Bezpieczeństwo

To nie są maile z Poczty!!!

Michał Rosiak Michał Rosiak
15 kwietnia 2016
To nie są maile z Poczty!!!

Mogłoby się wydawać, że ludzie nie łapią się już na "bełkot phishing", okazuje się jednak, że - cóż - niekoniecznie. Do CERT Orange Polska trafiła próbka "informacji o przesyłce" instalującej Cryptolockera - wyjątkowo złośliwe oprogramowanie, szyfrujące pliki na dysku w sposób możliwy do odszyfrowania wyłącznie po wpłaceniu wysokiego okupu.

Mail od przestępców sugerował, iż jego nadawcą jest Poczta Polska, jednak to wrażenie potęgowało przede wszystkim logo. Po przeczytaniu treści łatwo można się było domyślić, że mamy do czynienia z atakiem, choćby ze względu na tytuł maila "Masz doszło do porodu przesyłki [i tutaj numer]" a także adres nadawcy w domenie nie mającej nic wspólnego z PP. Nawet jeśli ofiara nie przeczytała tytułu, a treści też było sporo "kwiatków", które powinny natychmiast wzbudzić podejrzenie.

Jeśli internauta zdecydował się jednak kliknąć w link, został przekierowywany pod adres i stronę podszywającą się pod witrynę Poczty Polskiej o adresie „[wygenerowany ciąg znakowy].pocztapolska69.net”. Po wypełnieniu formularza CAPTCHA i kliknięciu "Pobierz", użytkownik pobierał archiwum zip o nazwie „Informacje_przesylce.zip”, w którym znajdował się wykonywalny plik o rozszerzeniu „Informacje_przesylce.exe”. Końcowym efektem infekcji było zaszyfrowanie plików na zainfekowanym komputerze z rozszerzeniem .encrypted.

W kolejnym kroku uruchamiał się monit z informacją o zaszyfrowaniu plików użytkownika oraz sposobie ich odszyfrowania, pliki z tą informacją tworzone były również na pulpicie. Aby odszyfrować dane należy wejść na podaną w komunikacie stronę, okup wynosi: 1299 PLN, zaś po 18 kwietnia wzrasta do 2399 PLN.

Dla użytkowników sieci Orange Polska zablokowane zostało centrum kontroli botnetu, a także lokalizacja z której pobierany był złośliwy plik. Miejcie jednak oczy i umysły otwarte - atak może się powtórzyć przy użyciu innej domeny, a wtedy to od Was będzie zależało, czy padniecie jego ofiarą. Po uruchomieniu ransomware, bo takim mianem określane jest oprogramowanie wymuszające zapłacenie okupu, ze względu na użycie rozwiązań kryptograficznych, zazwyczaj jedynym ratunkiem jest niestety zapłacenie okupu.

0e825a402fe347bfbce4e92e0a48b747d08

ae6ce7e7d09b9bf671fa1156d1e01047ec5


Rozrywka

Polska reprezentacja na Orange Warsaw Festival 2016

Kasia Barys Kasia Barys
14 kwietnia 2016
Polska reprezentacja na Orange Warsaw Festival 2016

Orange Warsaw Festival 2016 potężnie zabrzmi polską muzyką. Zagraja nie tylko Lana Del Ray i Skrillex o czym pisałam wcześniej.  Na własnym podwórku też mamy czym się pochwalić. I tak: Kaliber 44, Ten Typ Mes, Natalia Przybysz, Sorry Boys i Bovska – oto polska reprezentacja na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu. Usłyszycie rocka, bluesa i hip-hop w najlepszym wydaniu. Zapraszamy 3 i 4 czerwca do Warszawy. Nie może Was zabraknąć. Więcej na www.orangewarsawfestival.pl 

9e17dbe1b19979e978b3fb3cc1a259949c9 649ee252f0285fa1171ec1494e9d81e4594 deb19e50f70975d5abf7094990f57db97a5

 

 


Oferta

Nie przestajemy wspierać sprzedaży smartfonów

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
14 kwietnia 2016
Nie przestajemy wspierać sprzedaży smartfonów

Przedwczoraj zmieniliśmy sposób sprzedaży telefonów z abonamentem dla klientów indywidualnych. Postawiliśmy w 100 proc. na jasny system komunikacji, w którym dokładnie widzicie, ile płacicie za telefon, a ile za usługi. Co ważne nie oznacza on, że przestaniemy wspierać sprzedaż smartfonów.  Piszę o tym, bo przeczytałem w mediach, że to "koniec subsydiów" i "koniec telefonów za złotówkę". Dla mnie to chwytliwe, ale jednak skróty myślowe. Po pierwsze sprzedaż ratalna jest również subsydiowana. Po drugie telefony nigdy nie były i nie będą za 1 zł. Ich realny koszt był "schowany" w cenie abonamentu, dlatego moim zdaniem teraz wszystko jest bardziej dla Was czytelne. Zmiana, którą wprowadziliśmy nie oznacza końca ofert, w których telefon można dostać płacąc złotówkę lub 0 zł. Po prostu część faktycznego kosztu telefonu jest rozłożona na raty obok abonamentu. Nie zapominajmy o rabacie 15 zł do każdego planu taryfowego. W czasie 24 miesięcy trwania umowy uzbiera Wam się 360 zł. W przypadku telefonów, które możecie kupić za 0 zł na start i z ratą 15 zł wychodzicie na zero, czyli dostaniecie telefon praktycznie za 0 zł i to już w abonamencie za 34,99 zł. Takich telefonów w naszej ofercie jest kilkanaście np. HUAWEI Y5, LG Joy i Samsung Galaxy Grand Prime.

Ostatni z tych telefonów to także przykład, że razem z wprowadzeniem sprzedaży ratalnej koszty, które ponosicie w wielu przypadkach spadły. Jeszcze kilka dni temu za Samsunga Galaxy Grand Prime razem z dwuletnim abonamentem w sumie zapłacilibyście 1359 zł. Teraz całkowity koszt telefonu, rat i abonamentu to 1059 zł, w przypadku dawnego abonamentu za 39,99 zł (obecnie obniżonego o 15 zł). Czyli 300 zł mniej. Analogicznie w tym samym planie taryfowym ostateczny koszt abonamentu i Samsung Galaxy S5 Neo spadł o 730 zł, a Galaxy S7 o 440 zł.

Dodam też, że nasza strategia marketingowa, mocno wspierająca sprzedaż smartfonów, przynosi wymierne efekty czego dowodem jest wzrost liczby klientów ofert abonamentowych w ostatnich kwartałach 2015 roku oraz coraz lepsze wyniki MNP. O tych ostatnich pisał wczoraj Telepolis.pl. Czy w takiej sytuacji chcielibyśmy zmieniać coś, co przynosi Orange dobre wyniki? Odpowiedź jest oczywista. Jestem pewny, że szybko oswoicie się z ratami, które nie są żadnym "rocket science" na rynku telekomunikacyjnym. Wszyscy je stosują w mniejszym lub większym zakresie. I wcale nie zdziwię się jak wkrótce znajdziemy naśladowców.

Scroll to Top