Sieć

Czy trzeba nadal pomagać Playowi?

24 lutego 2012

Czy trzeba nadal pomagać Playowi?

Mojego kolegę Marcina z Playa od dawna kusiło, aby odpowiedzieć na mój komentarz o przetargu na częstotliwość 1800 MHz i wrócić do wątku bilobilowego. Wreszcie, korzystając z okazji artykułu Gazety Wyborczej ponownie poruszył oba tematy. Myślę Marcinie, że w tej sprawie zostaniemy przy swoich zdaniach, tak samo jak nasi czytelnicy. Podtrzymuję, to co powiedziałem. Żadne fory przy przetargach Wam się nie należą. Mieliście okazję na częstotliwość i odpuściliście. Teraz rynek mocno się zmienił. Moim zdaniem nie jesteście już biednym, raczkującym operatorem, który potrzebuje specjalnej pomocy a la kroplówka MTR-owa. Kiedy trzeba, chwalicie się sukcesami, siecią 4G (której, jak sami przyznaliście, naprawdę nie macie), rosnącymi wskaźnikami (życzę udanej konferencji na MWC w Barcelonie) i mówicie: jesteśmy w wielkiej czwórce! Innym razem (też kiedy trzeba) przekonujecie, że należy wspierać konkurencję na rynku, czytaj: pomagać słabszemu i mniejszemu w walce z Orange, T-Mobile i Plusem. Jak dla mnie to lekka schizofrenia, ale biznesowo nawet to rozumiem. A swoją drogą jestem ciekawy, czy Waszym zdaniem Play to już duży, samodzielny operator, czy dalej trzeba mu pomagać? Trzeciego wyjścia nie ma…

Udostępnij: Czy trzeba nadal pomagać Playowi?

Sieć

Wolniejsza obniżka MTR za inwestycje

11 maja 2011

Wolniejsza obniżka MTR za inwestycje

Mojego kolegę Marcina z Playa od dawna kusiło, aby odpowiedzieć na mój komentarz o przetargu na częstotliwość 1800 MHz i wrócić do wątku bilobilowego. Wreszcie, korzystając z okazji artykułu Gazety Wyborczej ponownie poruszył oba tematy. Myślę Marcinie, że w tej sprawie zostaniemy przy swoich zdaniach, tak samo jak nasi czytelnicy. Podtrzymuję, to co powiedziałem. Żadne fory przy przetargach Wam się nie należą. Mieliście okazję na częstotliwość i odpuściliście. Teraz rynek mocno się zmienił. Moim zdaniem nie jesteście już biednym, raczkującym operatorem, który potrzebuje specjalnej pomocy a la kroplówka MTR-owa. Kiedy trzeba, chwalicie się sukcesami, siecią 4G (której, jak sami przyznaliście, naprawdę nie macie), rosnącymi wskaźnikami (życzę udanej konferencji na MWC w Barcelonie) i mówicie: jesteśmy w wielkiej czwórce! Innym razem (też kiedy trzeba) przekonujecie, że należy wspierać konkurencję na rynku, czytaj: pomagać słabszemu i mniejszemu w walce z Orange, T-Mobile i Plusem. Jak dla mnie to lekka schizofrenia, ale biznesowo nawet to rozumiem. A swoją drogą jestem ciekawy, czy Waszym zdaniem Play to już duży, samodzielny operator, czy dalej trzeba mu pomagać? Trzeciego wyjścia nie ma…

Udostępnij: Wolniejsza obniżka MTR za inwestycje

Sieć

MTR-owy kij i marchewka

4 marca 2011

MTR-owy kij i marchewka

Wczoraj UKE ogłosiło propozycję obniżki stawek MTR do 9,66 gr od lipca br. (teraz jest 16,77 gr). Może jednak do niej nie dojść, jeśli operatorzy dogadają się z regulatorem w sprawie inwestycji w tzw. białe plamy i wtedy będzie obowiązywał harmonogram wolniejszych obniżek. Czyli znamy już zarówno kij, jak i marchewkę oraz deadline czasowy. Grupa TP jest zdecydowanie za inwestycjami. Oto nasze oficjalne stanowisko w tej sprawie. „Proponowany obecnie poziom stawki MTR jest na niższym poziomie niż spodziewała się Grupa TP. Odbiega znacząco od poziomów dyskutowanych z prezesem UKE w ramach negocjacji na temat harmonogramu redukcji MTR i zobowiązań inwestycyjnych operatorów w obszarach białych plam. Grupa TP jest niezmiennie zainteresowana zawarciem porozumienia w kwestii inwestycji w infrastrukturę. Jest to korzystniejsze rozwiązanie niż obniżka stawek MTR. Będziemy zatem nadal rozmawiać z UKE, tym bardziej, że większość kwestii merytorycznych została już wspólnie uzgodniona. Przedstawioną do konsultacji z rynkiem propozycję UKE traktujemy jako motywator dla operatorów, żeby negocjacje  zakończyć jak najszybciej. Przy szacunkach całorocznych przychodów w 2011 braliśmy pod uwagę obniżki MTR do poziomu 12-15 gr, ale dodatkowe 2 gr nie muszą oznaczać, że nasze szacunki zostaną zmienione.”

Udostępnij: MTR-owy kij i marchewka

Innowacje

Szybszy koniec preferencyjnych stawek MTR?

28 listopada 2009

Szybszy koniec preferencyjnych stawek MTR?

Wczoraj poznaliśmy nowy skład Komisji Europejskiej. Teka najbardziej mnie interesującą, czyli Społeczeństwo i technologie cyfrowe, przypadła Neelie Kroes, którą doskonale znamy dzięki sprawie polskich stoczni. Jednak nie ta informacja stała się telekomunikacyjnym news`em numer jeden. Tego samego dnia KE zaapelowała do polskiego regulatora, aby przestał faworyzować P4 http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7306900,Bruksela__Koniec_przywilejow_dla_Play.html Chodzi o stawki MTR, o których do znudzenia dyskutowaliśmy na blogu. Komisja prosi UKE, aby szybciej zmniejszyć asymetrię. Obecnie zakańczanie połączeń w Play to 40 gr/min, a w Erze, Orange i Plusie 17 gr/min. Sponsorem droższych połączeń są klienci W3 i innych operatorów, którzy płacą wyższe rachunki za rozmowy z abonentami Play. Rozumiem, że nowy gracz może otrzymać wsparcie, aby rozwinął skrzydła. Zgadzam się jednak z logiką Neelie Kroes, która uważa, że uprzywilejowanie powinno mieć ograniczony czas tj. maksymalnie 4 lata. Tymczasem według polskiego scenariusza ma to być aż 7 lat, czyli do początku 2014 roku. Ponadto trudno mi zrozumieć aż tak dużą asymetrię stawek (140 proc), którą trudno znaleźć w innych krajach UE. Zróżnicowanie MTR pozwala też naszemu konkurentowi stworzyć oferty marketingowe nie dające się skopiować z ekonomicznego punktu widzenia. Mając takie fory łatwo potem zrobić w reklamach rentgena.

Udostępnij: Szybszy koniec preferencyjnych stawek MTR?

Sieć

Żółta kartka dla regulatora od KE

25 maja 2009

Żółta kartka dla regulatora od KE

Nie kończy się serial sensacyjny pod tytułem stawki MTR. Tym razem swój odcinek dodała Komisja Europejska. Dzisiejszy Puls Biznesu opisuje, że Bruksela ostrzega polskiego regulatora i grozi wszczęciem tzw. procedury  naruszeniowej http://www.pb.pl/2/a/2009/05/25/Bruksela_ostrzega_Strezynska2  Wcale nie dziwi mnie tak stanowcze działanie KE. Bruksela nie raz ostrzegała, że nie tak powinny być ustalane stawki. Operatorzy wielokrotnie wskazywali, że decyzje dotyczące MTR były wydawane z naruszeniem prawa. Sprawy trafiły do sądów i czekają na rozstrzygnięcia. Natomiast polski regulator nic sobie z tego nie robił, forsując własny, jedynie słuszny punkt widzenia. Teraz ustami rzecznika mówi: Jednak mamy nadzieję, że uda nam się porozumieć z KE. Podejrzewam, że jednak się nie uda, bo metoda faktów dokonanych nie jest dobrym sposobem negocjacji w UE. Przypominam, że sprawa jest niebagatelna i dotyczy setek milionów złotych. Jeśli sądy orzekną rację operatorów, czeka nas niezły galimatias. Kto, komu, kiedy i ile pieniędzy będzie musiał oddać? Jakie będą odszkodowania? Co zrobią najwięksi beneficjenci MTR-owi, czyli P4 i Cyfrowy Polsat? Dodatkowo trzeba pamiętać o ograniczeniu inwestycji przez W3, ze względu na spadek przychodów. Czy tak powinna wyglądać rozsądna regulacja rynku? Moim zdaniem zdecydowanie nie. Ale tak jest zawsze, kiedy zwycięża populizm i pojawiają się działania niezgodne z prawem, zdrowym rozsądkiem i ekonomią.

Udostępnij: Żółta kartka dla regulatora od KE

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej