Wchodzą w serca i dusze klientów. Projektują ich doświadczenia. To oni decydują, jak wygląda i działa strona internetowa, czy aplikacja. Łączą empatię i strategiczne myślenie: UX designerzy.
- W pracy łączymy trzy perspektywy: biznesową, technologiczną i kliencką. Ta ostatnia jest kluczowa. Jeśli stworzymy produkt, który spełni oczekiwania klienta, to biznesowo firma zyska. W tej układance technologia jest istotna, jednak nie powinna być celem samym w sobie, a dostarczać wartość użytkownikowi - wyjaśnia Stanisław Nowogrodzki, UX designer w Orange. Podobnie jak Michał Polak i Paulina Krempa, jest członkiem naszego zespołu UX (User Experience).
UX design oznacza projektowanie zorientowane na użytkownika. Proces, którego celem jest zrozumienia jego potrzeb, nawyków i upodobań.
Paulina zajmuje się UX designem od pięciu lat. Pierwszy raz zetknęła się z nim w agencji, gdzie pracowała jako grafik. Tam przekonała się, jak ogromny wpływ ma UX na usługę.
- To tak, jak w organizmie - gdy jeden element nie działa, wszystko się sypie - tłumaczy Paulina.
Projektant doświadczenia
- Zajmujemy się punktami styku użytkownika z marką w kanałach online. Efekty naszej pracy widać wszędzie tam, gdzie jest interakcja „face - to - interface”, czyli na stronie internetowej lub w aplikacji - tłumaczy Stanisław.
Jak twierdzi, 80 proc. pracy UX designera polega na zrozumieniu potrzeb użytkownika. Jednym ze sposobów jest tzw. „5x dlaczego”.
- Zadajemy pytanie „dlaczego?” tak długo, aż dotrzemy do sedna. Pięć razy zazwyczaj wystarcza, aby odkryć prawdziwe potrzeby - wyjaśnia.
Na początku niezbędny jest także research, czyli sprawdzenie rozwiązań dostępnych na rynku i u konkurencji, czasem badania z użytkownikami, tzw. focusy. Gdy potrzeby użytkowników nie są już tajemnicą, zaczyna się tworzenie makiet, prototypów i mockupów. Na początku na kartce (a czasem nawet na serwetce w restauracji), potem w specjalnych programach - Sketch, Figma, AXure. Prototypy trafiają do użytkowników, a ich wrażenia służą do ulepszania usługi i tworzenia kolejnej wersji.
- Trzeba się przekonać, czy nasz pomysł naprawdę odpowiada na ich potrzeby. Projektujemy makietę, pokazujemy ją użytkownikowi i obserwujemy. To klienci decydują kciukami - wyjaśnia Stanisław.
Jak zauważa, często najlepsze doświadczenia mamy z usługami, które same w sobie są niemal niewidoczne, ale rozwiązują nasz problem.
Kolejny etap wymaga nałożenia warstwy wizualnej i brandowej na efekt pracy UX designera. To zadanie Michała i jego teamu, czyli UI (User Interface) designerów .
Wizualizacja potrzeb
Michał zajmuje się projektowaniem interfejsu zorientowanym na użytkownika. UI designerzy odpowiadają za wygląd i funkcjonalności strony głównej, sklepu Orange, czy aplikacji Mój Orange.
- Wygląd strony to złożony efekt pracy z użytkownikami. Ruch i kliknięcia na stronie są na bieżąco monitorowane. Sprawdzamy, jak głęboko eksplorują stronę, jak długo ją scrollują, w jakie przyciski klikają. Na tej podstawie wiemy, jak skonstruować menu, które przyciski powiększyć, co umieścić na górze strony - tłumaczy Michał.
Praca UI designera to także zarządzanie emocjami użytkownika.
- Niektóre firmy dodają zabawne treści, gdy coś nie działa. W przeglądarce Chrome pojawia się gra z dinozaurami, działająca offline. Ostatnio w aplikacji do zamawiania jedzenia odkryłem grę na pasku pokazującym czas oczekiwania na zamówienie. Można pograć i irytacja mija albo choć trochę maleje - mówi Michał.
W tej branży widzimy szybkie zmiany trendów. Parę lat temu wszystkie większe portale zmieniły interfejs na kafelki. Obecnie panuje zaczerpnięty z Instragrama, TikToka czy Tindera trend na swipe’owanie, czyli przesuwanie treści na ekranie.
- Zmiany w UI designie są konsekwencją zmian technologicznych. Coraz szybszy internet w smartfonach sprawił, że inaczej przeglądamy strony. Przyzwyczailiśmy się do swipe’owania czy tapowania kafelków kciukiem - wyjaśnia Michał.
Powszechne korzystanie ze smartfonów doprowadziło UI designerów do ciekawego odkrycia - rozmiar ikonki, który dobrze się klika niezależnie od wielkości palca to 40-48 pikseli.
Startup wewnątrz korporacji
Najciekawsze projekty? - Orange Flex – odpowiada bez wahania Paulina. - Czułam się jakbym pracowała w start-upie, tyle, ze wewnątrz korporacji. Wszystko szło bardzo szybko.
- Nju mobile - wskazuje Stanisław. To projekt, w którym było sporo wyzwań, ale całość wymagała kreatywności i świeżego spojrzenia.
- Strona główna orange.pl i aplikacja Mój Orange. Pobrało ją już ponad 5 mln użytkowników, a jej ocena w sklepie Play to 4,6 *.
Praca UX i UI designera to gra zespołowa, często z wykorzystaniem metodyki Agile. Codziennością są warsztaty z biznesem, sporo jest też samodzielnej pracy.
Empatia i strategia
Stanisław i Paulina są zgodni. W zawodzie UX designera niezbędne są dwie cechy: empatia i strategiczne myślenie.
Empatia, bo jak tłumaczy Stanisław, trzeba wejść w serca i duszę użytkowników. Strategia, bo od początku projektowania usługi trzeba wiedzieć, jaki efekt chcemy osiągnąć na końcu, wyjaśnia Paulina.
Co jest przydatne w zawodzie UI designera? Trzeba być fanem technologii, śledzić nowinki technologiczne, obserwować trendy, ale mieć też w sobie ciekawość człowieka i widzieć niuanse.
UX designerami często zostają osoby po psychologii, socjologii - znające metodykę badań konsumenckich i umiejące wyciągać wnioski. Chociaż nie ma reguły - Stanisław skończył prawo, Michał zarządzanie, a Paulina biotechnologię, a później grafikę.
- Najważniejsze, czego nauczyłam się w tej pracy to pokora i nieprzywiązywanie się do swojej perspektywy, swoich pomysłów. Czasem wydaje mi się, że coś powinno działać, bo zrobiłam research, porównałam benchmarki. A potem przychodzi moment konfrontacji pomysłu z klientami i okazuje się, że to nie działa - mówi Paulina.
- UX design jest kosztowny, ale opłacalny. UX designerzy bronią potrzeb użytkowników, bo z założenia perspektywa biznesu jest inna niż perspektywa klienta. Bez nich powstają usługi, których nikt nie chce używać - mówi Stanisław.
Kiedy pytam o przyszłość, zgodnie wskazują możliwości sztucznej inteligencji oraz, mimo pewnych kontrowersji wokół samej usługi, Metaverse jako game changery w naszych doświadczeniach z marką. Paulina dodaje, że na pewno rozwiną się usługi dla obywateli kreowane przez instytucje i urzędy.
Obecnie UX designu można nauczyć się w ramach studiów podyplomowych, na tzw. bootcampach i z wielu szkoleń dostępnych online.
Jesteście ciekawi, jakie zawody przyszłości powstają w Orange Polska? Przeczytajcie wcześniejsze wpisy:
Ludzie od zielonej roboty Etyczny haker, czyli bezpiecznik Zawód przyszłości: IoTowiec Trenują algorytmy, wytyczają trendy
W poszukiwaniu najświeższych ofert pracy w Orange zajrzyjcie na: orange.jobs
Komentarze
Fajny wpis. Można Was poznać od kuchni.
Odpowiedz