Pierwsza polska edycja Cisco Connect zainspirowała mnie do poruszenia tematu Internet of Everything. Internet wszystkiego to połączenie ludzi, danych, procesów i rzeczy. Według Cisco - już niedługo - bo w 2015 roku w sieci ma być 15 miliardów urządzeń. Według innych przewidywań – w 2020 roku będzie 50 miliardów urządzeń podłączonych do Internetu. Nowe modele smartphone’ów, tabletów, laptopów pojawiają się w użyciu w gigantycznych ilościach. Już od dawna te urządzenia „rozmawiają” ze sobą. Taka komunikacja, bez ingerencji człowieka, to Machine to Machine (M2M).
Już dziś smartfon może być centrum domowego sterowania. Teoretycznie możemy sterować za jego pomocą np. sprzętem grającym, AGD, oświetleniem czy alarmem. Maszyna „rozmawia” z maszyną. Co więcej, tzw. inteligentny dom sam nas poinformuje o ewentualnym włamaniu czy innych sytuacjach alarmowych, sam też ustawi odpowiednią temperaturę, kiedy wrócimy z pracy czy z wakacji… M2M to także bezpieczeństwo naszych najbliższych. To także telemetria, w ramach której można przesyłać na odległość różne wartości pomiarowe. Ktoś zapyta, jak to wygląda w praktyce? Nadchodzi zima, linie elektryczne oblepiane są śniegiem i lodem. Za duże obciążenie powoduje awarie zasilania. M2M opiera się na kartach SIM. Te stosowane w telemetrii są przystosowane do trudnych warunków np. skrajnych temperatur. Dzięki telemetrii stan obciążenia linii jest na bieżąco monitorowany i nie dochodzi do blackoutów.
Jest jeszcze jeden ciekawy aspekt M2M i Internetu wszystkiego – IPv6, protokół o którym ostatnio wspominali Wojtek i Paweł. Jak wspominałam, w 2020 roku ma być 50 miliardów urządzeń podłączonych do Internetu. Moja koleżanka z Orange Labs mówi, że jest to taka ilość, jaką osiągniemy, kiedy każda osoba na ziemi będzie miała ponad 6 urządzeń połączonych z siecią. Każde z tych urządzeń potrzebuje adresu IP. Adresy IPv4 są już wyczerpane, a już za kilka lat będziemy potrzebować wielokrotnie więcej niż już wykorzystaliśmy. Na szczęście protokół IP w wersji 6 (IPv6) rozwiązuje ten problem. Przestrzeń adresowa została w nim znacząco rozszerzona i umożliwia teraz obsługę wręcz niewyobrażalnej ilości urządzeń (ponad 10 do potęgi 29 razy więcej niż w IPv4!). To tak jakby porównywać masę myszy do masy Ziemi zwielokrotnionej setki razy.
Dzięki wykorzystaniu potężnych funkcjonalności IPv6 możliwa jest łatwiejsza budowa Inteligentnych Miast (Smart Cities), Machine-to-Machine (M2M), Smart Grid, Green Networks, inteligentnych systemów transportowych, inteligentnej opieki zdrowotnej, inteligentnych pojazdów oraz wielu innych…
Co przyniesie przyszłość?
Zostawiam z tym pytaniem z życzeniami miłego weekendu!