;

Odpowiedzialny biznes

Premiera polskiej wersji międzynarodowej aplikacji (2)

Bartłomiej Kuczyński

13 czerwca 2019

Premiera polskiej wersji międzynarodowej aplikacji
2

Jak wiecie, w Fundacji Orange szukamy różnych nowych dróg cyfrowej edukacji. Prowadzimy w szkołach w całej Polsce zajęcia z programowania i nowych technologii, tworzymy miejsca rozwijające kreatywność, multimedialne świetlice. Dziś chciałbym zaprezentować Wam projekt, który po partnersku promujemy i wspieramy – światową platformę Khan Academy. Właśnie pojawiła się polska wersja mobilnej aplikacji Khan Academy.

To pierwsza taka apka w Polsce! Trudno mówić o niej bez głównego inspiratora polskiej Khan Academy, profesora, fizyka, dyrektora Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, człowieka, którego nazwisko stało się nazwą jednej z planetoid – Lecha Mankiewicza. Specjalnie dla Was przeprowadziłem z nim krótki wywiad.

Khan Academy – co to takiego?

BK: Panie Profesorze, od 7 lat jest Pan spiritus movens i twarzą polskiej edycji Khan Academy. Skąd pomysł, by zająć się tą platformą?

Prof. Lech Mankiewicz: To banalna historia. Zaczęło się od chęci pomocy córce, która właśnie dowiedziała się w szkole, że jest coś takiego jak ułamki, ale nie bardzo potrafiła jeszcze ogarnąć, o co w nich chodzi. A kilka dni wcześniej kolega podesłał mi link do angielskiej wersji Khan Academy. Wiedziałem, że materiały można tłumaczyć i postanowiłem spróbować. W sumie, wyszło na to, że Chińczycy mają rację mówiąc, że nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.

Jakie są głosy użytkowników? Czy ma Pan informacje o ludziach, którzy dzięki Khan Academy rozwinęli się w jakiejś sferze?

Głosy to głównie komentarze pod filmami, w których użytkownicy proszą o wyjaśnienia, albo dziękują za pomoc w przygotowaniu się do klasówki. Nie śledzimy losów naszych użytkowników, czasem docierają do nas sygnały, że dziecko z poważnymi problemami odbiło się od dna dzięki korzystaniu z przyjaznego, niewywierającego presji, nagradzającego i zróżnicowanego portalu Khan Academy, ale z oczywistych powodów nie mogę podać szczegółów. Cały czas obserwujemy wzrost zainteresowania portalem i to jest dla nas sygnał, że jesteśmy na dobrej drodze.

Czyli mamy tutaj usługę knowledge on demand, w modelu podobnym do np. VOD. Liczne komentarze w sieci świadczą o  zapotrzebowaniu na takie jakościowe treści. Dlatego powstała aplikacja mobilna. Czy znajdziemy w niej wszystko to, co na platformie?

Świat idzie do przodu, zmieniają się przyzwyczajenia młodzieży. Dzisiaj coraz więcej młodych osób nie korzysta już z komputerów, przenieśli się całkowicie na urządzenia mobilne. Stąd decyzja, żeby uruchomić Khan Academy w wersji mobilnej. Nowa wersja aplikacji, choć wygląda podobnie do tej poprzedniej, ma zupełnie inną architekturę, dzięki czemu stosunkowo łatwo można dodawać do niej nowe języki.

W aplikacji mobilnej mamy dostęp do prawie wszystkich działów Khan Academy, z wyjątkiem nauki programowania. Bardzo popularny, interaktywny kurs programowania wymaga sprawnego operowania kursorem i klawiaturą, co na smartfonie jest problemem. Szukamy lepszej technologii.

Khan Academy po polsku dzisiaj to ponad 3500 filmów i jakieś 9 milionów słów na portalu

Wszystkie lekcje są bezpłatne. Skąd fundusze na tyle treści oryginalnych i na tłumaczenia na język polski?

Khan Academy Foundation utrzymuje się z darowizn. Tak samo jak nasza Fundacja Edukacja dla Przyszłości. W tej przełomowej dla nas chwili nie można nie wspomnieć i jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy nas wspierali. W swoim czasie bardzo nam pomogła Fundacja PKO Banku Polskiego, pomogła firma Google, teraz pomagają nam Fundacja Orange i FUNDACJA HASCO-LEK. Wspierali nas Instytut Filozofii UW i Instytut Chemii Organicznej PAN. Jako Organizacja Pożytku Publicznego otrzymujemy też darowizny od osób prywatnych, także poprzez mechanizm 1%.

W Khan Academy po polsku bardzo ważną rolę odgrywają też wolontariusze. Cały czas pomagają nam tłumaczyć treści portalu. Wśród nich są tacy, którzy mają na swoim koncie setki tysięcy i miliony przetłumaczonych słów. Jeśli ktoś czuje, że jest ekspertem w dziedzinie reprezentowanej na portalu i udział w takim projekcie go kręci, zapraszamy!

Czy jest kurs, z którego jest Pan najbardziej dumny?

Khan Academy po polsku dzisiaj to ponad 3500 filmów i jakieś 9 milionów słów na portalu. Staramy się, żeby materiał jaki proponujemy polskim uczniom i studentom, był jak najlepszej jakości. Khan Academy jest udostępniana na licencji Creative Commons, która pozwala na tworzenie utworów pochodnych. W praktyce korzystamy z tej możliwości, starając się prezentować jak najlepsze argumenty, wychodzić poza przyciętą do wymagań egzaminacyjnych wiedzę podręcznikową. Trudno powiedzieć, z którego kursu jesteśmy najbardziej dumni – wszystkie staramy się dopieścić tak, by służyły jak najlepiej.

Jest jeden kurs zupełnie inny niż wszystkie, Pixar w pigułce, w którym inżynierowie Pixar Studio opowiadają, jak tworzą filmy animowane, które wszyscy znamy. To jest wyjątkowy kurs, bo pokazuje jak matematyka, fizyka, programowanie, literatura, historia spotykają się w jednym miejscu, by razem tworzyć dzieła, które uczą i wzruszają. Ten kurs udostępniamy po polsku dzięki pomocy Fundacji Orange.

Dziękuję za rozmowę.

Bezpłatna aplikacja edukacyjna Khan Academy. Pobierz w Sklepie Play lub w AppStore

Udostępnij: Premiera polskiej wersji międzynarodowej aplikacji
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Cup. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 14:39 13-06-2019
    Szkoda ze na WP nie śmiga ta apka :( Zresztą, nic już prawie nie działa z aplikacji, ale jak dla mnie WP to bardzo udany system.
    Odpowiedz
    • komentarz
      MAURYCY 07:22 14-06-2019
      Symbian też był bardzo udany i lubiany, a już go dawno porzucili.
      Odpowiedz

;

Sieć

Ministerstwo Cyfryzacji chce mi zabrać pracę publikując Białą Księgę (6)

Piotr Domański

12 czerwca 2019

Ministerstwo Cyfryzacji chce mi zabrać pracę publikując Białą Księgę
6

Od kilku lat piszę teksty na bloga, robię wideo, szukam ekspertów, staram się by w możliwie przystępny sposób opowiedzieć Wam jak działa sieć komórkowa. I co? Nagle do internetu trafia Biała Księga i… w sumie to mogę sobie odpuścić.

Dlaczego?

Bo Biała Księga „Pole elektromagnetyczne a człowiek” w gruncie rzeczy wyczerpuje ten temat. W zrozumiały choć w kilku miejscach nieco hermetyczny sposób opisuje czym jest pole, czym jest pole elektromagnetyczne, nawet czym jest sam elektromagnetyzm. W zwięzły sposób przechodzi przez historię badań i w skrócie, bez odwolywania się do równań i trudnych wzorów opisuje „jak to działa, że działa”. Po kilku stronach, które wyjaśniają trudne pojęcia fizyki znaczniej lepiej niż moja nauczycielka z liceum będziecie wiedzieć, że nie ma tam żadnej magii lub sił nieczystych. Nie musicie już nawet oglądać mojego przedostatniego wideo :-(.

Pole, promieniowanie, promieniotwórczość, Rentgen

To jeden z pierwszych tematów, którym zajmuje się Biała Księga „Pole elektromagnetyczne a człowiek”. Gdy słyszymy słówko „promieniowanie” od razu przychodzi nam na myśl wybuch jądrowy/Czarnobyl/Mad Max i szerzej „postapo”/ film „Ostatni Brzeg” (niepotrzebne skreślić). A tu nagle się okazuje, że to:

Określenie  „promieniowanie”  jest  terminem czysto technicznym, używanym do opisywania różnych zjawisk związanych z przesyłaniem energii  w  formie  fal  lub  cząsteczek  w  przestrzeni  lub w innym medium. Można zatem mówić nie tylko o  promieniowaniu  elektromagnetycznym  (w  tym  promieniowaniu świetlnym, a więc „widzialnym”), ale np. również o promieniowaniu dźwiękowym  czy cieplnym.  Dla  niektórych  osób  „promieniowanie”  będzie kojarzyło się jednoznacznie z energią jądrową i lękami związanymi z ryzykiem, jakie może ona  za sobą pociągać – to jednak wyłącznie niefortunne skojarzenie.  Ciepło,  które  odczuwamy  w  pobliżu  grzejnika, to przecież też forma promieniowania – przy tym całkowicie niegroźna, a wręcz konieczna dla życia.

Biała Księga tłumaczy też, o co chodzi z tym promieniowaniem jonizującym i niejonizującym oraz dlaczego ma to znaczenie. Przy okazji oberwało się to kilku mitom. Choćby temu, że pole elektromagnetyczne i promieniowanie to sztuczny wytwór człowieka.

Ba! Nawet dowiecie się tutaj jak działa pole elektromagnetyczne Ziemi. W sumie, to trzydzieści pierwszych stron (z małym wąsem) Białej Księgi to niezły bryk do fizyki dla licealistów. 

Dlaczego sieć komórkowa jest komórkowa?

Ponieważ każdy nadajnik obsługuje komórkę, która jest w jego zasięgu. Proste? Proste. Czy trzeba było pisać na ten temat ministerialny dokument? Najwyraźniej tak, bo wiele razy słyszałem o to pytanie. Ale nie to zwróciło moją szczególną uwagę, lecz też fragmenty dotyczące mocy nadajników. I tak, jest porównanie do kuchenki mikrofalowej. Cieszę się, że wreszcie ktoś to zrobił. Uprzedzam jednak fanów teorii spiskowych – nie znajdziecie tam pożywki. Podobnie zresztą jak we fragmentach dotyczących oddziaływania pola elektromagnetycznego na organizmy żywe.

Znajdziecie tam za to dużo obiektywnej wiedzy. Oraz taki fragment na koniec:

Należy ponadto wziąć pod uwagę, że niekiedy nawet w publikacjach naukowych dokonywana jest nieobiektywna  interpretacja  wyników  lub  publikowane są wyniki eksperymentów wykonanych z zastosowaniem niewłaściwej metodologii. Bazując na tendencyjnie wybranych pracach, można dowodzić negatywnych  skutków  działania  fal  radiowych  na  organizm człowieka, co w połączeniu z niskim stanem  wiedzy  ogółu  społeczeństwa  na  temat  tego  typu oddziaływań może prowadzić do poważnych i negatywnych skutków społecznych.

Normy, normiki, normunie

Jeżeli interesowało Was kiedyś jak się mierzy moc nadajników te kilka stron Białej Księgi jest dla Was. Tu już nie obeszło się bez tabelek i wykresów, jednak całość jest zrozumiała, nawet dla przeciętnego zjadacza chleba, pod warunkiem, że nie zechce jej przeczytać „po łebkach”.

Najważniejsze moim zdaniem jest jednak to, że całość wyjaśniona jest od początku do końca. Wystarczy dodać do tego, co zapisano w poprzednich rozdziałach Białej Księgi „Pole elektromagnetyczne a człowiek” dość podstawową wiedzę matematyczną i powinno pójść jak spłatka.

Odkładając żarty z początku tekstu na bok, Białą Księgę „Pole elektromagnetyczne a człowiek” powinien przeczytać każdy fan telekomunikacji i nie tylko.

 

Udostępnij: Ministerstwo Cyfryzacji chce mi zabrać pracę publikując Białą Księgę
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Plane. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    MAURYCY 09:47 12-06-2019
    O, może być ciekawe. Dzięki za info, pdf pobrany :)
    Odpowiedz
  • komentarz
    pablo_ck 11:46 12-06-2019
    To poproszę o jeden egzemplarz w formie papierowej ;p ;p ;p :D
    Odpowiedz
    • komentarz
      Piotr Domański 11:48 12-06-2019
      Tylko, że my nie mamy żadnego egzemplarza, a ani zbyt wiele wspólnego z tą publikacją. Jest ciekawa, dlatego napisałem o niej na blogu.
      Odpowiedz
    • komentarz
      Piotrekk85 16:04 12-06-2019
      Wyślij list do Ministerstwa Cyfryzacji (jakiś dział do kontaktu z obywatelami) - powinni Ci przesłać o ile jeszcze są wersje drukowane.
      Odpowiedz
      • komentarz
        pablo_ck 21:58 12-06-2019
        Pobrałem wersje pdf. Powoli się przeczyta :) Tylko bardziej lubię standardową wersję druku - na papierze, tym bardziej jak publikacja ma ok 133 stron :)
        Odpowiedz
  • komentarz
    re 23:46 12-06-2019
    Biznesmeni od "śmiercionośnego 5G" już zanegowali tą Białą księgę w całości. Bo w sumie co mieli zrobić? Przyznać się, że przez lata wciskali ciemnotę?
    Odpowiedz

;

Obsługa i Relacje z Klientami

Mówisz nju mobile – myślisz fajnie (7)

11 czerwca 2019

Mówisz nju mobile – myślisz fajnie
7

Powiedzieć, że komunikacja marketingowa nie jedno ma imię, to nic nie powiedzieć. Można na przykład tak: „liczba gigabajtów w ramach Limitu wydatków na transfer danych, określonego w Regulaminie planu nju podstawowy… ulega zwiększeniu, natomiast kwota, po przekroczeniu której opłata za transfer danych nie jest naliczana, nie ulega zmianie”… lub prościej: „w nju gigabajty pięknie rosną”.

 

 

To ważne rzeczy. Jak i gdzie rozmawiać z klientem? Czy tak jak lubi i rozumie, czy przez paragrafy? Tam gdzie on jest, czy tam gdzie nam wygodnie? Łatwo czy skomplikowanie. Detale? Raczej klucz do zrozumienia i sukcesu. A dlaczego o tym przy nju?

 

Okazją jest Konkurs Twórców Reklamy (KTR), gdzie nju znalazł się w trójce najlepszych kampanii zrealizowanych na platformach Facebook’a i dostał brązową statuetkę w kategorii The Best of Facebook + wyróżnienia za: branded entertainment, use of social platforms, social activations i design. Wyróżniona kampania udowodniła, że z pomocą kreatywności nawet regulamin może wyjść poza schemat i nudę.

 

 

Na Instagramie – wybrany ze względu na popularność wśród młodszej grupy klientów – nju przez kilka miesięcy publikował posty, które w prosty, obrazkowy sposób tłumaczyły zasady oferty. W ten sposób kolejne paragrafy regulaminów zostały przetłumaczone z języka prawniczego na obrazkowy. Jak się okazało nie tylko z sukcesem komunikacyjnym, ale też branżowym.

 

Udostępnij: Mówisz nju mobile – myślisz fajnie
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Heart. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 20:55 11-06-2019
    Super. Najprawdopodobniej niebawem przejdę z Orange do Nju :)
    Odpowiedz
  • komentarz
    mike278 10:45 12-06-2019
    Mówisz Nju Mobile, myślisz Oj żeby tam nie grzebali za mocno spece od taryf i marketingu. :)
    Odpowiedz
    • komentarz
      pablo_ck 11:42 12-06-2019
      Dobre :)
      Odpowiedz
    • komentarz
      Pan Pikuś 17:10 12-06-2019
      @mike,otóż to. Niech nic nie poprawiają!
      Odpowiedz
    • komentarz
      wwwwwwwwwwww 09:57 16-06-2019
      I nic przecież nie poprawili - dalej jest za 29zł nielimitowane rozmowy, smsy, mmsy i 10GB (a potem więcej odpowiednio bodajże po 6 - 12 i 24 miesiącach). Nic a nic nie poprawili - sprawdzałem na stronie nju i nic nowego (jeśli chodzi o ofertę) nie ma.
      Odpowiedz
  • komentarz
    123 00:21 13-06-2019
    Rysiu lepiej powiedz mi jak mam zamienic nr dodatkowy aby stal sie nr glownym. niestety ale nie interesuje mnie rozwiazanie tj przechodzenie na prepaid i znowu na postpaid. za duzo mam do stracenia a znowu walczyc reklamacjami nie mam juz zamiaru.
    Odpowiedz
  • komentarz
    Astis 10:55 30-06-2019
    fajnie BYĆ w Orange i Nju xD :)
    Odpowiedz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej