Mogłoby się wydawać, że ludzie nie łapią się już na "bełkot phishing", okazuje się jednak, że - cóż - niekoniecznie. Do CERT Orange Polska trafiła próbka "informacji o przesyłce" instalującej Cryptolockera - wyjątkowo złośliwe oprogramowanie, szyfrujące pliki na dysku w sposób możliwy do odszyfrowania wyłącznie po wpłaceniu wysokiego okupu.
Mail od przestępców sugerował, iż jego nadawcą jest Poczta Polska, jednak to wrażenie potęgowało przede wszystkim logo. Po przeczytaniu treści łatwo można się było domyślić, że mamy do czynienia z atakiem, choćby ze względu na tytuł maila "Masz doszło do porodu przesyłki [i tutaj numer]" a także adres nadawcy w domenie nie mającej nic wspólnego z PP. Nawet jeśli ofiara nie przeczytała tytułu, a treści też było sporo "kwiatków", które powinny natychmiast wzbudzić podejrzenie.
Jeśli internauta zdecydował się jednak kliknąć w link, został przekierowywany pod adres i stronę podszywającą się pod witrynę Poczty Polskiej o adresie „[wygenerowany ciąg znakowy].pocztapolska69.net”. Po wypełnieniu formularza CAPTCHA i kliknięciu "Pobierz", użytkownik pobierał archiwum zip o nazwie „Informacje_przesylce.zip”, w którym znajdował się wykonywalny plik o rozszerzeniu „Informacje_przesylce.exe”. Końcowym efektem infekcji było zaszyfrowanie plików na zainfekowanym komputerze z rozszerzeniem .encrypted.
W kolejnym kroku uruchamiał się monit z informacją o zaszyfrowaniu plików użytkownika oraz sposobie ich odszyfrowania, pliki z tą informacją tworzone były również na pulpicie. Aby odszyfrować dane należy wejść na podaną w komunikacie stronę, okup wynosi: 1299 PLN, zaś po 18 kwietnia wzrasta do 2399 PLN.
Dla użytkowników sieci Orange Polska zablokowane zostało centrum kontroli botnetu, a także lokalizacja z której pobierany był złośliwy plik. Miejcie jednak oczy i umysły otwarte - atak może się powtórzyć przy użyciu innej domeny, a wtedy to od Was będzie zależało, czy padniecie jego ofiarą. Po uruchomieniu ransomware, bo takim mianem określane jest oprogramowanie wymuszające zapłacenie okupu, ze względu na użycie rozwiązań kryptograficznych, zazwyczaj jedynym ratunkiem jest niestety zapłacenie okupu.