Innowacje

Będziemy płacić Jabłkiem

11 września 2014

Będziemy płacić Jabłkiem

Czy Was też we wtorek ogarnęło Jabłkowe szaleństwo? Tzn. dokładnie rzecz biorąc mnie nie – akurat nie należę do fanów marki z Cupertino, uważam, że nie bez przyczyny ktoś to jabłko ugryzł i zostawił, tym niemniej muszę przyznać, że terminale wyglądają ładnie, a ze względów zawodowych zainteresowała mnie funkcja Apple Pay.

Ogólnie rzecz ujmując pomysł nie jest głupi. Rozwiązanie bowiem nie wymaga wpisania żadnych danych kart płatniczych, w efekcie więc nawet w przypadku zgubienia/kradzieży telefonu nie musimy w panice blokować wszystkich kart. Tak przy okazji – jeśli gdzieś „zniknie” Wam faktyczna, fizyczna karta, do momentu jej znalezienia (lub zarzucenia poszukiwań) polecam po prostu ustawić na zero wszystkie limity płatności – ta operacja jest przynajmniej odwracalna. Ale dość dygresji, Co więcej – do terminala płatniczego nie trafią dane dotyczącej naszej karty, a jedynie nadany jej unikalny numer, powiązany z telefonem, zaś podczas płatności do terminala trafi de facto wyglądający jak numer karty jednorazowy kod. Nie ma więc mowy o sklonowaniu karty.

Gdzie zatem tkwi kruczek? Zapytajcie Jennifer Lawrence, ewentualnie kilka(dziesiąt?) innych aktorek, których nagie zdjęcia wyciekły z iClouda. Dane naszych środków płatniczych będą bowiem (w zasadzie już są, jeśli ktoś robi zakupy w AppStore) powiązane z aplikacją Passbook. Czyli siedzą sobie gdzieś w Apple’owskiej chmurze. W niej są zapewne zaszyfrowane, transmisji między Passbookiem i Apple Pay też pewnie nie będzie można nic zarzucić, ale wiele wielkich firm przekonywało się już boleśnie, że niczego nie można być pewnym, a poza tym gdzieś na etapie przetwarzania danych jest człowiek, który zawsze może zrobić błąd.

Tak więc – tak, Apple Pay wydaje mi się póki co najlepszym rozwiązaniem do tego typu płatności (choć nazywanie go innowacyjnym, gdy od kilku lat płacimy z NFC, to lekkie nadużycie), tym bardziej, że można ustawić akceptację płatności odciskiem palca na iPhonie. Czy powierzyłbym dane karty, z której na bieżąco korzystam, chmurze jakiejkolwiek firmy, ze świadomością, że przesyła je między aplikacjami, to zupełnie inna sprawa…

Udostępnij: Będziemy płacić Jabłkiem

Oferta

Wygodny NFC Pass w Orange

24 kwietnia 2014

Wygodny NFC Pass w Orange

Mam dobrą wiadomość dla wszystkich z Was, którzy są fanami płatności robionych telefonami. Dzisiaj wprowadziliśmy nową usługę i aplikację NFC Pass, dzięki której w smartfonie będziecie mogli zainstalować karty różnych banków. Rozwiązanie jest całkowicie bezpieczne i wygodne. Nie będziecie musieli np. nosić ze sobą kilku kart płatniczych, bo cały zestaw kart tradycyjnie noszony w portfelu zastąpi Wam smartfon, który i tak zawsze zabieracie ze soba gdziekolwiek idziecie. W ten sposób możecie już płacić w 145 tys. punktach. Pamietajcie, aby skorzystać z dobrodziejstw nowej usługi powinniście mieć telefon z funkcją NFC oraz kartę PaySIM Orange w technologii MasterCard PayPass.

846d38c2dde1e00023a2160947df7d61ae2

Udostępnij: Wygodny NFC Pass w Orange

Innowacje

Rozmowa o NFC i Orange Cash

26 listopada 2012

Rozmowa o NFC i Orange Cash

W ostatnich dniach, udało mi się porozmawiać  naszym kolegą z Orange Witoldem Siekierzyńskim zajmującym się między innymi (ponieważ zdaje się, że nie jest to jedyna z jego domen, jakimi się zajmuje) zagadnieniami związanymi z wdrożeniem usług i propozycji wykorzystujących NFC. Witek jest Kierownikiem Wydziału Rozwoju Usług Dodanych w Orange. Poniżej najciekawsze kąski z naszej długiej i pasjonującej rozmowy.
Paweł: Jakbyś zdefiniował NFC. Z Wikipedii możemy się dowiedzieć, że skrót oznacza Near Field Communication. Ale co to właściwie oznacza?

Witek: My podajemy jeszcze, że jest to komunikacja bliskiego pola – ważniejsze jednak od nazwy jest to, jak to działa. NFC jest standardem dotyczącym przesyłania informacji na niewielkich (do kilku centymetrów) dystansach. Na jego bazie możemy budować różne usługi, choćby nasz Orange Cash, gdzie telefon emuluje, czyli zastępuje kartę płatniczą. Za jej pomocą można też przekazywać informacje, np. adres internetowy, numer telefoniczny. Może również umożliwić komunikację pomiędzy urządzeniami, wymianę plików pomiędzy dwoma telefonami. Inna możliwość to  sparowanie słuchawki bluetooth z telefonem. Zazwyczaj trzeba tu wpisywać kod, w. przypadku słuchawki bluetooth z NFC wystarczy, że dotkniemy nią telefonu i to załatwi sprawę.

Jakie zagadnienia związane z NFC rozwijamy w Orange?

Mamy kilka wątków. Przykładowo zadaniem technologicznego jest rozwój i wdrażanie samej technologii NFC. „Paymentowy” dotyczy rozwijania płatności w oparciu o NFC – choćby nasz „Orange Cash”. Inne, nie  powiązane z płatnościami usługi to np. bilety, karty lojalnościowe, miejskie, które mogą zostać umieszczone na telefonie lub karcie SIM NFC.

Czy to wszystko może być umieszczone na jednym telefonie lub karcie SIM?

Tak. Sytuacja jest nieco skomplikowana, bo w Polsce karty miejskie bazują na technologii Mifare, która nadal nie jest jeszcze całkowicie wystandaryzowana jeśli chodzi o rozwiązania mobilne. Aktualnie aktywnie uczestniczymy we wdrażaniu rozwiązania docelowego w tym zakresie, ale jest to obszar bardziej złożony niż płatności. W obszarze „non-payment” mamy też rozwiązania nie bazujące na emulowaniu przez telefon karty, ale na odczytywaniu informacji. Np. zapisanej na tagu NFC.

Co to są tagi?

Tag to taka naklejka z zaszytym kawałkiem anteny, na której zapisane są informacje. Kiedy taki tag znajdzie się w pobliżu telefonu wyposażonego w antenę NFC, jest przez niego wzbudzany i wysyła wgrany komunikat, który telefon odczytuje. Tag normalnie jest nieaktywny i upraszczając, dopiero energia przesłana radiowo przez telefon, powoduje, że zaczyna on wysyłać informacje.

Zobacz na tę tablicę:

To prototyp pokazujący jak mógłby wyglądać plakat wzbogacony o tagi. Kiedy zbliżę telefon NFC do znaczka prosi mnie o potwierdzenie wykonania określonej czynności – jest ona ukryta właśnie w przyklejonym od spodu plakatu tagu. Pod każdą z tych ikonek kryje się kawałek metalowej anteny, a na nim porcja informacji. Może to być skrót prowadzący do wysłania wiadomości SMS na wskazany numer i o określonej treści. To może być link do witryny internetowej. Tag może za pomocą informacji spowodować połączenie z wpisanym na nim numerem telefonu. Albo prosty kawałek tekstu. Tag może pomagać przeprowadzić też bardziej skomplikowane działania na telefonie – widziałem rozwiązanie, w którym uruchamiał WiFi i od razu je odpowiednio konfigurował (miał zaszytą nazwę sieci i klucz do niej). Już dziś tagi można znaleźć na przystankach autobusowych i tramwajowych we Wrocławiu (kierują do strony z rozkładem jazdy). Spotkałem też tag NFC na tablicy reklamowej umieszczonej przy przystanku autobusowym w Warszawie – kierował do stron reklamującej się firmy. Jak widać ta technologia zaczyna żyć.

9684e17578de92d7b03dda5280fc5eb076b

A co z bezpieczeństwem? Czy można za pomocą tagu wymusić jakąś akcję na niespodziewającym się niczego posiadaczu telefonu?

Każdą akcję i informację należy potwierdzić naciskając zieloną słuchawkę. Początkowo były pomysły by część akcji się działa „w tle”, ale obecnie rozwiązania związane z tagami inicjującymi połączenie, wymagają potwierdzenia za pomocą klawisza „połącz”. Wymaga to od klienta dodatkowego działania, ale jest bezpieczniejsze.

Jaka jest przewaga NFC nad powiedzmy RFID (Radio Frequency ID)?

NFC bazuje na standardzie RFID dotyczącym wykorzystania fal radiowych do przesyłania informacji i zasilania – standardowy tag NFC jest tagiem RFID. Różnica dotyczy zasięgu, który dla NFC został ograniczony ze względów bezpieczeństwa do realnie kilku centymetrów.

Czy sądzisz, że NFC to będzie taka technologia, która tak się przebije jak aparaty fotograficzne czy GPS. Kolejny przełom, który pozwoli telefonom przejąć jakieś usługi dotychczas świadczone przez inne urządzenia?

Operator komórkowy w przypadku NFC jest partnerem technologicznym budującym możliwości, z których będą korzystać zainteresowane firmy. Np. banki oferujące usługi swoim klientom.

Jak rozumiem za pomocą NFC można nie tylko płacić ,ale również zbierać karty rabatowe, kupony promocyjne, miejskie – wszystko na jednej karcie i jednym telefonie…

Przyszłość technologii NFC to nie jest tylko płatność. Jeśli ktoś będzie chciał zaoferować klientom rozwiązanie bazujące na bezpieczeństwie, będzie mógł w porozumieniu z nami otrzymać klucz do własnej szuflady na karcie SIM NFC. Ale jest jeszcze masa usług mogących działać z NFC nie wymagających korzystania z „secure elementu” jakim jest SIM NFC. Dużo się będzie działo na poziomie tagów, nie wymagających bezpieczeństwa. Pojawi się na pewno sporo usług, np. związanych z Facebookiem – tag NFC dla sklepów czy restauracji z linkiem do fanpage i lajkiem. Czyli „jeśli mnie lubisz to tapnij swoim telefonem i daj o tym znać na swojej osi w Facebook”…

A jak Orange wygląda od strony NFC? Co już za nami a co jeszcze przed?

Spójrzmy projekt Orange Cash z mBank i MasterCard. Stworzyliśmy użyteczne i przyjazne dla klientów rozwiązanie,daliśmy klientom na start 15 zł, albo nawet 150 zł jeśli otworzą rachunek w banku. Takich rozwiązań szukamy. Bazuje ono zresztą na naszych testach –jako pierwsi w Polsce i jedni z pierwszych na świecie sprawdziliśmy z bankiem BZ WBK na „żywym organizmie” czego faktycznie chcą klienci. Klienci mogli poprosić bank o zdalną instalacją karty mobilnej powiązanej z ich rachunkiem lub otrzymać od nas telefon NFC oraz kartę SIM z preinstalowaną anonimową kartą płatniczą. Okazało się, że ta druga opcja – nie wymagająca dodatkowych akcji i zawierania umów, z możliwością przelewania na nią dowolnych kwot pieniędzy – cieszy się szokująco większą popularnością.

Po takim doświadczeniu zdecydowaliśmy się nie wychodzić na starcie z rozwiązaniem docelowym, chyba jeszcze zbyt skomplikowanym dla przeciętnego użytkownika. Zdecydowaliśmy się na usługę przyjazną dla klientów, telefon, który można dać swojemu dziecku, mówiąc – będę Ci opłacał abonament i przelewał na kartę NFC po 50 zł kieszonkowego. Docelowy model będzie działać tak, że klient będzie dzwonił do swojego banku i bank będzie zdalnie umieszczał kartę płatniczą na karcie SIM NFC klienta. Będziemy bazować na modelu „delegated management”. Operator daje w nim bankom możliwość umieszczenia na naszej karcie SIM odpowiednich informacji pod pełną kontrolą banku. Upraszczając, bank pyta (za pomocą TSMów) czy mamy klienta o numerze X, bo chce coś wgrać na jego kartę SIM NFC. Odpowiadamy, że owszem – mamy, ma telefon NFC i SIM NFC i podajemy jednorazowy klucz umożliwiający bankowi stworzenie od podstaw karty płatniczej umieszczonej na karcie SIM NFC i „schowanej” w kontrolowanej przez bank części. Oczywiście nie ma możliwości, aby bank zobaczył informacje na temat innych naszych kart, jeśli mamy więcej niż jedną. Karta SIM NFC jest taką jakby komodą z szufladami zamykanymi na kluczyk a każda z szuflad ma swój własny klucz. Taki jednorazowy klucz przekazujemy bankowi, a on umieszcza odpowiednie informacje w swojej szufladzie. My nie wiemy nic o tej szufladzie, wszystko jest zaszyfrowane i kontrolowane przez bank.

Brzmi to jak opowieść fantastyczna – a jak z bezpieczeństwem transakcji?

Faktycznie, jak każde nowe rozwiązanie i to budzi u części osób obawy. Nawiasem mówiąc dlatego też zdecydowaliśmy się wystartować z rozwiązaniem opartym o kartę przedpłaconą. Bazujemy na modelu, w którym karty działają o wystandaryzowane przez MasterCard i Visa rozwiązania – posiadają klucze pozwalające na generowanie jednorazowych haseł i przesyłanie między telefonem a terminalem płatniczym informacji potrzebnych do sfinalizowania transakcji płatniczych. Nawet jeśli ktoś podsłucha transmisję to będzie mógł te informacje wykorzystać do zapłacenia na tym samym terminalu, tego samego dnia, tej samej kwoty – prawdopodobieństwo przestępstwa jest naprawdę niewielkie. Dodatkowo każdy terminal płatniczy jest przypisany do konkretnej firmy, mającej umowę z firmą certyfikowaną przez organizacje płatnicze. Zawsze wiadomo kto dostaje płatność – nawet z anonimowej karty.

Widziałem w informacjach o Tobie, że byłeś podglądać rozwój NFC w Orange UK. Jesteśmy w tyle za resztą świata czy jesteśmy mniej więcej tak samo zaawansowani jeśli chodzi o NFC?

Polska jest liderem na rynku NFC. Od 60 do 85% procesowanych transakcji zbliżeniowych w Europie to transakcje w Polsce. To wynika z faktu, że terminali zbliżeniowych gdzie można zapłacić kartą w Polsce jest prawie 100 tysięcy, a na przykład w Niemczech jest ich 1000. Sto razy mniej. Mieliśmy to szczęście, że w momencie kiedy to się rozpoczynało my byliśmy jeszcze zacofani. Rozwijając się, przeskoczyliśmy od razu kilka poziomów rozwoju. Zwykle wymienia się trzy najbardziej zaawansowane kraje pod względem liczby transakcji NFC: USA, Kanada i Polska. Zauważ proszę, że jesteśmy tu krajem najmniej licznym.

Brzmi to fajnie. A gdybyśmy mogli popuscić wodze fantazji… Czy możemy sobie wyobrazić, że na takim telefonie będziemy mogli umieścić Prawo Jazdy albo zagłosować za pomocą telefonu w wyborach dotykając odpowiedniego tagu NFC?

Jeśli ustawodawca przewidzi odpowiednie regulacje prawne… Możemy, jeśli już fantazjujemy, wyobrazić sobie też wykorzystanie NFC do przechowania numerów Karty Zdrowia.

Lekarz z karetki może się dowiedzieć z telefonu, że jest się cukrzykiem albo uczulonym na jakieś leki?

Tak, połączy się z serwerami NFZ i na bazie danych karty uzyska kluczowe informacje . Albo dowie się u jakich innych lekarzy byłem, jakie mam przepisane leki, czy nie będą kłócić się z tymi, które zamierza mi wypisać.

To co muszę zrobić aby zacząć korzystać do Orange Cash?

Musisz kupić w Orange telefon z NFC podpisując nową lub przedłużając starą umowę. Do telefonu dostaniesz kartę SIM NFC z preinstalowaną kartą płatniczą mBank. Należy ją zasilić, albo (do czego zachęcam) zarejestrować na witrynie albo za pomocą aplikacji mBanku. A jeśli ktoś posiada już telefon z anteną NFC to można pójść do salonu i wymienić kartę SIM na kartę SIM NFC na zwykłych warunkach. I dalej już można korzystać z własnej karty.

Więcej o NFC w Orange możecie znaleźć tutaj: http://www.orange.pl/nfc

Udostępnij: Rozmowa o NFC i Orange Cash

Bezpieczeństwo

Smartfon, czyli karta płatnicza

22 listopada 2012

Smartfon, czyli karta płatnicza

Czym różni się smartfon od karty płatniczej? To nie jest pytanie z gatunku audiotele, zdaję sobie sprawę, że każdy z Czytelników odróżni je bez zastanowienia 🙂 Pewne jest natomiast, że o karty płatnicze przyzwyczailiśmy się już dbać – statystycznie giną nam one rzadziej, niż smartfony, a i kradzież „plastiku” trzymanego zazwyczaj w schowanym portfelu, wydaje się być (nie wiem jak jest faktycznie, nie próbowałem) łatwiejsza, niż w przypadku telefonu. W sytuacji, gdy wirtualny „plastik” mamy „na pokładzie” smartfona, chwila niefrasobliwości może nas kosztować znacznie więcej. Wciąż bowiem największą potencjalną podatnością każdego systemu operacyjnego pozostaje niestety jego użytkownik.

01f4fd9427fe02384cbf756c9325ec09458Płacenie „kartą bez karty”, czyli dzięki technologii NFC w telefonie komórkowym, to genialny pomysł dla takich ludzi jak ja, dysponujących pamięcią „świetną, ale krótką”. O ile bowiem karty płatniczej zdarza się nam zapomnieć, to komórkę zazwyczaj przy sobie mamy. Ale i tu nie wolno zapominać o bezpieczeństwie. Przede wszystkim musimy zapomnieć o odblokowywaniu telefonu przez zwykłe przesunięcie paska. To tak, jakby zostawić portfel na stole w pubie i wyjść. Wystarczy chwila, takiego telefonu nie trzeba nawet kraść – wystarczy podejść z nim do baru, kupić piwo za kwotę poniżej 50 zł (nie wymagającą wpisania PINu) i odłożyć jak gdyby nigdy nic. Odradzam też blokowanie przez Face Unlock – wystarczy, że dowcipni koledzy pokażą telefonowi zrobione nam wcześniej zdjęcie. Pozostaje wzór (trochę bardziej skomplikowany, niż „znak Zorro”), bądź trudny kod cyfrowy.

Co jeszcze? W przypadku Orange Cash, dostępnego dla abonentów sieci Orange, by zapłacić, wystarczy po prostu uruchomić NFC i zbliżyć telefon do czytnika. Można to zrobić również przy zablokowanym telefonie, więc jeśli chcemy byś ostrożniejsi, NFC włączajmy tylko wtedy, gdy musimy z niego skorzystać (to zazwyczaj 2-3 „puknięcia” więcej, a dodatkowo także ryzyko wykradzenia danych naszej karty wyraźnie spada)

Biorąc pod uwagę, iż w naszym rozwiązaniu używana jest karta przedpłacona, warto rozważyć „ładowanie” jej każdorazowo niedużą kwotą. Dzięki temu unikniemy nie tylko ryzyka ze strony złodzieja, ale również poskromimy własną rozrzutność, planując zawczasu wydatki np. podczas imprezy.

Ustawienie opcji „szybka płatność” w konkurencyjnym rozwiązaniu MyWallet, powoduje, że korzysta się z niego praktycznie identycznie, jak w przypadku Orange Cash. Z jedną istotną różnicą – tam „podpinamy” kartę debetową i w efekcie nieautoryzowanego użycia straty mogą być znacznie większe, niż przy prepaidzie. Samą aplikację warto zabezpieczyć przynajmniej PINem. Biorąc pod uwagę, że blokuje się ona po trzech nieudanych próbach, nie wybierajcie za PIN czterech takich samych cyfr, czterech kolejnych cyfr, ani 2580. Wtedy szansa na „trafienie” w PIN maleje do ułamka procenta.

Po prostu uważajcie. Szkoda pieniędzy.

 

Udostępnij: Smartfon, czyli karta płatnicza

Informacje prasowe

Płatności zbliżeniowe w telefonach Orange

10 marca 2011

Płatności zbliżeniowe w telefonach Orange

Orange rozpoczyna świadczenie usług płatności zbliżeniowych NFC (Near Field Communition). Partnerami są Bank Zachodni WBK i organizacja płatnicza MasterCard wraz z partnerem technologicznym Gemalto (TSM). W pierwszym etapie z płatności zbliżeniowych w systemie PayPass będzie mogło skorzystać około dwóch tysięcy klientów Orange.

Uruchomienie płatności zbliżeniowych NFC w Orange, to największe wdrożenie tego typu usługi w skali kraju. W czasie pilotażu zostanie wykorzystana pełna infrastruktura systemu płatności zbliżeniowych, dzięki czemu klienci skorzystają z funkcjonalności odpowiadających rozwiązaniu docelowemu. W odróżnieniu od większości usług testowanych na rynku, zastosowane zostanie rozwiązanie Trusted Service Manager, które umożliwi zdalne wgrywanie aplikacji płatniczej na kartę SIM NFC, dla tak dużej grupy klientów. Oprócz zwiększenia bezpieczeństwa, ułatwi to aktywowanie usługi eliminując konieczność osobistej wizyty w banku czy placówce operatora. Pilotaż potrwa do końca sierpnia 2011 roku, jednak przystąpienie do niego będzie możliwe jedynie przez pierwsze trzy miesiące. Korzystanie z usługi będzie bezpłatne.

By poczuć jak wygodnie płaci się „komórką”, wystarczy mieć rachunek w Bank Zachodni WBK, a podpisując nową lub przedłużając dotychczasową umowę z Orange, wybrać telefon Samsung Avila z funkcją płatności zbliżeniowych. Osoby, które skorzystają z oferty, będą mogły płacić telefonem we wszystkich punktach akceptujących płatności zbliżeniowe. Dodatkowo transakcje będą nagradzane punktami w Programie Bonusowym PAYBACK, którego Orange i Bank Zachodni WBK są partnerami. Podczas każdej płatności telefon będzie się zachowywał jak wszystkie inne urządzenia z technologią MasterCard PayPass, pozwalając na transakcje zbliżeniowe bez względu na kwotę z zastrzeżeniem, że przy zakupach o wartości powyżej 50 złotych konieczne będzie ich potwierdzenie numerem PIN.

Dzięki usłudze płatności zbliżeniowych można szybko płacić m.in. w placówkach handlowo – usługowych takich jak: Empik, Smyk, coffeeheaven, Douglas, Żabka, McDonald’s, Venezia, Kakadu, w sklepach komputerowych Sferis, w księgarniach Matras, na stacjach paliw Shell, w biletomatach na terenie Warszawy, czy na wybranych stadionach Ekstraklasy oraz wielu innych miejscach, akceptujących płatności MasterCard PayPass i Maestro PayPass.

Ten projekt to kolejny dowód na to, że możliwości telefonu komórkowego są właściwie nieograniczone Udostępniając naszym klientom telefony z aplikacją płatniczą, otwieramy kolejny, po komunikacji czy rozrywce obszar, w którym rozwiązania Orange i partnerów mogą ułatwiać życie. Usługa płatności za pomocą telefonu PayPass doskonale wpisuje się w naszą strategię oferowania innowacyjnych i przyjaznych rozwiązań dla każdego. Wierzę, że spodoba się ona naszym klientom i przyczyni się do upowszechnienia tej formy płacenia” – komentuje Mariusz Gaca, Prezes PTK Centertel, operatora sieci Orange.

„Od wprowadzenia płatności zbliżeniowych w Polsce BZ WBK pozostaje w awangardzie, oferując swoim klientom pierwszą kartę w technologii PayPass, pierwszy zegarek, pierwszy brelok. Dlatego projekt płatności mobilnych to dla nas następny, naturalny krok w rozwoju oferty. Nasi klienci to ludzie otwarci na innowacje, dynamiczni, dlatego wierzymy, że płatności mobilne w technologii MasterCard PayPass zostaną bardzo dobrze odebrane i staną się ważnym elementem budowania naszej przewagi konkurencyjnej” – mówi Tadeusz Kościński z Banku Zachodniego WBK.

Więcej informacji o usłudze płatności zbliżeniowych można znaleźć na stronach:

http://www.orange.pl/NFC  http://bzwbk.pl/orange  http://www.paypass.pl/

 

Osoby kontaktowe:

Grupa TP: Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Grupy TP
Tel.: 22 527 19 39
Fax: 22 527 19 79
E-mail: biuro.prasowe@telekomunikacja.pl

BZ WBK: Artur Sikora, dyrektor Departamentu PR
Tel.: 22 586 80 05
E-mail: artur.sikora@bzwbk.pl

Udostępnij: Płatności zbliżeniowe w telefonach Orange

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej