Oferta

Kupuj na żywo z Orange – Honor

Marta Krajewska Marta Krajewska
25 maja 2023
Kupuj na żywo z Orange – Honor

Już dzisiaj o godz. 19:00 zapraszam Was na kolejny odcinek "Kupuj na żywo z Orange". Porozmawiamy o dostępnych wyłącznie w Orange smartfonach: Honor Magic5 Lite 5G i Honor 70 5G. Zadaj pytanie, kup wymarzony smartfon i otrzymaj prezent.

Już za niecałe sześć godzin razem z Kamilem Grabowskim, trenerem marki Honor pokażemy Wam smartfony i porozmawiamy o ich możliwościach. Podczas transmisji na żywo odpowiemy na wszystkie nurtujące Was pytania.

To nie wszystko! Honor Magic5 Lite 5G i Honor 70 5G zakupicie z prezentem w postaci bonu Sodexo o wartości 300 zł!

Bądźcie z nami o godz. 19:00 na orange.pl i na https://www.orange.pl/zobacz/kupuj-na-zywo Jak zwykle postaramy się, żeby było lekko, ciekawie i zabawnie.

Do zobaczenia!


Sieć

Halo, czy to pogotowie?

Kinga Gora Kinga Gora
25 maja 2023
Halo, czy to pogotowie?

Trudno wyobrazić sobie gorszy koszmar niż sytuacja, w której potrzebujemy pomocy i nie możemy po nią zadzwonić. Dlatego właśnie połączenia alarmowe, czyli takie, gdy dzwonimy do pogotowia, straży pożarnej czy policji, traktujemy w sieci na specjalnych warunkach. Wychwytujemy je w gąszczu zwykłych telefonów z pytaniem „Chcesz coś ze sklepu?” i nadajemy wyższy priorytet. Już na wstępie uspokajam i melduję, że wszystko działa jak należy i możemy dzwonić po pomoc, również w LTE. Choć mam oczywiście nadzieję, że nie będzie takiej konieczności.

Połączenia alarmowe (ang. EC – emergency calls) przez długi czas realizowane były w sieci 2G/3G. Gdy, po wybraniu numeru 112, klikaliśmy zieloną słuchawkę, telefon przełączał się do sieci niższej generacji – to tzw. fallback. Tam połączenie było przekierowane do właściwego centrum powiadamiania ratunkowego, a my łączyliśmy się z pogotowiem czy strażą pożarną. Mając jednak na horyzoncie wygaszanie sieci 3G, trzeba było przenieść realizację połączeń typu emergency call do sieci wyższej generacji.

Połączenie alarmowe w LTE

Jak to wygląda od sieciowej podszewki? Spójrzmy na uproszczony schemat poniżej. Najpierw potrzebujący pomocy dzwoni po pomoc pod numer z listy numerów alarmowych. Są to: 112,  989, 997, 998, 999, 984, 985, 986, 987, 991, 992, 993, 994, 995, 996. W zależności od tego, jakie ma urządzenie i w zasięgu jakiej jest sieci, łączy się z odpowiednią siecią radiową.

Schemat zestawienia połączenia alarmowego w sieci 2G/3G oraz LTE

W przypadku LTE, połączenie przechodzi przez sieć pakietową (EPC) do platformy IMS. To tam zestawione jest połączenie pomiędzy dzwoniącym a adresatem połączenia. Prawie równolegle system ustala lokalizację abonenta. Służą do tego systemy LRF – Location Retrieval Function, GMLC – Gateway Mobile Location Center oraz PLI CBD – Platforma Lokalizacyjno-Informacyjna z Centralną Bazą Danych. Dzięki nim służby mogą szybko zlokalizować miejsce, z którego ktoś dzwoni po pomoc. To bardzo ważna funkcja zwłaszcza, gdy dzwoniący nie potrafi określić swojego położenia. Do takich sytuacji dochodzi często w mniej zurbanizowanych terenach np. w górach. Na koniec połączenie trafia do odpowiedniego Centrum Powiadamiania Ratunkowego (w przypadku numeru 112, 997, 998) lub do właściwych jednostek służb, które obsługują pozostałe numery alarmowe.

Co zyskujemy, dzwoniąc po pomoc w LTE? Przede wszystkim czas, a ten jak wiemy w sytuacjach kryzysowych wyjątkowo się dłuży. Czas zestawienia połączenia alarmowego w 4G w porównaniu do sieci 2G/3G jest do 50% krótszy! Konkretna wartość różni się nieco w zależności od tego, pod który numer dzwonimy.

Priorytetyzacja połączeń alarmowych

Wspomniałam na początku, że połączenia alarmowe traktujemy w sieci na innych, lepszych warunkach. Tak właśnie, nazywa się to priorytetyzacją połączeń. Do stacji bazowej trafia ogromna liczba sygnałów „z prośbą” o zestawienie połączenia. Te, które w sieci LTE zidentyfikujemy jako połączenia alarmowe, są realizowane w pierwszej kolejności przed pozostałymi połączeniami.

Wyobraźmy sobie, że na stadionie jest kilkanaście tysięcy osób, które chcą zadzwonić do znajomego z pozdrowieniami z koncertu albo meczu. Jest też ta jedna osoba, która dzwoni pod 112. Priorytetyzacja ma sprawić, że to właśnie jej połączenie będzie przekazane jako pierwsze. Szybko i niezawodnie.

Nasuwa się od razu pytanie co ja, jako użytkownik mam zrobić, żeby wykonać połączenie alarmowe w 4G. Niewiele. Podobnie jak w przypadku zwykłych połączeń VoLTE, trzeba mieć telefon, który wspiera tę technologię w Orange. Warto upewnić się, czy w telefonie włączona jest obsługa połączeń VoLTE. Trzeba też być w zasięgu sieci 4G, ale o to możecie byś spokojni, bo 4G pokrywa ponad 98% całego kraju. A gdyby nawet zdarzyło się, że nie macie zasięgu LTE – spokojnie, połączenie będzie wykonane w 2G/3G. W przeciwieństwie do zwykłych połączeń, te alarmowe realizujemy dla abonentów wszystkich sieci, również zagranicznych zalogowanych do sieci w ramach roamingu oraz urządzeń bez kart SIM, które mogą wykonać połączenie alarmowe.

Komentarze

emitelek
emitelek 20:44 02-10-2024

Wiecie co? Zamknijcie lepiej tą „promocję” i nie denerwujcie ludzi takimi „prezentami”… 😛

Odpowiedz
Ciao
Ciao 22:27 02-10-2024

Dokładnie

Odpowiedz
beerus
beerus 12:50 03-10-2024

najgorsza promocja jaka mogłaby być masakra totalnie bezużyteczne

Odpowiedz
bartsimpson
bartsimpson 14:39 03-10-2024

Też postulowałem o zamknięcie tej promocji i powrót do promo GB za gole (mimo kalectwa reprezentacji)

Odpowiedz
Ivan
Ivan 17:35 06-10-2024

A mi się w ogóle nie pojawia ta promka w apce Mój Orange a mam Free na kartę.

Odpowiedz

Oferta

Jak efektywnie korzystać z fotowoltaiki

Beata Giska Beata Giska
25 maja 2023
Jak efektywnie korzystać z fotowoltaiki

Jako operatora z pewnością nas znacie, ale czy wiecie, że działamy również w branży energetycznej? Orange Energia to największy niezależny sprzedawca prądu w Polsce, ale również dostawca instalacji fotowoltaicznych. A skoro jesteśmy w tym temacie – może już macie panele albo zastanawiacie się nad ich montażem? A wiecie jak ich poprawnie używać, by koszty były jak najmniejsze? Poznajcie proste patenty.

Jak właściwie korzystać z fotowoltaiki? To nie jest wcale śmieszne, podchwytliwe pytanie, ani rzecz oczywista dla wszystkich. Warto poznać zasady, jak rozsądnie używać paneli, by czerpać z nich jak najwięcej energii, minimalizując przy tym wydatki. Sprawdźcie, czy w pełni wykorzystujecie potencjał swojej fotowoltaiki. A dla tych, którzy rozważają jej zakup – przekonajcie się, że jest to gra warta świeczki. Nauczcie się też od początku właściwego użytkowania, bo o tym się dużo nie mówi.

Domowa fotowoltaika

Montaż instalacji fotowoltaicznych staje się w Polsce coraz popularniejszy. Panele solarne widać na dachach wielu domów. To sposób, by ekologicznie i ekonomicznie wykorzystywać energię. To też nasza inwestycja we „własne podwórko”, by oszczędzić sporo budżetu. A jak to działa? Panele fotowoltaiczne przekształcają promieniowanie słoneczne w prąd stały, który zostaje (mówiąc w uproszczeniu) zamieniony w prąd zmienny, czyli taki, który płynie do naszego gniazdka. W ten sposób energia słoneczna może być wykorzystana do zasilania urządzeń elektrycznych w domu.

Sam montaż nowego sprzętu jednak nie wystarczy i nie załatwi wszystkiego za nas. Dobrze jest poznać sposób funkcjonowania źródła odnawialnej energii i zmienić trochę swój rytm dnia, domowe nawyki. A więcej o tym - czym są, jak działają panele oraz jakie wybrać dla siebie - przeczytacie, w ramach wprowadzenia lub przypomnienia, we wcześniejszych wpisach na blogu. Tutaj dowiecie się, jak mądrze czerpać i użytkować energię.

Zależy jak leży

Nie zawsze mamy na to wpływ, ale zanim zamontujemy panele - warto sprawdzić ich rozmieszczenie względem stron świata i to, jakie są u nas możliwości montażu.

Najwięcej prądu i wody zużywamy rano oraz wieczorem (kiedy się myjemy, szykujemy do szkoły/pracy, oglądamy telewizję przed snem czy robimy kolację). Instalacja ukierunkowana na południe wyprodukuje więcej energii, ale wtedy, kiedy najczęściej nie ma nas w domu (między godzinami 11-15). Jest więc to dobre rozwiązanie dla osób, które pracują zdalnie i są podłączone do sieci.

Położenie wschód-zachód spowoduje mniejszą produkcję energii, więc w tym przypadku stawiamy na większą jej autokonsumpcję. Wtedy produkcja jest równomiernie rozłożona (zaczyna się od wiosny do jesieni wcześnie rano i kończy wieczorem), a to pozwala zarówno na bieżące jej zużywanie, jak i  magazynowanie.

Jakie jest zatem najlepsze rozwiązanie? Takie, kiedy na dachu można położyć instalację na trzech połaciach. Można to zrobić na tzw. dachach kopertowych, czyli tych najpopularniejszych obecnie. Daje to nam dopływ energii z różnych stron, o różnych porach dnia. Zawsze też można posiłkować się wiatą fotowoltaiczną czy instalacją gruntową. 

Słoneczny rytm dnia

Jeśli dotychczas nie zwracaliście uwagi na godziny, w których pierzecie, pieczecie, zmywacie i wykonujecie inne domowe czynności – mając panele i patrząc na ich położenie oraz największą efektywność – warto to przełożyć na rodzinne obowiązki. Najlepiej wykonywać prace zużywające energię, w szczytowych godzinach wytwarzania prądu przez fotowoltaikę. Dodatkowo, dobrze jest ustawić kilka sprzętów, by działały jeden po drugim (np. godzina 10 zmywarka, potem 11 – pralka itd.). W ten sposób obciążenie domowej sieci będzie równomierne i najbardziej efektywne. Większość nowoczesnych sprzętów posiada timery, można je więc zaprogramować, zaplanować na konkretną godzinę lub zrobić to z poziomu aplikacji ze smartfona. Nie tylko ułatwi to domową organizację, z czasem wejdzie nam w nawyk, ale i w pełni wykorzysta naszą własną zieloną energię.

Kolejną metodą na właściwą autokonsumpcję energii fotowoltaicznej, jest przeznaczanie jej  na ogrzewanie i ochładzanie. Latem najlepiej klimatyzować dom, kiedy nikogo w nim nie ma, a akurat produkcja prądu działa w najlepsze. Wejście do zimnego pomieszczenia z gorącego dworu jest też dużo przyjemniejsze i w ten sposób nie musimy czerpać więcej energii na dodatkowe ochładzanie. Podobnie z ogrzewaniem przez klimatyzator.

Eko jest w cenie

Poza tym warto się przestawić na „tryb energooszczędny”. Odłączajmy telefony od ładowarek, wyłączajmy telewizor i inne urządzenia „czuwające”. Zainwestujmy w rolety, zasłony – by latem odgrodzić się od słońca i fali gorąca, by samodzielnie w ten prosty sposób schładzać pomieszczenia – skracając lub ograniczając zużycie prądu na klimatyzację. Z jednej strony robimy to wszystko dla naszej planety, z drugiej – dla nas samych, by nie wyrzucać pieniędzy w błoto. A fotowoltaika to kolejny taki krok. Więcej o niej dowiecie się w ofercie. Orange Energia (tu link do strony: Orange Energia. Sprzedawca energii elektrycznej | Orange Polska). Tam też, jako usługa gratis – i forma oszczędzania rodzinnego budżetu, czasu i naszych sił, bo ludzka energia jest w cenie, dostaje się pomoc wielu fachowców w ramach assistance domowego (np. elektryk, hydraulik czy ślusarz.). Bywa to bardzo przydatne.

Rozsądne rozliczenie

W fotowoltaice od Orange korzystny jest też model rozliczenia (a na to warto zwrócić uwagę przy wyborze firmy) - Orange Energia Net-billing 1:1. Oznacza to, że wraca do nas 100% wartości wyprodukowanego prądu, w stosunku 1:1 (nie traci się ani złotówki!). Wiosną i latem nadwyżka energetyczna trafia do sieci. Zimą, gdy produkcją prądu jest mniejsza, przez gorsze warunki atmosferyczne nagromadzone zapasy wracają jako zniżka na rachunku. Energia oddana do sieci i pobrana z niej rozliczana jest po tej samej stawce. Opłaty miesięczne za pakiet są stałe przez cały okres trwania umowy. To idealne rozwiązanie dla klientów już posiadających instalacje fotowoltaiczne, ale też dla tych, którzy dopiero planują taką inwestycję. Tak samo jak i zmiana domowych nawyków i przyzwyczajeń, co szczególnie teraz – wiosną czy latem, poprzez dostosowanie się do słonecznych pór doda nam sporo energii. Nie tylko tej w domu.

A inne, ekologiczne rozwiązania i patenty znajdziecie również na naszej stronie i blogu. Gorąco polecamy.

Scroll to Top