Najpierw miało być o roamingu, później o HD Voice, skończyło się ostatecznie na roamingu. HD Voice będzie za tydzień ;-) Na początek definicja. Roaming to rozwiązanie, które działa w bezprzewodowych sieciach telekomunikacyjnych (w skrócie w sieciach komórkowy, choć nie tylko), umożliwiające korzystanie z usług obcych sieci w momencie, gdy znajdujecie się poza zasięgiem Waszej.
Roaming - co się dzieje, gdy opuszczacie kraj?
I to była ta łatwiejsza część ;-). Wyobraźcie sobie zatem, że wyjechaliście poza zasięg Waszej sieci domowej (ang. Home Public Mobile Network HPMN), pędzicie dalej w nieznane, a Wasz telefon zaczyna szukać sieci komórkowej. Do dyspozycji ma jedynie sieci lokalne, podejmuje więc próbę połączenia jako gość do tzw. sieci wizytującej– Visited Public Mobile Network (VPMN). Tu pozwolę sobie na małe wtrącenie: sieć ta musi mieć podpisaną umowę roamigową z naszą siecią domową. Umowa taka jest konieczna, bo ustala kwestie techniczne i finansowe roamingu. Oczywiście konieczne jest także włączenie usługi roamingu. Kilkukrotnie zdążyło się mi o tym zapomnieć, więc tym bardziej uczulam ;-).
Warto wiedzieć także, że Wasz telefon nie będzie poszukiwał nowej sieci, gdy rozmawiacie, choć od tej zasady są wyjątki. Po prostu bardzo trudno byłoby rozliczyć dwóm operatorom taką rozmowę. Czemu piszę o wyjątkach? Otóż technologia handover (lub handoff po drugiej stronie Atlantyku), czyli po prostu płynnego przejścia między dwoma stacjami bazowymi zaczyna być wykorzystywana także w roamingu.
Pisałem niedawno o łączeniu się z siecią. W tym momencie warto zajrzeć do tego tekstu (jeżeli nie czytaliście go wcześniej). Bez tego będzie trudno.
Jesteście już za granicami naszego kraju albo poza zasięgiem Waszej sieci. Wasz telefon dobił się do sieci wizytującej. Teraz sygnał biegnie przez RAN tego operatora, jego VLR, a następnie dociera do HLR waszego operatora domowego. HLR to, dla przypomnienia, centralna baza abonencka. Informacja przebiega, poprzez STP, element, który w poprzednim artykule leżał na uboczu, teraz, jak się okazuje ma spore znaczenie. Jako gość w sieci wizytowanej (VPMN) korzystamy z jego elementów do kontaktu z naszymi znajdującymi się w kraju (HPMN).
Całość można prześledzić na tym rysunku
Roaming krajowy, z którego w Polsce korzysta choćby Play działa w bardzo podobny sposób.
Roaming i prepaid. Jak to działa?
Ale to jeszcze nie wszystko, gdyż jeszcze jedna rzecz wydała mi się bardzo ciekawa. Otóż, wszystko ładnie, pięknie, możemy za granicą wygadać i wysłać ile SMS-ów chcemy, po prostu na koniec dostaniemy rachunek. Zawał nas już raczej nie spotka, jak to się zdarzało kilkanaście lat temu ;-) Tylko co z prepaidem? Przecież wtedy ogranicza nas stan konta, który musi być na bieżąco weryfikowany. W tym celu powstała technologia CAMEL i nie chodzi tu o pustynnego ssaka, lecz o Customised Applications for Mobile Networks Enhanced Logic. W bardzo ogólnych założeniach chodzi o kontakt między siecią wizytującą o domową i „odpytywanie jej” o usługi, które powinny być świadczone dla danego numeru.
Powoduje to opóźnienie, lecz jest to prawie niezauważalne dla użytkownika. Trwa maksymalnie pół sekundy.
Już wiecie, co się dzieje, gdy dzwonicie z wakacji do znajomych i opowiadacie im o swoich przygodach. Oczywiście, jeżeli nie wybierzecie któregoś z komunikatorów ;-) Po raz kolejny chciałbym podziękować Krzyśkowi, który odpowiadał cierpliwie na wszystkie moje pytania związane zarówno z tym artykułem, jak i tym o łączeniu do sieci. A wszystko wskazuje na to, że jeszcze do jednego wpisu przyłoży rękę!
Komentarze
Dobrze widzieć, że ciągle coś idzie do przodu. Ja pierwszy raz LTE+ złapałem już 24 stycznia w Łodzi 🙂
Odpowiedz