Odpowiedzialny biznes

Więcej niż nauka programowania

12 maja 2022

Więcej niż nauka programowania

To już ostatnie dni, kiedy szkoły mogą zgłaszać się do bezpłatnych programów edukacyjnych: MegaMisja dla klas 1-3, #SuperKoderzy dla klas 4-8. Tutaj uczniowie mają przestrzeń na współpracę, refleksję, naukę zdrowych nawyków cyfrowych i podstaw programowania, a nauczyciele rozwijają swoje kompetencje.

Tylko do 16 maja do g. 17.00 szkoły mogą zgłaszać się do naszych darmowych programów edukacyjnych. Przyjmiemy 320 placówek, z którymi od września zaczniemy współpracę, aby wspólnie z nauczycielami prowadzić cykl zajęć podejmujących istotne zagadnienia w świecie, w którym rozwój technologii pędzi i ciągle przyspiesza, a edukacja potrzebuje partnerskiego podejścia do dzieci.

#SuperKoderzy

Lekcje przyrody, na których dzieciaki tworzą stacje pogodowe. Lekcje muzyki z komponowaniem i graniem muzyki na…owocach. Składanie i programowanie robotów, tworzenie pierwszych animacji i stron www – takie rzeczy dzieją się na lekcjach w tych szkołach, które dołączyły do naszego programu.

Jest już z nami 770 pacówek, w zajęciach brało udział 16 000 dzieci, a przeszkoliliśmy ponad 1500 nauczycieli. Bo właśnie.. nauczyciele nie muszą być tu ekspertami i czy nawet fascynatami technologii. Przygotowujemy ich do prowadzenia zajęć, szkolimy, dajemy wsparcie i jesteśmy w kontakcie przez cały rok szkolny. Wielu z nich ceni sobie to, że ich uczniowie są na lekcjach zaciekawieni, że udaje im się prowadzić nowoczesne zajęcia, a także że oni sami zyskują  w oczach młodzieży. Bo nauczyciel, który wchodzi w świat młodych ludzi w to, co ich otacza, czym żyją – staje się po prostu bardziej atrakcyjny.

Zobaczcie, co mówi o #SuperKoderach nauczycielka ze Szkoły Podstawowej w Jarantowicach:

Niesamowite jest dla mnie to, że 10-latki programują roboty! Może nie umieją jeszcze przeprowadzać operacji neurochirurgicznych, ale i tak jest to coś naprawdę wyjątkowego.

Technologie – konstruktywnie

Warto i trzeba mówić o zagrożeniach związanych z rozwojem technologii, ale na koniec dnia pozostaje pytanie: to jak pokazać dzieciom alternatywę? Jak zaangażować je w robienie czegoś pozytywnego, konstruktywnego i wartościowego przy użyciu technologii? Bo przecież świata bez nich już nie będzie.I oto wchodzą #SuperKoderzy (chętnie dopisałabym: „cali na biało” ;)). Bo dodatkowo:  

  • szkoły doposażamy w niezbędne pomoce – np.zestawy robotów,
  • nauczycielki i nauczyciele mogą wybrać jedną z 13 ścieżek tematycznych dopasowanych do danego przedmiotu,
  • w tym do nauczania klas integracyjnych i uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.

W #SuperKoderach pracujemy głownie na Scratchu, co pozwala dzieciom szybko zobaczyć efekt ich pracy i lepiej uczyć się na potknięciach, wyciągać wnioski, uczyć logicznego myślenia i planowania. Nie bez znaczenia jest fakt, że zaczynają rozumieć, czym jest algorytm i że to, co spotykają w sieci, aplikacje, których używają, są oparte właśnie na algorytmach. To ważny „kamyczek” do wychowania świadomych użytkowników internetu i social mediów. Dodatkowo, w świecie, który zmierza w kierunku low-code/no-code, Scratch, który z jednej strony uczy myślenia programistycznego (bo musisz dać tę instrukcję „komputerowi”), ale z drugiej strony nie wymaga wpisywania kodu ręcznie na klawiaturze, jest naprawdę super aktualny.

Nasze programy są po to, żeby rozwijać cyfrowe kompetencje dzieci i nauczycieli – przez działanie, doświadczanie, wyciąganie wniosków. To nie jest tylko kwestia technicznych umiejętności, ale budowania pewnych postaw wobec technologii: umiaru, rozwagi i odpowiedzialności. Takie kompetencje przydają się nie tylko w obyciu z cyfrowymi gadżetami, ale i w codziennych relacjach – czy w sieci czy poza nią.

Jak się zgłosić?

Jak już pisałam, szkołom zostało kilka dni. Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziecie na stronie Fundacji Orange. Koniecznie zaproście szkoły swoich dzieci.  Szczególnie zależy nam na placówkach z małych miast i wsi, z terenów najbardziej zagrożonych wykluczeniem społeczno-cyfrowym.

Część scenariuszy w #SuperKoderach tłumaczymy też na język ukraiński, w czym wspiera nas nasz Zespół Ekspercki ds. Integracji Społecznej, w skład którego wchodzą edukatorki z Ukrainy

Szukacie też propozycji na cyfrową edukację dla klas 1-3? Poznajcie MegaMisję w jednym z moich ostatnich wpisów na blogu.

Udostępnij: Więcej niż nauka programowania

Odpowiedzialny biznes

Dzieci a dezinformacja

28 kwietnia 2022

Dzieci a dezinformacja

Skala dezinformacji w internecie zwiększyła się od czasu napaści Rosji na Ukrainę. Dziś to fake newsy, trolle, deepfake, manipulacje, a przyszłość pewnie przyniesie nowe jej formy. Ochrona przed tym zjawiskiem to nie tylko kwestia znajomości tych „sztuczek”, ale też umiejętności krytycznego myślenia. Warto wspierać je od najmłodszych lat np. biorąc udział w programie MegaMisja, do którego mogą zgłaszać się szkoły.

Jak pisze Anna Mierzyńska w wydanym przez naszą Fundację poradniku „Dezinformacja. Jak się przed nią chronić?”: edukacja to jeden z najważniejszych elementów informacyjnej tarczy ochronnej. Taka edukacja to nie tylko nauka rozpoznawania dezinformacji w sieci czy podstaw fact-checkingu, ale też nauka krytycznego myślenia, refleksji, czy wyciągania wniosków.

Ze starszymi dziećmi można rozmawiać już o metodach prowadzenia poszukiwań, o tym, jak rozpoznać fake newsa, konto trolla, jakie możliwości daje deepfake, jak nasze emocje i szybkie reakcje są sygnałem ostrzegawczym.

Ale czy jest sposób na to, aby już najmłodsze dzieci w klasach 1-3 przygotować i uodparniać na dezinformację? Jak tworzyć tę tarczę ochronną i nie robić… nudnych wykładów? Dzieci w tym wieku chcą się bawić, spontanicznie odkrywać świat, działać w grupie.

Może zatem tak?:

„Zajęcia rozpoczęliśmy od zabawy w detektywów. Uczniowie pozbierali schowane w sali lekcyjnej puzzle i ułożyli z nich ilustrację, odszyfrowując z niej dwa zapisane słowa: PRAWDA i FAŁSZ. Hasła te były bazą do rozmowy o odróżnianiu informacji wiarygodnych od niewiarygodnych. Zagraliśmy też w grę, od której później bolały nas brzuchy (rzecz jasna ze śmiechu): dzieci podawały dwie informacje, fałszywe i prawdziwe, a reszta klasy próbowała odgadnąć, co jest zmyślone, a co wydarzyło się naprawdę.

Potem podsumowały swoją wiedzę, segregując źródła informacji od najbardziej wiarygodnych według nich, do tych najmniej wiarygodnych. Rozwinęła się gorąca dyskusja.

Na koniec weryfikowaliśmy informacje przyniesione na kartkach przez uczniów klas starszych, których poprosiliśmy o przygotowanie pytań i odpowiedzi (nie zawsze prawdziwych). Starszaki próbowały zrobić nam „psikusa” i przekonać, że krokusy kwitną zimą, a ubrania w rozmiarze XS to największe z możliwych, ale nie daliśmy się nabrać. Na tych zajęciach pierwszaki nauczyły się, gdzie warto szukać wiadomości i które źródło potwierdzi nam konkretną informację”.

Dołącz do MegaMisji

To tylko krótki opis jednych warsztatów w ramach programu MegaMisja Fundacji Orange. Te zajęcia to pole do refleksji, do współpracy, wspólnego poszukiwania odpowiedzi i po prostu dobrej zabawy.

Cały program to 10-miesięczny kurs wpleciony w zajęcia edukacji wczesnoszkolnej lub świetlicowe. który uczy dzieci zdrowych nawyków cyfrowych. Nauczyciele bazują na gotowych scenariuszach, a uczniowie dowiadują się, jak odróżnić informację od reklamy, opinię od faktu. Uczą się weryfikować i kategoryzować źródła informacji. Wszystko to daje im ważne przygotowanie do tego, aby z cyfrowych mediów korzystać w sposób refleksyjny i krytyczny, a w przyszłości nie dać się dezinformacji.

Dzieci w MegaMisji uczą się też, jak zachować umiar w korzystaniu z ekranów, jak chronić swoją prywatność, czym są prawa autorskie w internecie, jak kulturalnie komunikować się i wyrażać swoje opinie.

Zgłoś szkołę już dziś

Do 16 maja szkoły mogą zgłaszać się do nowej edycji programu. Zajęcia rozpoczną się od września. Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziecie na stronie Fundacji TUTAJ. Do współpracy w tej edycji zaprosimy 180 placówek.

Czekamy szczególnie na szkoły z małych miast i wsi lub regionów, w których oferta nowoczesnej edukacji jest skromniejsza. Udział w tej inicjatywie jest bezpłatny i jest częścią naszej edukacyjnej misji.

A dodatkowo…

Mamy też opcję dla klas 4-8 na ciekawą nowoczesną edukację? Dla starszych dzieci realizujemy program #SuperKoderzy, do którego też szkoły mogą się właśnie zgłaszać.

Udostępnij: Dzieci a dezinformacja

Odpowiedzialny biznes

Uczę, aby dać im pewność siebie

13 kwietnia 2022

Uczę, aby dać im pewność siebie

Na jej lekcje języka polskiego przychodzą wnuczka, babcia i prababcia. Kiedy startowała z pomysłem uczenia uchodźców, nikt nie odmówił pomocy. Szkoła udostępniła klasę, kolega grafik zrobił plakaty, drugi je przetłumaczył na ukraiński, a dzieci rozwiesiły na osiedlu. Przyszło 15 osób. Zaczęło się od alfabetu.

Szkoła Podstawowa nr 53 na warszawskich Bielanach w soboty otwiera się dla chętnych uchodźców z Ukrainy, którzy chcą się uczyć języka polskiego. Pomysłodawczynią i nauczycielką jest Renata Niezabitowska – Gerard, która na co dzień pracuje w Orange, gdzie odpowiada głównie za dekodery TV.  

Powrót do szkoły

– Pomagałam, jako wolontariuszka na dworcu. Wtedy zobaczyłam starszego, zagubionego Ukraińca. Nie znał ani jednego słowa po polsku. Nie miał gdzie pójść i co ze sobą zrobić,  a co więcej nie potrafił tego wyartykułować. Nikt go nie rozumiał. Pomyślałam, że można pomóc, dając narzędzie do komunikacji w nowym środowisku – podstawy języka polskiego. Mam doświadczenie w nauce polskiego obcokrajowców, więc długo się nie zastanawiałam – wspomina.

Jeszcze w czasach studenckich Renata zaczęła pracować w Instytucie Kształcenia Obcokrajowców ucząc polskiego m.in. Amerykanów, Szwedów czy Francuzów. Głównie ekspatów, którzy przyjeżdżali pracować w firmach albo robili własne interesy. Dlatego nie było stresu na pierwszej lekcji, choć każda lekcja mimo dokładnego scenariusza to pewna niewiadoma.

– Nie trzeba znać ukraińskiego, aby uczyć. Nasze języki są podobne. Czasami pomaga rosyjski. Pamiętam go ze szkoły, a dla naszych gości często jest podstawowym językiem, którym posługują się w domu – przekonuje. – Nie da się nauczyć polskiego w 3 miesiące, ale podstawy można złapać. Na pewno pomogą w codziennym życiu.

Chcę wrócić do Ukrainy

Lekcje zaczęły się od alfabetu, bo niektórzy znali tylko cyrylicę. Za grant od Fundacji Orange kupiła podręczniki i materiały do nauki. – Cudem udało się dostać „Język polski w 4 tygodnie dla Ukraińców”. Popyt był ogromny. Nic dziwnego – mówi.

Na lekcje przychodzą głównie kobiety. Ich dzieci są wtedy pod opieką znajomych Renaty, bawią się w sali obok. – Dzięki temu dorośli mogą skupić się na nauce. Odgrywamy scenki, wymyślamy dialogi i uczymy się przydatnych zwrotów. Jak to z językiem bywa, zdarzają się śmieszne sytuacje. Kto wie, że warzywa to po ukraińsku owoce – pyta.

– Unikamy rozmów o wojnie i rodzinie. Pamiętam ćwiczenie, gdzie zaczynaliśmy zdanie od „Chciałbym/ chciałabym …”, które trzeba było rozwinąć. Słyszałam jedną odpowiedź: „wrócić do Ukrainy”. Takie momenty ściskają za gardło.

Lekcje trwają 2 godziny i są bezpłatne. Plan jest rozpisany do końca czerwca. To łącznie 30 godzin nauki. Ostatnie zajęcia mają być w Zamku Królewskim. Tam pracuje jako ochroniarka jedna z uczących się polskiego Ukrainka. Jeszcze nie wiadomo jak to zorganizować, ale pomysł jest.

– Najbardziej cieszę się gdy dostaję informację, że ktoś z uczących się nie będzie już chodził na zajęcia, bo wyjeżdża w miejsce, które będzie dla niego lepsze – kończy wolontariuszka.    

***

Spotkanie z Renatą Niezabitowską – Gerard jest kolejnym odcinkiem cyklu, w którym przybliżamy wolontariuszki i wolontariuszy Orange Polska zaangażowanych w pomoc dla naszych przyjaciół z Ukrainy. Prawie 1 000 pracowników wspiera ponad 130 różnych inicjatyw, między innymi dzięki grantom ufundowanym przez Fundację Orange. Dodatkowo Fundacja Orange ufundowała 75 grantów dla pracowników goszczących w swoich domach uchodźców z Ukrainy.

Udostępnij: Uczę, aby dać im pewność siebie

Odpowiedzialny biznes

Jak chronić się przed dezinformacją?

13 kwietnia 2022

Jak chronić się przed dezinformacją?


Jak działa dezinformacja? Dlaczego bywa skuteczna? Co robić, aby nie wpaść w jej pułapki? Od dziś możecie korzystać z darmowego poradnika „Dezinformacja. Jak się przed nią chronić?” autorstwa Anny Mierzyńskiej. Materiał wydała Fundacja Orange, aby wspierać użytkowników internetu w świadomym i odpowiedzialnym korzystaniu z treści. To szczególnie ważne dziś, kiedy jesteśmy bombardowani dezinformacją w sieci. Także o charakterze antyukraińskim.

„Internet to nie zawody. Warto poczekać i sprawdzić, czy coś jest prawdą” – mówiła Anna Mierzyńska, ekspertka ds. dezinformacji w sieci na webinarze Fundacji Orange, na który ostatnio Was zapraszałam.

Dziś mamy dla Was też bezpłatny poradnik „Dezinformacja. Jak się przed nią chronić?”. A w nim znajdziecie garść dobrych nawyków, sposobów na ochronę i ciekawych case’ów o dezinformacji (także antyukraińskiej).

Czy dezinformacja może szkodzić zdrowiu?

W 2020 roku polski internet obiegł news jakoby do naszego kraju w wyniku pożaru lasu w Czarnobylu zbliżała się radioaktywna chmura. Przekazowi towarzyszyła mapka obrazująca przemieszczanie się tej chmury. Część Polaków, która uwierzyła w tę „wiadomość”, pobiegła do aptek po tzw. płyn Lugola, choć jego wypicie niezgodnie z przeznaczeniem może być bardzo groźne dla zdrowia.

Informacja o radioaktywnej chmurze była fake newsem, a mapka – zwykłą symulacją naukowców o tym, jak taka chmura potencjalnie mogłaby się poruszać. Naukowcy opracowują takie symulacje często i gęsto. Ale ta posłużyła trollom do siania dezinformacji, ilustrując sytuację, która nigdy nie zaistniała.


– „Wiara w fake newsy może być zagrożeniem dla zdrowia i życia. Dlatego trzeba ostrożnie podchodzić do takich sytuacji” – mówiła w czasie webinaru Fundacji Orange i Głosu Nauczycielskiego Anna Mierzyńska, analityczka mediów społecznościowych, zagrożeń informacyjnych, dezinformacji, fake newsów i manipulacji w sieci. Nagranie spotkania dostępne jest na profilu Fundacji Orange na Facebooku i można je obejrzeć w dowolnym momencie. Bardzo polecam!

Eksperci na ratunek

Na szczęście są sposoby, by odróżnić dezinformację od prawdziwego przekazu. A odporność na dezinformację zależy od nas. Chcecie nabrać jej więcej?
Pobierzcie poradnik od Fundacji Orange „Dezinformacja. Jak się przed nią chronić?”, który w syntetycznej „pigułce” podaje, czym jest dezinformacja, dlaczego działa, na jakich naturalnych mechanizmach ludzkiej psychiki bazuje. W publikacji pokazane są konkretne case’y (także bieżącej dezinformacji antyukraińskiej). Zawiera ona wiele praktycznych porad – jak rozpoznać fake newsa czy konto trolla i jakich nawyków bezpieczeństwa informacyjnego warto nabrać, aby odpowiedzialnie „konsumować” treści w sieci.

Autorką publikacji jest Anna Mierzyńska. Materiał czyta się szybko i przystępnie. Zebraliśmy go na specjalnej stronie internetowej, a całą publikację macie tam też do pobrania. Za darmo oczywiście.

Coś dla osób pracujących z młodzieżą

Im większa świadomość na temat możliwych technik dezinformacyjnych, tym większa odporność na to zjawisko. Ale ważne są też kompetencje miękkie: umiejętność krytycznego, logicznego myślenia, wyciągania wniosków i refleksji – także nad swoimi cyfrowymi nawykami. To szczególnie ważne w przypadku rodziców, opiekunów i osób pracujących z młodzieżą. To my, dorośli, musimy dawać młodym dobry przykład cyfrowego obywatelstwa. Doceniajcie ich za to, że zadają pytania, że drążą, że są ciekawi. Wspólnie z dziećmi sprawdzajcie wiarygodność i prawdziwość newsów, które je frapują (w tym też pomoże Wam ten poradnik!).
Dodatkowo, na ostatnich jego stronach znajdziecie kilka przykładowych inicjatyw edukacyjnych dla szkół – przydatnych w prowadzeniu edukacji cyfro¬wej, która pomaga budować odporność na dezinformację wśród uczniów, ale i wśród kadry pedagogicznej.

Dziś potrzebujemy tej odporności chyba bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, bo skala dezinformacji w związku z napaścią Rosji na Ukrainę jest po prostu o wiele większa.

Udostępnij: Jak chronić się przed dezinformacją?

Odpowiedzialny biznes

Lekcja:Enter – zgłoś szkołę

23 marca 2022

Lekcja:Enter – zgłoś szkołę

Lekcja:Enter to jedna z największych inicjatyw dydaktyki cyfrowej w Polsce dla nauczycielek i nauczycieli oraz kadry kierowniczej szkół. Z darmowych szkoleń korzysta już 45 000 osób z ponad 5300 szkół z całej Polski. Można jeszcze się zgłaszać, dołączyć do programu i prowadzić zajęcia z wykorzystaniem cyfrowych narzędzi i lepiej dostosowane do potrzeb uczniów.

Nowoczesny nauczyciel

Przyszły czasy, że cyfrowe kompetencje, wykorzystanie technologii i znajomość różnych zjawisk w internecie to już nie domena geeków, ale niezbędne umiejętności. Także, a może przede wszystkim – w edukacji.

Nauczyciele kształtują postawy i wartości młodych ludzi, zauważają ich talenty i problemy. Teraz, w kryzysie humanitarnym wywołanym napaścią Rosji na Ukrainę, podejmują liczne akcje społeczne i integrują dzieci z Ukrainy ze społecznością szkolną. W każdym razie – nie są jedynie od „przekazywania” wiedzy. Tym bardziej, że dziś dzieci kilkoma kliknięciami mogą dotrzeć do rozmaitych źródeł informacji w internecie. Niestety także tych mało wiarygodnych.

Sprzęt to nie wszystko

Szkoły w większości są już wyposażane w sprzęt. To istotny krok. Ale jeszcze ważniejszy to umiejętność wykorzystania cyfrowych narzędzi do prowadzenia ciekawych lekcji oraz wspierania młodzieży w wartościowym korzystaniu z technologii. Aby tak się stało, nauczyciele potrzebują doskonalić swoje kompetencje. Wielu pierwsze kroki postawiło w czasie nauki online, co z podziwem obserwowałam. To dobry czas, żeby kontynuować ten rozwój.

Chciałem „nadawać na tych samych falach” co młodzież. Warto, żeby wychowawca próbował zrozumieć ich świat, a ten składa się także z internetu i technologii – mówi ks. Krzysztof Budzyń z Podkarpackiego Centrum Edukacji Nauczycieli. Do niedawna nauczyciel katechezy, dziś prowadzi szkolenia i pomaga nauczycielom zdobywać cyfrowe umiejętności. Jest jednym z kilkuset trenerów w projekcie Lekcja:Enter – jednej z największych inicjatyw dydaktyki cyfrowej w kraju, którą prowadzi m.in. Fundacja Orange.

Warto się dokształcać

Z bezpłatnych szkoleń prowadzonych przez współpracujące z Fundacją placówki skorzystało już 45 000 nauczycieli z 5300 szkół. Z tego 60% z małych miejscowości i wsi. To ważny, rozwojowy krok w oświacie.

Podczas szkoleń nauczyciele zmieniają metody prowadzenia lekcji – nie doraźnie, a na stałe. Rozwijają umiejętności wykorzystywania cyfrowych narzędzi, e-zasobów i aplikacji. Dotyczy to nie tylko do nauki zdalnej, ale całego procesu nauczania. Quizy, webquesty, wirtualne muzea, aplikacje, a także zasady bezpieczeństwa w sieci – to tylko część poruszanych zagadnień. Wszystko po to, aby prowadzić ciekawe zajęcia, dostosować się do potrzeb młodych ludzi oraz chronić ich (i siebie) przed szkodliwymi zjawiskami w sieci.
W badaniu wykonanym przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów 92% uczestników tych szkoleń przyznaje, że zdobyte umiejętności wykorzystują na co dzień w swojej pracy z uczniami.

Moi uczniowie bardzo doceniają te zmiany, chętniej się uczą i sami sięgają po narzędzia cyfrowe. Nasze lekcje są teraz lepsze – mówi Izabela Siewniak, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej im. M.Kopernika w Balinie.

Jak dołączyć do programu?

Nauczyciele i dyrektorzy szkół mogą zgłaszać się na darmowe szkolenia (online i stacjonarne) w całej Polsce. Mogą wziąć w nich udział wszyscy nauczyciele z danej placówki, dzięki czemu zmiana w podejściu do nauczania może być bardziej kompleksowa. Grupy są podzielone według poziomu umiejętności na starcie. Dyrektorzy uczestniczący w Lekcji:Enter dowiadują się, jak wykorzystać dobre strony technologii w edukacyjnej pracy placówki.
Serdecznie zapraszam znajome Wam szkoły do dołączenia do projektu. Więcej informacji o zgłoszeniach na www.lekcjaenter.pl

Udostępnij: Lekcja:Enter – zgłoś szkołę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej