Innowacje

Świecimy przykładem i oszczędnościami

4 lutego 2022

Świecimy przykładem i oszczędnościami

Współczesne miasta nigdy nie śpią. Ulice rozświetlone w nocy to bezpieczeństwo i komfort mieszkańców. Ale miasta pławiące się w blasku mają też ciemną stronę: oświetlenie uliczne pochłania 1/5 prądu świata. To ogromne koszty dla budżetów miejskich i środowiska. Jest sposób, aby zaoszczędzić – system Smart Light od Orange

Na całym świecie jest blisko 330 milionów latarni ulicznych, a zgodnie z przewidywaniami do 2029 będzie ich ponad 360 milionów. Systemy oświetlenia ulicznego odpowiadają za 19% globalnego zużycia energii elektrycznej i stanowią nawet 40% miejskiego rachunku za prąd. W Polsce, według Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, świeci ok. 3,3 mln lamp ulicznych. Najbardziej energochłonne lampy (sodowe i rtęciowe) to 60% z nich.

Rosnące ceny prądu spędzają sen z powiek nie tylko nam klientom indywidualnym, ale też włodarzom miejskim. Gra toczy się o wysoką stawkę – według danych Juniper Research wdrożenie inteligentnych systemów oświetlenia pozwoli zaoszczędzić miastom aż 15 mld dolarów do 2023 r.

Jak płacić mniej za światło w mieście?

Wymiana lamp sodowych i rtęciowych na LED-owe obniża o ok. 50% rachunki za prąd. Następny krok to wprowadzenie inteligentnego systemu oświetlenia i zmniejszenie kosztów o kolejne 20%.  W kompleksowej modernizacji oświetlenia pomaga Orange, wdrażając w miastach rozwiązanie Smart Light. Dzięki niemu można w prosty sposób sterować oświetleniem ulic, parków, osiedli mieszkaniowych i innych przestrzeni. Chodzi o to, by lampy świeciły tylko wtedy, gdy jest ciemno, z określonym natężeniem, zależnym np. od warunków atmosferycznych lub lokalizacji.

Smart Light uruchomiliśmy już m.in. w Bolesławcu, Rozogach, Lwówku Śląskim, Sierpcu, Lubomierzu, Dusznikach Zdroju i wdrażamy go w Skarżysku Kamiennej.

           

Małe jest piękne – inteligentny sterownik Smart Light

„Mózg” naszego systemu to niewielkie urządzenie z wbudowaną kartą M2M montowane zazwyczaj na zewnątrz oprawy oświetleniowej LED. Dzięki sterownikowi można zarządzać autonomicznie każdą z lamp albo ich grupami według zdefiniowanych scenariuszy świecenia. Oznacza to, że lampy świecą w taki sposób, aby jak najlepiej dopasować się do okoliczności. Na przykład w parkach jest jaśniej, gdy alejki są uczęszczane, ale gdy liczba spacerowiczów się zmniejsza – lampy  się przygaszają.

Można też doświetlić np. okolice szkół, przedszkoli lub przejść dla pieszych, a ograniczyć natężenie światła w innych lokalizacjach. Sterownik bada też poziom naturalnego oświetlenia i sprawia, że lampy świecą mocnej w pochmurne wieczory i noce. Dodatkowo monitoruje parametry elektryczne opraw i wysyła alarmy w przypadku nieprawidłowości, co pozwala na błyskawiczne wykrywanie awarii.

Internet Rzeczy upraszcza wszystko

Zarządzanie całym systemem odbywa się w prosty i intuicyjny sposób w ramach naszej Platformy Zarządzania Miastem.  Można sterować oświetleniem z każdego miejsca z dostępem do internetu. Dwukierunkowa komunikacja pomiędzy oprawą LED a systemem sterowania odbywa się w oparciu o sieć transmisji danych działającą w paśmie licencjonowanym LTE-M. Sieć zapewnia bezpieczeństwo całego systemu, stabilny sygnał i gwarancję wieloletniego działania.

Smart Light współpracuje z oprawami kluczowych producentów i różnymi systemami sterowania. Oznacza to, że system można wprowadzić w ramach istniejącej już infrastruktury, pod warunkiem, że składa się ona z lamp ledowych. Montaż sterownika jest prosty, trwa kilka minut i nie wymaga użycia specjalistycznych narzędzi.

Nagrody dla naszego rozwiązania!

Na koniec pochwalę się, że nasz system niedawno otrzymał główną nagrodę w konkursie na najlepszy wyrób targów Elektrotechnika, a jego sterownik – pierwszą nagrodę w swojej kategorii

 

                

Dowiedz się więcej o Smart Light i Inteligentnym Sterowniku

Udostępnij: Świecimy przykładem i oszczędnościami

Innowacje

Fotowoltaika od Orange dla małych i średnich firm

24 września 2021

Fotowoltaika od Orange dla małych i średnich firm

Rozszerzyliśmy ofertę rozwiązań Internetu Rzeczy (IoT) dla małych i średnich przedsiębiorstw. Na pierwszy ogień idzie Smart Energy, czyli inteligentne instalacje fotowoltaiczne z naszym Energy Controllerem, o którym  pisaliśmy tutaj.

Według danych Agencji Rynku Energii moc instalacji fotowoltaicznych w Polsce wyniosła ponad 5,6 GW. Oznacza to wzrost o ponad 210% w ciągu roku! Jeśli chodzi o zwiększenie udziału energii z fotowoltaiki w miksie energetycznym kraju jesteśmy w europejskiej czołówce. To dobra wiadomość dla nas wszystkich, bo zielony prąd oznacza mniejsze koszty środowiskowe i czystsze powietrze.

Ale fotowoltaika to nie tylko zbawienna technologia dla klimatu. To także realne oszczędności w budżetach firm, gdzie rachunki za prąd spędzają sen z oczu przedsiębiorców. Przy instalacji o wielkości 10 KWP można zaoszczędzić nawet 5 900 zł rocznie (taryfa c11).  I choć koszt samej instalacji zwraca się po 6-8 latach (a fotowoltaika pracuje nawet do 30 lat), to wiemy, że jednorazowy wydatek może być poza zasięgiem niewielkich firm. Dlatego dla nich przygotowaliśmy ofertę w systemie ratalnym albo leasingowym, bez zaliczek. Tutaj znajdziesz podstawowy opis, a tutaj można bezpośrednio skontaktować się z naszymi doradcami.

Nasze panele fotowoltaiczne działają w całej Polsce. Korzysta z nich np. producent obuwia firma Ryłko, w której instalacja nie dość że produkuje prąd, to jeszcze chroni przed deszczem. Unikalny system IoT monitoruje i raportuje wszystkie parametry fotowoltaiki i podłączonych do niej obwodów oraz pełni funkcję „strażnika” mocy. Pozwala też na zdalne zarządzanie całą instalacją, zgodnie z ideą IoT.  Dokładnie tak samo zaawansowaną technologicznie propozycję przygotowaliśmy z myślą o mniejszych firmach. Aby jeszcze lepiej odpowiadać na ich potrzeby, współpracujemy z naszym sprawdzonym partnerem, firmą Zielona-Energia.com.

Udostępnij: Fotowoltaika od Orange dla małych i średnich firm

Zielony Operator

Smart Astro: technologie dla środowiska od Orange

10 września 2021

Smart Astro: technologie dla środowiska od Orange

Oświetlenie miejskie to jedna z kosztownych pozycji w budżecie miejskim. Lampy uliczne potrzebują prądu, a rachunek wystawia nie tylko elektrownia… ale także środowisko. Właśnie pojawił się prosty i tani sposób aby rachunki obniżyć. Z pomocą przyszły nowe technologie i Internet Rzeczy – poznajcie Smart Astro od Orange.

Oszczędzanie w dobowym rytmie

Smart Astro to system do monitorowania i zdalnej konfiguracji tzw. zegarów astronomicznych wykorzystywany do sterowania m.in. oświetleniem ulicznym. Zegar astronomiczny na podstawie informacji o dacie i współrzędnych geograficznych samoczynnie wyznacza czas, kiedy dana lampa powinna świecić – zgodnie z dobowym rytmem wschodu i zachodu słońca. Oznacza to, że oświetlenie uliczne działa i pobiera prąd tylko wtedy, kiedy sztuczne światło jest niezbędne. Dodatkowo system umożliwia ustawienie tzw. przerwy nocnej dla każdej z lamp. Co oznacza, że w lokalizacjach o najmniejszym ruchu, w wyznaczonym czasie, lampy nie świecą w ogóle.

