Bezpieczeństwo

Nie będzie haseł, nie będzie czego kraść?

Michał Rosiak Michał Rosiak
11 kwietnia 2018
Nie będzie haseł, nie będzie czego kraść?

World Wide Web Consortium (W3C), odpowiedzialne za standardy obowiązujące w sieci internet, ogłosiło, że Google, Microsoft, and Mozilla dołączyły do projektu pozwalającego używać autentykacji biometrycznej przy korzystaniu z internetu. Oznacza to - ni mniej, ni więcej - że w naszych przeglądarkach do logowania będziemy mogli używać twarzy, głosu i odcisków palców, bez konieczności instalowania dodatkowych rozwiązań zewnętrznych.

Było to możliwe dzięki opublikowaniu przed FIDO (Fast IDentity Online) Alliance standardu Web Authentication (WebAuthn), definiującego jak przeglądarki mogą używać komponentów na stronach WWW w odniesieniu do hardware'owych czytników, bez użycia oprogramowania firm trzecich. WebAuthn dopuszcza również użycie rozwiązania zewnętrznego, jak fizyczny "klucz", czy smartfon, przy użyciu połączenia USB, Bluetooth, czy NFC.

Śmierć haseł?

Co to znaczy dla nas, jako użytkowników internetu? W dłuższej perspektywie zapewne śmierć haseł, przynajmniej w odniesieniu do zwykłego użytkownika sieci. Palce nosimy przy sobie, głos i twarz też, a co więcej - wykradnięcie ich przy wykorzystaniu phishingu jest niemożliwe. To nie loginy i hasła, które niefrasobliwie potrafimy podawać na tacy przestępcom.

Pytanie oczywiście w jaki sposób developerzy wdrożą te rozwiązania w życie. Wielokrotnie byliśmy świadkami udanych prób ataku na systemu rozpoznawania twarzy w telefonach, które dawało się oszukać zdjęciem i akurat ten sposób logowania do banku nie budzi zaufania. Głos? Tu już bardziej, ale przy założeniu, że np. będziemy wypowiadać jakieś abstrakcyjne hasło, w rodzaju: "Gwiazda ma koła z różowego szpinaku". W innym przypadku, mając świadomość, że nasz głos można nagrać na różne sposoby, nie znając szczegółów jego analizy, ciężko byłoby zaufać również tej metodzie. Najlepsze wydają się być skany tęczówki i odcisku palca - oczywiście przy założeniu, że nie instalujemy na telefonie nieznanego oprogramowania. A co jeśli mamy dostęp do informacji o ciężarze strategicznym (czy to dla kraju, czy przedsiębiorstwa)? Cóż - tu pozostają hasła, albo wycieranie wszystkiego, czego dotkniemy w miejscach publicznych. Za prezydentem USA chodzą odpowiedzialni za tym funkcjonariusze Secret Service...

Zdjęcie autorstwa Andri Koolme (Flickr) na licencji CC-BY-2.0

Komentarze

pablo_ck
pablo_ck 10:04 12-04-2018

Moim zdaniem odcisk palca i obraz tęczówki jest najbezpieczniejszą metodą rozpoznania użytkownika. Cyfryzacja świata zmienia podejście do bezpieczeństwa użytkownika w sieci 🙂

Odpowiedz
    MAURYCY
    MAURYCY 10:26 12-04-2018

    Niby tak, ale pod warunkiem że użytkownik jest przytomny. Jak dostanie fangę w nos, zemdleje, a złodziej użyje jego palca czy tęczówki to ma bezproblemowy dostęp. Gdyby było hasło to wtedy od nieprzytomnego nie wyciągnie nic. Jak zawsze wszystko ma swoje + i -.

    Odpowiedz
      mike278
      mike278 12:30 12-04-2018

      Maurycy popieram. W calej rozciaglosci.

      Odpowiedz
Piotrekk85
Piotrekk85 13:21 12-04-2018

Tak naprawdę nie wymyślono porządnego mechanizmu na ograniczenie dostępu do pewnych informacji. Bo taka jest idea haseł. Kiedyś ileś lat temu zrobiono coś po najmniejszej linii oporu – ktoś wymyślił hasła. Ale jak dla mnie to jest mocno anty-user-friendly. Biometria też do końca nie rozwiąże problemu choć przeniesie go gdzieś indziej.

Odpowiedz
    MAURYCY
    MAURYCY 13:40 12-04-2018

    Linia najmniejszego oporu a nie najmniejsza linia oporu 😉

    Odpowiedz
Tomasz
Tomasz 14:27 12-04-2018

Biometryka ale dobrze zrobiona ma sens. Problem w tym „dobrze zrobiona”.

Odpowiedz
Bez palca
Bez palca 16:17 18-04-2018

Biometryka nadaje się co najwyżej do identyfikacji osobnika, ale uwierzytelnienie musi być oparte o coś innego. To jak z PESEL – identyfikuje osobę, ale sam w sobie nie jest specjalnie tajny (patrz np. baza KRS – publicznie dostępna baza PESEL wszystkich prezesów).
https://www.computerworld.pl/news/Sprytny-atak-na-system-biometryczny,77175.html
Nie chciałbym za konto na facebooku czy banku stracić palca. Nie tylko straciłbym kasę, ale i palec. Bez sensu.
A co mają robić osoby np. bez ręki?
Odciski palców zostawiamy wszędzie, z drugiej strony popularne czytniki są podatne na np. drukowane modele palca. Czy można zmienić odciski palca? Bo hasło się da prosto zmienić.

Odpowiedz
Astis
Astis 12:54 19-04-2018

Michale …. Uwielbiam Cię ! ????

Odpowiedz

Oferta

Cała rodzinka Huawei P20 do zgarnięcia!

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
10 kwietnia 2018
Cała rodzinka Huawei P20 do zgarnięcia!

Konkurs goni konkurs, a obietnic trzeba dotrzymywać. Zatem do wygrania - w trzech odsłonach - cała „rodzinka” Huawei P20, czyli P20 lite, P20 i P20 Pro. Każdy ze smartfonów będzie bohaterem osobnej edycji nowego konkursu. Reguły podobne jak w poprzednich zabawach, więc nie będę się rozpisywał.

Poszczególne modele są dopasowane do potrzeb i zasobności Waszych portfeli. Wszystkie znajdziecie w ofercie Orange Polska. Na blogu Piotr pisał o nich w dwóch materiałach. Pierwszy o P20 lite, a drugi P20 i P20 Pro. Miałem okazję pobawić się nimi kilka chwil. Mają świetne aparaty, szerokie ekrany i niczego sobie design. Do tego dochodzi mocna bateria i wspomagająco sztuczna inteligencja. Moim zdaniem seria ma wszystkie atuty, żeby stała się hitem 2018 roku. Zwłaszcza wersja lite, której stosunek ceny do wartości jest naprawdę imponujący.

I właśnie od P20 lite zaczniemy. Pytanie w pierwszej edycji konkursu brzmi: Komu i dlaczego chciałbyś podarować Huawei P20 lite? W 500 znakach (ze spacjami) napiszcie proszę uzasadnienie, wskazując na najważniejsze Waszym zdaniem cechy smartfona.

Rodzinka Huawei P20 plecki

W porównaniu z poprzednią edycją wzięliśmy pod uwagę Wasze wątpliwości i doprecyzowaliśmy punktację. Pod uwagę będziemy brać przede wszystkim uzasadnienie, w którym zawrzecie najważniejsze cechy telefonu i ich dopasowanie do osoby, którą chcielibyście obdarować. Przy P20 lite warto skupić się na:  podwójnym, głównym aparacie 16 MP+2MP zapewniającym efekt rozmycia i wysoką jakość zdjęć, baterii o pojemności 3000mAh, procesorze Kirin 659, sprzęcie obsługującym CAT 6.0, ekranie 5.8 cala o rozdzielczości FHD+  i proporcjach 18:9. Więc jest do czego nawiązywać.

Odpowiedzi wrzucajcie proszę w komentarzach. Macie na to czas do poniedziałku 16 kwietnia do godziny 23:59. Nie przekraczajcie 500 znaków razem ze spacjami, bo narażacie się na dyskwalifikację, a tego robić nie lubimy ;-) Powodzenia!

P.S. regulamin (PDF, 152 KB)

Aktualizacja 19.04 godzina 16:25

Z pierwszą odsłoną konkursu z rodzinką Huawei P20 poradziliście sobie świetnie. Obdarować chcieliście dzieci, żony, mężów, mamy, a nawet siostrzenicę. Zabrakło teściów i teściowych co uznajemy, za jawną niesprawiedliwość. Jury, choć nie jednomyślnie zdecydowało, że zwycięży uczestnik, który smartfon postanowił sprezentować... samemu sobie. W atrakcyjnej formie pokazał dużo funkcji urządzenia, opowiedział o parametrach telefonu i dodał kilka ciekawych szczegółów. Odpowiedź umieścił 16 kwietnia o godzinie 21:38 pod nikiem pgr. Gratulacje!

 

 

Komentarze


Oferta

Nowa, prostsza strona nju mobile

Piotr Domański Piotr Domański
10 kwietnia 2018
Nowa, prostsza strona nju mobile

Minimalistyczna szata graficzna, czytelna nawigacja oraz przejrzystość z jednej strony, a z drugiej zabawne animacje niektórych elementów – to kluczowe elementy nowej strony nju mobile. Chociażby „żółciak” wodzący wzrokiem za kursorem. Nowa internetowa wizytówka sieci najbardziej zadowolonych klientów dostępna jest już pod adresem njumobile.pl. W sumie to dość ważne – miesięcznie odwiedza ją milion unikatowych użytkowników.

Nowa strona - nju mobile

Nowa strona nju mobile spełnia te same zadania co do tej pory – znajdują się na niej informacje o ofercie, można zakupić usługi, a także znaleźć wszystkie informacje na temat obsługi klienta. Jednocześnie jest lżejsza w formie i treści, zgodna ze wszystkim dwuliterowymi skrótowcami (UI/UX) oraz w pełni responsywna. W sumie nasze koleżanki i koledzy, którzy zajmują się nju mówią nawet, że to bardziej strona dla urządzeń mobilnych niż na desktop.

nowa strona nju mobile

Kilka rzeczy się nie zmieniło – w nju nadal im dłużej tym lepiej, nadal rachunek możecie wypowiedzieć praktycznie w dowolnym momencie i nadal płacicie tylko za to, z czego korzystacie. Czyli cud, miód i orzeszki. Nic dziwnego, że to sieć najbardziej zadowolonych klientów.

Komentarze

Scroll to Top