Informacje prasowe

Orange Polska odwołała się od kary nałożonej przez UKE

09 stycznia 2019
Orange Polska odwołała się od kary nałożonej przez UKE

Przed świętami UKE poinformował o nałożeniu na Orange Polska kary 11 mln zł za rzekome ”niewypełnianie obowiązków związanych z wymianą informacji pomiędzy dostawcami usług w zakresie obsługi wniosków o przeniesienie numeru w sieciach stacjonarnych”. Spółka złożyła do sądu odwołanie, ponieważ w jej opinii kara została nałożona całkowicie niezasadnie, a dodatkowo jej kwota jest rażąco wygórowana.

Orange Polska zapewnia, że procesy przenoszenia numerów były i są realizowane bez żadnych zakłóceń dla wszystkich abonentów, za pośrednictwem Platformy Lokalizacyjno-Informacyjnej z Centralną Bazą Danych (PLI CBD). Tylko w IV kwartale 2018 r. w Orange Polska prawidłowo zrealizowano ok. 44 tys. przeniesień numerów w sieci stacjonarnej, co potwierdza zresztą raport UKE (https://bip.uke.gov.pl/raporty/prezes-uke-udostepnia-raporty-przeniesienia-numerow-w-iv-kwartale-2018-r-,23.html).

Nałożone na Orange Polskę decyzją z 21 grudnia 2015 r. obowiązki w zakresie wysyłki komunikatów do PLI CBD - których właśnie niewykonywanie są zarzucane spółce - miały na celu zmianę sposobu przenoszenia numerów dla wąskiej grupy abonentów sieci stacjonarnej. Chodziło jedynie o to, aby ten obowiązek realizować w inny sposób, niż przed wydaniem decyzji. Z punktu widzenia abonentów, w najlepszym dla nich przypadku, wdrożenie decyzji prezesa UKE nie spowodowuje… żadnych zmian. Ponadto zdaniem Orange Polska, rozwiązania przewidziane w decyzji z 21 grudnia 2015 r. zawierają błędy, które mogą w niektórych przypadkach skutkować brakiem możliwości przeniesienia numerów klientów.

Wprowadzenie nowego sposobu realizacji uprawnień abonenckich wymaga ujednolicenia procesów przenośności numerów przez wszystkich dostawców usług telekomunikacyjnych w sieciach stacjonarnych na bazie oferty SOR. Wiąże się z tym konieczność dostosowania umów międzyoperatorskich. Niestety tylko z częścią przedsiębiorców udało się podpisać dobrowolne umowy. W pozostałych przypadkach niezbędne było wydanie przez prezesa UKE decyzji zastępujących umowy cywilnoprawne. Do dziś nie zostały jeszcze wydane decyzje w 24 sprawach, mimo że czas trwania tych postępowań niejednokrotnie liczony jest w latach. Bezwzględne wykonanie postanowień decyzji z dnia 21 grudnia 2015 r., bez wcześniejszego dostosowania umów międzyoperatorskich, odbyłoby się, zatem kosztem zablokowania realizacji procesów przenoszenia numeru dla części klientów.

Zdecydowanie nie podzielamy stanowiska UKE, że Orange Polska powinna wdrożyć zmiany w swoich systemach synchronizując je z PLI CBD mimo tego, że w wyniku tych działań część klientów nie przeniesie numeru. Zdaniem Orange uprawnienia abonenta w zakresie przenoszenia numeru mają charakter nadrzędny wobec technicznego sposobu ich realizacji. W szczególności trudno zgodzić się z poglądem UKE, że brak realizacji uprawnień abonentów ma być sposobem dyscyplinowania innych operatorów do wdrożenia decyzji urzędu.

Zaprojektowany przez UKE proces przenoszenia numerów w sieci stacjonarnej jest o wiele bardziej kosztowny i skomplikowany niż w sieci ruchomej. Dlatego Orange Polska występowała do UKE o zmianę obowiązków wynikających z decyzji z 21 grudnia 2015 r., aby abonentów nie narażać na problemy związane z dodatkowymi zmianami systemowymi a usług w sieci stacjonarnej nie obarczać nieproporcjonalnie wysokimi kosztami procesowymi. Podobne stanowisko zajmują inni operatorzy.

Brak wdrożenia decyzji z 21 grudnia 2015 r. nie miał i nie mógł mieć żadnego wpływu na działanie funkcjonalności związanej z lokalizacją abonenta wzywającego pomocy. Zgodnie z przepisami prawa system PLI CBD powinien spełnić warunek niewrażliwości na uszkodzenia w pojedynczym punkcie, przez co należy rozumieć stworzenie takich warunków technicznych, aby pomimo awarii pojedynczego elementu systemu była zapewniona jego pełna funkcjonalność.

Nie zgadzamy się również ze stwierdzeniem, jakoby Orange Polska była karana za naruszenia dotyczące usług regulowanych i jest „recydywistą”. Od momentu podpisania porozumienia regulacyjnego z UKE w październiku 2009 r., czyli prawie dekadę temu, spółka nie była karana za jakiekolwiek uchybienia dotyczące usług regulowanych. Co zważywszy na mnogość regulacji spoczywających na Orange upoważnia do stwierdzenia, że w należyty sposób wywiązuje się ze swoich obowiązków.

Dodatkowo, analizując wysokość kar nałożonych przez UKE na inne firmy, uważamy, że kara nałożona w tym wypadku na Orange Polska jest absolutnie wygórowana. UKE nakładał wcześniej znaczenie niższe kary i to w przypadkach naruszeń bezpośrednich interesów abonentów, a przecież w przedmiotowej karze nie ma w ogóle o nich mowy. Dla przykładu kara nałożona na Orange Polska jest ponad 200 razy wyższa, niż kara za uporczywe pobieranie nienależnych opłat w przypadku wypowiedzenia umów przez konsumentów, w szczególności osoby starsze.


Informacje prasowe

Zmiany w roamingu, większe pakiety danych w UE

27 grudnia 2018
Zmiany w roamingu, większe pakiety danych w UE

Od 1 stycznia 2019 r. klienci abonamentowi Orange korzystający z roamingu w krajach Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego będą mogli przesyłać mobilnie więcej danych niż dotychczas, np. w ramach pakietu Orange Love miesięczny transfer wzrośnie z 3,22 GB do 4,18 GB. Ponadto niższe będą opłaty za przesyłanie danych po wyczerpaniu pakietu.

Stawka za każdy MB danych po wykorzystaniu pakietu spadnie z 0,03 zł brutto do 0,0234 zł brutto. Dzięki temu cena 1 GB od Nowego Roku będzie niższa o prawie 7 zł.

Taka sama obniżka dotyczy opłat dodatkowych za każdy MB oraz MMS, które mogą zostać doliczone w przypadku naruszania Polityki Uczciwego Korzystania (FUP) z roamingu w UE.

Nowy cennik przewiduje, że niezależnie od opłat dodatkowych, wynikających z zasad FUP, Orange może naliczyć dopłaty na podstawie decyzji Prezesa UKE dotyczącej korzystania z usług w roamingu w UE:

  • 0,05 zł za minutę wykonanego połączenia głosowego,
  • 0,02 zł za minutę odebranego połączenia głosowego,
  • 0,01 zł za wysłaną wiadomość SMS,
  • 0,00738 zł za wysłaną wiadomość MMS,
  • 0,00738 zł za każdy MB transmisji danych (opłata dodatkowa za 1 GB transmisji danych wynosi 7,56 zł).

Jednak klienci, którzy od 1 stycznia do 18 kwietnia 2019 r. podpiszą z Orange umowę lub aneks do umowy na mobilne usługi abonamentowe z dostępnym roamingiem w UE, nie będą ponosić tych dodatkowych kosztów dzięki promocji „Roaming w UE bez dopłat”. Nowy cennik nie dotyczy klientów, którzy podpisali lub przedłużyli umowy do końca 2018 roku.

