Unikalny program studiów podyplomowych Green Accademy w całości poświęcony jest zagadnieniom zrównoważonego rozwoju. To studia dla osób, które chcą zostać liderami zielonej zmiany. Uruchamia je Ośrodek Badań nad Przyszłością Collegium Civitas. Partnerem pierwszej edycji Green Accademy jest firma Orange Polska.

Dlaczego warto brać pod uwagę zmiany klimatyczne i czym jest zrównoważony rozwój w organizacji oraz odpowiedzialny CSR? To najważniejsze tematy rocznych studiów podyplomowych Green Accademy. Uczestnicy  będą poznawać trendy przyszłości i zasady bezpieczeństwa klimatycznego. Pogłębią także wiedzę m.in na temat recyklingu i zarządzania odpadami w skali globalnej. Dowiedzą się także jak komunikować tematykę „green” w sposób odpowiedzialny.

Green Accademy będzie prowadzona w interaktywnej formule, oferując wykłady, zajęcia warsztatowe i inicjatywy o charakterze integracyjnym. Roczne zajęcia poprowadzą wybitni naukowcy oraz praktycy biznesowi m.in. prezes Fundacji Batorego – Edwin Bendyk, wybitny ekspert i publicysta zajmujący się obszarem zrównoważonego rozwoju, Kamil Wyszkowski – prezes Rady UN Global Compact Network Poland czy Roland Zarzycki – doktor nauk matematycznych i doktor nauk humanistycznych, prorektor ds. dydaktycznych Collegium Civitas, specjalizuje się w krytycznej analizie zagadnień społeczno-ekonomicznych.

Collegium Civitas  od kilku lat prowadzi programy edukacyjne związane ze zrównoważonym rozwojem. Wyjątkowo trudny okres globalnej pandemii jeszcze bardziej uwypuklił ich znaczenie.  – W Ośrodku Badań nad Przyszłością,  którym mam przyjemność zarządzać, stworzyliśmy kompleksowy program rocznych studiów podyplomowych poświęconych zrównoważonemu rozwojowi. Program Green Accademy to trzy moduły: Kontekst, Człowiek i Organizacja, które wyjaśniają wielowymiarowość obszaru „green” oraz „sustainable development – mówi Piotr Pokrzywa, dyrektor zarządzający OBnP.

Ekologia i zagadnienia zrównoważonego rozwoju są ważnym elementem strategii Orange Polska. -Najważniejsze dla osiągnięcia celów Porozumienia Paryskiego są zmiany systemowe. A system tworzą i zmieniają ludzie. Dlatego tak ważne są rzetelna informacja i edukacja. Obok redukcji emisji czy gospodarki obiegu zamkniętego, stanowią ważne uzupełnienie naszego programu #OrangeGoesGreen. Jego celem jest neutralność klimatyczna netto do 2040 roku. Jesteśmy dumni z bycia partnerem tych unikalnych studiów. Cieszę się, że część pracowników Orange Polska, gotowych działać dla naszej planety, zostanie studentami Green Accademy – twierdzi Julien Ducarroz prezes Orange Polska

-Green Accademy realizujemy pod egidą Ośrodka Badań nad Przyszłością – centrum analitycznego Collegium Civitas zajmującego się wielowymiarowymi badaniami nadchodzących zmian i trendów. Nasza satysfakcja jest tym większa, że, w tym trudnym  zarówno dla uczelni  jak i biznesu okresie, nawiązaliśmy przy pierwszej edycji Green Accademy współpracę z liderem działań na rzecz zrównoważonego rozwoju firmą Orange Polska – jesteśmy przekonani, że nasza współpraca przyniesie obydwu podmiotom wiele korzyści – zarówno merytorycznych jak i stricte biznesowych – dodaje Rektor Collegium Civitas – prof. Stanisław Mocek.

Dziś dołączyłem do Hani w ramach cyklu Eko-Piątki, aby podzielić się kilkoma przemyśleniami na gorący temat: 5G i jego wpływu na środowisko. A zatem, jak bardzo zielone jest 5G?

Kiedy myślimy o wpływie każdej nowej technologii telekomunikacyjnej na środowisko, dominują trzy zagadnienia: energia, urządzenia klienckie i sprzęt sieciowy.

Z jednej strony, 5G pozwoli nam na przesyłanie znacznie większej ilości danych niż obecnie, nawet do 1000 razy więcej, a więcej danych oznacza więcej energii potrzebnej do zasilania cyfrowych autostrad. Z drugiej strony – jest to pierwsza generacja sieci komórkowych, która została zaprojektowana aby oszczędzać energię, łącznie z zastosowaniem fotowoltaiki do zasilania tzw. small cells, zdolnością do dynamicznego dostosowywania ich mocy do aktualnego ruchu, a nawet czasowego wyłączania, gdy w pobliżu nie ma użytkowników. Renee Cho z Columbia University porównała efektywność energetyczną 4G i 5G na prostym i namacalnym przykładzie – ściągania filmów. Okazuje się, że sieć nowej generacji może być ponad 16 razy bardziej wydajna niż jej poprzedniczka. Sieć dosyłowa dla technologii 5G będzie wymagała światłowodu, który jest również znacznie bardziej energooszczędny niż starsze, miedziane technologie. Dziś dyskusja na temat zużycia energii przez ICT skupia się na 5G, ale powinniśmy zrobić krok do tyłu i spojrzeć na miks energetyczny branży jako na odrębne zagadnienie. Niezależnie od 5G musimy stać się bardziej ekologiczni. Dlatego w Orange postawiliśmy na farmy wiatrowe, które zaspokoją do 10% naszego rocznego zapotrzebowania na energię, i wcale nie zamierzamy na tym poprzestać.

Pod koniec ubiegłego roku, raport opublikowany przez francuską Wysoką Radę ds. Klimatu wywołał debatę na temat wpływu przejścia na 5G na środowisko, jaki będzie miała ta zmiana na rynku urządzeń. Kolejne poważne wyzwanie, z którym musimy się zmierzyć to odpady elektroniczne. Ale zanim przyjrzymy się temu problemowi, jest coś, o czym musimy pamiętać. Odpady elektroniczne stanowią bezsprzecznie duży problem i powinno być oczywiste, że musimy się nim zająć. Jednak to, o czym musimy pamiętać, to żywotność urządzeń. Mówiąc wprost: rzeczy się zużywają. I choć przedłużanie życia naszych urządzeń, na przykład poprzez rozwijanie ofert odkupu i odnawiania smartfonów, jest niezbędne, to prawda jest taka, że w końcu te urządzenia i tak będą musiały zostać wymienione.

Przejście na 5G nie nastąpi w tym samym czasie dla wszystkich użytkowników sieci komórkowych. Jest bardziej prawdopodobne, że będzie to proces stopniowy. Nie wszyscy klienci będą chętni do wymiany telefonu tylko dla 5G, a nadejście 5G nie spowoduje automatycznego wyłączenia istniejącej sieci 4G.

Podobnie sprzęt sieciowy wymaga konserwacji i modernizacji, aby klienci mogli bezawaryjnie korzystać z usług.

Biorąc to wszystko pod uwagę, czy 5G będzie wiązało się z e-odpadami? Tak. Czy te odpady powstałyby niezależnie od 5G? Prawdopodobnie tak.

Dlatego też musimy spojrzeć poza generację technologii, z którą obecnie pracujemy, i skupić się na przejściu do gospodarki obiegu zamkniętego. Budowanie świadomości wśród użytkowników cyfrowych technologii jest koniecznością. Musimy powiedzieć naszym klientom, jak wiele znaczą ich ekologiczne gesty i wspierać ich w dokonywaniu takich wyborów, chociażby poprzez ułatwianie recyklingu i zachęcanie do ponownego wykorzystywania tych cennych zasobów. Metale szlachetne i minerały, z których zbudowane są nasze stare telefony, mogą i powinny być poddane recyklingowi. Tylko w ten sposób możemy pozwolić im powrócić do gospodarki jako część nowych produktów. Aby pokazać potencjał recyklingu technologii posłużę się przykładem: organizatorzy Igrzysk Olimpijskich w Tokio, które miejmy nadzieję odbędą się już niedługo, zdecydowali, że ich medale zostaną wyprodukowane zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. W sumie zebrali niemal 80 ton starych urządzeń, a zawarte w nich metale szlachetne zamienili na 5 000 złotych, srebrnych i brązowych medali.

Co więcej, 5G niesie ze sobą ogromny potencjał dalszej optymalizacji wykorzystania zasobów i ograniczenia emisji dzięki cyfryzacji. Unia Europejska dostrzega tę możliwość, czyniąc z niej kluczowy element nowego zielonego ładu. W warunkach przemysłowych, 5G przyniesie prawdziwe nowe otwarcie, maksymalizując wydajność i pomagając ograniczyć ilość odpadów – tak jak w fabryce Schneidera we Francji, wyposażonej przez Orange w pierwszą prywatną sieć 5G. Rozwój systemów IoT (Internetu rzeczy) może wspierać inteligentniejsze miasta, lepiej zarządzające ruchem ulicznym, systemami oświetlenia i innymi usługami publicznymi. Dzięki rozszerzeniu możliwości inteligentnych czujników, będziemy mogli lepiej wykorzystywać potencjał energii odnawialnej.

Czy zatem 5G będzie bardziej lub mniej ekologiczna niż wcześniejsze generacje sieci komórkowych? Wierzę w zieloną stronę mocy. W końcu technologia to narzędzie, i to od nas zależy, do czego i jak zostanie wykorzystana.

Cześć. Nazywam się Hanna Jaworska Orthwein i będę pisać na blogu o ekologii. Ten post jest pierwszym z cyklu „eko-piątki”, gdzie będziemy dla Was odkrywać, jak nowoczesne technologie wspierają zrównoważony rozwój? Sprawdzimy, jaki jest wpływ Orange Polska i naszej branży na środowisko? Wreszcie, co robimy aby maksymalizować wpływ pozytywny i zmniejszać ten negatywny? Zajmiemy się też siłą naszych codziennych przyzwyczajeń zgodnie z eko-trendami i jak je zmieniać w trosce o naszą planetę.

Eko-piątki z Orange 3, 2, 1… start !

Z tematem ochrony środowiska styka się każdy z nas. Od najmłodszych lat uczymy się, jak dbać o przyrodę, segregować odpady, aby nie śmiecić, ale dziś jest potrzeba bardziej zdecydowanych działań. Dziejące się na naszych oczach zmiany w pogodzie, globalne ocieplenie i postępujący kryzys klimatyczny dotyczą nas wszystkich. I choć nie brakuje sceptyków, którzy do globalnego ocieplenia podchodzą z rezerwą, to nie możemy ignorować głosu naukowców, którzy biją na alarm: najwyższa pora zatrzymać postępujące zmiany klimatu. Dla nas i przyszłych pokoleń.

Dlaczego firmy dbają o środowisko

Green is the new black – slogan świata mody pasuje również do świata biznesu. Firma, która naprawdę stara się dbać o środowisko, musi podejmować działania we wszystkich obszarach swojego funkcjonowania od pracy biura, przez organizację działań marketingowych, po transport i logistykę. Ekologia w biznesie przestała być modą na budowanie wizerunku, ale zaczęła wypływać z głębokich przekonań i rosnącej świadomości właścicieli, menedżerów i pracowników, inwestorów, a także oczekiwań samych klientów. 28% Polaków przebadanych przez Kantar na potrzeby raportu „Ziemianie atakują” jest zdania, że korporacje i biznes powinny działać, by uniknąć katastrofy klimatycznej (dla porównania: 55% wskazało rząd i parlament, 51% koncerny energetyczne i elektrownie, 40% – osoby prywatne).

Dziś świat biznesu ma do odegrania kluczową rolę w walce ze zmianami klimatu, a innowacje cyfrowe stanowią jedno z rozwiązań kryzysu klimatycznego. Cyfrowa rewolucja już trwa i przynosi wymierne korzyści dla środowiska: smart cities, transport współdzielony, e-dokumenty, rozwiązania Internetu Rzeczy… a to dopiero początek.

Rola nowych technologii

Gospodarka unijna podąża w kierunku zielonej i cyfrowej przyszłości, a walka z kryzysem klimatycznym to jeden z głównych priorytetów Unii Europejskiej. Europa ma się stać kontynentem neutralnym klimatycznie do 2050 roku. Technologie cyfrowe zostały zidentyfikowane jako kluczowe i wspierające energooszczędność procesów, pozwalające na efektywniejsze wykorzystywanie zasobów. Poszukiwane są rozwiązania, dzięki którym sztuczna inteligencja, 5G, chmura, edge computing oraz Internet Rzeczy (IoT) maksymalnie przyczynią się do realizacji nowej polityki klimatycznej.

W przyszłości nowoczesne technologie informacyjne i komunikacyjne będą odgrywać jeszcze ważniejszą rolę w opracowywaniu innowacyjnych, usług ograniczających wpływ na środowisko w transporcie, energetyce, rolnictwie i wielu innych sektorach przemysłowych i handlowych. Zmiana klimatu i degradacja środowiska to zagrożenie dla naszego świata, dlatego poszukiwane są rozwiązania służące przekształceniu w gospodarek w nowoczesne, zapewniające wzrost, ale jednocześnie zasobooszczędne.

Oczywiście, jak każda działalność przemysłowa, tak i sektor telekomunikacyjny (ICT) również ma negatywny wpływ na środowisko. Wpływ ICT na klimat jest złożony, ze względu na to, że obejmuje trzy poziomy oddziaływania. Mamy tu do czynienia z bezpośrednią emisją dwutlenku węgla związaną z produkcją, wykorzystaniem i utylizacją produktów ICT (tzw. ślad węglowy), pośrednie pozytywne i negatywne skutki emisji wynikające z faktu wykorzystywania ICT, np. jako substytutu podróży czy w celu optymalizacji transportu, oraz wpływ na zachowania i preferencje użytkowników.

Dziś technologia cyfrowa codziennie obsługuje 6 miliardów ludzi na całym świecie, a sektor cyfrowy odpowiada za około 3,5% globalnej emisji CO₂. Na taką skalę wpływu składają się zarówno sieci stacjonarne i komórkowe, systemy Internetu Rzeczy, sieci korporacyjne VPN, centra danych, jak również sprzęt klientów: smartfony, komputery, telewizory, dekodery. No i opakowania. I choć infrastruktura sieci telekomunikacyjnych generuje „tylko” około 0,5% globalnej emisji CO₂ cyfrowych technologii to nadal będziemy wspierać rozwój sektora ICT, aby zmniejszać jego wpływ na środowisko.

Zielony Orange

Głos i siła dowodów naukowych słyszane są również w naszej firmie. Ochrona środowiska od dawna jest wpisana w strategię zrównoważonego rozwoju, a od tego roku jest również częścią strategii biznesowej „Engage 2025” Grupy Orange. Chcemy realizować nasze cele biznesowe uważając, że sukces nie powinien kosztować środowiska i nie może być postępu technologicznego bez dbałości o sprawy ochrony naszej planety. Po prostu – „there is no planet B”.

Grupa Orange, jako jedna z globalnych firm zobowiązała się do kontrybucji Porozumienia Paryskiego, czyli ogólnoświatowego porozumienia w sprawie zmian klimatu. Zatrzymanie globalnego ocieplenia na poziomie 1,5°C wymaga szybkich, dalekosiężnych i bezprecedensowych zmian we wszystkich dziedzinach życia społecznego. Jako aktywny członek ITU ( International Telecomunication Union) i we współpracy z naukowcami Based Targets Initiative (SBTi) Grupa Orange przyczynia się do realizacji wspólnej inicjatywy w zakresie określenia celów dla sektora ICT zgodnie z rekomendacjami Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC). Jest też również wśród założycieli Zero Carbon Initiative.

Co najważniejsze: zobowiązaliśmy się do osiągnięcia neutralności klimatycznej netto do 2040 roku – dziesięć lat wcześniej, niż rekomenduje to międzynarodowa organizacja operatorów telekomunikacyjnych GSMA, czy Unia Europejska.

Strategia biznesowa Grupy Orange „Engage 2025” odwołuje się również do zobowiązań zrównoważonego rozwoju, identyfikując 6 kluczowych obszarów, w których możemy wnieść najbardziej pozytywny wkład. Orange zaangażował się w program, jako jedna z pierwszych globalnych firm uważając, że technologie cyfrowe muszą przyczyniać się do pozytywnych zmian.

Nasze działania

W Orange Polska na bieżąco śledzimy ponad 100 wskaźników środowiskowych, dzięki czemu nie tylko monitorujemy nasz wpływ na środowisko, ale i podejmujemy działania korygujące wdrażając rozwiązania pomagające nam efektywniej zarządzać zasobami, zwłaszcza energią. Bo rozwój technologii sam w sobie powoduje wzrost zapotrzebowania na energię: ruch w naszych sieciach rośnie z każdym rokiem o 30-50%, a klienci oczekują, że zwiększymy naszą zdolność do obsługi ich codziennych podstawowych usług.

Dlatego optymalizujemy zużycie energii w naszych centrach danych (Data Center). Stawiamy m.in. na konsolidację i wirtualizację serwerów, systemy klimatyzacji o wysokiej efektywności oraz free cooling. To wykorzystywanie chłodnego powietrza z otoczenia do chłodzenia komputerów zmniejszające zapotrzebowanie na tradycyjną klimatyzację przez ponad 80% roku. Nasze inicjatywy związane z oszczędnością energii elektrycznej ujęliśmy w jeden wspólny Program Optymalizacji Energii obejmujący nasze sieci, data center, salony oraz biura. Tylko w latach 2015-2019 zrealizowaliśmy blisko 190 inicjatyw, które pozwoliły Orange Polska oszczędzić 517 GWh. Dzięki temu do atmosfery trafiło o 399 tysięcy ton CO₂ mniej (to jak 400 tysięcy lotów międzykontynentalnych albo roczna emisja CO₂ 50 tysięcy Polaków!).

W wyniku tego programu całkowite zużycie energii w naszej firmie zmniejszyło się w latach 2015-2019 o 7,3 %, i to pomimo inwestycji w nowe technologie i rozwój nowych usług. To między innymi dlatego udaje się nam ograniczać emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Od 2015 do 2019 roku nasz „ślad węglowy” zmniejszył się o 16% – pomimo prawie trzykrotnego (+185%) wzrostu transmisji danych w naszych sieciach w tym samym czasie.

Przyświeca nam idea, aby pozostawić po sobie tylko dobry ślad. To dlatego chcemy być najbardziej zielonym operatorem w Polsce – tak, jak jesteśmy już polską siecią #1.

#OrangeGoesGreen