Na 90 minut meczu Arsenal – Borussia przyjaźń Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego musiała zostać zawieszona. Panowie podszczypywali się przed meczem na Facebooku, ale Szczęsny potrafił docenić postawę kolegi i publicznie pogratulował mu po spotkaniu. O bezpośrednim starciu obu graczy informował też profil Nike Football Poland, zatem trzy krótkie interakcje mogły poszerzyć grono fanów każdego z profili. Lewandowski ma ich już niemal 2 miliony, Szczęsny – blisko pół miliona.

Gol, asysta i uderzenie łokciem Kościelnego – to dorobek Lewandowskiego we wczorajszym meczu. W pierwszym składzie wyszedł też Jakub Błaszczykowski, co mogło być pewnym zaskoczeniem, ale kapitan reprezentacji nie grał najlepiej i zszedł w 66 min. Wyjazdowe zwycięstwa Borussii i Napoli sprawiają, że trzy drużyny w tej grupie mają po 6 pkt i czeka je jeszcze zaciekła walka o awans.

Pierwszy punkt w tej edycji LM zdobyła Steaua z Łukaszem Szukałą w składzie. Rumuński zespół uratował remis tuż przed końcem spotkania. Po dwa zwycięstwa mają Schalke i Chelsea – we wczorajszym starciu tych drużyn lepsi okazali się goście z Londynu. Komplet punktów ma Atletico Madryt, które rozprawiło się w Wiedniu z Austrią. FC Porto, osłabione już po 5 minutach gry, uległo u siebie Zenitowi. Barcelona, tak jak nie potrafiła pokonać w lidze hiszpańskiej Osasuny, tak teraz nie zdołała wygrać z Milanem. Pierwsze 3 punkty do swojego dorobku dopisał Celtic Glasgow.

Przyznam szczerze, że z bólem kartkuję ostatnio „Przegląd Sportowy”, bo informacji piłkarskich jest tam w letniej przerwie jak na lekarstwo, a i czytanie o wynikach sparingów nie należy do najprzyjemniejszych. W oczekiwaniu na nowy sezon musimy się zadowolić transferami, ale tych na szczęście nie brakuje.

Kilku piłkarzy żegna się z Barceloną. David Villa przeszedł do Atletico Madryt za kwotę, która może osiągnąć jedynie ok. 5 mln euro, za to Barca zagwarantowała sobie 50% zysku od kolejnego transferu tego piłkarza. Z Barcelony wyprowadził się też Eric Abidal, który wzmocnił Monaco, a Bojan Krkic trafił do Ajaxu Amsterdam. Katalończycy starają się o pozyskanie Davida Luiza z Chelsea, mówi się również o chęci sprowadzenia Thiago Silvy z PSG. Do Paryża z Napoli przybył Edison Cavani, zaś do zespołu z Neapolu dołączył Jose Maria Callejon, dotychczas gracz Realu Madryt.

Real sprowadził z Malagi Isco za 27 mln euro. Podobną kwotę – bijąc klubowy rekord w wysokości transferu – wydała Borussia Dortmund, by jej szeregi wzmocnił reprezentant Armenii i piłkarz Szachtara Donieck – Henrikh Mkhitaryan. Wcześniej do zespołu dołączył bramkostrzelny napastnik Saint-Etienne – Pierre-Emerick Aubameyang. Bayern Monachium sprzedał do Fiorentiny Mario Gomeza. Paulinho, były gracz ŁKS-u, który właśnie zdobył z Brazylią Puchar Konfederacji, przeszedł do Tottenhamu.

W Polsce najaktywniejsza jest Legia, której szeregi wzmocnili już Helio Pinto, Dosa Junior, Henrik Ojamaa, Raphael Augusto i Łukasz Broź. W pewnym momencie bliscy odejścia z Łazienkowskiej byli Dusan Kuciak (interesuje się nim Standard Liege) i Bartosz Bereszyński (wciąż nie jest wykluczony transfer do Benfici Lizbona), skończyło się jedynie na nieprzedłużeniu kontraktu bramkarza Igora Berezowskiego. Mistrz Polski wypożyczył do Podbeskidzia dwóch młodych piłkarzy – Aleksandra Jagiełło i Kamila Kurowskiego. Z klubem, który w ostatniej kolejce zapewnił sobie utrzymanie, pożegnał się Robert Demjan. Król strzelców ubiegłego sezonu przeszedł do belgijskiego Beveren.

Przetrzebiony kontuzjami Lech Poznań poza pozyskaniem Douglasa i Pawłowskiego może się pochwalić jedynie ponownym zakontraktowaniem Dimitrije’a Injaca, zatrzymaniem Marcina Kamińskiego, którym interesował się HSV Hamburg, i powierzeniem funkcji doradcy zarządu ds. sportowych Piotrowi Reissowi. Napastnikiem Kolejorza, Vojo Ubiparipem, interesuje się Piast Gliwice. Zespół, który wkrótce zadebiutuje w europejskich pucharach, sprowadził już czterech zawodników: Csabę Horvatha, Krzysztofa Króla, Kamila Wilczka i Łukasza Hanzela. Śląsk Wrocław pozyskał Sebino Plaku i  Marco Paixao, a stracił Łukasza Gikiewicza i Marcina Kowalczyka (choć ze względu na zamieszanie z dotychczasowym kontraktem jego gra w Wołdze Niżny Nowogród wciąż stoi pod znakiem zapytania). Wisłę Kraków na Górnik Zabrze zamienił Radosław Sobolewski, który rozpłakał się na pożegnalnej konferencji.

Sebastian Przyrowski trafił do greckiego Levadiakosu. Jakub Wilk dołączył do Piotra Celebana w rumuńskim Vaslui. Tomasz Kupisz ma trafić do beniaminka Serie A, Sassuolo Calcio. Paweł Wszołek jest o włos od przejścia do Sampdorii Genua. Marcin Wasilewski po pożegnaniu z Anderlechtem jest bliski przejścia do klubu amerykańskiej MLS. Holenderskie Zwolle wykupiło z VfL Wolfsburg Mateusza Klicha.

Na 90 minut meczu Arsenal – Borussia przyjaźń Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego musiała zostać zawieszona. Panowie podszczypywali się przed meczem na Facebooku, ale Szczęsny potrafił docenić postawę kolegi i publicznie pogratulował mu po spotkaniu. O bezpośrednim starciu obu graczy informował też profil Nike Football Poland, zatem trzy krótkie interakcje mogły poszerzyć grono fanów każdego z profili. Lewandowski ma ich już niemal 2 miliony, Szczęsny – blisko pół miliona.

Gol, asysta i uderzenie łokciem Kościelnego – to dorobek Lewandowskiego we wczorajszym meczu. W pierwszym składzie wyszedł też Jakub Błaszczykowski, co mogło być pewnym zaskoczeniem, ale kapitan reprezentacji nie grał najlepiej i zszedł w 66 min. Wyjazdowe zwycięstwa Borussii i Napoli sprawiają, że trzy drużyny w tej grupie mają po 6 pkt i czeka je jeszcze zaciekła walka o awans.

Pierwszy punkt w tej edycji LM zdobyła Steaua z Łukaszem Szukałą w składzie. Rumuński zespół uratował remis tuż przed końcem spotkania. Po dwa zwycięstwa mają Schalke i Chelsea – we wczorajszym starciu tych drużyn lepsi okazali się goście z Londynu. Komplet punktów ma Atletico Madryt, które rozprawiło się w Wiedniu z Austrią. FC Porto, osłabione już po 5 minutach gry, uległo u siebie Zenitowi. Barcelona, tak jak nie potrafiła pokonać w lidze hiszpańskiej Osasuny, tak teraz nie zdołała wygrać z Milanem. Pierwsze 3 punkty do swojego dorobku dopisał Celtic Glasgow.

Wielkie emocje zapowiadają się w II rundzie Pucharu Niemiec – wystąpią ubiegłoroczni finaliści. Dzisiaj gra Borussia Dortmund a jutro Bayern Monachium. Mecze zobaczycie oczywiście w Orange sport i w Telewizji Tu i Tam.

Borussia Dortmund zmierzy się na wyjeździe z II-ligowym VfR Aalen. Oczywiście w składzie Polonii Dortmund zobaczymy Roberta Lewandowskiego i Łukasza Piszczka (no chyba, że trener w ostatniej chwili zdecyduje się dac im odpocząć przed ligowymi zmaganiami, gdzie musza gonić Bayern). Jutro z kolei Bayern Monachium zagra u siebie również z II-ligowym FC Kaiserslautern, w którego składzie zobaczymy Ariela Borysiuka.
Transmisja na antenie Orange sport rozpocznie się o godz. 20.25.

Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje – to polskie przysłowie doskonale sprawdziło się podczas Pucharu Niemiec. Borussia zdeklasowała Bayern Monachium. Zobaczcie skróty meczu!
A jeszcze niedawno prezydent Bayernu lekceważył przeciwników i umniejszał rolę Borussi. Tuż przed fianłem pucharu bramkarz Bayernu po raz kolejny pozwolił sobie na uszczypliwości wobec przeciwników wspominając ostatnie dwa przegrane mecze: – To nie były jednoznaczne porażki i oba ich zwycięstwa nie były zasłużone – stwierdził Neuer.

No to tym razem Bayern dostał taki wycisk, że nie będzie mógł się już tłumaczyć brakiem szczęściem czy minimalną przegraną. Przegrali 5:2, to była deklasacja. A nasi zawodnicy byli najaśniejszymi gwiazdami. Kuba Błaszczykowski, asystował przy pierwszej bramce i wywalczył karnego. Później nastąpił festiwal Roberta Lewandowskiego, który strzelił hat tricka(!), a Piszczek asystował przy ostatniej bramce. Nasz napastnik został tym samym najlepszym strzelcem tegorocznej edycji Puchar Niemiec.
Borussia pierwszy raz w historii sięgnęla po dublet, a nasi zawodnicy poszli po odbiór medali okryci polskimi flagami, których z resztą wiele powiewało na trybunach w trakcie meczu.
Cały mecz możecie zobaczyć w niedzielę o godz. 16.15 w Orange sport (także w internecie). A już teraz zapraszam na skróty meczu: I połowa i II połowa.