4K na ekranie, czyli filmy jak Teatr Telewizji
Długo broniłem się przed treściami w jakości 4K, jak zresztą sporo osób (tych rzeczowych i merytorycznych), których wypowiedzi czytam w sieci. Powód? Co za dużo to niezdrowo, Full HD mi wystarcza, a reklamówki już nawet na ekranach telefonów 1440p robią wrażenie niesamowicie sztucznych. Przełamałem się – jakże by inaczej – kiedy filmy w rozdzielczości Ultra …