Oferta

Niedzielna okazja: urządzenia Samsunga taniej nawet o 2 200 zł

Beata Giska Beata Giska
08 września 2024
Niedzielna okazja: urządzenia Samsunga taniej nawet o 2 200 zł

W ramach naszej cyklicznej promocji, tym razem w ofercie bez abonamentu, możecie skorzystać z obniżek na wybrane urządzenia Samsunga. Telewizor, smartfon oraz tablet są dziś w atrakcyjnej cenie.

Niedzielna okazja w tym tygodniu dotyczy aż trzech produktów. Telewizor Samsung 65” Q80D QLED 4K możecie kupić taniej aż o 2 200 zł, czyli za jedyne 161,08 zł w systemie 36 rat, lub płacąc jednorazowo - 5 799 zł. Mamy także okazyjną cenę na Samsung Galaxy S24+ 5G 512 GB - niższą o 304 zł, czyli za 152,75 zł miesięcznie w systemie 36 rat. Zmniejszamy także cenę tabletu Samsung Galaxy Tab S9 FE+ 128 GB Wi-Fi o 212 zł, który jest dostępny w ratach 83,31 zł - płatne przez 36 miesięcy.

Więcej o urządzeniach od Samsunga przeczytacie na naszej stronie, a szczegóły niedzielnej okazji dostępne są tutaj. Kto pierwszy ten lepszy, zegar odlicza czas do końca dnia i promocji.


Rozrywka

Co ciekawego obejrzycie w Telewizji od Orange

Beata Giska Beata Giska
06 września 2024
Co ciekawego obejrzycie w Telewizji od Orange

Początek roku szkolnego to także czas nowych ramówek telewizyjnych, programów czy premier. Na pierwszy ogień sprawdźmy, jakie hity możecie zobaczyć w MAX w Telewizji od Orange.

Na blogu piszę o promocjach, premierach, produktach, telewizji, a od teraz również o tych filmowych rzeczach, które są moją pasją. Zapraszam do nowego cyklu wideo. W tym odcinku przyjrzymy się serwisowi streamingowemu, który niedawno dołączył do naszej oferty.


Bezpieczeństwo

Darmowe bilety na komunikację miejską – kolejne oszustwo

Michał Rosiak Michał Rosiak
05 września 2024
Darmowe bilety na komunikację miejską – kolejne oszustwo

Warszawa, Gdańsk, Radom, Rzeszów - to tylko kilka z miast, w odniesieniu do których w ostatnich dniach można było znaleźć oferty na darmowe bilety komunikacji miejskiej. Jak się być domyślacie, skoro coś ma być za darmo i piszę o tym w czwartek to chcę Was ostrzec przed przekrętem.

Wracamy do domów przełączamy się na powrót w tryb "praca/szkoła". Niekiedy wiąże się to z przedłużeniem, czy wykupieniem długoterminowych biletów komunikacji miejskiej. I tu pojawiają się czarne charaktery, proponując nam... darmowe bilety właśnie.

Z Facebooka, no bo skąd

Skąd się biorą linki, które prowadzą na fałszywe strony? Widzicie w śródtytule. Niestety od długiego czasu największy serwis społecznościowy na świecie toczy rak fałszywych reklam. Biorąc pod uwagę miliardy użytkowników, korzystające z Facebooka, jednostkowy koszt dotarcia wydaje się być nikły. Skąd taki wniosek? Na moje oko obecnie Facebook jest wektorem ataku dla grubo ponad 90% phishingowych witryn.

Fałszywa reklama oferująca darmowe bilety komunikacji miejskiej

W wymyślaniu nazw kolejny fanpage'y oszuści okazują się całkiem sprytni i kreatywni. Sami przyznajcie, że przy takiej nazwie można się - przynajmniej na początku - skusić. Nic dziwnego, że na łamach lokalnych mediów, a nawet ogólnopolskiego Radia Zet, raz na jakiś czas można przeczytać czy usłyszeć o kolejnym tego typu przekręcie.

Co ciekawe - a dla mnie nawet w zasadzie zabawne - kolejne kroki wyglądają identycznie jak w przypadku oszustw "wygrałeś iPhone'a", czyli:

  • potwierdzamy tożsamość (podając nasze dane)
  • odpowiadamy na krótką ankietę z nieistotnymi pytaniami
  • przechodzimy do opłaty "za dostawę" w wysokości kilku złotych

Pierwsze to dodatkowy haczyk łobuzów, żeby wyciągnąć - i być może później wykorzystać - więcej informacji o nas. Drugie - odwrócenie naszej uwagi. Kluczem jest natomiast trzeci punkt, gdzie jesteśmy przekierowywani do witryny podobnej do poniższej:

Tam wystarczy "tylko" wpisać pełne dane karty płatniczej, wcisnąć kontynuuj i czekać... Nie, nie na bilet. Na to, aż przestępcy wyzerują nam kartę. Zazwyczaj idzie im to bardzo szybko. Ktoś zwrócił uwagę, że nagle waluta płatności zmieniła się na euro?

Jak nie dać się nabrać na darmowe bilety

Będę powtarzał do znudzenia bo wiem, że jeśli takie kampanie pojawiają się oznacza to, że ktoś wciąż daje się na nie łapać!

Po pierwsze - warto wyjść z założenia, że nikt nie da nam nic za darmo. Po prostu takie czasy.

Po drugie - z założenia nie ufajmy reklamom na Facebooku. Wiem, ranię serca tych, którzy chcą w taki sposób uczciwie dotrzeć do internautów. Ale może oni dzięki temu też spróbują wywrzeć presję na dostawcy, który pozwala na takie coś, jak opisywane?

Po trzecie - błagam, sprawdzajcie adres w pasku przeglądarki! Gdyby ktokolwiek poprosił mnie o jedną, wyłącznie jedną poradę dotyczącą cyberbezpieczeństwa, byłoby nią właśnie to pogrubione zdanie. Przestrzeganie go ogranicza ryzyko do poziomu bliskiego zeru.

Po czwarte - bądźcie wyczuleni na drobne rzeczy, które nie pasują. Szczególnie, gdy ktoś chce od Was pieniędzy. Gdy najpierw widzicie, że coś kosztuje 9,5 zł, na kolejnej stronie okazuje się, że "only 9,5 zł" (chodzi mi o angielski wtręt), a na koniec kwota zmienia się na 2,35 euro.

Po piąte - czytajcie treść stron, na których podejmujecie zobowiązania finansowe. Na przykład na stronie ze zrzutu powyżej dowiedzielibyście się, że nie płacicie za żadną przesyłkę tylko za okres próbny usługi. I że potem będzie drożej. Dużo drożej.

Nie dajcie się oszukać.

Scroll to Top