Tanie testowanie dla gmin

Gminy, które chcą przetestować Smart Astro, mogą to zrobić za 1 zł na rok. Na podstawie umowy dzierżawy przekazujemy do gminy Zegar Astronomiczny oraz uruchamiamy Platformę Zarządzania Miastem (PZM), która umożliwia sterowanie Smart Astro. Wystarczy, że przedstawiciel gminy, uprawniony do działania w jej imieniu, wyśle maila na adres CP.ZM@orange.com z deklaracją chęci przetestowania Smart Astro. Następny krok to kontakt ze strony naszego przedstawiciela, który udzieli informacji, co dalej.

Dzięki technologii Internetu Rzeczy wszystkie informacje dotyczące działania Smart Astro są dostępne za jednym kliknięciem, można też wysyłać raporty czy alarmy, gdy lampa nie działa właściwie. Specjalny kalkulator pozwala też na obliczenie oszczędności – tych finansowych i środowiskowych, które zyskujemy dzięki Smart Astro.

Kalkulator umożliwia między innymi :

  • optymalizację kosztów energii elektrycznej (z uwzględnieniem taryfy dziennej i nocnej);
  • obliczenie kosztów zużycia energii na dzień / miesiąc / rok w zależności od konfiguracji czasu świecenia lampy;
  • pokazuje też, o ile zmniejszy się  (dzięki Smart Astro) wydalanie do atmosfery np. dwutlenku węgla, tlenku siarki, tlenku azotu.

Naprawdę warto sprawdzić. Dowiedz się więcej o Smart Astro

Jak działa Smart Astro

Udostępnij: Smart Astro: technologie dla środowiska od Orange

Innowacje

Magia czy technologia?

12 sierpnia 2021

Magia czy technologia?

Jaka technologia pomaga monitorować stan leków w czasie transportu, dopingować maratończyków, nawiązywać nowe znajomości, monitorować zapasy na stacji kosmicznej czy odnaleźć zagubionego pupila domowego? To RFID ( Radio-Frequency IDentification) – technologia radiowej identyfikacji obiektów. Możliwości jej wykorzystania ogranicza jedynie ludzka kreatywność. Podstawą RFID są tagi, czyli „metki” z zapisanymi informacjami oraz anteny i czytniki, które je odczytują i przetwarzają dane. Większość jest tzw. tagami pasywnymi.  Nie posiadają źródła zasilania,  ale aktywizują się dzięki falom radiowym anteny lub czytnika.

Nie daj się zwieść pozorom

Na pierwszy rzut oka rozwiązanie to przypomina sczytywanie kodów kreskowych, ale nie dajcie się zwieść pozorom. „Nazywanie RFID radiowym kodem kreskowym to jak nazywanie samochodu koniem mechanicznym”. Te słowa Kevina Ashtona z MIT trafnie obrazują z czym mamy do czynienia.  Wielką zaletą technologii RFID jest to, że w jednej sekundzie można sczytać nawet kilkaset tagów przy wykorzystaniu fal radiowych. Otagowane przedmioty mogą znajdować się w promieniu do kilkunastu metrów od czytników bądź anten „pobierających” dane. Tagi mogą być różnej wielkości, kształtu – niektóre przypominają klasyczne metki, inne są tak niewielkie, że ledwo je widać.

IoT od Orange

Wśród wielu rozwiązań Internetu Rzeczy od Orange nie może zabraknąć tego systemu. W pilotażowym projekcie dla sortowni Poczty Polskiej RFID zastępuje ręczne skanowanie pojedynczych paczek. Dzięki rozwiązaniu, które współtworzyliśmy, dzieje się to automatycznie. Informacje z przesyłek przesuwających się na taśmie są sczytywane, gdy mijają specjalne bramki. W ich tagach zapisanych jest wiele informacji np. dane adresowe czy lokalizacje z kolejnych etapów podróży przesyłki, co umożliwia śledzenie jej trasy w czasie rzeczywistym. Dla klientów Poczty Polskiej oznacza, że paczki będą docierały do adresatów szybciej i bezpieczniej.

