Bezpieczeństwo

A Ty co zrobisz dla dostępu do Wi-Fi?

Michał Rosiak Michał Rosiak
20 lipca 2017
A Ty co zrobisz dla dostępu do Wi-Fi?

Dzisiaj będzie krótko i zabawnie, ale też - jak już się wyśmiejecie - da nieco do myślenia. Zacznijmy od pytania: Jak często czytacie treści przed akceptacją? Korzystacie z jakiejś webaplikacji, strony WWW, czy czyjegoś Wi-Fi, dostajecie litanię do akceptacji i...? Przyznajcie się szczerze, kto z Was to wszystko czyta? "Przecież to nic takiego!" - powiecie. "Umowy to czytam, rzecz jasna, ale żeby w internecie? No bez przesady! Tak? W takim razie poznajcie użytkowników "darmowej" sieci udostępnianej przez firmę Purple.

Przecież Wi-Fi było darmowe!

  • Sprzątanie parku z psich kup
  • Przytulanie bezpańskich psów i kotów
  • Ręczne (!) przepychanie kanalizacji
  • Czyszczenie przenośnych toalet na lokalnych imprezach
  • Zdrapywanie gumy do żucia z ulicy
  • (i moje ulubione) Malowanie muszli ślimaków, bo rozjaśnić ich smutny żywot

Na robienie tego wszystkiego i poświęcenie tym szlachetnym aktywnościom 1000 godzin swojego czasu (!) zgadzali się użytkownicy bezprzewodowej sieci, udostępnianej przez Purple! Oczywiście nikt nie będzie ich zmuszał do ręcznego przepychania nieczystości (choć zwierzaki mogliby poprzytulać), bowiem cała akcja była tylko happeningiem, mającym pokazać nam do jakiego stopnia lekce sobie ważymy kwestie naszej prywatności.

Najpierw myśl, potem klikaj

Jak myślicie, jaki odsetek użytkowników sieci Purple nie zgodził się na warunki korzystania z Wi-Fi? W kolejce po gumowe rękawiczki może się ustawić przeszło 22 tysiące internautów. A spokojnie zasiąść przy whisky i cygarze (czy czymkolwiek co lubi) - jeden. Dokładnie tak, tylko jedna osoba przeczytała warunki, zanim zrezygnowała z tak "atrakcyjnej" oferty.

A teraz zastanówcie się, jak często czytacie to, co Wam pokazują w internecie. W ilu procentach przypadków rezygnujecie ze skorzystania z danej usługi, bo coś Wam nie gra. Jak często przeczytacie maila, zanim klikniecie w zawartego w nim linka, czy załącznik. Czasami myślę, że fajnie by było, gdyby bezmyślne kliknięcie w taki link automatycznie przekładało się na konieczność przepracowania 10 godzin w jakiś przydatny dla społeczeństwa sposób, w schronisku, domu dziecka, czy hospicjum. Wtedy każdy z nas wbiłby sobie do głowy bezmyślność tego typu zachowań, z korzyścią dla naprawdę potrzebujących.

Komentarze

MAURYCY
MAURYCY 09:03 20-07-2017

Nie ma to jak srający pies na głównej bloga ??

Odpowiedz
    Michał Rosiak
    Michał Rosiak 09:22 20-07-2017

    A możemy założyć, że on jest – hmmm – zamyślony? 🙂 Poza tym jest jak najbardziej na temat, ile można dawać obrazków rogue Wi-Fi? 😉

    Odpowiedz
      MAURYCY
      MAURYCY 11:56 20-07-2017

      Niech będzie i zamyślony, ale co robi to robi 😉

      Odpowiedz
        Michał Rosiak
        Michał Rosiak 12:00 20-07-2017

        No dobra 🙂 Dlatego też, szanując poczucie estetyki p.t. Czytelników po burzliwej dyskusji zamieniliśmy psa na zdjęcie nieco bardziej neutralne. Dobra, dużo bardziej neutralne 🙂

        Odpowiedz
          MAURYCY
          MAURYCY 12:18 20-07-2017

          Eee no nie wiedziałem że tak się to nieszczęśliwie skończy 🙁 5 minut sławy pieska dobiegło końca. Było chociaż zamienić go na kolorowe muszle ślimaczków to by też pasowało do wpisu, a prezentuje się lepiej niż wspomniane we wpisie czyszczenie toitoia na lokalnej imprezce ;-D https://www.google.pl/search?q=coloured+snails&source=lnms&tbm=isch

          Odpowiedz
          robert
          robert 12:55 20-07-2017

          A ja sprzątam psie kupy już od kilku lat… i jest mi z tym bardzo dobrze 🙂

          Odpowiedz
        pablo_ck
        pablo_ck 22:23 24-07-2017

        Kiedyś mógłbym zrobić wiele dla darmowego wifi, dzisiaj internet jest tak tani że…ciężko czasem wykorzystać to co mam w pakiecie.

        Odpowiedz
n
n 09:30 20-07-2017

Nic nie zrobię, bo nie korzystam z WiFi innego niż domowego. Od tego mam duże pakiety w telefonie w Orange 😉

Odpowiedz
    Pan Pikuś
    Pan Pikuś 15:28 20-07-2017

    Tudzież w nju ☺️

    Odpowiedz

Oferta

Wakacyjny konkurs z HTC U11 – zaczynamy II Etap

Piotr Domański Piotr Domański
18 lipca 2017
Wakacyjny konkurs z HTC U11 – zaczynamy II Etap

Już pewnie wiecie, kto będzie brał udział w drugim etapie konkursu, ale dla przypomnienia – to Mateusz Pięta, mike278, pablo_ck. Całej trójce gratulujemy - zarówno ja, jak i jury, które dzisiaj od rana oceniało prace. Rywalizacja była, z tego co widziałem ostra, odpowiedzi blisko czterdzieści. Ale i nagrody fajne. Zadbamy, by telefony trafiły do Was możliwie najszybciej, byście mogli zacząć się już mierzyć z  zadaniami z drugiego etapu:

  1. Przygotowaniem wideo z rozpakowania otrzymanego smartfona, czyli klasyczny unboxing.
  2. „Just squeeze!” Zademonstrowanie jak działa ‘squeeze’ (funkcja Edge Sense), w postaci krótkiego filmu, animacji lub grafiki.
  3. „Squeeze for summer –  „Uchwyć uścisk lata!”. Pokazanie, w jaki sposób działa funkcja Edge Sense w letnim kontekście.
  4. Nagranie krótkiego tutorialu Edge Sense, demonstrującego nowy sposób interakcji z telefonem. Prostymi słowami: jak najprościej opowiedzieć, czym jest „squeeze” i jak działa?

W drugim etapie równie ważna co meteorytyka będzie forma, a jedynie nieco mniej – poprawność językowa. Znacznie będzie miała także poprawność językowa ;-) Na realizację zadań uczestnicy drugiego etapu mają 14 dni od momentu otrzymania smartfona, później wszyscy będziemy czekać na efekty. Materiał przygotowany przez zwycięzcę trafi też na bloga.

Wszystkie szczegóły znajdziecie w regulaminie.

Odpowiadając na pytania pierwszego etapu wielokrotnie proponowaliście, by umożliwić włączanie aplikacji przy pomocy funkcji Edge Sense w HTC U11. Tyle, że taka możliwość już teraz istnieje ;-) Kilka innych zaproponowanych rozwiązań jest na etapie testów i wdrożeń.

Komentarze


Sieć

Sieć #1 po pierwszym półroczu

Piotr Domański Piotr Domański
14 lipca 2017
Sieć #1 po pierwszym półroczu

Ostatnie sześć miesięcy to nie tylko inwestycje w sieć światłowodową. Bardzo mocno pracowaliśmy także nad rozbudową naszej sieci mobilnej. Tak jak zapowiadaliśmy w zeszłym roku, szczególnie duży nacisk położyliśmy na rozbudowę liczby stacji obsługujących agregację częstotliwości 4G LTE. Efekty widać. Na początku roku takich stacji mieliśmy 467, a na koniec czerwca już prawie 2,3 tys., a w sumie stacji z 4G LTE mamy już ponad 9,8 tys.

stacje bazowe z których mogą korzystać kliecni Sieci #1

Agregacja częstotliwości 4G LTE ma sens ;-)

Dlaczego tak się skupiam na stacjach z agregacją pasma? Odpowiedź jest bardzo prosta – zapewnia ona szybszy transfer, lepszą jakość połączenia i większą pojemność komórki (czyli obszaru obsługiwanego przez jedną stację bazową). O ile dwie pierwsze kategorie są dość oczywiste, ostatnia oznacza, że nawet, jeżeli znajdziecie się w miejscu, gdzie do sieci podłączonych jest wiele urządzeń, korzystający z nich klienci Orange będą mogli surfować po necie sprawnie, oglądać wideo bez zacinania się, czy stremować muzykę bez konieczności czekania na buforowanie. Czyli cud, miód i orzeszki. Fioletowi znaleźli na to nieco szumną nazwę „4G ULTRA”, ale ja będę się trzymał po prostu „agregacja pasma”, lub „agregacja częstotliwości 4G LTE” ;-)

Czytaj więcej: 40 MHz transferu, czyli o agregacji pasm 4G LTE

Jeżeli zajrzeliście do powyższego tekstu wiecie już pewnie, że agregacja agregacji nie równa. Im więcej pasm jest zagregowane, tym więcej korzyści. Dlatego zwiększamy też liczbę stacji bazowych, na których agregujemy trzy pasma nośne. Jest ich już 439. Powstają w miejscach, gdzie ruch jest największy i najchętniej korzystacie z naszej sieci. W wielu z nich stosujemy także w jednym paśmie – 2600 MHz technologię MIMO 4x4. Pozwala to na dodatkową poprawę szybkości internetu  i pojemności komórki.

Stacje bazowe z agregacją dwóch i trzech częstotliwości 4G LTE w Orange Polska

Dość już o nas… porozmawiajmy o Was!

Z naszej sieci Wy – klienci Orange i nju korzystacie coraz aktywniej. Szczególnie widać to po transferze danych – w ciągu pierwszego półrocza 2017 r. przesłaliście w sumie 188,55 PB danych. Dla porównania w drugiej połowie 2016 transfer wyniósł 129,85 PB, czyli używając poprzedniego przelicznika o 3 lata oglądania wideo mniej. Oczywiście nie wszystkie te GB to wideo, ale choć stanowi ono już ponad połowę ruchu w naszej sieci.

Za wzrost transferu danych odpowiadają korzystający z sieci 4G LTE Orange Polska. W czerwcu przebiliśmy wspólnie poziom – 25 tys. TB Skalę wzrostu można zobaczyć na wykresie. Co ciekawe równocześnie transfer w sieciach 3G i 2G pozostaje praktycznie niezmieniony, a nawet delikatnie się zmniejsza.

Ruch w sieci 4G LTE odpowiada już za nieco ponad 70% całego ruchu w sieci mobilnej Orange Polska. Jeżeli przeczytaliście pierwszą cześć tekstu domyślacie się zapewne, że ten rezultat to wynik coraz większej liczby masztów, a także coraz większej przepustowości sieci. Trzeba jednak pamiętać, że sam internet także się „powiększa”. Strony „ważą” coraz więcej – lubimy gdy teksty poprzetykane są zdjęciami, a całość wygląda świeżo i nowocześnie. W mediach społecznościowych coraz większe znaczenie ma wideo i zdjęcia – to podstawa Instagrama i Snapchata, a także coraz większy fragment Facebooka i Twittera. Zajmują one jednak dużo więcej miejsca niż tekst.

Przeczytaj także: Rok w Sieci #1, czyli tekst o tym co działo się u nas w roku 2016 ;-)

Niedługo powinno się pojawić kilka ciekawych tekstów dotyczących sieci i technologii, na które już teraz Was serdecznie zapraszam!

Komentarze

Scroll to Top