Odpowiedzialny biznes

Nadal trwają prace na naszej żaglówce…

31 grudnia 2012

Nadal trwają prace na naszej żaglówce…

Miejsce uszkodzenia bezpiecznika błetwy sterowej zostało oczyszczone i osuszone… bez tego nie byłaby możliwa dalsza część naprawy. To bardzo ważne, aby prace przygotowawcze, niezbędne do wykonania właściwej naprawy, zostały wykonane z należytą starannością…

Kolejny etap to laminowanie.
Następnie płetwa sterowa wróci na swoje miejce w jarzmie i zostanie zabezpieczona już nowym bezpiecznikiem.

Po zakończeniu tych prac, Gemini 3 ponownie stanie na linii startu. Już w roku 2013 🙂
Mam nadzieję, że tym razem wszystko już będzie dobrze.”

adfd8447ab7c5b8cb88e39df6bbcbb8248b

Udostępnij: Nadal trwają prace na naszej żaglówce…

Odpowiedzialny biznes

Więcej o nocnym zdarzeniu

28 grudnia 2012

Więcej o nocnym zdarzeniu

Miejsce uszkodzenia bezpiecznika błetwy sterowej zostało oczyszczone i osuszone… bez tego nie byłaby możliwa dalsza część naprawy. To bardzo ważne, aby prace przygotowawcze, niezbędne do wykonania właściwej naprawy, zostały wykonane z należytą starannością…

Kolejny etap to laminowanie.
Następnie płetwa sterowa wróci na swoje miejce w jarzmie i zostanie zabezpieczona już nowym bezpiecznikiem.

Po zakończeniu tych prac, Gemini 3 ponownie stanie na linii startu. Już w roku 2013 🙂
Mam nadzieję, że tym razem wszystko już będzie dobrze.”

adfd8447ab7c5b8cb88e39df6bbcbb8248b

Udostępnij: Więcej o nocnym zdarzeniu

Odpowiedzialny biznes

Pech już zaraz po starcie…

28 grudnia 2012

Pech już zaraz po starcie…

Po zaledwie 6 godzinach szybkiej jazdy, prawa płetwa sterowa wyskakuje z wody… „Zamek” w jarzmie płetwy wyrwany…

Trzeba jak najszybciej wrócic do las Palmas i dokonać naprawy, której nie sposób wykonać na morzu…

Co za pech !

Udostępnij: Pech już zaraz po starcie…

Odpowiedzialny biznes

Na chwilę przed startem

22 grudnia 2012

Na chwilę przed startem

W drodze na start nadal testujemy autopiloty, systemy zasilania… Nowa antena F500 Orange umożliwia szybszy transfer danych,  ale zużywa dużo więcej prądu…

Na pokładzie są trzy różne systemy dostarczania energii. Panele słoneczne, generatory wiatrowe i dieslowski generator zasilany olejem napędowym.  Każdy z tych systemów ma swoje plusy i minusy.

Panele słoneczne – dość efektywne w strefach równikowych i zwrotnikowych, na Ocenie Południowym  są już mało przydatne…

Generatory wiatrowe świetnie zdają egzamin w żegludze pod wiatr i przy półwietrze, ale już na baksztagu, na którym Gemini 3 potrafi żeglować z prędkością wiatru, są prawie bezużyteczne.

Na każde warunki pogodowe wydaje się być odporny generator dieslowski.  Jednak to też nie do końca prawda. Wysoka fala i trudne warunki pogodowe potrafią skutecznie uniemożliwić ładowanie. Przyczyną jest utrudniony pobór wody niezbędnej do chłodzenia. W takich warunkach, kiedy katamaran nieustannie podskakuje na fali, pobór wody, umiejscowiony w dnie, bardzo często znajduje się w powietrzu…

Paradoksalnie, okazuje się, że  żeglując samotnie dookoła świata, wykorzystując jedynie siłę wiatru i ludzkich mięśni, potrzebujemy bardzo dużo… prądu 🙂

480afaf6de1cd70a207f88e28630cb3fe33

Udostępnij: Na chwilę przed startem

Odpowiedzialny biznes

Pożegnanie Gemini 3 w Polsce

13 grudnia 2012

Pożegnanie Gemini 3 w Polsce

W słoneczny, choć zimny grudniowy poranek zobaczyliśmy piękną sylwetkę katamaranu Gemini 3 dumnie górującą nad pozostałymi jachtami zacumowanymi w Narodowym Centrum Żeglarstwa w Gdańsku. Choć było jeszcze dość wcześnie wokół jachtu trwały przygotowania do wypłynięcia, najpierw któciutko do nowej mariny w Sopocie, a chwile później do Lorient we Francji, gdzie zaplonowane zostały ostateczne przygotowania do samotnego resu Romana Paszke wokół Ziemi.

Ekipa bloga Orange jako jedyna towarzyszyła z kamerą ostatnim godzinom kapitana Paszke i jego temu w Polsce. Bo choć rejs będzie samotny, to w przygotowania do niego zaangażowana jest cała grupa osób. Wrażenia były niesamowite i dopiero stojąc na siatkowym pokładzie katamaranu, widząc morze pod nogami można próbować zrozumieć jak trudnego wyzwania podjął się Roman Paszke.

W Sopocie byliśmy świadkami oficjalnego pożegnania Gemini 3, który jeszcze z kilkuosobowa załogą wypłynął w ostatni odcinek przygotowań do rejsu. My też życzylismy Romanowi i całej ekipie powodzenia, a Was zapraszamy na reoprtaż z pokładu.

PlayWyłącz głos

Udostępnij: Pożegnanie Gemini 3 w Polsce

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej