Oferta

„Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” w kwietniu w Orange VOD

Kasia Barys Kasia Barys
03 kwietnia 2018
„Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” w kwietniu w Orange VOD

Nowości w wypożyczalni Orange TV

Kinowy hit „Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi”, doskonałe komedie „Listy do M. 3” oraz „Bękarty”, przezabawne kino familijne „Paddington 2” i wzruszające dramaty „Na skrzydłach orłów” oraz „Zabicie świętego jelenia” już w kwietniu w Orange VOD. Zobaczcie w materiale wideo dokładnie kiedy obejrzeć  wymienione wyżej nowości na VOD w Orange TV.

Miś Paddington zaprasza na konkurs.

27 kwietnia w Orange VOD będzie królował miś o wielkim sercu, którego pokochały dzieci oraz dorośli na całym świecie! Obejrzyjcie film „Paddington 2”. Tym razem rezolutny niedźwiadek o nienagannych manierach i skłonności do wpadania w tarapaty trafi w złe towarzystwo. Pomyłkowo osadzony w areszcie wśród zepsutych do szpiku kości typów spod ciemnej gwiazdy, naiwny Paddington zrobi wszystko, by sprowadzić ich na dobrą drogę. A że siłę przekonywania ma wielką, rzecz może się udać. Każdy przecież chętnie przyjmie pomocną łapę nawet jeśli jest nieco lepka od marmolady. Szczególnie jeśli futrzasty zada swe fundamentalne pytanie: Misia w sercu nie masz?!

Nie czekajcie, napiszcie w komentarzach, gdzie zabralibyście uroczego misia Paddingtona na wakacje. Oczywiście uzasadnijcie swój wybór w komentarzu pod wpisem. Konkurs rozstrzygnę w najbliższy piątek. Do zdobycia maskotki misia i książki. Nagrodzę wybrane 4 osoby.

[caption id="attachment_14746" align="alignnone" width="750"] Paddington konkurs[/caption]

Komentarze

Krzysiek
Krzysiek 16:17 03-04-2018

Wycieczka po Wllk. Murze chińskim. połączenie historii, obronności, turystyki oraz innej kultury

Odpowiedz
Piotrekk85
Piotrekk85 17:46 03-04-2018

Szkoda, że już nie ma telewizji tu i tam. Tylko dla osób z linearną tv.

Odpowiedz
tata
tata 18:36 03-04-2018

Oczywiście misia dostałby mój synek, który zabrałby go na wakacje nad morze. Paddington pewnie nie był jeszcze nad Bałtykiem, więc miałby świetną okazję poznać polskie morze 🙂

Odpowiedz
Gosia
Gosia 20:57 03-04-2018

Oczywiście zagraniczny Miś, jeżeli już trafiłby do Polski to koniecznie musiałby zobaczyć to co u nas najpiękniejsze, by choć trochę poznać historię i kulturę Polski. Nasze Polskie wakacje wyglądałyby mniej więcej tak… Jako, że mieszkam na Śląsku jako naszym numerem jeden byłaby wizyta pod ziemią, w zabytkowej kopalni Guido, potem meczyk na nowo otwartym kultowym stadionie Śląskim i tradycyjny obiad- rolada, kapusta i kluski. Potem byłaby wycieczka do Wrocławi w poszukiwaniu krasnoludków, które wzrostem są równe Misiowi. Następnie była przejażdżka pociągiem nad morze. Ryba, fokarium i Neptun. Dalej lecimy na koniuszek Polski i weekend w przyczepie na Helu. Kolejno udajemy sie na Mazury- cud natury. Wynajmujemy jacht i pływany, zachwycamy się przyrodą i zajadamy rybkami. Potem lądujemy w Warszawie. Wjeżdżamy na Pałac Kultury i Nauki i podziwiamy panoramę stolicy. Następnie odwiedzamy Łazienki oraz Centrum nauki Kopernik i mamy radochę jak małe dzieci. Kończymy tą przygodę pysznym obiadem w Hali Koszyki. Zjeżdżamy do Krakowa, gdzie podziwiamy Zamek Królewski a Misiek poznaje Smoka Wawelskiego. Na Rynku karmimy gołebie i podziwiamy Sukiennice. I koniec tej pięknej bajki. Misiek miał bardzo skoncentrowany trip po Polsce, ale już jest zmęczony i cieszy się, że z powrotem jest w… no właśnie gdzie? 🙂

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 11:19 05-04-2018

Uroczy Miś byłby najlepszym przyjacielem mojego kochanego synka w podróży wakacyjnej. Uroczego misia Paddingtona zabrałbym razem ze swoją wspaniałą rodzinką nad polskie Morze Bałtyckie. Zgodnie ze słowami piosenki…”w kinie w Lublinie….kochaj mnie…na falochronie w Ustce”….zabrałbym swoją rodzinkę w tą piękną nadmorską miejscowość. W tym roku raczej zagraniczne wojaże odpadają że względów bezpieczeństwa – tzn z małym rocznym dzieckiem lepiej wybrać się w nasze ojczyste regiony. Myślę że uroczy miś Paddington byłby bardzo zadowolony z towarzystwa mojego cudownego synka i razem stworzyliby uwielbiający się team 🙂

Odpowiedz
MAURYCY
MAURYCY 15:56 05-04-2018

Uczestnicy: Paddington i ja.
Data: Niedaleka przyszłość.
Cel: Księżyc.
Przebieg misji: Dzień 1 – zbiórka na przylądku Canaveral. Przymiarka fotelów w kabinie księżycowego lądownika. Dzień 2 – Przygotowanie do misji, rozpoznanie instrumentów kontroli lotu w kabinie, szybki kurs obsługi, szkolenie z zakresu lądowania na Srebrnym Globie oraz startu powrotnego z jego powierzchni. Dzień 3 – Uroczyste wejście do kabiny lądownika, kontrola systemów startowych, start rakiety podczas którego podziwiamy przepiękne widoki oddalającej się powierzchni Ziemi, przelot obok ISS wraz z pomachaniem misiową łapką do przebywających na jej pokładzie astronautów. Dzień 4-6 – lot na orbitę Księżyca, zabawa i badanie gęstości pluszu w stanie nieważkości. Dzień 7 – przygotowanie do lądowania na Księżycu, procedura lądowania, pierwszy niewielki krok dla misia ale ogromny dla całego przemysłu zabawkarskiego i odciśnięcie stopy Paddingtona w księżycowym pyle, wbicie pamiątkowej flagi z pluszowym niedźwiadkiem, pamiątkowe selfie, pobranie próbek gleby, ewentualna rozmowa z napotkanymi ufomisiami, księżycowy przytulas z Paddingtonem, powrót do kabiny lądownika, procedura startu i odlot w kierunku Błękitnej Planety. Dzień 8-12 – lot powrotny na Ziemię, ponownie zabawa i badanie gęstości pluszu w stanie nieważkości, przygotowanie do lądowania. Dzień 13 – lądowanie w kapsule w pobliżu miejsca startu, pamiątkowe zdjęcie załogi, relacja z misji w centrum lotów, odpoczynek. Dzień 14 – spotkanie z mediami, wywiady, autografy, podpisywanie pamiątkowych proporczyków.
No i to by było na tyle, myślę że miś byłby zadowolony.

Odpowiedz
Szatyneczka
Szatyneczka 16:07 05-04-2018

Ja zabrałabym ślicznego pluszaka Paddingtona wraz z moją kochaną chrześnicą Konstancją na nasze pierwsze wspólne wakacje. Dokąd? Najlepiej na Mazury. To kraina ciszy, spokoju i malowniczych krajobrazów. Mazurskie jeziora to jeden z najpiękniejszych zakątków naszego kraju. Raj dla amatorów sportów wodnych, ale i miłośników wypoczynku na łonie natury. Liczne parki krajobrazowe są obietnicą niesamowitych przeżyć. Chciałabym pokazać te wszystkie piękne miejsce mojej chrześnicy Konstancji i Jej nowemu przyjacielowi Paddingtonowi 🙂

Odpowiedz
mike278
mike278 20:53 05-04-2018

Krótko mówiąc wycieczka na wieś. Do sadu, gdzie ule stoją. Zatoczywszy szeroko ręką rzekłbym: Idź i kosztuj albowiem dzisiaj to królestwo Twoje, gdzie pszczoły dla Ciebie tylko pracują. I może spożycie marmolady by spadło? A sam osobiście może bym się skusił na malutką szklaneczkę miodu pitnego. 🙂

Odpowiedz
Ziemowy
Ziemowy 20:55 05-04-2018

Mój mały Ignaś bardzo lubi różne zwierzątka dlatego razem na pewno wybierzemy się z Misiem Paddingtonem na wspólną wycieczkę do ZOO. Miś na pewno będzie bardzo zadowolony bo spotka swoich znajomych a może nawet odkryje jakąś daleką rodzinę 🙂 Ignaś na pewno oprowdzi go po calym ZOO i pokaże różne zwierzatka. Potrafi bezbłędnie naśladować odgłosy różnych mieszkańców ZOO 🙂

Odpowiedz
Katarzyna Barys
Katarzyna Barys 13:44 06-04-2018

Hej, fajna zabawa z wami 🙂 Misie Paddingtony pojadą do Pablo i Ziemowy. A książki do Maurycego i Szatyneczki. ok? 🙂

Odpowiedz
    Szatyneczka
    Szatyneczka 13:59 06-04-2018

    Dziękuję:) !!!!!

    Odpowiedz
    MAURYCY
    MAURYCY 14:14 06-04-2018

    Dziękuję 🙂

    Odpowiedz
    pablo_ck
    pablo_ck 09:55 08-04-2018

    Ale super, mój Ksawciu będzie mega szczęśliwy, uwielbia pluszaki 🙂 Dziękuję 🙂 Teraz człowiek patrzy tylko w jednym kierunku – szczęście dziecka, a jaki smartfon w kieszeni, buty mogą być z poprzedniego sezonu – teraz najważniejsze jest jedno – zdrowie i szczęście dziecka 🙂

    Odpowiedz
    ziemowy
    ziemowy 11:07 09-04-2018

    Dziękuje 🙂

    Odpowiedz
Katarzyna Barys
Katarzyna Barys 10:46 09-04-2018

przypomnijcie mi tylko swoje adresy na maila pls

Odpowiedz

Rozrywka

Stwórz swój Emoji i wygraj Samsung Galaxy S9

Piotr Domański Piotr Domański
03 kwietnia 2018
Stwórz swój Emoji i wygraj Samsung Galaxy S9

Czas na ostatnią odsłonę konkursu w którym możecie wygrać Samsung Galaxy S9. Tym razem będzie o Emoji. Jeżeli nie wiecie jeszcze o czym piszę spójrzcie na to jak skorzystał z nich Wojtek.

 

Mam nadzieję, że już wszystko jasne – to animowane „naklejki”, które możemy przesyłać. Tworzymy je przy pomocy Samsung S9, skanując naszą twarz. To świetna zabawa i bardzo dobry efekt końcowy. Zajrzyjcie na stronę Samsung, by sprawdzić jak to działa.

Tym razem mamy zadanie, dla każdego, kto czuł się mocny na zajęciach plastycznych. Stwórz – na kartce, sztaludze czy w programie graficznym (lub w jakiejkolwiek innej formie) swój awatar i pokaż, że to właśnie Ty powinieneś otrzymać Samsung Galaxy S9 z świetnym systemem animowanych Emoji!

W komentarzach nie można dodawać jednak grafik, dlatego plan jest prosty – zdjęcie, animację, rysunek umieszczacie na ogólnodostępnym profilu na Twitterze, Instagramie, Facebooku, czy jakimkolwiek innym medium społecznościowym, a w komentarzach pod tym wpisem zostawiacie nam link. Czas na odpowiedź macie do 9 kwietnia do 23:59. Regulamin jest pod tym linkiem.

Powodzenia!

Aktualizacja [16:00, 11.04.2018]

Tym razem nie zazdrościłem jury. Przejrzałem część Waszych odpowiedzi i wszystkie były świetne. W takich sytuacjach żałuję, że nie mamy 10 czy 20 telefonów do wygrania. Na całe szczęście decyzja nie znalazła się na moich barkach. Jury za najlepszą uznało pracę tektyw opublikowaną 9 kwietnia. Za ciekawą formę, kreatywne podejście do tematu i pomysł, który wyróżnia się na tle pozostałych. Gratulacje! Prosimy o kontakt na adres konkursblogorange@kamikaze.digital.

Jeżeli nie widzieliście, zaczęliśmy już kolejny konkurs ;-)

Aktualizacja [16.04.2018, 12:00]

Reklamacje, które spłynęły po ogłoszeniu laureata trzeciej odsłony konkursu sprawiły, że jury jeszcze raz przyjrzało się zwycięskiej pracy. Zasięgnęło opinii kilku prawników, przeanalizowało sytuację i uznało, że niestety praca @tektyw została zamieszczona niezgodnie z regulaminem konkursu i dlatego nie powinna być brana pod uwagę przy wyborze zwycięzcy. Cała sprawa rozbija się o sformułowanie „portal społecznościowy”, które zawarte zostało w punkcie 5.4.4 regulaminu. Bo choć nie można odmówić blogowi statusu medium społecznościowego, to jednak nie jest on portalem społecznościowym. Jury opierało się tutaj między innymi na opinii nr 5/2009 Grupy Roboczej ds. ochrony osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych powołanej na mocy dyrektywy 95/46/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 24 października 1995 r. Zdefiniowała ona tam sieciowe serwisy społecznościowe jako „platformy komunikacyjne on-line umożliwiające osobom fizycznym przystępowanie do nich lub tworzenie sieci użytkowników o wspólnych upodobaniach.”

Zgodnie z tą opinią sieciowe serwisy społecznościowe posiadają pewne cechy wspólne:

  • użytkowników zachęca się do przekazania danych osobowych w celu stworzenia opisu swojej osoby lub swojego „profilu”;
  • sieciowe serwisy społecznościowe obejmują również narzędzia, które umożliwiają użytkownikom przesyłanie swoich własnych materiałów (treści generowanych przez użytkowników, na przykład fotografii lub wpisu do pamiętnika, pliku muzycznego lub wideo lub łączy do innych stron);
  • możliwe jest “tworzenie sieci kontaktów towarzyskich” dzięki wykorzystaniu narzędzi, które pozwalają stworzyć każdemu użytkownikowi listę kontaktów oraz za pomocą których użytkownicy mogą wchodzić w interakcje.

Słownik języka polskiego określa serwis, portal społecznościowy jako „serwis internetowy współtworzony przez społeczność internautów o podobnych zainteresowaniach, który umożliwia kontakt z przyjaciółmi i dzielenie się informacjami, zainteresowaniami itp.”

Blog na którym @tektyw opublikował swoją pracę nie spełnia kryterium regulaminowego, jakim jest umieszczenie na portalu społecznościowym. Chodzi tutaj szczególnie o fakt, że społeczność nie ma oprócz komentowania postów możliwości publikacji własnych materiałów, możliwości tworzenia profili i narzędzi do utrzymywania kontaktu z innymi użytkownikami.

Inna sprawa - że pozostali uczestnicy konkursu zamieszczając swoje prace na portalu społecznościowym mogli być ograniczeni ustaloną przez portal maksymalną rozdzielczością zdjęcia, których to ograniczeń nie było blogu. W ten sposób warunki publikacji zwycięskiej pracy mogły być w nieuzasadniony sposób preferencyjne w stosunku do pozostałych uczestników.

Bardzo przepraszamy wszystkich uczestników konkursu, łącznie z @tektyw za błąd jury. Kolejną, najwyżej ocenioną pracą jest dzieło @NowyJa, zamieszczone na niebudzącym żadnych zastrzeżeń Instagramie. Gratulacje! Prosimy o kontakt. Zgodnie z regulaminem skontaktujemy się także bezpośrednio ze wszystkimi, którzy napisali reklamacje.

Komentarze


Oferta

Stówka na start w Orange na kartę

Piotr Domański Piotr Domański
02 kwietnia 2018
Stówka na start w Orange na kartę

Jak to szło? „Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać”! Sprawa jest prosta, więc nie będę się rozpisywał. Wszyscy, który między 28 marca a 31 maja aktywują dowolny starter Orange, lub przeniosą numer do Orange na kartę mogą zgarnąć bonus – 100 zł na rozmowy do wszystkich sieci, ważne przez 30 dni. By odpalić bonus wystarczy wysłać darmowy SMS o treści BONUS pod numer 815. O promocji pisał już Wojtek na Twitterze, ale jeszcze nie wspominaliśmy o tym na blogu, więc najwyższy czas.

P.S. jeżeli chcecie więcej GB pamiętajcie jeszcze o naszej akcji na 20-lecie ;-)

Komentarze

Scroll to Top