Odpowiedzialny biznes

Piękne wspomnienia i Święty Mikołaj

11 września 2013

Piękne wspomnienia i Święty Mikołaj

Polacy już od pokoleń wspominają zwycięski remis na Wembley. Fani siatkówki pamiętają zwycięski finał 3:2 podczas meczu z ZSRR w finale Igrzysk Olimpijskich w Montrealu. Kibice boksu wspominają rok 1964  i IO w Tokio kiedy jednego dnia trzech naszych zdobyło złote medale pokonując po kolei w trzech w finałach „Ruskich”. A piłkarze San Marino, a zwłaszcza Alessandro Della Valle, będą wspominać bramkę zdobytą przeciwko Polsce.

W dużej mierze Alessandro powinien podziękować graczowi Bayeru Leverkusen, Sebastianowi Boenischowi, który dorobił się już na youtubie filmików o swoistym pressingu, który polega na jak najmniejszym przeszkadzaniu napastnikom. To rewolucja w grze obronnej, która pierwsze owoce zebrała właśnie 10 września.  Ta rewolucyjna technika pozwala mi wierzyć, że posiadając matematyczne szanse bez problemu ogramy teraz Ukrainę w Charkowie i Anglię na Wembley i spokojnie awansujemy do MŚ w Brazylii.

Udostępnij: Piękne wspomnienia i Święty Mikołaj

Odpowiedzialny biznes

Z San Marino o wszystko?

10 września 2013

Z San Marino o wszystko?

Jak czytam i słucham wypowiedzi, to dzisiejszy mecz jest niemal tak ważny jak choćby z Brazylią już podczas Mistrzostw Świata. Po pierwsze słyszę, że to kolejny mecz o wszystko, bo matematyka wskazuje, że ciągle mamy szanse na awans. Po drugie czytam, że to mecz w imię przyszłości i trzeba nastrzelać jak najwięcej bramek by w kolejnych eliminacjach awansować do III koszyka, albo przynajmniej nie spaść do piątego koszyka. Do tego trener Fornalik z poważną miną zapewnia, że interesują go tylko trzy punkty. Wszystko to na poważnie, czasem z nadęciem, a przecież gramy przeciwko ostatniej drużynie w rankingu FIFA, z którą rywalizować na poważnie to może reprezentacja szkoły, do której chodziłem.

San Marino to chłopaki ze szkół, kuchni, urzędów i banków, a nie choćby Armenia, która ostatnnio ograła Danię i Czechy, a i nam kilka lat temu łomot spuściła. To zespół, któremu strzelić trzeba kilka goli, ale nie za dużo, żeby chłopaków w niebieskich trykotach nie upokarzać. Natomiast punktów i bramek szukajmy z Ukrainą, Anglią i innymi tej klasy zespołami. Tam szukajmy punktów do rankingu, tam walczmy o awanse, bo jak będziemy napinać się na San Marino, to pozostaniemy w piłkarskiej klasie podwórkowej „dumni” z tego, że natłukliśmy najsłabszemu.

Udostępnij: Z San Marino o wszystko?

Odpowiedzialny biznes

Czy San Marino jest w stanie strzelić bramkę?

26 marca 2013

Czy San Marino jest w stanie strzelić bramkę?

Dzisiejszy mecz elektryzuje wszystkich kibiców. Powstają pytania, czy San Marino strzeli dziś pierwszą bramkę naszej reprezentacji? Do tej pory we wszystkich oficjalnych meczach reprezentacji mają ich całe… cztery. Ostatnią strzelili dziewięć lat temu. W towarzyskim meczu z Lichtensteinem.

Poniżej „ciekawa” historia polskiej reprezentacji przeciwko San Marino.

Na początek bramka zdobyta ręką przez Jana Furtoka w 1993 (wymęczone zwycięstwo 1:0 w Łodzi, także w eliminacjach MŚ):

I jeszcze obroniony rzut karny przez Łukasza Fabiańskiego:

 

Udostępnij: Czy San Marino jest w stanie strzelić bramkę?

Informacje prasowe

Wyjątkowa eskorta dziecięca na mecz Polska – San Marino

25 marca 2013

Wyjątkowa eskorta dziecięca na mecz Polska – San Marino

Piętnaścioro dzieci, podopiecznych Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce, Fundacji Mam Marzenie i Fundacji Warszawskie Hospicjum dla Dzieci będzie wyprowadzać na boisko polskich piłkarzy podczas meczu Polska – San Marino, który odbędzie się we wtorek, 26 marca.  Dzięki Orange Polska, sponsorowi reprezentacji, będą miały okazję, aby spotkać najlepszych polskich piłkarzy i poczuć fantastyczną atmosferę Stadionu Narodowego w Warszawie.

Przed meczem Polska – San Marino, rozgrywanym w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Brazylii w 2014 roku, reprezentację Polski wyprowadzi dziesięcioro dzieci z SOS Wiosek Dziecięcych w Kraśniku i Siedlcach, które zwyciężyły w piłkarskim turnieju Wiosek  Dziecięcych oraz dzieci z Fundacji Mam Marzenie i Fundacji Warszawskie Hospicjum dla Dzieci.

– W SOS Wioskach Dziecięcych mieszkają dzieci po bardzo trudnych przejściach. W pracy z nimi i sport jest bardzo ważny, uczy wytrwałości, współdziałania i konsekwencji. Wyjazd na taki mecz to dla naszych podopiecznych wielkie wyróżnienie i motywacja do dalszej ciężkiej pracy i rozwijania swoich talentów – podkreśla Dariusz Krysiak, pedagog z SOS Wioski Dziecięcej w Kraśniku.

Dzieci będą mogły zobaczyć na żywo swoich piłkarskich idoli.  Poznają też tajniki przedmeczowej ceremonii i wraz ze swoimi opiekunami będą gorąco kibicować polskim piłkarzom.

Orange Polska od lat wspiera polski sport, angażując się w najważniejsze imprezy sportowe. Od 2002 r. jest głównym sponsorem Reprezentacji Piłkarskiej Polski.  Jednym z przywilejów głównego sponsora jest możliwość wyboru dzieci do eskorty dziecięcej, która wyprowadzi polskich zawodników i narodową flagę na płytę boiska.

***

Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce to organizacja dobroczynna, która działa na rzecz umacniania rodzin zagrożonych rozpadem oraz opiekuje się opuszczonymi i osieroconymi dziećmi. Wykorzystując międzynarodowe doświadczenie, realizuje swoją misję w Polsce już od prawie 29 lat.
Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska
22 527 19 39
biuro.prasowe@orange.com

Anna Choszcz- Sendrowska, PR Manager Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce
Tel.: 22 622 16 72 wew. 27
anna.choszcz-sendrowska@sos-wd.org

Udostępnij: Wyjątkowa eskorta dziecięca na mecz Polska – San Marino

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej