Oferta

Mój FunBox w nowej odsłonie

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
08 marca 2018
Mój FunBox w nowej odsłonie

W ubiegłym tygodniu pisałem, że rozpoczynamy wymianę starych Liveboxów 1.0, na nowocześniejsze i bezpieczniejsze Liveboxy 2.0. To oznacza, że już niedługo wszyscy klienci, którzy dotąd korzystali ze starszego liveboxa będą mieli w domu znacznie nowsze urządzenia. To oznacza także, że będą mogli skorzystać z wielu nowych możliwości jakich im one dostarczają. Mamy dla nich, choć nie tylko dla nich – jeszcze jedną dobra wiadomość. Odświeżyliśmy właśnie aplikację Mój Funbox, która wszystkim użytkownikom Liveboxów 2.0 i 3.0 oraz użytkownikom FunBoxów 1.0, 2.0 i 3.0 pomoże w łatwym i wygodnym zarzadzaniu Waszym urządzeniem i całą siecią domową.

Do czego służy Mój FunBox?

 Tym wszystkim, którzy jeszcze nie mieli do czynienia z aplikacją, po krótce nakreślę korzyści jakie daje jej zainstalowanie i używanie. Ogólnie rzecz ujmując, ściągnięcie apki na smartfon czy tablet nie jest ani skomplikowane, ani nie zajmuje dużo czasu. Również waga – 48,6 MB nie stanowi problemu. Warto więc ją ściągnąć i wypróbować. Dzięki niej zyskacie:

  • Pomoc już od pierwszego kroku – jeśli właśnie wymieniacie Liveboxa lub FunBoxa – aplikacja służy prostą instrukcją, jak go zainstalować – krok, po kroku.
  • Wygodę zarządzania domową siecią Wi-Fi, czyli możliwość łatwego ustawiania dostępności Wi-Fi, np. w celu kontroli rodzicielskiej. W ten sposób można dokładnie określić, które z Waszych urządzeń, kiedy może korzystać z dostępu do sieci.
  • Możliwość bardzo wygodnego udostępniania sieci domownikom lub gościom za pomocą SMS-a lub QR kodu, bez konieczności wpisywania często skomplikowanego hasła.
  •  Łatwą zmianę hasła dostępu i nazwy sieci, na własną – spersonalizowaną.
  • Diagnostykę i pomoc w eliminacji ewentualnych problemów we współpraca naszych urządzeń z domową siecią, a także ewentualnych kłopotów z działaniem usług.  Oprócz tego znajdziecie też opis Waszego urządzenia i informacje na temat jego możliwości oraz praktyczne porady na temat jego optymalnego wykorzystania.

Dla tych, co już mają i używają

 

Od kilku dni w Play Shopie jest dostępna nowa wersja aplikacji Mój FunBox. Oznaczona jest symbolem 2.0.1 – choć nie jest to bezpośrednio związane z wymianą Liveboxów 1.0 na 2.0 – taki ciekawy zbieg okoliczności. ;)

Od poprzedniej rożni się przede wszystkim szatą graficzną, nawiązującą do tej, jaką znamy z aplikacji pod iOS’a. Zmieniło się też rozmieszczenie poszczególnych elementów, które jest bardziej intuicyjne i pozwoli jeszcze szybciej znaleźć potrzebne opcje. Oczywiście to tylko zmiany, które widać. Wprowadzenie nowej wersji było też okazją do kilku usprawnień i poprawek  technicznych podnoszących jakość działania aplikacji. Jeśli więc macie już na swoim telefonie Mój FunBox, możecie teraz pobrać aktualizację i korzystać ze swojej sieci domowej zarządzając nią jeszcze wygodniej.

To aplikacja naprawdę lubiana przez użytkowników – zobaczcie sami:

Mój Funbox blog

 

Komentarze

Ron
Ron 16:16 08-03-2018

Będzie coś podobnego na PC ??

Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 19:30 10-03-2018

    Nic o tym nie słyszałem. Jednak wersja na urządzenia mobilne jest chyba bardziej przydatna.

    Odpowiedz
emitelek
emitelek 21:32 08-03-2018

8 marca – a tutaj taki wpis dla kobiet?

Odpowiedz
    Ron
    Ron 08:48 09-03-2018

    Co dziennie jest jakiś dzień dla kogoś, a to jest Blog telekomunikacyjny Orange. I nie każdy obchodzi.

    Odpowiedz
      Piotr Domański
      Piotr Domański 19:29 10-03-2018

      A my codziennie świętujemy Dzień Kobiet 😉

      Odpowiedz
mike278
mike278 09:33 09-03-2018

Wybaczcie ale ja tego nie mam zamiaru instalować. Apla do zarządzania routerem potrzebuje dostępu do aparatu (?!), lokalizacji? Resztę jeszcze jakoś można wytłumaczyć potrzebami technicznymi. Ja wiem że wiele z tych uprawnień można wyłączyć, ale ja ze swoją paranoją jestem zdecydowanie wyjątkiem a nie regułą. Pomijam że z każdą aktualizacją na nowo trzeba by sprawdzać uprawnienia. Jak Was lubię, tak apla mi się nie widzi.
I tak wiem „że aplikacja może prosić” ale znam też mentalność ludzi: klik,klik,klik bez zastanawiania się, bez pomyślunku, bezkrytycznie.
I tak zdaję sobie sprawę że w stosunku do „darmowych” gier nie żądacie aż tak wiele, ale ten aparat? Po co? Jest jakieś sensowne , techniczne wytłumaczenie?

Odpowiedz
    pablo_ck
    pablo_ck 10:09 09-03-2018

    Może uda mi się przetestować nową apkę jak będę na herbatce u rodziców, ale tak jak pisze @mike278 pewne zgody troszkę są dziwaczne.

    Odpowiedz
    Zbigniew Drohobycki
    Zbigniew Drohobycki 11:25 09-03-2018

    Zwróciłeś uwagę na ciekawą rzecz więc zapytaliśmy twórców aplikacji – po co jej ten aparat i GPS? Faktycznie mogło się to wydawać dziwne, a wiemy jaką uwagę należy przywiązywać do zgód. Odpowiedź jest zaskakująco prosta i prawdę mówiąc trochę mi wstyd, bo sam powinienem na nią wpaść. 😉 Co więcej, odpowiedzi na te pytania są w samej aplikacji. W menu głównym – Informacje o aplikacji, dalej Odznaka zaufania, dalej Twoje dane – dowiedz się więcej. Tam można rozwinąć każdą z kategorii dotyczących prywatności i potrzebnych zgód. W rozwinięciu znajdują się informacje do czego poszczególne elementy są niezbędne. U dołu jest też opcja kierująca do ustawień aplikacji, a tam można włączyć lub wyłączyć zgody na poszczególne elementy.
    W skrócie – Aplikacja potrzebuje dostępu do aparatu bo przecież jedną z jej funkcji jest łatwe łączenie się z WiFi za pomocą zeskanowanego kodu QR, bez aparatu się nie da 🙂 Podobnie rzecz ma się w przypadku lokalizacji. Jest ona potrzebna do pomocy w połączeniu się z WiFi wyszukiwanymi na podstawie listy hotspotów. Od androida 6 ta funkcja wymaga aktywacji, jednak dane lokalizacyjne nie są zbierane i wykorzystywane w żaden inny sposób.
    Tak to mniej więcej wygląda: Link

    Odpowiedz
      mike278
      mike278 12:37 09-03-2018

      Ok, tylko najpierw muszę zainstalować żeby dowiedzieć się dlaczego? Tak tylko pytam. 😉 Aparat uznam za usprawiedliwiony, QR jest wytłumaczeniem, ale (werble :)) nagrywanie filmów już nie bardzo. Tak wiem, użytkując Androida godzimy się na „wielkiego szpiega” dodatkowo wkurzające „przypomnienia prywatności” i ustawianie na koncie ciągle i ciągle braku zgód. Stąd i moje przyznaję paranoiczne podejście do aplikacji i ich „potrzeb”. Sam wycinam wiele zgód z aplikacji z poziomu telefonu uważając że są im niepotrzebne. I nie przeraża mnie tekst „że aplikacja może nie działać poprawnie”. Jeszcze się nie spotkałem by nie działała w zakresie jaki potrzebuję. 🙂 Nie uraziłem , mam nadzieję.

      Odpowiedz
        Zbigniew Drohobycki
        Zbigniew Drohobycki 12:47 09-03-2018

        Spoko 🙂 Jak widzisz na screenie – u mnie tez nie wszystkie zgody zostały udzielone 🙂

        Odpowiedz
    Piotr Domański
    Piotr Domański 19:31 10-03-2018

    Chyba lepiej będzie, przynajmniej na razie, by skrzynki telekomunikacyjne na razie pełniły swoją podstawową rolę. A my robimy całkiem sporo by zmniejszyć uciążliwość naszej sieci dla środowiska.

    Odpowiedz

Oferta

Dwie nowe oferty z pakietem darmowych minut

Piotr Domański Piotr Domański
06 marca 2018
Dwie nowe oferty z pakietem darmowych minut

Trudno tego nie zauważyć – coraz więcej rozmawiamy przez „komórki”. Dlatego zdecydowaliśmy się na zupełną nowość – wprowadzenie darmowych minut w planach abonamentowych. Co więcej, wprowadziliśmy taryfy regionalne, które „przesuwają się” wraz z Wami. Dzięki temu dzwoniąc do Waszych bliskich, kolegów i współpracowników, którzy mieszkają w tej samej okolicy zapłacicie mniej. Choć oczywiście dopiero po wykorzystaniu darmowych minut, o których pisałem na początku.

Abonament dla mniej i bardziej wygadanych

Plany które wprowadzamy to IDEA 50 i IDEA 150. Każda z liczb oznacza z ilu minut miesięcznie możecie skorzystać w ramach abonamentu w ramach połączeń regionalnych i w ramach sieci IDEA. Za pierwszy z planów zapłacicie 60 zł z VAT, za drugi 120 zł z VAT. To drugie rozwiązanie skierowane jest głównie dla biznesu, więc podaję także cenę bez VAT – 98,36 zł.  Nie tylko wielkość dostępnego pakietu minut różni obie oferty. W IDEA 50 za połączenia regionalne numery stacjonarne w godzinach szczytu i poza nimi, numery stacjonarne zamiejscowe poza godzinami szczytu, do sieci IDEA oraz do  innych sieci NMT i GSM poza godzinami szczytu zapłacicie 0,75 zł. Za pozostałe połączenia zapłacicie 1,50. W przypadku taryfy IDEA 150 wyjdzie Wam odpowiednio o 10 i 20 gr taniej. To oczywiście ceny z VAT, co ucieszy posiadaczy telefonów komórkowych na firmę.

W aglomeracji i w nocy taniej

O takim szczególe jak darmowe połączenia na numer dostępowy poczty głosowej *501 nie wspomnę ;-) W taryfie można także wysłać SMS. Kosztuje on 29 groszy z VAT i 24 grosze bez.

Warto zwrócić jeszcze uwagę na dwa słowa klucze: godziny szczytu i połączenia regionalne. Te pierwsze to poniedziałek-piątek w godzinach 8-20. Jeżeli chodzi o połączenia regionalne – w telegraficznym skrócie to połączenia ze stacji bazowych naszej sieci należących do danej aglomeracji wykonywane do sieci stacjonarnej w ramach granic województwa/województw , w których leży dana aglomeracja. Są to również połączenia pomiędzy telefonami komórkowymi w naszej sieci znajdującymi się w tej samej aglomeracji.

Wszystko to pokazuje poniższa tabela.

Telefon IDEA Centertel w zasięgu stacji bazowych aglomeracji Numer kierunkowy połączeń z siecią stacjonarną Zasięg taryfy regionalnej w sieci stacjonarnej w województwie
Bydgoskiej 51, 511, 52, 56, 531, 532, 533, 534, 536 bydgoskie, toruńskie
Gdańskiej 58, 69 gdańskie
Katowickiej 32, 33, 35, 36, 376 katowickie, bielskie
Krakowskiej 12 krakowskie
Łódzkiej 42 łódzkie
Lubelskiej 81, 836, 837 lubelskie
Poznańskiej 61, 66, 666, 667, 668 poznańskie
Szczecińskiej 91, 92, 97, 923,928, 931, 932, 936 szczecińskie
Warszawskiej 22 warszawskie
Wrocławskiej 71,725, 728 wrocławskie

 

P.S. Już niedługo na blogu znajdziecie opisy najlepszych telefonów z naszej oferty.  Mam dla Was także protips – pierwsze 5 sekund połączenia zawsze jest bezpłatne!

***

Tak mógłby wyglądać wpis blogowy o pierwszej ofercie sieci GSM IDEA. Wpis nigdy nie powstał, bo blog ruszył 10 lat (z wąsem) później. Zmieniło się bardzo dużo, prawda? Wtedy takie oferty to był absolutny top. Obecnie wywołują uśmiech, a może u niektórych także niewielką łezkę w oku. Pamiętajcie, ze mówimy tutaj o czasach, gdy to co teraz nazywamy „kartą SIM” (tą największą) było określane jako „Karta SIM mała”. Karta „duża” była wielkości karty płatniczej.

Oczywiście pozwoliłem sobie na małe uproszczenie. Powyższe oferty ruszyły razem ze startem Idei, więc pewnie tekst nie mówiłby o „nowych ofertach” lecz o „pierwszych ofertach” ;-)

Komentarze


Odpowiedzialny biznes

Najlepsi, młodzi polscy reżyserowie o Fundacji Orange

Bartosz Rymkiewicz Bartosz Rymkiewicz
04 marca 2018
Najlepsi, młodzi polscy reżyserowie o Fundacji Orange

2018 rok będzie absolutnie wyjątkowy dla Fundacji Orange. Zostaliśmy partnerem głównym prestiżowego konkursu Papaya Young Directors.

Papaya Young Directors to piąta edycja konkursu dla młodych reżyserów i kreatywnych, którzy chcą odnieść sukces w branży filmowej. Ich zadaniem jest stworzenie treatmentu i realizacja krótkiej etiudy filmowej na temat jednego z partnerów konkursu. W tym roku są to: EB, McDonald’s, PZU, DPD, Sprite oraz Fundacja Orange.  Jesteśmy podekscytowani znalezieniem się w tak elitarnym gronie!

O wyjątkowości zaistniałej sytuacji świadczy również konwencja konkursu.  Od listopada, wspólnie z organizatorami prestiżowej akcji, pracowaliśmy nad krótkim briefem, jaki otrzymają wszyscy uczestnicy konkursu. Nasza ingerencja w rywalizację skończyła się w momencie zaakceptowania ostatniej kropki w dokumencie. Od tego momentu nie mamy podglądu ani wpływu na wybory artystyczne twórców oraz tym bardziej – na decyzję jury. Zwycięski film na temat Fundacji Orange zobaczymy, razem z pozostałymi gośćmi, dopiero na finałowej gali w połowie czerwca.

Jesteśmy przekonani, że zaangażowanie się ten konkurs da nam możliwość poznania świeżego, zewnętrznego spojrzenia na Fundację, jej misję i ideały. Zwycięskie filmy z poprzednich edycji konkursu, m.in. o Allegro, są jakością samą w sobie, a my głęboko wierzymy, że w przypadku Fundacji Orange efekt będzie spektakularny.

Więcej informacji o konkursie znajdziecie tutaj: www.papayayoungdirectors.com

Komentarze

Scroll to Top