Niemcy faworytem
Pierwszy weekend emocji za nami. Hmmm, emocji?? Generalnie nudy, poziom do którego przyzwyczaili nasi piłkarze. Argentyna, typowana na mistrza pograła kilkanaście minut, a potem odpuściła, poza kilkoma przebłyskami Messiego. Anglia? Zawiedliśmy się na nich. Fakt, że gdyby nie ich bramkarz to wygrałaby mecz, ale z takimi nazwiskami powinni roznieść USA. Na faworyta wyrosła drużyna Niemiec, …