Dla Davis Fabric, producenta tkanin, opracowaliśmy rozwiązanie, które usprawnia zarządzanie magazynem i logistyką. Są to między innymi bramy monitorujące wejście i wyjście towarów i system sprawdzający kompletność zamówień. Dzięki RFID, za jednym kliknięciem można przeprowadzić inwentaryzację. To także metoda na odszukanie zagubionej beli tkaniny, w sposób przypominający zabawę w „ciepło-zimno”.

Więcej o technologii RFID, branżach, w których jest wykorzystywana, dowiecie się z filmiku.

Niezwykłe zastosowania

Poniżej mój subiektywny wybór najciekawszych sposobów wykorzystania RFID. Znacie inne? Podzielcie się w komentarzach. Miłego odkrywania!

Transport medyczny: RFID wykorzystywany jest do bezpiecznego przewożenia leków czy np. krwi. Z tagów można odczytać kiedy dany lek został wyprodukowany i warunki, w jakich przewożono wrażliwe substancje. Wiadomo czy utrzymano odpowiednią temperaturę na każdym etapie podróży. Systemy RFID pomagają też na bieżąco monitorować zapasy krwi, osocza, leków, sprzętu medycznego. Wszystko po to, by wspierać działania szpitali i ratowników w każdej sytuacji.

Maraton Nowojorski: przed wydarzeniem przyjaciele, rodzina mogli nagrywać wiadomości dopingujące poszczególnych biegaczy. Każdy zawodnik otrzymał tag RFID, który można było przyczepić do buta. Kiedy mijali określone punkty na trasie, wiadomości od bliskich wyświetlały się na wielkich monitorach. Szykujcie chusteczki i zobaczcie: Never run a marathone alone

Nowe znajomości: jeden z producentów piwa umieścił tagi RFID w specjalnie zaprojektowanych kubkach do piwa i skojarzył z social mediami. Uczestnicy spotkania musieli wypić zawartość, a następnie stuknąć się kubeczkami, aby automatycznie zostać znajomymi na Facebooku. Relację z The Buddy Cup możecie zobaczyć tutaj

Międzynarodowa stacja kosmiczna (ISS): znajdują się na niej tysiące przedmiotów. Dużych i małych – od rzeczy osobistych do elementów niezbędnych do eksperymentów naukowych. Aby zapobiec zagubieniu „pływających” w mikrograwitacji przedmiotów, umieszcza się je w specjalnych, przytwierdzonych  pojemnikach lub konstrukcji z worków ładunkowych. Dzięki RFID można łatwo śledzić stan zasobów stacji, a także odnaleźć konkretny przedmiot na terenie ISS, która ma wielkość boiska do piłki nożnej. Więcej tutaj

Zagubione psy i koty: niewielki tagi RFID są wszczepiane pupilom domowym. Gdy zagubiony pies lub kot trafi do kliniki weterynaryjnej lub schroniska, za jednym kliknięciem można odczytać z tagu informacje o adresie zamieszkania czy numerze kontaktowym opiekuna. W chipie można  zapisać ważne informacje na temat stanu zdrowia zwierzaka czy przyjmowanych przez niego lekach. W wielu miastach organizowane są akcje bezpłatnego czipowania zwierząt domowych.

Utracony-znaleziony: tagi RFID pomagają znaleźć zagubione lub ukradzione przedmioty. Kilku producentów piłek golfowych umieszcza w nich tagi RFID, by łatwo odnajdywać te, które nie trafią do dołka. Na wielkich przestrzeniach pól golfowych metoda poszukiwania „ciepło-zimno” sprawdza się znakomicie. Z kolei Fender – producent instrumentów muzycznych – dzięki tagom zabezpiecza je przed kradzieżą. Ponad 30 tys. tagów zostało umieszczonych w legendarnych gitarach. Identyfikatory mogą być odczytane przez policję, sprzedawców czy firmy specjalizujące się w naprawie instrumentów. To drastycznie zmniejsza ryzyko, że gitara zmieni właściciela z powodu kradzieży. Podobne zabezpieczenia stosują hotele, które walczą z kradzieżami… ręczników. Po pobraniu go ze specjalnej szafki, otwieranej przy pomocy karty gościa hotelowego, system w szafce ponownie skanuje pozostałe ręczniki i te brakujące – automatycznie przypisuje do konkretnego gościa.

 

Udostępnij: Magia czy technologia?

Innowacje

Wirtualny klucz czyli szlabanie, otwórz się!

2 czerwca 2021

Wirtualny klucz czyli szlabanie, otwórz się!

Zamknięte szlabany, bramy, domofony to często przeszkoda dla ekip ratowniczych i służb miejskich niosących pomoc. Gdy liczą się sekundy, najmniejsze opóźnienie może mieć nieodwracalne konsekwencje. Z odsieczą przychodzą nowoczesne technologie – Internet Rzeczy (IoT) i blockchain.

Dzięki nowemu rozwiązaniu, nad którym pracujemy razem ze start-upem technologicznym  SmartKey, szereg utrudnień związanych z kontrolą i autoryzacją dostępu może zniknąć z wielu polskich miast. Specjalny „wirtualny klucz” zainstalowany w aplikacji na telefonie np. ratownika medycznego lub strażaka zdalnie otworzy bramę czy szlaban. Działa tak, jak magiczne hasło z „Księgi tysiąca i jednej nocy” otwierało bramy Sezamu.

Ratunek bez barier i blockchain

Technologia ta znalazła zastosowanie m.in. w pilotażowym programie Ratunek Bez Barier w Olsztynie koordynowanym przez Fundację Kezo. Szpitalne szlabany i bramy w Olsztynie otwierają się, gdy podjeżdża karetka, której zespół korzysta z rozwiązania SmartKey. To jeden z wielu przykładów zastosowań funkcji kontroli dostępu opartej o blockchain i łączność w ramach tzw. licencjonowanego pasma operatorskiego.

Nowa funkcjonalność Live Objects

To kolejne rozwiązanie, które tworzymy pod kątem inteligentnych miast, ale pierwsze z wykorzystaniem blockchain. Będzie mogło z niego skorzystać kilkadziesiąt miast w Polsce, które we współpracy z Orange Polska wdrożyły rozwiązania IoT zintegrowane z platformą Live Objects IoT. Tutaj znajdziecie nasz blogowy wpis o platformie. Dziś Live Objects służy do zarządzania różnymi usługami miejskimi np. umożliwia zdalny odczyt wodomierzy, czy sterowanie oświetleniem ulicznym. Technologia SmartKey, łącząca świat blockchain ze światem fizycznym sprawiła, że Live Objects zyskała nową funkcjonalność. Dzięki integracji możliwe jest rejestrowanie urządzeń z kartą SIM Orange w sieci blockchain oraz generowanie i dystrybucja kluczy dostępowych Smart NFT w publicznie dostępnej sieci blockchain SmartKey.

– Inteligentne urządzenia nie są nowym pomysłem. Już ponad 2 miliony kart M2M od Orange działa między innymi w takich właśnie urządzeniach w całej Polsce. Jednak nawet szeroka gama takich urządzeń nie tworzy sieci, tak jak zbiór domów nie tworzy miasta. Potrzeba jeszcze infrastruktury łączącej technologię IoT z użytkownikiem końcowym, a to właśnie zapewnia blockchain – wyjaśnia Sebastian Grabowski, dyrektor IoT i zaawansowanych technologii w Orange Polska.

Bezpieczeństwo dostępu

Specyfika technologii blockchain (na bazie tzw. decentralized applications dApps) oraz standardy bezpieczeństwa naszej sieci uniemożliwiają nieautoryzowane użycie „wirtualnego klucza”. Natomiast elastyczność technologii SmartKey sprawia, że może znaleźć zastosowanie w najróżniejszych usługach miejskich i komercyjnych. Na parkingach, w transporcie i komunikacji miejskiej, ładowaniu i tankowaniu pojazdów, monitoringu czy wreszcie w tzw. rozproszonej energetyce. Wszędzie tam, gdzie niezbędne są funkcje kontroli dostępu.

Aby umożliwić urządzeniom Blockchain of Things działanie w ramach inteligentnego miasta przyszłości, tworzymy uniwersalny standard komunikacyjny SmartKey integrujący urządzenia na małe odległości – mówi Szymon Fiedorowicz, CEO i współzałożyciel SmartKey. – Współpraca z Orange, liderem miejskich usług IoT w Polsce, pomoże naszemu rozwiązaniu stać się tkanką łączną dla inteligentnych miast i otworzy nowe możliwości zastosowania Internetu Rzeczy.

Udostępnij: Wirtualny klucz czyli szlabanie, otwórz się!

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej