Jeden z najładniejszych smartfonów jest już dostępny w sprzedaży. Wspólnie z uboższą Lumią 820 debiutuje także w ofercie Orange. O nowej Lumii 920 mówi się „Najlepszy smartfon na rynku”, ‘bije iPhone’a 5 na głowę’. Na rynku pojawia się kolejny bardzo dobrze wyposażony smartfon, czy jest się czym ekscytować?

Okazuje się, że tak. Zabieg z reklamą w której (jak zapewniała Nokia) zamiast filmu kręconego aparatem ze smartfonu otrzymaliśmy oszustwo w postaci filmiku nakręconego profesjonalną kamerą ze steadicamem w roli głównej był zupełnie niepotrzebny (szczegóły afery w artykule pod tym linkiem). Aparat Lumii broni się bowiem sam – jest po prostu świetny! Technologia Pure View faktycznie pozwala na wykonanie dobrej jakości zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych. Testowaliśmy między innymi jak wygląda robienie zdjęć i kręcenie filmów z wnętrza samochodu późnym wieczorem. Efekty zdęć i stabilizacja podczas kręcenia robią wrażenie.

Dodatkowo, poza takimi przyjemnymi drobnostkami jak ładowanie bezprzewodowe, Nokia wprowadziła do Lumii genialną wręcz aplikację. Rzecz nazywa się ‘Miasto w obiektywie” i jest najnowszą propozycją z oferty usług lokalizacyjnych z wykorzystaniem funkcji rozszerzonej rzeczywistości, które będą teraz dostępne również w Nokia Mapach. Aplikacja działa bez zarzutu, muszę przyznać, że dzięki niej udało mi się odnaleźć kilka ciekawych miejsc w mojej okolicy, o których nie miałam pojęcia.

Ciekawostka, Nokia rozstawiła stoiska interaktywne w największych centrach handlowych i lotniskach, dając nam możliwość pobawienia się nową Lumią, sprawdzenia aparatu, funkcji „Miasto w obiektywie” i akcesoriów.

Nadal nie jesteście przekonanii do Lumii 920? Nic straconego, wlaśnie wystartowała kolejna edycja konkursu testuj z Orange, gdzie możecie przetestować właśnie Lumię 920 wraz z kartą SIM Orange Cash i głośnikiem Nokia Play 360˚. Więcej o konkursie w tym miejscu. Warto dodać, że siedemdziesięciu najlepszych testerów dostanie testowany telefon na własność. Warto spróbować.

Zachęcam Was do wzięcia udziału w kolejnych edycji konkursu Testuj z Orange. Tym razem proponujemy wziąć na warsztat Nokię Lumia 920 z kartą SIM Orange Cash oraz głośnikiem Nokia Play 360˚. Spośród wszystkich, którzy zarejestrują się do 3 grudnia na www.testuj.orange.pl i odpowiedzą na pytanie, jury konkursowe wybierze 150 testerów. Każdy z nich otrzyma na 5 tygodni telefon do testów, a 70 najlepszych zdobędzie smartfona na własność. Listę testerów ogłosimy 14 grudnia. Tradycyjnie spodziewam się dużego zainteresowania tym bardziej, że do przytulenia jest 70 sztuk smartfona naprawdę z wysokiej półki.

Śmiało kontynuujemy dostarczanie Wam nowości smartfonowych i od jutra wprowadzamy do ofert Smart Plan Halo, Smart Plan Multi oraz Planów Korzystnych w Orange dla Firm cztery nowe urządzenia. Dwa LG: Swift L5 i Swift L9 (kilku z Was o nie podpytywało) oraz również dwie Nokie: Lumia 820 i Lumia 920. Tradycyjnie nie opisuje każdego smartfona oddzielnie, bo łatwiej skorzystać z Google. Ponadto dobra wiadomość dla fanów HTC. Zdecydowaliśmy się przedłużyć szalone dni z tą marka do 21 listopada włącznie. O ofercie pisałem tydzien temu i ona się nie zmienia.

Powszechna ekscytacja tabletami z Windows 8 nie maleje, nie cichną także pogłoski o pierwszym, własnym telefonie Microsoftu. Równocześnie zapomnieć o sobie nie daje Nokia, wypuszczając pierwsze smartfony z systemem Windows Phone 8. I o ile premiera ostatniej Lumii przeszła bez większego echa, to Lumie 820 i 920 mają szansę narobić trochę szumu. Dlaczego?

Nie wiem ile procent, ale na pewno duża część użytkowników przy wyborze smartfonu największą uwagę zwraca na wygląd zewnętrzny i możliwości aparatu. Lumia 920 ma szansę stanąć do walki w obu tych kategoriach (tutaj zobacz dokładną specyfikację). I o ile o gustach się nie dyskutuje (a w moim rankingu smartfonów Lumia 920 jest jednym z najładniejszych ostatnio zaprezentowanych), to technologia Pure View (nad którą Nokia pracowała aż 6 lat) i dobrej jakości zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych robią wrażenie. Ponoć dzięki Lumii będziemy mogli nagrywać nieporuszone i niezwykle ostre filmiki w jakości (faktycznej, nie tylko na papierze) HD. Brzmi idealnie. Jednak Nokia chcąc postawić całą reklamę właśnie na tych hasłach posunęła się za daleko i strzeliła sobie przysłowiowego gola do własnej bramki.

Finowie opublikowali reklamę (zobacz tutaj), w której roześmiana para jadąc na rowerach kręci siebie nawzajem – oczywiście obraz jest idealny, a wszystko nagrywane wyciągniętym z kieszeni smartfonem Nokii. Sielanka – jednak nie w internecie, gdzie szybko wyszło na jaw, że reklama jest jednym wielkim oszustwem, a cały filmik nakręcono profesjonalną kamerą  ze steadicamem w roli głównej.

Oczywiście Nokia przeprosiła, kaja się i zapewnia, że nie zamierzała wprowadzać nas w błąd. Załagadzanie sytuacji jest ostatnio popularnym zabiegiem (skoro nawet Tim Cook przeprasza), jednak niesmak pozostaje..

Kilka dni po falstarcie jaką była wspomniana reklama, na ratunek przyszedł kolejny kontrowersyjny spot, tym razem nawiązujący do głównego konkurenta wszystkich –  iPhone’a 5. I o ile nie lubię wszechobecnych porównań do smartfonu Apple, muszę przyznać, że ta reklama ma coś w sobie i mówię jej tak. Co stara się w niej udowodnić Nokia? Że fajniej jest mieć Lumię, bo może być… kolorowa :] I tym razem jest to reklama w 101% prawdziwa. Zresztą zobaczcie sami:

Więcej ciekawostek ze świata technologii na Orange Ekspert. I pamiętajcie, że czekam na Wasze opinie.