Dla większości z nas LTE to sieć, która pozwala na korzystanie z internetu w smartfonie. W Polsce pojawiła się ledwie kilka lat temu, jednak teraz owe trzy literki w naszym smartfonie traktujemy trochę jak siłę przyrody, dzięki której możemy oglądać filmy, przesyłać zdjęcia czy wysyłać pliki praktycznie w każdym miejscu w Polsce. Czasem słyszymy o agregacji pasm, która często kryje się pod różnymi ciekawymi hasłami, ale generalnie zapewnia większą przepustowość sieci.
Jednak to tylko jedna strona medalu. Jest także druga – rozwiązania „wyspecjalizowane”, oparte o sieć 4G LTE. Nasze smartfony nigdy z nich nie skorzystają – nie są bowiem do tego przystosowane. Jednak jest cała masa urządzeń, gdzie mogą one znaleźć zastosowanie – czujników, mierników, elementów „inteligentnych” (mniej lub bardziej) systemów, czy tego wszystkiego, co zbiorczo zostało zaklęte pod nazwą „Internetu Rzeczy”.
Czas więc na mały przegląd, zaczynając od tej, o której pisaliśmy w dzisiejszym komunikacie prasowym – LTE na częstotliwości 450 MHz.
LTE 450 MHz
Ta sieć, gdyby powstała prawie nie różniłaby się od zwykłego 4G LTE. Ale jak to było w pewnej reklamie – „prawie” robi wielką różnicę. Z jednej strony podobnie jak w przypadku 4G LTE to sieć służąca do przesyłania danych, przez którą mogą jednak przechodzić (na przykład dzięki VoLTE) także połączenia głosowe. Jest także, podobnie jak zwykłe 4G bardzo bezpieczna.
Teraz czas na „prawie”. Co najważniejsze – to rozwiązanie działające na częstotliwości 450 MHz, a co za tym idzie – ma dużo większy zasięg niż sieć 4G LTE działająca na częstotliwościach 800 MHz i większych. Wystarczy powiedzieć, że w zamierzchłych czasach sieci NMT, która także działała na częstotliwości 450 MHz do pokrycia 80% powierzchni Polski zasięgiem wystarczyło 275 stacji bazowych! Do objęcia całego kraju konieczne byłoby zatem wykorzystanie znacznie mniejszej liczby stacji bazowych, niż w przypadku wykorzystywanej sieci 4G LTE. Dzięki zastosowaniu częstotliwości 450 MHz zasięg takiej sieci mógłby dotrzeć do miejsc gdzie jest problem z zasięgiem – piwnic czy garaży podziemnych.
Jednak coś za coś – prędkości, które można osiągnąć to jednak nieco ponad 20 Mb/s. Do oglądania filmu w 4K na smartfonie nie wystarczy… tylko, że ona nie do tego służy. Jest to bowiem zupełnie wystarczające do zarządzania czujnikami, siecią przesyłową i komunikacji w razie awarii. Smartfony obsługujące 450 MHz nie są dostępne na rynku masowym, ale istnieją.
LTE-M, zwane także jako CAT M1
O tej technologii pisałem już wcześniej przy okazji testów, które odbywały się w zeszłym roku. Tutaj także mamy do czynienia z technologią, która poświęca szybkość przesyłania danych poświęciła na rzecz lepszego zasięgu i możliwości obsłużenia większej liczby urządzeń w tym samym czasie. To już także technologia bezapelacyjnie służąca do budowy Internetu Rzeczy – zapewnia niskie zużycie energii, a więc dłuższą pracę na jednej baterii, oraz możliwość dotarcia do miejsc, gdzie zasięg jest bardzo słaby. To drugie uzyskuje się poprzez konfigurację sieci, która pozwala na wielokrotne powtórzenie tego samego komunikatu, w nadziei, że choć jeden dotrze do celu. Tu prędkości są niższe niż w przypadku LTE 450 MHz. Sieć wykorzystuje pasmo o szerokości 1,08 MHz, które pozwala na transfer z prędkością około 1 Mb/s. Co ciekawe, w teorii dzięki VoLTE, po sieci LTE-M można przesyłać głos.
Ważne – można z LTE-M, , korzystać na częstotliwości 450 MHz, co tworzy ciekawe „combo”, jak powiedzieliby fani gier.
NB-IoT
To w sumie „siostrzane” rozwiązanie do LTE-M. Różni się kilkoma elementami, między innymi sposobem wykorzystania częstotliwości radiowych, jednak po wszystkie szczegóły odsyłam Was do wspomnianego już wyżej tekstu. Jeżeli chodzi o możliwości, to zapewnia ona niższe prędkości niż LTE-M, ale w teorii nieco większy zasięg. Urządzenia podłączone do tej sieci nie mogą jednak przemieszczać się pomiędzy stacjami bazowymi, co jest sporym ograniczeniem, szczególnie gdy mówimy choćby o pojazdach autonomicznych lub logistyce. W przypadku LTE-M nie ma tego ograniczenia. NB-IoT to także technologia prostsza, a przez to oferująca mniej dodatkowych możliwości.
Oczywiście to nie cala lista „wariacji na temat 4G LTE”. Jak widzicie temat jest dużo bardziej skomplikowany niż jedynie agregacja pasma. Nie sądzę, by Wasze smartfony kiedykolwiek korzystały z tych technologii. To rozwiązania dla biznesu, z których będziecie korzystać, często nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Za kilka lat te rozwiązania mogą wejść do logistyki, transportu publicznego czy usług komunalnych, a niektórzy piszą, że nawet rolnictwa.
Komentarze
„Jednak coś za coś – prędkości, które można osiągnąć to jednak nieco ponad 20 Mb/s.” Do wykorzystania na Waszym dawnym paśmie 450MHz jest obecnie 5MHz (w wybranych obszarach mniej), a co za tym idzie, maksymalna prędkość to 37,5Mb/s pobierania przy modulacji QAM64, a w QAM256 – nawet 49Mb/s. Mogliście to pasmo sobie jednak zostawić i zaproponować jakiś tani router do obsługi takiego pasma. Dotarlibyście do najgłębszej głuszy zapewniając dosyć szybki internet, a przy odpowiedniej konfiguracji, klienci wykorzystywaliby najpierw wyższe pasma, dzięki czemu LTE450 nie byłoby tak obciążone.
OdpowiedzRazem z Ericsson zaprezentowałyśmy możliwości dla sektora, który obecnie dysponuje pasmem. Jak rozumiem, nie potrzebuje on internetu domowego, lecz sprawnego kanału do przesyłania danych, a czasem i głosu, by sprawnie obsługiwać sieć energetyczną.
OdpowiedzA tym pasmem mogliście dysponować dalej Wy.
Odpowiedz„powierzchni polski” – rili???
OdpowiedzPoprawione, dzięki.
OdpowiedzJednak żadnej z tych technologii nie oferujecie na razie komercyjnie i jeśli macie klienta to oferujecie mu jedynie „zwykłe” GSM z przesyłem danych SMS-sami np. z liczników wody. Póki co te wszystkie nowinki to tylko na papierze.
OdpowiedzRozwiązania testujemy obecnie razem z potencjalnymi klientami z branży energetycznej , czyli są to już zaawansowane prace. Większość, jeżeli nie wszystkie innowacyjne rozwiązania zaczynają od papieru, by później wejść w życie. Tylko, że akurat w tym przypadku już od dawna nie są one na papierze.
OdpowiedzA są dostępne komercyjnie, moge kupic moduł z LTE-M i używac?
OdpowiedzJesteśmy na etapie testów z potencjalnymi klientami. Na razie tego typu moduły są zbyt drogie dla klientów indywidualnych, ale jeżeli masz firmę i chciałbyś przetestować możliwości technologii – daj znać. Przekażę informację do właściwej osoby.
Odpowiedz