Oferta

Sportowe emocje w jakości 4K w Orange TV

Kasia Barys Kasia Barys
09 marca 2018
Sportowe emocje w jakości 4K w Orange TV

Tylko w Orange TV możecie obejrzeć wybrane mecze piłkarskie w jakości 4K na kanale Eleven Sports 1. Najważniejsze to mieć Orange Love ze światłowodem, odpowiedni dekoder Samsunga i TV. I nic Wam już nie przeszkodzi kibicować z całych sił najlepszym drużynom świata, w najlepszej jakości. A tutaj macie ode mnie ściągę na najbliższy miesiąc. Już 10 marca Bayer – Gladbach, 11 marca Inter Mediolan – Napoli. Za tydzień 17 marca Wolfsburg-Schalke. A pod koniec miesiąca 31.03 Juventus – AC Milan oraz Bayern – Borussia a także PSG –AS Monaco.

Eleven Sports 1 jest dostępny w ofercie Orange TV już od zeszłego roku. I obecnie ten kanał jest dostępny w jakości 4K na wyłączność tylko dla widzów Orange TV w technologii IPTV, jako jedynej wśród telewizji kablowych. Jeśli ktoś zastanawia się nad ofertą Orange Love – polecam ją ze względu na dostępność części kanałów właśnie w jakości 4K. I nie jest to tylko tematyka sportowa, ale także m.in. muzyczna, dzięki kanałowi np. Stingray Festival 4K. Klienci Orange TV w najwyższej jakości obrazu mogą także oglądać Netflix. Tutaj wybór materiałów wideo czy znanych seriali w jakości 4K jest naprawdę bogaty. Mamy także dostępne w jakości 4K filmy na VOD Orange TV.

Komentarze

MAURYCY
MAURYCY 21:50 09-03-2018

Jakie dokładnie kanały są w 4k? Nie mam oczywiście takiego telewizora i nie zamierzam go wymieniać ale z ciekawości zapytam. A meczyki czy teledyski to dla mnie żadna zachęta. Wg mnie polecanie 4k w momencie w którym nadal sporo jest kanałów nadawanych w sd (czyli pikseloza na maxa) to nieporozumienie. Znowu mam wrażenie że podejmowana jest proba wciskania nam na siłe czegoś czego nie potrzebujemy – jak telewizory z 3D czy z zakrzywionymi ekranami. Ludzie kupowali bo były dostępne, ale ani tego nie potrzebowali, ani z tego nie korzystają choć posiadają i żałują. Z 4k jest podobnie. HDR powinno się promować a nie 4k.

Odpowiedz
    pablo_ck
    pablo_ck 21:19 10-03-2018

    @MAURYCY podzielam Twoje zdanie. Mam w domu tv z 3D i uwierzcie….przez 3 lata nawet nie skorzystałem z tej technologii. Myślę że z 4K byłoby to samo. Ponadto jakość HD jest już tak wyśmienita, że myślę że gałka oczna nie zauważy zbyt dużej różnicy pomiędzy HD a 4K. Ale znajdą się osoby które kupią odbiornik za 10k by móc skorzystać z takiej możliwości………

    Odpowiedz
      Piotr Domański
      Piotr Domański 21:53 10-03-2018

      Problemem 3D jest brak treści. W 4K tych treści jest znacznie więcej (między innymi dzięki Orange TV), a większość telewizorów kupowanych obecnie przez Polaków to telewizory obsługujące 4K. Przejście do 4K to taki sam proces jak przejście do HD. Film na telewizorze sprzed 20 lat też można obejrzeć… ale po co? ;-). A jeżeli chodzi o 3D, to sądzę, że szybciej zagości u nas wirtualna lub wzbogacona rzeczywistość.

      Odpowiedz
        mike278
        mike278 11:01 11-03-2018

        Fakt 3D nie wyszło. Ale tak to już jest z „kreowaniem” potrzeb przez marketingowców. Nie pierwszy to raz kiedy klienci mieli inny pogląd niż nam marketing chciał wcisnąć.

        Odpowiedz
        emitelek
        emitelek 17:21 11-03-2018

        Oj Piotr! „sprzed” się pisze, ale bez urazy, nie żebym się wymądrzał 😉
        Natomiast w temacie – otóż pisanie, że teraz większość kupuje 4K – a co mają kupować? Rynek jest tak nasycony, że większość kupujących wybiera już tę technologię. Niestety nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że przejście z SD na HD to to samo, jak z HD na 4K – naprawdę różnica widoczna jest dopiero na matrycach powyżej 40 cali 😉
        Ps. Uważasz, że oglądanie „treści” (co by to nie było) jest nic nie warte nawet na TV CRT??? Trochę to dziwne stwierdzenie „ale po co”…

        Odpowiedz
          Piotr Domański
          Piotr Domański 19:52 11-03-2018

          Błąd poprawiony. Tak to jest, gdy człowiek na telefonie pisze 😉 A treści, to właśnie „co by to nie było” – ładne słówko, zawierające w sobie to wszystko co oglądamy korzystając z telewizora – czasem to gra (z konsoli), czasem film czasem serial trudno to ładnie zamknąć w jednym słownie. A odpowiadając na Twoje pytanie – nie nie uważam tak. Ale kierunek rozwoju jest dość jasny – w stronę coraz lepszej jakości obrazu.

          Odpowiedz
          emitelek
          emitelek 21:35 11-03-2018

          Ja też jestem ZA rozwijaniem technologii, ale w tym wpisie chodziło o ten jeden kanał sportowy – a dla takich kibiców piłki jak ja, najważniejsza jest treść NA ŻYWO, a później jakość takowej transmisji 😉

          Odpowiedz
          Piotr Domański
          Piotr Domański 10:10 12-03-2018

          U nas masz na żywo i w 4K 😉

          Odpowiedz
          emitelek
          emitelek 21:23 12-03-2018

          Ale nie macie wszystkiego w „dobrej” cenie, jak ja 😉

          Odpowiedz
Pan Pikuś
Pan Pikuś 22:01 11-03-2018

Dziękuję Koledzy za tę dyskusję. Też się zastanawiałem czy przeskok między HD a 4K jest aż tak bardzo widoczny gołym okiem. No ale z tego co Panowie piszecie aż tak kolosalnej różnicy nie ma.

Odpowiedz
    Cargul
    Cargul 11:58 12-03-2018

    Oglądając mecz w 4K widać różnicę, dla mnie najważniejsza to płynność z jaką poruszają się piłkarze i piłka.
    Kiedy oglądam mecz w 4K i później kolejny w wersji HD to widzę niedoskonałości kanału w HD.
    Pamiętajmy jednak, że 4K dopiero raczkuje tak jak kiedyś HD, gdzie kanały HD wypełnione po brzegi programami w SD i też każdy mówił, że różnicy nie widać ;P

    Odpowiedz
      emitelek
      emitelek 21:27 12-03-2018

      Płynność obrazu akurat nie zależy od rozdzielczości, a od częstotliwości odświeżania obrazu; im wyższa, tym lepsza 😉

      Odpowiedz

Odpowiedzialny biznes

Fundacja w liczbach

Bartosz Rymkiewicz Bartosz Rymkiewicz
09 marca 2018
Fundacja w liczbach

W poprzedniej notce pisałem o tym, że postanowiliśmy dołączyć do Papaya Young Directors, czyli najbardziej prestiżowego konkursu dla młodych reżyserów (więcej o tym TUTAJ). Ten rok jawi się, między innymi z tego powodu, jako wyjątkowy. Aczkolwiek poprzednie miesiące były równie intensywne i esencjonalne.

Dowód? Oto nasz 2017 rok w liczbach:

  • Uruchomiliśmy 1 nowy program – Zaprogramuj Przyszłość i 1 nową przestrzeń edukacyjną DIY – FabLab powered by Orange.
  • W ramach Zaprogramuj Przyszłość zrekrutowaliśmy 177 szkół, przeszkoliliśmy 720 nauczycieli w trakcie 1440 godzin szkoleniowych. Przekazaliśmy im 720 tabletów oraz 177 zestawów do prowadzenia zajęć z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, w tym mat edukacyjnych, robotów, tabletów i zestawów Makey-Makey.
  • Do MegaMisji dołączyło 250 kolejnych szkół, co oznacza że z walorów programu korzysta 8250 nowych dzieci. Wszystkie szkoły zrzeszone w MegaMisji wykonały 12000 zajęć.
  • Do #SuperKoderów dołączyło 135 szkół. Dzięki programowi, tajniki nowych technologii poznaje już 2964 uczniów oraz 270 nauczycieli.
  • Od czerwca (kiedy inaugurowaliśmy działalność) w zajęciach bezpłatnych w FabLab powered by Orange wzięło udział 795 osób, spędzając w nim 392 godziny na warsztatach.

Imponujące, prawda?

Komentarze

mike278
mike278 10:01 14-11-2024

Bonus ok i faktycznie gratis. Natomiast start promocji fatalny że względu na problemy w aplikacji.

Odpowiedz
Maniu
Maniu 12:25 14-11-2024

A kiedy będzie rozstrzygnięty konkurs wakacje z Orange?

Odpowiedz
fajera
fajera 14:38 15-11-2024

co to są mobilne usługi głosowe?

Odpowiedz
Wake Up
Wake Up 12:19 16-11-2024

już był

Odpowiedz
mst
mst 14:34 22-11-2024

Katastrofa. Nie da się tego uruchomić w aplikacji. Klikam dołącz i brak reakcji….

Odpowiedz
Robi
Robi 15:52 22-11-2024

Brak gb po 2 pompowaniu , po reklamacji na czacie wpadły na 1 nr z 3 , zachwytów nie było końca jak to odpowiedni dział pozytywnie naprawił , podczas 2 reklamacji konsultant podał mi „mój” nr z kosmosu , dzięki jeszcze zadzwonię.

Odpowiedz
emitelek
emitelek 18:21 22-11-2024

Pani Beato!!! Prosimy o komentarz!!!
Jeśli coś robicie, to zróbcie to z głową!!!…

Odpowiedz

Bezpieczeństwo

Czy moje hasło wyciekło?

Michał Rosiak Michał Rosiak
08 marca 2018
Czy moje hasło wyciekło?

Stali czytelnicy bloga znają zapewne bazę wycieków haseł Have I Been Pwned, której polską wersję można znaleźć na stronie CERT Orange Polska. Witryna prowadzona przez Australijczyka Troya Hunta, jednego z najbardziej znanych i medialnych (a to nie zawsze idzie w parze) ekspertów bezpieczeństwa IT gromadzi wszystkie wycieki loginów i haseł z ostatnich lat, pozwalając na sprawdzenie, czy nasze dane autoryzacyjne nie znalazły się w którymś z nich. Kilkanaście dni temu Troy zdecydował się uprawnić w istotny sposób swój serwis.

Czy ukradli mój login...

Zasada działania Have I Been Pwned jest prosta. Wchodzimy na stronę, wpisujemy login, witryna odpytuje bazę, czy się tam znalazł, po chwili dostajemy informację zwrotną. Na zielono (jest ok), bądź na czerwono, z informacją, skąd wyciekły nasze dane. Mechanizmy szyfrowania wpisywanych danych powodują, że nasz login w czystej formie nie będzie hulał nigdzie po świecie. Sam Troy Hunt zapewnia też, że nie gromadzi treści zapytań. Biorąc pod uwagę, że cały świat od lat korzysta z jego serwisu i wszystko jest w najlepszym porządku, nie sposób w to nie wierzyć – notabene stąd hostowana na naszej stronie polska wersja.

A co byście powiedzieli na możliwość sprawdzenia, czy gdzieś nie wyciekło nasze... hasło? Wiem, to brzmi nieco szaleńczo i mnie na pierwszy rzut mózgu włosy na głowie stanęły dęba. No bo przecież kompletnie inną sprawą jest wpisanie na stronie loginu, a czym innym naszego hasła, którego mamy przecież za żadne skarby nikomu nie podawać!

...i hasło?

Uwierzcie mi, że czuję się abstrakcyjnie, namawiając Was na coś takiego. No to może parę słów opisu. Z niespotykanie szczegółowego opisu usługi (w sumie nic dziwnego, chodzi o nasze hasła), wynika (w skrócie) iż są one wielokrotnie i w rozbudowany sposób szyfrowane po stronie przeglądarki, a następnie w specyficzny, niestandardowy sposób przesyłane w formie odpytania do bazy wycieków, gdzie oczywiście nie jest zachowywane. Chętnych zapraszam do zapoznania się z pełną treścią dokumentu. Ja po jego przeczytaniu, dodając do tego renomę i zaufanie do Hunta w bezpieczniackim świecie, wpisałem tam jedno z moich haseł. Takie, o którym wiedziałem, że znalazło się w przynajmniej jednym wycieku. Zwrotnie dostałem informację sugerującą nieużywanie tego hasła, bowiem w bazach pojawia się dwukrotnie. W sumie to niewiele w porównaniu do niemal 21 milionów dla „123456” ale wciąż o dwa razy za dużo, prawda? Na szczęście inne, nieco istotniejsze hasło, które wpisałem, wyświetliło się na zielono.

Jeśli mielibyście ochotę zajrzeć – czy to w celu sprawdzenia istniejącego hasła, czy przetestowania, czy nowe nie jest zbyt łatwe, wejdźcie pod adres https://haveibeenpwned.com/Passwords (specjalnie bez linka - zaznaczcie go i wklejcie do przeglądarki). Przed skorzystaniem upewnijcie się, czy strona pokazuje zieloną kłódkę, z certyfikatem wystawionym na Have I Been Pwned (Troy Hunt) (AU). A potem już tylko życzę samych zielonych plansz.

Komentarze

Scroll to Top