Odpowiedzialny biznes

Nawałka na rocznicę, nadzieja na początek

28 października 2013

Nawałka na rocznicę, nadzieja na początek

Boniek siedzi rok na fotelu prezesa PZPN i jako prezent na rocznicę zafundował sobie i oczywiście nam na selekcjonera Adama Nawałkę. Złośliwi mówią, że prezent to kryzysowy i oszczędny, bo trener Górnika Zabrze zarobi ponoć tylko 80 tysięcy złotych, a zagraniczny pewnie chciałby kilka razy więcej.

Zadanie nowy selekcjoner ma jedno  – awansować do Euro 2016. Na razie ma 10 miesięcy spokoju bo pierwsze mecze o punkty białoczerwoni zagrają we wrześniu 2014. Później będzie pod górkę bo losowani z czwartego koszyka możemy mieć grupę tak silną, jak silnej jeszcze nie mieliśmy. Trzeba więc się solidnie przygotować. Jest rok, ale meczów towarzyskich w tym czasie tylko sześć do ośmiu. Więc okazji do poznania zawodników i przećwiczenia różnych wariantów tak dużo wcale nie ma.

Wybór selekcjonera dziś nie wzbudził specjalnych zachwytów wśród kibiców, ale też sprzeciwów i jakiejś poważniejszej krytyki  też nie było. Jest to bowiem od lat postać znana w środowisku piłkarskim, zarówno jako zawodnik, jak i trener, ale też człowiek potrafiący dążyć do celu.

Efektu „wow” na pewno nie było, co nie oznacza, że nie będzie. Bez względu na dzisiejsze odczucia selecjonera zweryfikuje jedno – wyniki. To autorski wybór Zbigniewa Bońka, który kończy pierwszy rok na fotelu prezesa właśnie bez wyników sportowych na miarę aspiracji polskich kibiców. Dotąd mógł się bronić, że trenera oddziedziczył po ekipie Grzegorza Lato. Dziś to jego wybór i jego odpowiedzialność. Czy postąpił słusznie zobaczymy jednak dopiero za dwa lata.

Zarówno dla krytyków, jak i entuzjastów tego wyboru tylko jedno zdanie. Nowy trener to nowa nadzieja i tą nadzieją dziś żyje, że Nawałka nie tylko wie co chce osiągnąć, ale też wie z kim i jak to zrobić

Udostępnij: Nawałka na rocznicę, nadzieja na początek

Odpowiedzialny biznes

Orzełek nie poleci do Wilanowa

12 grudnia 2012

Orzełek nie poleci do Wilanowa

Zbignie Boniek, nowy prezes PZPN ostro wziął się do roboty. Po serii decyzji personalnych, z których ostatnio najważniejsza to zwolnienie Jerzego Engela i zatrudnienie na jego miejscu  Stefana Majewskiego jako dyrektora sportowego PZPN, przyszły pierwsze ważne decyzje dotyczące przyszłości związku. Na początek zadecydowano, że nie rozpocznie się budowa kontrowersyjnej siedziby PZPN w Wilanowie. Jak się okazało, nikt tej decyzji nie bronił i nie tylko dlatego, że pod planowaną siedzibę związku (za szacowane 60 mln) nie mógłby podejchać autokar. Parę milionów – w sumie osiem i tak już poszło na działkę, która ponoć w tym czasie była warta 3,5 mln, a więc dziś w czasach kryzysu pewnie najwyżej ze dwa miliony – kokosowy interes:).

Co teraz na działce to chyba materiał na konkurs dla kibiców? Mój pomysł – siać nieprzemakalną trawę na potrzeby Stadionu Narodowego.  🙂 Może macie inne? Niemniej jestem pewien, że o tej działce jeszcze nie raz w mediach usłyszymy.

Udostępnij: Orzełek nie poleci do Wilanowa

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej