Odpowiedzialny biznes

pablo_ck był najszybszy

1 marca 2012

pablo_ck był najszybszy

Wczoraj miałem okazję inaugurować Stadion Narodowy i obejrzeć mecz Polska – Portugalia, dokładnie z sektora G 21 🙂 Wynik już znacie, a ja muszę przyznać, że arena robi mega wrażenie. Byłem na kilku niezłych stadionach np. Old Trafford, Nou Camp, Santiago Bernabeu czy Veltins Arena w Gelsenkirchen i nie tylko nie mamy się czego wstydzić, ale wręcz przeciwnie powinniśmy być dumni. Oby tylko znaleźli się mądrzy menedżerowie, którzy będą potrafili go wykorzystać po Euro 2012. Teraz czas rozstrzygnąć konkurs. Niestety nikt nie strzelił gola (chociaż Irek Jeleń więcej niż powinien), dlatego ta klasyfikacja nam odpadła. Nagrody dostają wszyscy, którzy obstawili wynik 0:0. Główną pablo_ck #17, który jako pierwszy wytypował taki rezultat, a ponadto: p #22, Aster #26 i kw #30. Gratuluję i proszę o kontakt e-mailowy.

Udostępnij: pablo_ck był najszybszy

Odpowiedzialny biznes

Teraz Polska – Grecja

1 marca 2012

Teraz Polska – Grecja

Opinie są chyba do siebie podobne. Stadion Narodowy jest rzeczywiście piękny i może stanowić dumę stolicy i naszą piłkarską wizytówkę. Dlatego osoby, które wczoraj widziały przechadzającego się po obiekcie Kaplera żartowały, że nie tylko zasłużył na premię, ale powinien dostać większą. Zadowoleni byli kibice (którzy w liczbie ponad 50 tysięcy – kompletu jednak nie było) znaleźli się na stadionie, zadowoleni organizatorzy, zadowolona policja, która podkreśla brak jakichkolwiek incydentów, a o to przy takiej liczbie widzów na meczu piłkarskim nie łatwo. Jak będziemy rozpatrywać szczegóły to pewnie kilka ciemniejszych plam na tym obrazie się znajdzie – ale tym razem chodzi o to by minusy nie przesłoniły plusów. Szkoda tylko, że niesieni dopingiem (wreszcie dopingiem) 50 tysięcy widzów białoczerwoni nie strzelili bramki. Znajdujący się  – delikatnie mówiąc – w słabiutkiej formie Jeleń mógł wpisać się w historię Stadionu Narodowego jako strzelec pierwszego gol, ale zmarnował sytuację sam na sam. Teraz szansa na wejście do historii  jest przed zawodnikami Grecji i Polski,  w meczu otwarcia Mistrzostw Europy 2012.

Patrząc jednak na to co działo się wczoraj na boisku znów nie mamy specjalnych podstaw do optymizmu. Dobrze, że wczoraj  Szczęsny bronił wszystko. Dobrze też, że tak krytykowana obrona przestała przypominać ser szwajcarski. Ofensywny Piszczek i stabilni Perquis z Wasilewskim zagrali bardzo przyzwoicie. Dość łatwo ogrywany Wawrzyniak jest jednak na swojej pozycji cały czas numerem jeden i słabszy występ tego nie zmieni. Jednak bez kontuzjowanego Lewandowskiego i nie najlepiej dysponowanego Błaszykowskiego nie mamy kim strzelać goli. Jeleń całkowicie bez formy i te sto dni dla niego to być albo nie być na Euro 2012. No i na koniec stałe fragmenty gry dla Polski, po których to przeciwnik błyskawicznie przejmuje piłkę stwarzając olbrzymie zagrożenie pod naszą bramką. Widziałem to nie tylko wczoraj, ale o ile dobrze pamiętam również we Wrocławiu w meczu z Włochami.

Teraz czas dla trenera, on ma znacznie mniej niż 100 dni. Dziewiątego maja rozpoczyna się pierwsze zgrupowanie przed Euro w Hiszpanii. Później Austria, w której zagramy z Łotwą i Słowacją. Na koniec 2 czerwca gramy z Andorą w Warszawie. Sześć dni później  w meczu otwarcia czeka nas pojedynek z Mistrzem Europy z 2004 roku.

Udostępnij: Teraz Polska – Grecja

Odpowiedzialny biznes

Światełko w tunelu

29 lutego 2012

Światełko w tunelu

Niby zwykły dzień, ale jednak symboliczny. Raz na cztery lata 29 lutego. Raz na lat kilka mecz z Portugalią. Raz na być może 100 lat mamy 100 dni do Euro organizowanego w Polsce i raz na … lat otwieramy Stadion Narodowy.  Wczoraj rozmawialiśmy o wpadkach minister (ministro) Joanny Muchy, premiach Rafała Kaplera i jego odpowiedzialności za sytuację na stadionie. Dziś wiemy wszystko już o autostradach,  o przejezdności i nieprzejezdności. Wiemy gdzie  – w Modlinie – będą lądować prywatne samoloty rosyjskich milionerów – nie wiem tylko czy oni wiedzą. Dziś mimo sporów narodowych, które są nasza odwieczną cechą – lubimy się krytykować i spierać – możemy się cieszyć z tego co powstało. A jak powstalo pokazuje filmik poniżej.

Do Warszawy zjechały portugalskie gwiazdy, które jednak nie mają szczęścia do Polaków (pamiętamy eliminacje do ME 2008  – mecz w Lizbonie (2:2) i na Śląskim (2:1). Dziś zobaczymy na boisku kto posunął się do przodu, kto został w miejscu, a kto się cofnął. Skoro dziś wiemy niemal wszystko o infrastrukturze  – pozostaje pytanie o tzw. wisienkę na torcie jak nazwał ewentualny sukces białoczerwonych Michał Listkiewicz. Były prezes PZPN kilka dni temu objawil się jako umiarkowany sceptyk  Myślę, że jest to dziś uczucie, które towarzyszy wielu kibicom, którzy wierzyli w 2002, 2006, 2008 i w 2012 też chcą wierzyć, ale potrzebują światełka w tunelu. Oprócz światełka brakuje jak nigdy podstawowej zgody wokół reprezentacji. Tzw. ultrasi odwracając się od PZPN-u odwrócili się częściowo od reprezentacji. Jej była bramkarska legenda i przy okazji poseł na prawo i lewo opowiada o grających przestępcach i deklaruje, że meczów kadry nie ogląda. Trener mówi, ze nawet jak Boruc uklęknie to nie ma miejsca w kadrze – a pamiętajmy, że dla wiekszości kibiców i fachowców to wciąż najlepszy polski bramkarz (dla jego miłośników kilka interwencji Borubara)

Nienajlepszą atmosferę wokół kadry czują też piłkarze i z pewnością to przeszkadza. Stąd dziś przy pełnym stadionie będzie to też kolejny sprawdzian nie tylko organizacyjny, nie tylko piłkarski, ale również sprawdzian kibiców, którzy kiedyś organizację Euro 2012 witali z olbrzymim entuzjazmem, po którym dziś niewiele zostało. W to, że Polacy są w stanie błyskawicznie ten entuzjazm wyzwolić ponownie jestem świecie przekonany. Pytanie tylko czy będą chcieli to zrobić.

Na koniec obrazek z trybun innego Stadionu Narodowego i innego meczu z Portugalią

Udostępnij: Światełko w tunelu

Odpowiedzialny biznes

Przedmeczowe przepowiednie z nagrodami

26 lutego 2012

Przedmeczowe przepowiednie z nagrodami

W zaczarowanej szafie rzecznika pojawiły się gadżety nawiązujące do EURO 2012, którego jesteśmy sponsorem i partnerem technologicznym. Chętnie się nimi z Wami podzielę, co oczywiście oznacza konkurs. W środę mecz Polska-Portugalia na fantastycznym Stadionie Narodowym (robi wrażenie bez dwóch zdań, zwłaszcza nocą) i dobra okazja, aby to wykorzystać. Jakie macie zadania? Pierwsze to prawidłowe wytypowanie wyniku spotkania. Drugie – zgadnięcie, kto zdobędzie pierwszą bramkę na nowym stadionie. Każdy z Was ma jedną szansę. Zasada kto pierwszy ten lepszy. Teraz nagrody. Główna/niespodzianka jest za trafienie obydwu zagadek jednym strzałem. Jeśli się nie uda, pierwsi z Was, którzy poprawnie wytypują tylko wynik lub strzelca dostaną maskotki Slawek i Slavko oraz piłkarskie pendrive`y 4 GB. W przypadku jeśli będzie więcej trafień dla kolejnych 3 osób w każdej kategorii mam przygotowane kubki. Powodzenia. A jak już jestem przy EURO 2012 to polecam odwiedziny naszego wirtualnego stadionu Orange, o którym pisał w piątek Tomek Owsianko. Czeka na Was wiele nagród i niespodzianek. Naprawdę warto!

Udostępnij: Przedmeczowe przepowiednie z nagrodami

Odpowiedzialny biznes

Biało-czerwona Zambia

15 lutego 2012

Biało-czerwona Zambia

Zambii, która pierwszy raz w historii sięgnęła po Puchar Narodów Afryki oczywiście gratuluję. Tymczasem europejska Zambia czyli białoczerwoni (to nie jest obraźliwe – to nadzieja, że na bardziej białym lądzie za cztery miesiące, czarnym koniem będzie białoczerwony orzeł). Zanim jednak skrzydła poczernieją, a głowa orła zamieni się w pysk mistrzowskiego konia czeka nas mecz z Portugalią.

Smuda własnie opublikował powołania (pełna lista poniżej). Są to wyjątkowo ważne nazwiska bo skoro mamy już rok 2012 to najprawdopodobniej jest to skład zbliżony do tego, który zostanie powołany na Euro 2012. Wygląda na to, że pewniakami na Euro są polscy bramkarze Arsenalu i o ile, nie będzie tu kontuzji  – to przez wielu uważany za najlepszego polskiego bramkarza Boruc – mmistrzostwa obejrzy jako kibic.

W obronie bez względu na aktualną formę, ligę w której się gra i czy w ogóle się gra  zagrają w czerwcu Piszczek, Wasilewski, Wawrzyniak, Perquis, Boenisch – niektórzy bo są dobrzy, inni bo Smuda w nich wierzy. Nazwiska niby dobre, ale w tej chwili za nimi kryją się diametralnie różni zawodnicy o diametralnie różnym stopniu przydatności dla drużyny. A skoro mówimy od roku, że obrona to nasza najsłabsza strona to Franciszek Smuda powinien chyba się tu jeszcze dziesięć razy zastanowić czy podobny zestaw daje mu szanse na powstrzymanie nawet naszych grupowych napastników z Rosji, Czech czy Grecji.

W pomocy oczywiście nie zabraknie Dudki, Obraniaka, Błaszczykowskiego. Dziś niewiadoma to oczywiście Peszko, gracz Tereka Groznego – Rybus, czy Mila – którego pytanie  – czy Franz dostrzegł po latach, czy też to jakaś gra z trenerem Lenczykiem, z którym Smuda jest mówiąc delikatnie w permanentnym nieporozumieniu. No i wreszcie pytanie czy Murawski wyleczy się na tyle by powalczyć o miejsce w składzie.

W ataku mamy jasność: bez względu na ustawienie gra Lewandowski, a Jeleń – jak będzie zdrowy w kadrze na Euro 2012 na pewno się znajdzie. Smuda nie specjalnie tu eksperymentuje. Może dojdzie Brożek, może, któryś z młodych zawodników, bo Małecki wygląda na to, że na Euro podzieli los Żewłakowa i Boruca.

I to na razie tyle jeśli chodzi o 70 drużynę w rankingu FIFA, której przypomnijmy planem minimum jest wyjście z grupy. Czy mecz z Portugalią coś nam rozstrzygnie? Zobaczymy już 29 lutego – prawdopodobnie na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Powołani na mecz z Portugalią:
Bramkarze: Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański (obaj Arsenal Londyn)
Obrońcy: Łukasz, Piszczek (Borussia Dortmund), Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela), Damien Perquis (FC Sochaux), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Marcin Kamiński, Grzegorz Wojtkowiak (obaj Lech Poznań), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa), Sebastian Boenisch (Werder Brema)
Pomocnicy: Eugen Polanski (FSV Mainz), Dariusz Dudka (AJ Auxerre), Adam Matuszczyk (Fortuna Duesseldorf), Adrian Mierzejewski (Trabzonspor), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Kamil Grosicki (Sivasspor), Ludovic Obraniak (Girondins Bordeaux), Sebastian Mila (Śląsk Wrocław), Maciej Rybus (Legia Warszawa/Terek Grozny), Sławomir Peszko (FC Koeln)
Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Ireneusz Jeleń (OSC Lille).

Udostępnij: Biało-czerwona Zambia

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej