Smartfon bez hasła, czyli drzwi szeroko otwarte
Smartfon bez hasła. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to pojęcie abstrakcyjne. Przy poziomie przetwarzanych informacji na moim telefonie, przy liczbie moich wrażliwych danych, jakie przetwarza, nie wyobrażam sobie takiej niefrasobliwości. A jednak! Gdy mój starszy brat uczył się w Technikum Elektroniczno-Mechanicznym, miał kolegę z dziwnym przyzwyczajeniem. Otóż kolega ten, gdy tylko widział …