to,co nierzeczywiste-wybiega w przyszłość i przeciera szlaki w naszej galaktyce.
komentarz
Joanna 2019-04-16 00:52:57
Latami pragnęłam ujrzeć zorzę polarną i niedawno udało mi się poniekąd spełnić to niezwykłe marzenie w Tromsø. Aurora Safari było wielką przygodą,ale Dancing Green Lady bardzo nieśmiało zatańczyła na niebie.Mój telefon nie podołał misji jej uchwycenia.Mając Huawei P30 PRO chciałabym zrobić w kosmosie zdjęcie Green Gold of Norway z tej nieziemskiej perspektywy-uchwycić i peryskopowo przybliżyć kolory,które urzekają,rozpalają zmysły oraz wyobraźnię.Po powrocie na naszą planetę pojechałabym znów do kraju Troli,aby "zapolować" na Northern Lights.To jest magia w najczystrzej postaci tak jak P30 PRO,bo ten telefon zbliża naprawdę i urzeczywistnia to,co nierzeczywiste-wybiega w przyszłość i przeciera szlaki w naszej galaktyce.
komentarz
Szymon 2019-04-15 23:43:36
Mam nadzieję, że wykorzystując rakietę międzyplanetarną i Huawei'a P30 Pro udałoby mi się w końcu sfotografować moją dziewczynę. Tyle lat jej szukam, że z pewnością schowała się gdzieś w kosmosie i może bym ją nareszcie znalazł (proszę o nieśmieszkowanie, że zdjęcie miało być realne :).
komentarz
Marta 2019-04-15 23:04:20
Osobiście chciałabym sfotografować coś co stworzyli jednak ludzie - a mianowicie sondę Parker Solar Probe w swojej misji. Myślę że zdjęcie sondy na "tle" Słońca byłyby przepięknym obrazem. Współczesna technologia zaczyna przekraczać wszelkie bariery - kto kiedyś pomyślał że smartfon Huawei P30 Pro będzie robił "lepsze" zdjęcie niż nie jeden aparat fotograficzny.
komentarz
Łukasz 2019-04-15 17:57:37
wodę i ślady życia na Marsie 🙂
komentarz
Tomasz 2019-04-15 17:08:20
Czarną dziurę.
komentarz
Paweł 2019-04-15 17:05:35
W naszym układzie słonecznym za pomocą miałej rakiety międzyplanetarnej i kosmicznego Huaweia P30 Pro chciałbym sfotografować najbardziej oddaloną planetę, którą jest Neptun. Nazwa tej planety pochodzi od rzymskiego boga mórz Neptuna - moim zdaniem kolorystyka tylnej obudowy tego smartfona jest niebiańska. Uważam że aparat fotograficzny w tym smartfonie to prawdziwy "kosmos".
komentarz
Robert 2019-04-15 16:47:28
Mając tak potężne narzędzie jedyne zdjęcie jakie miałoby sens by móc wykorzystać potęgę aparatu P30 Pro to Ziemia wschodząca nad tarczą naszej gwiazdy. Oczywiście musielibyśmy znaleźć się po drugiej stronie Słońca niż nasza planeta i... aby uchwycić w kadrze bardzo jasną gwiazdę i słabiutkie światło Ziemi włączyć w P30 tryb HDR 🙂
komentarz
Tomasz 2019-04-15 16:22:57
Zrobiłbym zdjęcie meteorytu, który ma zniszczyć ziemię a po powrocie dalej zwiedzałbym świat robiąc świetne zdjęcia z p30 pro. Swoim aktualnym sprzętem robię tysiące zdjęć na całym świecie ale ich jakość mocno odstaje od p30 pro
komentarz
Tomasz 2019-04-15 16:22:54
Zrobiłbym zdjęcie meteorytu, który ma zniszczyć ziemię a po powrocie dalej zwiedzałbym świat robiąc świetne zdjęcia z p30 pro. Swoim aktualnym sprzętem robię tysiące zdjęć na całym świecie ale ich jakość mocno odstaje od p30 pro
komentarz
Robert 2019-04-15 16:15:46
Jednogłośnie: zrobić zdjęcie fal które wywołuje na krawędziach pierścieni Saturna mały księżyc Daphnis, tejże planety. Ostatnie zdjęcia zrobiła sonda Cassini, ale niestety nie miała tak dobrego aparatu. P30 Pro zrobi to lepiej!
komentarz
Mariusz 2019-04-15 16:00:49
Ja jako wielki fan Krainy 1000 jezior, z ogromną chęcią, podążając taką rakietą miedzyplanetarną nad tym właśnie rejonem, takim kosmicznym sprzętem jakim jest Huawei P30 Pro, pstrykałbym foty i nagrywał filmy najpiękniejszej części Polski, a więc Warmii i Mazur. Takie mam marzenie, a co!!!
komentarz
Mateusz 2019-04-15 15:54:29
Zbliżenia na pomarańczowe obłoki w atmosferze Jowisza. Pomarańczowe obłoki będące tak naprawdę cyklonami ready.
komentarz
Mateusz 2019-04-15 15:54:26
Zbliżenia na pomarańczowe obłoki w atmosferze Jowisza. Pomarańczowe obłoki będące tak naprawdę cyklonami ready.

Udostępnij: Huawei P30 Pro – smartfon z kosmicznym aparatem do wygrania

Oferta

5 powodów, dla których zapragniecie mieć Huawei P30 Pro

12 kwietnia 2019

5 powodów, dla których zapragniecie mieć Huawei P30 Pro

Od premiery Huawei P30 minęły już dwa tygodnie. Zobaczcie nasze pierwsze wrażenia z premiery. W tym czasie miałam okazję przetestować flagowiec chińskiego producenta i sprawdzić, jak spisuje się na co dzień. Testowałam model P30 Pro. Oto moje spostrzeżenia i zarazem pięć powodów, dla których warto mieć ten telefon. Możecie kupić go w sklepie orange ze świetnymi bonusami.

Zrobicie nim niesamowite zdjęcia

Producent kładzie ogromny nacisk na możliwości fotograficzne serii P30. Model, który testowałam, czli P30 Pro został wyposażony w poczwórny aparat Leica: 40 MP, 20 MP, 8 MP i 32 MP   oraz moduł sztucznej inteligencji ułatwiający robienie zdjęć i filmów. W słoneczną sobotę zabrałam więc Manię na spacer i sprawdziłam, czy P30 zdoła ją uchwycić w biegu i co z tego wyjdzie. Efekty możecie zobaczyć poniżej.

Zdjęcia wyszły ostre, co nie jest łatwe przy tak ruchliwym obiekcie 🙂 Aparat  ma udoskonalony układ stabilizacji, co minimalizuje zakłócenia wywołane przez drgania ręki. Na zdjęciach widać też bardzo ładny efekt rozmycie tła, czyli bokeh.

Producent obiecuje, że peryskopowy obiektyw w tylnym aparacie pozwala na wykonanie zdjęć z 3-krotnym zoomem optycznym, 5-krotnym zoomem hybrydowym oraz 30-krotnym zoomem cyfrowym.  Z kolei Tryb SuperMacro umożliwia wykonanie ostrej fotografii z odległości zaledwie 2,5 cm. Faktycznie, na zdjęciach przyrody szczegóły są bardzo dobrze odwzorowane. Zobaczcie, jak wyglądają z bliska pierwsze kwitnące wiosną drzewa.

…także w nocy!

Testem dla możliwości aparatu są zdjęcia nocne. W modelu P30 Pro producent zastosował sensor SuperSpectrum, który wychwytuje więcej światła. Czułość ISO w trybie automatycznym wynosi nawet 410 tys. – parametr ten jest prawie 4-krotnie wyższy niż w poprzednim modelu Huawei P20 Pro. Co to oznacza w praktyce? Zdjęcia nocne są prawie doskonałe. Zobaczcie, jak wygląda zdjęcie wieży Eiffla nocą, widzianej z Placu Trocadero (odległość w prostej linii to ok 700 m).

Wytrzyma 2 dni na jednym ładowaniu

Huawei P30 Pro ma baterię o pojemności 4200 mAh. Producent zapewnia, że to wystarcza na 1,5 do 2 dni standardowego korzystania. Podczas testowania intensywnie korzystałam z telefonu: robiłam zdjęcia, nagrywałam video, często korzystałam z internetu, dzwoniłam i smsowałam. Przy takim korzystaniu musiałam ładować telefon mniej więcej raz na dwa dni. Do zestawu dołączona jest ładowarka Huawei SuperCharge 40W, którą naładujecie telefon do 70%  w 30 min (a nawet trochę krócej). Możecie też szybko podładować baterię – 10 minut wystarczy do osiągnięcia mniej więcej 30%. To już właściwie standard wśród telefonów z wyższej półki. Bardzo doceniam szybkie ładowanie, ponieważ wieczorem często zapominam o podłączeniu telefonu do ładowania, a 30 minut ładowania rano wystarczy na kolejne dni.

Telefon ma też funkcję ładowania bezprzewodowego 15W, a dzięki funkcji ładowania zwrotnego może służyć też za przenośny, bezprzewodowy powerbank – wystarczy zbliżyć smartfon do innego urządzenia, a jego bateria zostanie zasilona energią z Huawei P30 Pro.

Odblokujecie go odciskiem palca

Skaner odcisku palca jest zintegrowany z wyświetlaczem. Odblokowanie działa bez zarzutu, a umiejscowienie skanera w ekranie, pod kciukiem jest znacznie bardziej wygodne niż czytnik umieszczony z tyłu, na obudowie.

Jest po prostu piękny 🙂

Jak przystało na flagowiec, P30 Pro ma minimalistyczny i elegancki design, charakterystyczny dla telefonu z górnej półki. Mamy więc szklane powierzchnie, metalowe ramki i zaokrąglone krawędzie. W Huawei P30 Pro nie zobaczymy już prostokątnego wcięcia na ekranie, zastosowanego w poprzednim modelu, P20 Pro. Zostało ono maksymalnie zmniejszone do tzw. łezki, czyli DewDrop. Huawei P30 Pro jest dostępny w trzech wariantach kolorystycznych: czarnym, białym (opalowym) i niebieskim.  Testowałam egzemplarz w kolorze czarnym i ten kolor wygląda najbardziej elegancko. Trzeba jednak przyznać, że powierzchnia zbiera odciski palców, co jest typowe dla szklanej obudowy.

Jeśli przekonałam Was do Huawei P30 Pro, to znajdziecie go w sklepie Orange: Huawei P30 Pro w Orange. Jeśli jednak Was nie przekonałam, to już w przyszłym tygodniu na blog wjedzie test video Michała Rosiaka – wpadnijcie obejrzeć.

Udostępnij: 5 powodów, dla których zapragniecie mieć Huawei P30 Pro

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej