sport

Cud, klęska i męka. Finał Niemcy – Argentyna

Poczułem, jak to jest być Brazylią. Jak to jest walczyć w każdym kolejnym meczu, wygrywać, czasami ostatkiem sił, przeżywać, cieszyć się, wierzyć w ostateczne zwycięstwo, by wreszcie ponieść klęskę. Wczoraj zasnąłem, drugiego półfinału nie widziałem. Z samego rana zerknąłem na wynik, chwilę po tym sprawdziłem, kto bronił karne w zespole Holandii. Cillessen. Tym razem van …

Cud, klęska i męka. Finał Niemcy – Argentyna Read More »

Ćwierćfinaliści wycieńczeni

Belgowie rozrywali obronę USA, szturmowali bramkę Howarda, włamywali się na pole karne jakby posiedli najznamienitsze wytrychy, jakby połknęli wszystkie kody. Amerykanie odpowiadali sporadycznie, odpowiadali nieporadnie i wielkim sukcesem było dotrwanie z czystym kontem do dogrywki. Kiedy stracili drugą bramkę, a komentatorzy zastanawiali się, czy aby nie skończy się wynikiem dwukrotnie wyższym, odwracałem się półprzytomny na …

Ćwierćfinaliści wycieńczeni Read More »

Osobisty horror mundialowy

„Cóż to będzie za mecz!” – przeczuwam, że ani Loew, ani Klinsmann nie myślą o remisie. Niemcy kontra USA – będzie się działo! Coś się jednak nie zgadza – opieram się o szwedzką kanapę, a jednak czuję, jakby to był stary kaloryfer. Chipsy jakieś suche, z coli ulotnił się gaz. W mieszkaniu nagle robi się …

Osobisty horror mundialowy Read More »

Suarez ugryzł, Rodriguez olśnił. 4 pary już znamy!

„Grecja ratuje Europę w kryzysie. Ale ironia.” – napisał wczoraj na Twitterze Przemysław Iwańczyk. W istocie – ratuje honor, bo jak na razie w fazie pucharowej z Europy są jeszcze tylko Holendrzy i Belgowie. Wczoraj Grecy niemiłosiernie ostrzeliwali bramkę WKS, by wreszcie zdobyć zwycięską w doliczonym czasie gry. Nie bardzo rozumiem dyskusję o tym, czy …

Suarez ugryzł, Rodriguez olśnił. 4 pary już znamy! Read More »

Dokąd biegnie Robben?

Znacie serial „Przyjaciele”? Był kiedyś taki odcinek pt. „Dokąd biegnie Phoebe?”. Phoebe – to ta najbardziej szalona z szóstki przyjaciół – jogging uprawiała osobliwie. Biegła przez park wymachując wszystkimi kończynami frywolnie, we wszystkie strony, bo to dawało jej największą radość. Robben też biega osobliwie, bo z piłką przy nodze porusza się szybciej niż bez niej. …

Dokąd biegnie Robben? Read More »

Dzień pomieszał się z nocą

Dzień pomieszał się z nocą. Cóż jednak mogę poradzić, skoro Orange Warsaw Festival i Mistrzostwa Świata były w tym samym czasie?! Wracałem do domu pod wrażeniem Florence and the Machine, by dotrzeć akurat na początek meczu Wybrzeża Kości Słoniowej z Japonią o 3 nad ranem. Patrzyłem na zapierające dech w piersiach widowisko Davida Guetty, ale …

Dzień pomieszał się z nocą Read More »

Scroll to Top