Informacje prasowe

Spór z TP i DPTG zakończony ugodą

12 stycznia 2012

Spór z TP i DPTG zakończony ugodą

TP i przedstawiciele duńskiej spółki Danish Polish Telecommunications Group, GN Store Nord A/S i GN Cable System A/S, akcjonariuszy  DPTG, zawarli dziś ugodę w efekcie której spór między polskim operatorem a DPTG zostaje definitywnie zakończony.

W ramach ugody, TP zapłaci stronie duńskiej 550 mln euro. W zamian DPTG wycofa swoje roszczenia, które po kilkukrotnym zwiększaniu urosły do kwoty 720 mln euro. Składają się na nie kwota zasądzona już przez Trybunał Arbitrażowy w Wiedniu w sierpniu 2010 roku oraz dalsze roszczenia zgłoszone przez DPTG.

– Wybraliśmy rozwiązanie trudne, ale finalnie najlepsze dla TP i akcjonariuszy – powiedział Maciej Witucki, prezes Grupy TP. – Ugoda kończy spór, który jest dłuższy niż historia Telekomunikacji Polskiej i pozwala nam skoncentrować się na właściwym biznesie – dodał Maciej Witucki.

Ugoda w znacznej mierze zawarta została w oparciu o rezerwę zawiązaną przez TP na poczet sporu. W latach 2006 i 2010 łącznie przeznaczył na ten cel równowartość 2,4 mld zł, które zostały już uwzględnione w wynikach za poszczególne okresy. W efekcie tego, ugoda jedynie w minimalnym stopniu wpływa na bieżącą sytuację finansową spółki.

Ogłoszone dziś porozumienie definitywnie kończy spór między stronami, którego źródłem była podpisana w 1991 roku przez poprzednika prawnego TP – przedsiębiorstwo państwowe Polska Poczta, Telegraf i Telefon, umowa z duńską spółką DPTG. Jej przedmiotem była wspólna budowa światłowodu NSL o długości 1500 km łączącego północ z południem Polski. Sporne okazało się postanowienie dotyczące przekazywania 14,8 procent zysku z inwestycji stronie duńskiej przez 15 lat. Wskutek rozbieżności w wyliczeniach, sprawa w 2001 roku trafiła do Trybunału Arbitrażowego w Wiedniu, który po 10 latach wydał częściowy wyrok w tej sprawie, przyznając DPTG prawie 400 mln euro. Duńska spółka jednocześnie złożyła do arbitrażu roszczenia na kolejne ponad 320 mln euro. 3 grudnia 2010 roku TP złożyła w sądzie handlowym w Austrii pozew o anulowanie decyzji arbitrów, który został oddalony 9 listopada 2011 roku.

Spory rozstrzygane w drodze arbitrażu międzynarodowego w zamyśle mają zapewniać stronom szybką procedurę bez konieczności udziału sądów powszechnych, jak i rozsądny wyrok. W praktyce sytuacja taka rzadko ma miejsce, o czym boleśnie przekonały się już kilkakrotnie polskie firmy. Rozwiązanie przyjęte przez TP, wcześniej sprawdziło się między innymi w najgłośniejszych sprawach dotyczących arbitrażu – PZU i Elektrimu. Podobnie jak w przypadku TP, zarzewiem konfliktu w tych sprawach były podpisane wiele lat temu niekorzystne dla polskich firm umowy. Także analogicznie – po długich postępowaniach w arbitrażu (w przypadku TP było to 10 lat, a w przypadku Elektrimu miały miejsce aż trzy arbitraże – w Wiedniu, Londynie i Genewie) jedynym akceptowalnym przez strony rozwiązaniem stawała się ugoda. Spory przenosiły się z sądu do sądu, strony wzajemnie się oskarżały i atakowały, aby finalnie usiąść do stołu i porozumieć się. Ugoda po wieloletnich patowych sytuacjach będących efektem decyzji trybunału arbitrażowego, to wręcz wpisany w historię polskich firm scenariusz.

Ugodą rozwiązano sprawy PZU (Skarb Państwa zapłacił Eureko prawie 4,8 mld zł odszkodowania), a także PTC (Vivendi otrzymało w sumie 1,25 mld euro od Elektrimu i Deutsche Telekom). Były to dla tych firm korzystne wydarzenia. PZU w końcu doczekało się debiutu na giełdzie, a zamknięcie konfliktu wokół PTC zaowocowało przejęciem kontroli nad operatorem przez Deutsche Telekom i rebrandingiem na T-Mobile. Dla obu firm zakończenie sporów ugodą, zamiast dalszego przeciągania i walki w sądach, okazało się korzystnym pod względem finansowym rozwiązaniem.

Udostępnij: Spór z TP i DPTG zakończony ugodą

Informacje prasowe

Komentarz TP dotyczący rozpoczęcia przez DPTG postępowania egzekucyjnego przed sądem w Stanach Zjednoczonych

13 grudnia 2011

Komentarz TP dotyczący rozpoczęcia przez DPTG postępowania egzekucyjnego przed sądem w Stanach Zjednoczonych

Wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko TP w kolejnym kraju przez spółkę DPTG jest jedynie elementem strategii działań PR  prowadzonych przez stronę duńską, a mających na celu wywarcie presji na TP oraz sądy badające sprawę.

Podkreślamy, że w żaden sposób nie wpływają one na bieżącą działalność, ani na sytuację finansową spółki.  Wobec nieskuteczności działań prawnych podejmowanych przez DPTG, TP spodziewa się kolejnych tego typu działań  o charakterze medialnym  ze strony DPTG.

Spór między TP a DPTG jest wciąż rozpatrywany przez sądy – 7 grudnia TP złożyła odwołanie do Sądu Apelacyjnego w Wiedniu. W efekcie toczącego się postępowania w Austrii, żaden wniosek DPTG złożony poza granicami Polski nie został rozpatrzony na korzyść DPTG.

Ponadto, korzystna dla DPTG decyzja Trybunału Arbitrażowego z 24 sierpnia 2010 roku wciąż nie posiada mocy prawnej na terenie Polski.

Udostępnij: Komentarz TP dotyczący rozpoczęcia przez DPTG postępowania egzekucyjnego przed sądem w Stanach Zjednoczonych

Informacje prasowe

Kolejna porażka Duńczyków w polskim sądzie

22 listopada 2011

Kolejna porażka Duńczyków w polskim sądzie

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił wniosek GN Store Nord o udzielenie zabezpieczenia roszczenia poprzez wstrzymanie wykonania uchwały Walnego Zgromadzenia TP z dnia 13 października 2011 r. dotyczącej programu skupu akcji własnych TP w celu ich umorzenia. Działania duńskiej firmy stanowią kolejną, nieudaną próbą zaszkodzenia TP, z którą spółka zależna GN Store Nord – DPTG – pozostaje w sporze prawnym.

– Próba zablokowania bardzo korzystnego dla inwestorów programu skupu własnych akcji, jest ewidentnymprzykładem nieczystego wywierania nacisku na TP i dyskredytowaniem naszej firmy w oczach inwestorów. Będziemy się temu z całą stanowczością przeciwstawiać. Cieszę się, że sąd przyznał nam rację – powiedział Maciej Witucki, prezes Grupy TP.

GN Store Nord ma zaledwie 10 akcji TP i jedynym celem ich zakupu była możliwość podejmowania działań destabilizujących funkcjonowanie operatora. Przedstawiciele GN Store Nord uczestniczyli w ostatnim NWZA TP nieskutecznie próbując blokować korzystne dla akcjonariuszy spółki decyzje.

Złożenie pozwu wraz z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia do sądu doskonale wpisuje się w logikę posunięć strony duńskiej. Po nieskutecznych atakach w mediach, próbach wciągania w spór rządów Polski i Francji, czy działaniach lobbystów amerykańskich, Duńczycy nie zawahali się przed bezpośrednią ingerencją w funkcjonowanie TP.

– W naszej opinii takie postępowanie GN Store Nord kwalifikuje się do działań na niekorzyść spółki i strona duńska powinna mieć świadomość, że będziemy wyciągać z tego konsekwencje prawne – dodał Maciej Witucki.

Mimo działań Duńczyków na NWZA, program skupu akcji własnych został niemal jednogłośnie zaakceptowany przez akcjonariuszy TP i jest obecnie realizowany. Pozwala na to dobra sytuacja ekonomiczna firmy.

Udostępnij: Kolejna porażka Duńczyków w polskim sądzie

Informacje prasowe

Austriacki sąd nie uchylił decyzji arbitrów w sporze TP i DPTG

9 listopada 2011

Austriacki sąd nie uchylił decyzji arbitrów w sporze TP i DPTG

Wiedeński Sąd Gospodarczy, orzekając jako sąd I instancji, nie uchylił wyroku częściowego arbitrów z dnia 24 sierpnia 2010 roku w sporze TP i DPTG. Decyzja sądu nie jest prawomocna. Od wydanego dziś orzeczenia, TP przysługuje odwołanie do sądu apelacyjnego w Austrii.

Spółka ma na zaskarżenie orzeczenia 4 tygodnie od dnia jego doręczenia. W przypadku zaskarżenia wyroku apelacja TP będzie rozpoznana nie wcześniej niż w 2012 roku. Od wyroku sądu apelacyjnego stronom przysługuje możliwość wniesienia o kasację do austriackiego Sądu Najwyższego.

– Zapoznajemy się z wyrokiem, już jednak jego pobieżna analiza pozwala na stwierdzenie, iż są podstawy do apelacji. Wyrok jest słabo uzasadniony, sąd zupełnie nie odniósł się do naszego głównego argumentu o sprzecznym z porządkiem publicznym wzbogaceniu się DPTG, a pozostałe nasze argumenty zostały po prostu odrzucone, bez podania przyczyn – powiedział Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Grupy TP.

Zgodnie ze stanowiskiem polskiego sądu rozpoznającego sprawę o stwierdzenie wykonalności wyroku częściowego arbitrów, dzisiejsze orzeczenie sądu austriackiego nie będzie miało wpływu na postępowanie w Polsce. 22 lipca 2011 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zawiesił postępowanie do czasu prawomocnego zakończenia postępowania o uchylenie wyroku arbitrażowego. Decyzję o zawieszeniu postępowania w sprawie o stwierdzenie wykonalności wyroku częściowego arbitrów na terytorium Holandii podjął również sąd w Amsterdamie.

Postępowanie przed sądem gospodarczym w Wiedniu jest wynikiem skargi TP o uchylenie decyzji wiedeńskiego Trybunału Arbitrażowego przyznającej DPTG 1,57 mld zł w odniesieniu do inwestycji w wysokości około 17 mln euro na budowę w latach 1992-93 światłowodu NSL. TP od momentu wydania tej decyzji nie zgadzała się z nią i zapowiadała podjęcie wszelkich środków prawnych w celu obrony swoich interesów. Decyzja arbitrów godzi w interesy TP i jej akcjonariuszy, jak również stanowi pogwałcenie międzynarodowych standardów postępowań przed sądami polubownymi i uczciwego obrotu.

Udostępnij: Austriacki sąd nie uchylił decyzji arbitrów w sporze TP i DPTG

Informacje prasowe

Oświadczenie dla mediów dotyczące wniosku DPTG do Trybunału Arbitrażowego o kolejne 280 mln DKK

2 listopada 2011

Oświadczenie dla mediów dotyczące wniosku DPTG do Trybunału Arbitrażowego o kolejne 280 mln DKK

TP ze zdziwieniem przyjmuje informację o złożeniu przez DPTG wniosku do Trybunału Arbitrażowego o dodatkowe 280 mln koron duńskich. Zdaniem strony duńskiej miałaby to być rekompensata za nie zapłacenie przez TP kwoty przyznanej decyzją arbitrów z dnia 24 sierpnia 2010.

Roszczenie DPTG jest bezzasadne, gdyż decyzja arbitrów nie posiada jeszcze mocy prawnej ani na terenie Polski, ani żadnego innego kraju Unii Europejskiej. Sprawa jest również przedmiotem badania sądu gospodarczego w Wiedniu, w związku ze skargą TP o uchylenie wyroku Trybunału Arbitrażowego, a decyzja sądu austriackiego jest spodziewana do końca tego roku.

TP, która zakwestionowała wyrok Trybunału Arbitrażowego, skorzystała z przysługujących jej środków prawnych do zakwestionowania decyzji arbitrów na terenie Polski i w innych jurysdykcjach, w których DPTG próbuje egzekwować wyrok a żadne z tych postępowań nie jest zakończone. Żądanie zapłaty odszkodowania jest tym bardziej, bezpodstawne, że decyzja arbitrów zawiera przecież wyliczenie odsetek w przypadku nie uiszczenia należności w terminie. Żądania DPTG to próby podwójnego liczenia tych samych pieniędzy.

Działanie to wpisuje się w dotychczasową strategię GN Nord – większościowego udziałowca DPTG – której celem jest jedynie wywarcie za pośrednictwem DPTG nacisku na TP, dyskredytacja operatora w oczach inwestorów i opinii publicznej oraz wymuszenie płatności kwot zasądzonych na rzecz DPTG kwestionowanym przez TP, niepodlegającym egzekucji wyrokiem Trybunału Arbitrażowego. GN Nord od początku traktuje arbitraż jako szansę na uzyskanie jak największej płatności od TP. Dowodzą tego liczne wnioski składane w postępowaniu arbitrażowym pokazujące coraz to dokładniejsze i aktualniejsze wyliczenia kwot ich zdaniem należnych od TP. Miało to miejsce w przypadku pierwszej fazy arbitrażu – roszczenia DPTG rosły aż do ponad 700 mln euro, drugiej fazy – zwiększono kwotę z 125 mln euro do prawie 300 mln euro. Wniosek do arbitrażu z 1 listopada 2011 wpisuje się więc w strategię maksymalnej eskalacji roszczeń praktykowaną przez GN od początku sporu.

Udostępnij: Oświadczenie dla mediów dotyczące wniosku DPTG do Trybunału Arbitrażowego o kolejne 280 mln DKK

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej