Duma. No duma jak diabli, co Wam mogę innego powiedzieć :) Pamiętam początki, gdy nawet u nas w Orange Polska ciężko było przewalczyć koncept CyberTarczy (dalej w tekście będę ją określał również skrótem CT). Potem różne, nierzadko „średnio pozytywne” opinie w polskim internecie. A teraz, po pięciu latach, to właśnie CyberTarcza, wśród wielu innych projektów z całego świata, zdobyła nagrodę Światowego Forum Szerokopasmowego jako najlepsze operatorskie rozwiązanie z dziedziny bezpieczeństwa sieci. Wow.
BBWF at 20 Awards ? : The Winners of the Secure Network Initiative Category is... two amazing companies with both winners receiving equal votes. Congratulations to @CUJOAI and @Orange_Polska for Wining the Secure Network Initiative Award at BBWF 2020!! ?#BBWF pic.twitter.com/7AVUYpgkrF
— Broadband World Forum (@BBWorldForum) October 14, 2020
Czarna Środa
Wszystko zaczęło się 5 lutego 2014, w dzień, który wspominamy jako „Czarną Środę”. To wtedy miał miejsce jeden z najbardziej spektakularnych cyberataków na polskich internautów w ostatnich latach, gdy przestępcy przejęli dziesiątki tysięcy podatnych modemów ADSL. Podmienili w nich adresy serwerów DNS na złośliwe, przekierowując ofiary na fałszywe strony banków i docelowo okradając. Udało nam się poradzić z problemem, przekierowując ruch w naszej sieci z fałszywych DNSów na nasze, ale pozostał jeszcze jeden problem. Jak powiadomić zainfekowanych, że ich modemy są przejęte?
CyberTarcza – jak to wyłączyć? :)
Trzeba dostarczyć konkretną informację do konkretnych, znanych nam użytkowników Neostrady. Przyznam się Wam szczerze, że szczegółów technicznych użytego wtedy rozwiązania nie znam, ale wiem, że właśnie, gdy sytuacja się uspokoiła, drobna grupa ludzi z naszego cyberbezpieczeństwa stwierdziła: „Kurczę, a może to jest myśl? Może zrobić taki mechanizm na stałe, skoro ten zadziałał całkiem nieźle?”.
Uwierzcie mi, łatwo nie było :), choć jak na generalne korporacyjne realia, od pomysłu do początku realizacji nie upłynęło wcale tak dużo czasu. Co prawda, gdy CT po raz pierwszy stała się nieodłącznym elementem sieci Orange Polska, po wpisaniu w Google „CyberTarcza” mechanizm wyszukiwarki od razu podpowiadał „jak wyłączyć”. Potrzeba było czasu – jak ze wszystkimi nowościami. A nam miło było patrzeć na kolejne wpisy na internetowych forach, najpierw pełne złych emocji, a kilka dni potem... stwierdzeń, że faktycznie „coś tam u mnie na kompie było”.
Jak to działa?
O ile większości z Was CyberTarcza może się kojarzyć z ekranem, informujących o wykrytej w Waszej sieci infekcji, tak naprawdę chroni Was (jeśli oczywiście jesteście użytkownikami sieci Orange Polska) przez cały czas. Sam ekran to efekt finalny, będący właśnie pokłosiem tego, co zaczęło się podczas „Czarnej Środy”, a CT to szereg naszych codziennych aktywności i działania naszych systemów bezpieczeństwa. To, że nawet w przypadku infekcji, złośliwe oprogramowanie nie połączy się z serwerem botnetu to właśnie efekt działalności CyberTarczy. Nasze systemy wykryły złośliwą aktywność, przeanalizowały (nierzadko przy wsparciu ekspertów) próbkę malware’u, by ostatecznie zablokować powiązane z nim adresy IP. „Kliknęło się Wam” w stronę phishingową, ale zamiast niej zobaczyliście nasze ostrzeżenie? To też CyberTarcza.
Kto za tym stoi?
W sumie z kilkadziesiąt osób. Główny architekt, w którego głowie powstała cała koncepcja CT. Zespół, który zajął się przełożeniem pomysłu na kod, a teraz go dogląda i regularnie update’uje. Nasi nieocenieni analitycy Counter Threat Intelligence, uczący sztuczną inteligencję coraz lepiej i dokładniej rozpoznawać złośliwe treści, eksperci od malware’u, rozbijający na czynniki pierwsze kolejne wpadające do nas próbki, no i ci, którzy o tym piszą, bo – to mogę bez ryzyka stwierdzić – w mojej prywatnej opinii mamy najbezpieczniejszy internet na rynku. Nie „bezpieczny”, bo bezpieczny jest jedynie komputer, który nigdy nie został podłączony do internetu. W mojej opinii jednak CyberTarcza jest jednym z wyróżników konkurencyjnych naszej oferty, a nagroda Światowego Forum Szerokopasmowego... No cóż – przyznacie, że raczej nie stoi w kontrze do tej tezy, co?
Strasznie się cieszę i jestem bardzo dumny z tego, że mam zaszczyt być częścią tego zespołu.
Komentarze
Gratulacje.
Odpowiedz