Obsługa i Relacje z Klientami

Umowa na ekranie tabletu – wywiad

13 grudnia 2018

Umowa na ekranie tabletu – wywiad

Już w ponad 20 salonach możecie podpisać umowę na ekranie tabletu. Dzisiaj napisaliśmy o tym w komunikacie prasowym. Gdy nad nim pracowaliśmy pojawiło się jednak kilka pytań. Zadałem je Karolinie i Mateuszowi, którzy przy projekcie pracowali i wiedzą o nim wszystko.

Zacznijmy od początku – przychodzę do salonu, chcę podpisać umowę i zamiast kartki papieru dostaję pod nos tablet. Czym taka umowa różni się od tej papierowej?

Karolina Gorzewska: Nie dostaniesz nic pod nos. Po prostu konsultant Cię zapyta i zachęci do podpisania umowy w taki sposób. Swoją drogą zaskoczyło nas pozytywne przyjęcie przez klientów tej możliwości.

Mateusz Hankus: W ciągu niespełna miesiąca w dwudziestu salonach skorzystało z niej już ponad trzy tysiące osób i to nie tylko tych młodych, jakby mogło się wydawać.

KG: Wracając do pytania, taka umowa niczym nie różni się od podpisanej na papierze. Z perspektywy klienta różnica polega jedynie na tym, że podpis składa na ekranie i jeżeli poda adres e-mail, trafią na niego wszystkie dokumenty.

Czyli mogę się nie zgodzić na podpisanie umowy na tablecie?

MH: Oczywiście, ale podpisaniu umowy na ekranie całość przebiega szybciej i nie wyjdziesz z salonu ze stertą papieru.

KG: To argument, który przemawia do klientów, szczególnie że mniej zużytego papieru oznacza mniej wyciętych drzew. Wydaje mi się także, że to coś, co nas wyróżnia i co klienci chcą przetestować, choćby z samej ciekawości.

Umowę i regulamin dostaję na maila. A co jeżeli ktoś nie ma adresu mailowego?

MH: Przede wszystkim dokumenty te – co dość oczywiste – przed podpisaniem będziesz mógł przeczytać na ekranie tabletu.

KG: Jeżeli klient nie ma adresu mailowego, lub nie chce go podać, to otrzymuje jedną kopię dokumentów. Konsultant drukuje mu po prostu podpisane elektronicznie egzemplarze.

Klient i tak dostaje papier, więc czy cała procedura ma wtedy sens?

MH: W takim przypadku wszystko i tak przebiega szybciej i prościej po naszej stronie. Nie trzeba archiwizować papierowych wersji dokumentów i przesyłać ich między salonem a archiwum. Wszystko się dzieje zdalnie, co oszczędza czas, pieniądze, a także olbrzymie ilości papieru.

Na ekranie zostawiamy nasz podpis, czy mamy pewność że ktoś go nie podrobi lub skorzysta z niego do zakupów na nasz koszt?

KG: Dane z elektronicznych dokumentów trafiają do naszych systemów informatycznych, gdzie są bezpieczne. Nie od parady mamy w naszych strukturach CERT, czyli zespół super speców od cyberbezpieczeństwa i bardzo mocno rozbudowane zasady bezpieczeństwa.

MH: Sam podpis jest zabezpieczony przed możliwością podrobienia, skopiowania i przeniesienia na inne dokumenty. Nie powiem Ci w jaki sposób, by nie kusić potencjalnych przestępców. Pilotaż usługi trwał przez rok, byśmy mieli pewność, że wszystko jest bardzo bezpieczne.

Czy wszystkie umowy z Orange można podpisać w ten sposób?

KG: Prawie wszystkie. Jest mała grupa wyłączona z różnych powodów. Chodzi przede wszystkim o sytuacje, w których są trudności proceduralne, lub takie, które były bardzo czasochłonne, a korzystają z nich pojedynczy klienci.

Kiedyś pisałem na blogu o wyłączaniu serwera w3cache.tpnet.pl, z którego korzystało jeszcze 1,6 % klientów. Rozumiem, że mówimy o podobnej skali? 

KG: Tak, mowa tu na przykład o usługach, na które decyduje się 200 osób w skali roku, a liczba ta cały czas spada.

Skoro to rozwiązanie ma tyle zalet, czemu nie działa od razu we wszystkich salonach?

MH: Powód jest bardzo prosty – do każdego salonu wybieramy się osobiście,  szkolimy sprzedawców i odpowiadamy na ich pytania. Dostarczamy także  sprzęt z odpowiednim oprogramowaniem. Chcemy by wszystko było dopięte na ostatni guzik, a wszyscy dokładnie wiedzieli jak to działa.

Dzięki za rozmowę i życzę powodzenia, bo jeżeli faktycznie macie do odpalenia w ten sposób ponad 180 salonów w nieco ponad trzy miesiące, to czeka Was sporo jeżdżenia po Polsce.

A jeżeli macie jakieś pytania, zapraszam do komentowania. Możecie też sami sprawdzić jak to działa. Poniżej pełna lista salonów, gdzie możecie spróbować jak to działa 😉

 

Białystok Wrocławska 20
Białystok Czesława Miłosza 2
Gdańsk Rajska 10
Gdańsk Grunwaldzka 141
Katowice Roździeńskiego 200
Lublin Al. Spółdzielczości Pracy 30-36
Lublin Orkana 4
Lublin Al. Unii Lubelskiej 2
Lublin Zana 19
Płock Wyszogrodzka 127
Płock Tysiąclecia 2a
Szczecin Pl. Lotników 7
Szczecin Bohaterów Warszawy 42
Warszawa Okrzei 34
Warszawa Wołoska 12
Warszawa Al. Jerozolimskie 160
Warszawa Głębocka 15
Warszawa Złota 59
Warszawa Ostrobramska 75c
Warszawa Targowa 72

Udostępnij: Umowa na ekranie tabletu – wywiad

Obsługa i Relacje z Klientami

III Zlot Społeczności Nasz Orange – jest nas już ponad 46 tys.

8 października 2018

III Zlot Społeczności Nasz Orange  – jest nas już ponad 46 tys.

Nieco ponad tydzień temu spotkała się śmietanka społeczności Nasz Orange. Już po raz trzeci do Miasteczka Orange zostali zaproszeni najbardziej aktywni z aktywnych i pomocni z pomocnych. Biorąc pod uwagę, że na Nasz Orange konta ma blisko 47 tys. osób, to konkurencja jest spora. Dodam tylko, że forum miesięcznie odwiedza ponad 350 000 unikatowych użytkowników

Zlot to przede wszystkim okazja do spotkania się na żywo z najbardziej zaangażowanymi członkami społeczności, dzięki którym forum „tętni” życiem i się rozwija. Nie zbrakło też ciekawych tematów – rozmawialiśmy m.in. o 5G i eSIM, cyberbezpieczeństwie w Orange, i nowym podejściu do pomysłów w Nasz Orange i ich związku z pracowniczym programem Oz.

Zlot odwiedzili tym razem także Jean-François Fallacher – prezes Orange Polska i Jolanta Dudek członkini  zarządu ds. Doświadczeń Klientów. Był czas na kilka ciepłych słów oraz proste pytanie: co możemy zmienić w naszej firmie by działało lepiej, w końcu na Nasz Orange pojawiają się one wszystkie. Kto był, ten wiedział jak to wyglądało. Kto nie był – zostaje mu obejrzenie zdjęć.

A wieczorem była integracja. Jak wiadomo: what happens in Vegas stays in Vegas, więc nie pozostaje mi nic innego jak podziękować raz jeszcze wszystkim za udział i zaprosić na www.nasz.orange.pl.

Udostępnij: III Zlot Społeczności Nasz Orange  – jest nas już ponad 46 tys.

Innowacje

Zrób przegląd swojego smartfona

16 października 2017

Zrób przegląd swojego smartfona

Cuda techniki jakim są nowe smartfony, są delikatne. Nawet bardzo. Każde uderzenie, wstrząs, czy upadek tego zminiaturyzowanego do granic możliwości dzieła sztuki może skończyć się bardzo źle. Podobnie może być z oprogramowaniem – tutaj także mały błąd może się przełożyć na większe problemy w przyszłości. Dlatego warto się pochylić nawet na tymi drobnostkami, by nasz smartfon nie trafił do szuflady, gdzie ostatecznie dokona żywota.

To, że warto pochylić się jego dobrostanem już wiemy. Jednak, nie warto wysyłać go do autoryzowanego serwisu, gdy tylko pojawią się pierwsze oznaki, że coś nie działa. Mam dla Was inny, lepszy pomysł, który pozwoli zorientować się w sytuacji znacznie szybciej, oszczędzając sobie czasu i rozłąki ze smartfonem.

Nie, nie jest nim naukowiec w białym kitlu, którego widźcie na zdjęciu 😉

Aplikacja lepsza niż stacja diagnostyczna

Ów lepszy pomysł, to testy, które ruszają w kilku naszych salonach. Cały proces jest bardzo prosty – zaczyna się od tego, że przychodzicie do salonu, a my instalujemy Wam specjalną aplikację dostarczoną przez firmę Pervacio. Robi ona rozbudowany „przegląd techniczny smartfona”. Sprawdza między innymi moduły GPS, Bluetooth, NFC, system operacyjny, a także kilka naście innych podzespołów. Po wszystkim aplikacja jest odinstalowywania, a Wy dostajecie raport, podobny do tego poniżej. Obsługuje ona zdecydowaną większość smartfonów – urządzenia z Androidem i iOS, choć wyłączając smartwatche czy też sprzęt do VR.

Zrób przegląd swojego smartfona z aplikacją Pervacio

Cały proces nie wychwyci jednak problemów związanych z uszkodzeniem mechanicznym – zalaniem, uszkodzonym wyświetlaczem itp. Jednak z takich uszkodzeń najczęściej doskonale zdajemy sobie sprawę. Możemy także zawsze zabezpieczyć się przed nim wybierając Orange Smart Care.

Wracając do tematu – czyli naszej diagnostyki. Nawet taka wydawałoby się – nieprofesjonalna analiza pozwala wbrew pozorom odsiać i naprawić sporo urządzeń, które w innym przypadku trafiłby do autoryzowanych serwisów. Drugą korzyścią jest także pełniejsza wiedza o skali uszkodzeń, przekładająca się na szybszą diagnostykę w serwisie, jeśli urządzenie jest już w stanie, który tego wymaga.

Aplikacja daje także możliwość przeniesienia danych pomiędzy dwoma telefonami. Przydaje się, gdy trzeba oddać nasz smartfon do serwisu lub gdy kupujemy nowy.

Oto lista salonów, w których można zrobić przegląd swojego smartfona:

  • Smart Store Orange na Pańskiej w Warszawie
  • Salon Orange w Galerii Mokotów w Warszawie
  • Salon Orange w Centrum Handlowym „Krewetka” w Gdańsku
  • Salon Orange przy ulicy Piłsudskiego 22 w Krakowie
  • Salon Orange przy ulicy Narutowicza 24/26 w Lublinie.

Udostępnij: Zrób przegląd swojego smartfona

Obsługa i Relacje z Klientami

Ochrona urządzeń domowych podczas burz

6 lipca 2017

Ochrona urządzeń domowych podczas burz

Zawitało do nas lato. Jedna z najbardziej kochanych i wyczekiwanych pór roku. Chcę poruszyć temat, o którym warto żebyśmy, szczególnie pamiętali w tym okresie. Chodzi o ochronę urządzeń domowych podczas burz. Zbytnia niefrasobliwość może doprowadzić do niedostępności usług i niepotrzebnych kłopotów. O skali i sile tego zjawiska możemy się przekonać też w tym roku, gdy przez cały kraj przechodzą, groźne burze. Rokrocznie uczulamy Was na zagrożenia na jakie narażone są urządzenia domowe w trakcie burz, i co zrobić, aby ich uniknąć.

Lato, to okres, w którym burze występują najczęściej. Z naukowego punktu widzenia – burze to intensywne opady deszczu lub deszczu i gradu, którym towarzyszą pioruny. Powstające w wyniku zderzenia się ciepłych i zimnych mas powietrza. W chmurach tworzy się silny prąd, który powoduje pocieranie się o siebie występujących w chmurach cząstek. W wyniku tego pocierania powstają ładunki elektryczne. W momencie, gdy następuje ich wyładowanie, ładunki te docierają do ziemi w postaci pioruna.

Jak chronić swój modem, dekoder, TV lub komputer podczas burzy? Przede wszystkim należy je odłączyć od wszystkich źródeł zasilania. Czyli wszelkiego rodzaju sieci elektrycznej i instalacji przewodowych (np. instalacji antenowych, telekomunikacyjnych, sieci internetowych, TV kablowej), aby nie były narażone na wyładowania atmosferyczne. Dlatego przed wyjściem z domu, czy przed pójściem spać, warto pamiętać o wykonaniu kilku prostych czynności.

W przypadku dekodera należy też odłączyć przewód łączący go z anteną satelitarną i naziemną. Podobnie postępujemy z TV. A w przypadku modemu i komputera trzeba oba urządzenia odłączyć również od kabli linii telefonicznej. Jeżeli komputer jest wyposażony w kartę telewizyjną to także od anteny zewnętrznej. W ten sposób zwiększamy szansę na ochronę swojego sprzęt przed uszkodzeniem. Potem oczywiście nie zapomnijcie podłączyć wszystkiego z powrotem. W razie potrzeby możecie zrestartować modem i dekoder, czyli wyłączyć zasilanie z tyłu obudowy, odczekać 5 sekund … włączyć ponownie, i na nowo cieszyć się swoimi działającymi usługami. Jeśli jednak nie zadbaliście wystarczająco o ochronę urządzeń i po burzy nie możecie z nich korzystać. Skontaktujcie się z nami, przeprowadzimy diagnostykę, a w razie potrzeby nasze służby techniczne przyjdą Wam z pomocą, przy okazji wręczając materiał informacyjny. Podobnie jak w latach ubiegłych w SMS-ach będziemy Was informować o zbliżającej się burzy w waszej okolicy. Zachęcam też do obejrzenia filmu Orange Ekspert, w którym możecie zobaczyć jak skutecznie chronić swój sprzęt. Więcej przydatnych porad znajdziecie też na naszej stronie www.orange.pl/burze.

Życzę Wam i sobie samych słonecznych dni tego lata. Gdyby jednak na horyzoncie pojawiły się burze, zapewnijcie bezpieczeństwo sobie i swoim urządzeniom.

Udostępnij: Ochrona urządzeń domowych podczas burz

Obsługa i Relacje z Klientami

Rosiu „po stronie klienta” na wyborcza.biz

7 czerwca 2017

Rosiu „po stronie klienta” na wyborcza.biz

Piotrek Domański

Michał Rosiak to strasznie skromny facet. Pewnie dlatego nie pochwalił się, że jutro w będzie pełnił dyżur redakcyjny w Gazecie Wyborczej, odpowiadając na pytania czytelników o bezpieczeństwo w sieci, w tym bezpieczeństwo dzieci. Czyli na tematy, o których na co dzień pisze na blogu. Ale ja nie mam takich oporów i o wszystkim napiszę 😉

Swoją drogą Po stronie klienta” to bardzo fajny cykl, w którym dziennikarze i specjaliści, między innymi z Orange opowiadają na pytania czytelników piszących i dzwoniących do studia. Na koniec z odpowiedzi na najważniejsze pytania powstaje fajny, poradnikowy tekst. Ostatnim była rozmowa z Przemysławem Frańczakiem, który mówił o płatnościach w internecie. Były też inne, a wszystkie znajdziecie na stronie akcji.

Jeżeli chcielibyście porozmawiać z Michałem, jutro w godzinach 13-15 zadzwońcie pod numer (22) 444 40 54 lub wyślijcie maila na adres interwencje@wyborcza.biz.

Udostępnij: Rosiu „po stronie klienta” na wyborcza.biz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej