
Przychodzicie do salonu, wybieracie ofertę, umowę podpisujecie na tablecie i zanim wrócicie do domu jest już w formie pliku w formacie pdf na skrzynce e-mail. Szybko i wygodnie. Da się? Oczywiście. Dokładnie tak to wygląda w naszym salonie przy ul. Okrzei 34 w Warszawie, przy skrzyżowaniu z ulicą Targową. Dzisiaj rozpoczęliśmy w nim testy rozwiązania, w którym „pozbyliśmy się” papieru. Jak dobrze się orientuję, to pierwsze takie rozwiązanie wśród operatorów telekomunikacyjnych w Polsce. Taka możliwość dotyczy na razie zawierania umów abonamentowych na usługi mobilne (postpaid), zarówno dla klientów indywidualnych jak i biznesowych, a także internet mobilny oraz domowy 4G.

Zespół salonu Orange przy ulicy Okrzei 34.
Jeśli pilot pójdzie dobrze, taka możliwość pojawi się w innych salonach i na większą ilość usług. Przetestowałem jak wygląda taki proces w realu. Wspólnie z doradcą wybrałem ofertę, ustaliłem warunki i wszystko zostało wpisane do systemu. Na tablecie złożyłem podpis. To wszystko. Oczywiście, jeśli klient tego chce w każdej chwili na jego żądanie możemy umowę dodatkowo wydrukować. Testy testami, ale postanowiliśmy też nagrodzić pierwszych klientów, którzy dziś zdecydowali się podpisać umowy w formie „bezpapierowej”. Trzy pierwsze osoby dostały pół roku abonamentu za darmo, a kolejne siedem 3 miesiące gratis. Osobiście jest wielkim zwolennikiem elektronicznych umów. Technologia poszła do przodu. Po co przetrzymywać w domu segregatory dokumentów, instrukcji, regulaminów i umów. Skoro można wysłać do Urzędu Skarbowego swoje zeznanie podatkowe w formie elektronicznej, to czemu nie zawierać tak umów.
Komentarze
-
O super, mam już autograf Wojtka ;p
-
A ja będąc technologicznym nawiedzencem mówię nie. Przynajmniej dopóki nie dowiem jakie są zabezpieczenia przeciwko możliwości zmiany w zapisie. I zanim Piotrze napiszesz cokolwiek, miałem nawet na papierze przekręt z nieuczciwym sprzedawcą. Wtedy pomógł mi Wojtek (powtórnie dziękuję) i fakt że miałem papier na którym dało się udowodnić zmiany.
-
Jakiś bug na blogach jest, przed chwilą były że artykuł opublikował Piotruś, teraz już Wojtuś :) Wpis konkursowy w II odsłonie konkursu Huawei oddałem, teraz znikł, ech :(
-
pablo_ck, żadnego buga nie ma. Wpis Wojtka, nawet przez niego podpisany ;-). A jak podpisujesz jako "kamikaze" przy komentarzach na blogu, to nie dziw się, że moderujący może czuć się zdziwiony.
-
To czemu nawet mike278 zwraca się w komentarzu do Ciebie ;p Ja widziałem Ciebie jako autora wpisu, no ale.....może zmęczenie bierze już górę. Czytam regulamin...część osób mnie zna i zidentyfikuje mnie po nicku, więc zmieniłem swój nick ;p
-
No pewnie, że było mnie widać ;-) Ale to nie był bug na stronie, tylko błąd przy wrzucaniu wpisu ;-)
-
Czyli nie muszę jeszcze iść do okulisty, ale....coś ostatnio gorzej widzę, więc...też się czasem mogę pomylić ;p
-
Panowie Wy mi tu nie sprzeczac się kto jest kto ;) Tylko pisać mi na temat jakie zabezpieczenia przeciwko zmianom są wprowadzone :) bo moja paranoja ma pożywkę. :) Piotrze a wiadomo coś z moimi mailami (czas na odrobinę prywaty ;) )
-
-
-
-
-
-
A przy okazji tematu autorów. Kto jest autorem wpisu o 4k i konkursu netflixowego bo nie wiem kogo poprosić o rozwiazanie. :) (Stella,Zbyszek?)
-
Nie trafiłeś. Kasia Barys ;-)
-
Me zdziwienie wielkim jest. ;) Klasycznym Yodą mówiąc. :)
-
-
-
Czy od umowy podpisanej elektronicznie można odstąpić? Bo ciężko ją przeczytać.
-
Jak ktoś w ogóle czyta umowę w salonie, to jak najbardziej jakieś rozwiązanie można wypracować. Jestem zwolennikiem załatwiania wszystkiego przez internet i polecam wszystkim. Nie ma odwrotu od zmian i nikt się nie obroni przed CyberTechniką.
-
Oszczędzamy papier i co za tym idzie - środowisko.
-
Czyli sugerujesz, że większość osób podpisuje umowę w ciemno?
-
Nie oszukujmy się, bo tak jest.
-
-
-
-
Chyba się nie doczekam odpowiedzi...
-
-
Dobry ruch. Robiłem to w UK. Kto chce ma papier, kto chce plik. Tam nawet bez podpisu klient sam zaznaczał wszelkie zgody.
-
No no brzmi ciekawie i tak nowocześnie. Jak to się zwykło mówić "papier wszystko przyjmie" zobaczymy jak z tabletami ;-)
-
W Holandii także w taki sposób podpisuje się umowy w salonie, czy u kuriera. Co ciekawe, oferty tylko SIM można zakupić podpisując umowę przelewem na kwotę 1 centa. Wtedy karta SIM przychodzi zwykłą pocztą w ciągu 2-3 dni. Potem sami ją aktywujemy przez internet. Myślę, że Orange i nad tym powinien się zastanowić. Gratuluję pomysłu!
-
ORANGE NA KARTĘ Pakiet: Rozmowy i SMSy bez limitu + GB kosztuje 25 zł / 31 dni Pakiet: Rozmowy i SMSy bez limitu kosztuje 30 zł / 31 dni Czy będzie obniżka pakietu bez GB do 20 zł? Z góry dzięki za odpowiedź.
-
To bardzo dobry pomysł! Znów Orange pionierem nowatorskich rozwiązań, a to niewątpliwie na miarę 2017 roku. Oby w praktyce sprawdziło się, na pewno godne uwagi oraz uznania. :)
-
No ! Nareszcie xD wprowadzacie to chyba jako ostatni :p ;) ale lepiej później niż później xD Dobry ruch . . . W Orange !
-
Nie, wręcz przeciwnie, jako pierwsi.
-
-
Nie trzeba papieru, potrzeba dostępu do konta online, tylko, że nie dajecie takiej możliwości - każecie podać numer telefonu i oddzwonicie i załatwicie przedłużenie umowy. ale jest PROBLEM: jestem osobą niemą i nie mogę rozmawiać! utrudniacie dostęp niepełnosprawnym do Waszych usług! wkurzony na wasze innowacje - klient bez prawa głosu.