Zmiany w cenniku usług roamingowych dla klientów indywidualnych i biznesowych w abonamencie wynikają z wdrożenia przepisów unijnych regulujących stawki hurtowe za transmisję danych w UE.

Kraje Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego: Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr (Republika Cypryjska), Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Gibraltar, Grecja, Gujana Francuska, Gwadelupa, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Islandia, Liechtenstein, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Martynika, Niemcy, Norwegia, Portugalia, Reunion, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Węgry, Wielka Brytania, Włochy.

Kontakt dla mediów:

Wojciech Jabczyński

Rzecznik Orange Polska

biuro.prasowe@orange.com 


Informacje prasowe

W Orange świąteczne prezenty bez papierowych umów

13 grudnia 2018
W Orange świąteczne prezenty bez papierowych umów

W ponad 20 salonach Orange można podpisać umowę, aneks lub złożyć reklamację wyłącznie w formie elektronicznej tzn. na tablecie. To pierwsze takie rozwiązanie wśród krajowych operatorów. Do końca marca będą mogli skorzystać z niego klienci w ponad 200 salonach. 

- Orange jako pierwszy operator telekomunikacyjny w Polsce wprowadził rozwiązanie, które pozwala podpisać umowę na ekranie tabletu, oszczędzając klientom czas i ułatwiając obsługę. Coraz więcej codziennych spraw, zakupów, chcemy załatwiać zdalnie i wygodnie na komputerze lub za pomocą smartfona. Nasze rozwiązanie to po prostu więcej wygody dla klientów, co jest szczególnie istotne np. w czasie przedświątecznej gorączki zakupów. Przekłada się także na oszczędność papieru, a przez to chroni środowisko naturalne – powiedział Mariusz Gaca wiceprezes zarządu ds. Rynku Konsumenckiego Orange Polska

Wszystkie dokumenty są wyświetlane na ekranie urządzenia, ale klient otrzyma je też mailem w formie elektronicznej. Na jego życzenie umowa może zostać dodatkowo wydrukowana, ale tylko w jednej kopii, dla klienta. Cały proces przebiega bardzo szybko, a podpisany w ten sposób dokument daje klientowi takie same prawa m.in. do rękojmi i reklamacji, jak wersja papierowa.

Tablet w włączonym oprogramowaniem do podpisywania umów

Równocześnie Orange wprowadza możliwość przedłużenia umowy na oferty bez urządzenia za pomocą e-umowy bezpośrednio na stronie orange.pl lub na infolinii. Dzięki temu klient nie będzie musiał czekać na wizytę kuriera by podpisać dokumenty. Zamiast tego otrzyma maila z prośbą o akceptację zapisów umowy, na co będzie miał 48 godzin. Podobnie jak w przypadku każdej innej umowy zawartej zdalnie, e-umowę klient również może rozwiązać w ciągu 14 dni od daty zawarcia.

Więcej o możliwości podpisywania umowy na ekranie tabletu w wywiadzie z Karoliną Gorzewską i Mateuszem Hankusem na blogu Orange

***

Pilotaż usługi, która pozwala na podpisywanie dokumentów na ekranie tabletu rozpoczął się w grudniu 2017 roku, w salonie przy ul. Okrzei 34 oraz w Alejach Jerozolimskich 160 w Warszawie. Pilotaż potwierdził, że nowe rozwiązanie jest dla klientów bardziej przyjazne i w pełni bezpieczne. Z usługi pozwalającej na zawieranie e-umów przez internet mogą także od maja 2018 r. korzystać klienci biznesowi Orange.

Prace związane z rozwojem elektronicznego obiegu dokumentów (paperless) wpisują się w Strategię na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020. Związane są one z rozwojem e-państwa oraz cyfryzacją gospodarki.

Mediateka

Scroll to Top