Odpowiedzialny biznes

Gemini 3 na przeglądzie

19 lutego 2013

Gemini 3 na przeglądzie

Zdecydowałem się zawinąć do jednego z brazylijskich portów na przegląd techniczny jachtu. Tu dołączył do mnie Adam Skomski. Razem, mimo upału, w rytmie dochodzącej zewsząd choć cichnącej już karnawałowej samby, sprawdzamy stan techniczny Gemini 3. Karnawał już się kończy, a my popracujemy przy katamaranie jeszcze kilka dni i ruszymy w dalszą drogę.

6adc32771ff81898b5f57ea94c5360619aa

Może na ostatnie etapy powrotu do kraju w drugiej połowie marca dołączy ktoś z Orange? Byłby to praktyczny test łączności na kilku płaszczyznach i dodatkowo w warunkach morskich. Nie tak jak zwykle czyli w warunkach „lądowych” telefonem komórkowym… Można byłoby ocenić w praktyce, jak się „pracuje” łącznością na morzu..

Udostępnij: Gemini 3 na przeglądzie

Odpowiedzialny biznes

Wracam… choć nie jest łatwo

13 lutego 2013

Wracam… choć nie jest łatwo

Od czasu zmiany kursu na północny, w stronę Europy, katamaran Gemini 3 przepłynął prawie 27 stopni szerokości geograficznej, czyli ponad 1600 mil. Obecnie mijam brzegi Brazylii w odległości kilkuset mil i rozważam wejście do jednego z portów na przegląd techniczny jachtu.

Temperatury już nie tak niskie jak na południu… Wróciły tropikalne zestawy ubiorów żeglarskich.

Dzięki komunikacji satelitarnej Orange jest to mój pierwszy rejs z kompletną technologią umożliwiającą stałą łączność i monitoring. Dzięki temu można podejmować decyzje bezpiecznie i z odpowiednim wyprzedzeniem. Bez tego, nieświadomy zagrożenia, pewnie popłynąłbym niżej… ryzyko zwiększyłoby się wielokrotnie. Czy miałbym szansę na powrót?

Pierwsze dni po decyzji o powrocie – bardzo markotne. Nie jest łatwo rezygnować z czegoś, do czego przygotowywałem się wiele czasu. Nie jest łatwo…

7e310ac9d9f6656a24ab10f64588e1d380c

Udostępnij: Wracam… choć nie jest łatwo

Odpowiedzialny biznes

Dziękujemy za emocje

4 lutego 2013

Dziękujemy za emocje

To była wspaniała przygoda. Razem z Romanem Paszke mogliśmy obserwować jego samotne zmagania i kibicować mu w rejsie. Kapitanie dziękujemy za te emocje. A, że tym razem się nie udało, cóż tak się zdarza przy wielkich wyzwaniach.

Poniżej 2 filmy, które planowaliśmy pokazać Wam nieco później. Roman Paszke dobrze wiedział, na co się porywa…

PlayWyłącz głos

i dobrze się do tego przygotował.

PlayWyłącz głos

Jednak przyroda okazała się silniejsza.

Udostępnij: Dziękujemy za emocje

Odpowiedzialny biznes

Dzisiaj podjąłem decyzję o przerwaniu rejsu dookoła świata pod wiatr

1 lutego 2013

Dzisiaj podjąłem decyzję o przerwaniu rejsu dookoła świata pod wiatr

Długie oczekiwanie na możliwość przejścia wokół Przylądka Horn i dalej Cieśniną Drake na Pacyfik okazało się ponad moje siły. Ciągłe zmiany  pogody i ciężkie warunki w tym rejonie okazały się nie do pokonania.

Warunki jakie spodziewane są dzisiejszej nocy i następnej doby to kolejna przeszkoda i zagrożenie dla jachtu i  dla mnie. Wobec kolejnych niekorzystnych prognoz pogody w tym rejonie, podjąłem decyzję o zakończeniu próby samotnego opłynięcia świata katamaranem pod wiatr.

Udostępnij: Dzisiaj podjąłem decyzję o przerwaniu rejsu dookoła świata pod wiatr

Odpowiedzialny biznes

Najwyższy czas napisać coś o Hornie

29 stycznia 2013

Najwyższy czas napisać coś o Hornie

Kiedy pierwszy raz okrążałem Przylądek z kolegami na Warcie –Polpharmie,  warunki były bardzo ciężkie.  Siła wiatru sięgała końca skali, zaś trzy doby wcześniej,  na podejściu do Hornu, mieliśmy  sztorm i kilkunastometrowe fale.
Wtedy nie zastanawiałem się jak to by było żeglować  pod wiatr,  chociaż takie chwile są.. człowiek ogląda się za siebie i dziękuje Opatrzności ,że żegluje z wiatrem.
Ta sama fala,  tylko pod wiatr,  na katamaranie powoduje nieprawdopodobne wstrząsy. Obydwa pływaki niejednocześnie wpadają pod falę,  co powoduje dziwne drgania kadłubów . Bardzo ważne jest kontrolowanie prędkości katamaranu.  Już na W-P odkryliśmy, że zbyt duża prędkość pod wiatr może spowodować niszczenie techniczne łódki.
Technika żeglowania bez przedniego żagla, który „wciska” kadłuby pod wodę, nieco pomaga, ale nie za dużo..  Dlatego wielokadłubowiec to wyzwanie.
Powodzenie okrążenia Przylądka pod wiatr w ogromnej mierze zależy od  pogody .
Trudnością największą jest „opanowanie” niezwykłej dynamiki  jej zmian  w tym rejonie..
Ten Przylądek to taki K-2 zimą..
Czy będzie mi dane??
Mocno w to wierzę…  Ale trzymajcie kciuki!
Roman

74735728a0a983da59ec985d8f4bb619cfd a26bc37410dcef3174efb0260460e1497d5 d4322acd118fab972d17d8157af8b1e3151

 

 

 

Udostępnij: Najwyższy czas napisać coś o Hornie

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej